Zaraz znowu wyjde na obronce Chrisa,ale mam to w ...
Podejrzewam,ze nie widzial powtorek.
Ale mniejsza z tym.
Wyszedl przed szereg,bo publicznie byc moze
nie powinien zwracac Adrianowi uwagi,ale
w jego uwagach byla rowniez troska o samego
Adriana.
Kompletnie nie mozna tego porownac z tymi "uwagami"
ktore zaczal nakrecac Ostaf.
To juz Pawel Przedpelski byl duzo ostrzejszy od Holdera.