Nie, no w sumie jest jeszcze taka ewentualność, że dodadzą im 15 i ROW będzie w PO.
Nie, no w sumie jest jeszcze taka ewentualność, że dodadzą im 15 i ROW będzie w PO.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No dobrze, skoro tak to z calego serca gratuluje barazow.
Nie wydaje mi sie, żeby te - 5pkt. były takie 100-procentowe. Z w miarę duża pewnością będzie te -3 z Częstochową. Choć powinno być -5pkt.
Ale zdecydowanie największym problemem jest wygrana z Grudziądzem jeżeli Miedziak i Przedpełski nie będą mogli jechać.
Oprócz tego wg mnie to Rybnik może wygrać w Lesznie i jakoś mnie to nie zdziwi.
Leszno w teorii (bo nie mam pojęcia jak jest naprawdę) wolałoby jechać z Falubazem (najlepszy wynik w dwumeczu + Falubaz nie ma hc własnego toru), a na to szanse najmniejsze. Bo Falubaz jedzie do Wrocka i musiałby tam wygrać, żeby wejść na pierwszą pozycję. W innym wypadku Leszno jedzie z Wrocławiem lub Gorzowem. Więc może być jazda bez większych starań z Rybnikiem. Do tego dzień wcześniej GP Challenge w Togliatti (z Leszna Kildemand i Pawlicki). Daleka podróż, zmęczenie + wcześniejsze upadki. Może niektórzy odpoczną z Rybnikiem. A Baron ostatnio kombinuje z torem, może znowu coś wymyśli, że Leszno będzie szukało cały mecz ustawień.
Wiadomo, że mogliśmy lepiej jechać i się sami utrzymać. Problem jest u nas.
Ale mam nadzieję, że będzie sprawiedliwie i Rybnik dostanie -5pkt. A reszta w umiejętnościach i motorach zawodników i innych takich w ostatniej kolejce.
Skąd wam się wzięło te -3pkt? Przecież to jest absurd. Albo -5pkt albo w ogóle nie odejmą. Jeśli odejmą punkty Skoczkowi za mecz z Częstochową to znaczy, że od tego meczu nie miał prawa jeździć w składzie i muszą skasować wszystkie jego zdobycze od pobrania próbki do zawieszenia.
Tak to działa trochę wstecz ale inaczej się nie da bo badanie próbki nie trwa 1 godzinę.
wiadomo juz cos jak tam ze zdrowiem Pawła?
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
A Adrian? Nie ma szans na jego jazdę?
Niekoniecznie. Jeśliby udowodnili Łagucie, że celowo stosował to meldonium to i owszem. Ale jeśli Łaguta dostarczy dokumentacje medyczną która poświadczy jego wersje z operacją, to trzeba by wtedy udowodnić Łagucie, że meldonium miał w organizmie również 2 tygodnie później. Tzn. podczas meczu z Gorzowem. A to będzie trudne.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Czyli Fredka załatwił nie tylko wynik w Rybniku ale też osłabił rywala na najważniejszy mecz. Dziwicie się wpisowi Termińskiego?
Cały sezon pod górę a teraz to jak zimowe wejście na K2 .
Jest jeszcze Kai, ale nie będę propsował i porównywał, bo znowu Kingpin się obrazi, że doceniam progres jakiegoś zawodnika (patrz: Mroczka)
Ale coś mi się zdaje, że GKM bez ciśnienia wstawi Okonia, Niemiec zostanie na rezerwie i to przeważy o tym, że Frątczak utrzyma ligę z bilansem 0-4 i jednym badaniem gaźnika na koncie.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Dzisiaj możecie się cieszyć, plan minimum został wykonany - bonus obroniony. Ale z tym pewnym utrzymaniem to bym się wstrzymał. Jutro Ostaf podwinduje temat GP Challenge w Togliatti dzień wcześniej i tego że Pawlickii i Kildemand mogą nie zdążyć na mecz. Tak więc emocje Was jeszcze czekają Do tego pauza Kubery wynikająca z kontuzji a zastępować ich będą Trofimov, Pavlic i Lis. Więc wygrana Rybnika w Lesznie nie musi być "podkładką". Zwłaszcza że Rybnik ma Lidngrena, WOryne którzy swoje zrobią. Baliński, Musielak tor znają. A Kurtz w tym sezonie trenuje z chłopakami z Leszna a i bywa gościem na meczach https://twitter.com/UniaLesznoKS/sta...46390821523456
PS: Co do tego na kogo chce trafić Unia to obstawiam że wybiorą Wrocław zamiast Gorzów. W Gorzowie będzie lanie do 30 i tam nikt nie pojedzie, a z Wrockiem jak u siebie nie zawalą to w rewanżu zawalczą
Ostatnio edytowane przez STRZELBA POWER ; 13-08-2017 o 23:27
No przeciez ja wlasnie po cichu liczylem, ze Fredka zaliczy sredni wystep. W kontekscie nazwisk, o ktore pytales, to wlasnie zawodnik ktory zalicza sie do scislego top, brylowal wczoraj w SGP, a ligi leci tak troche z marszu i na ilosc. Wystarczy popatrzec na jego srednia ligowa w tym roku, ale nie chcialem znowu brnac w tematy zarezerwowane dla laikow
Natomiast Chris (poza Toruniem co mu jeszcze zostalo?) - ma teraz dokladnie odwrotne priorytety niz pare lat temu. Fakt, ze dopiero teraz zabral sie do pracy i ostatecznie musi sie posilkowac sprzetem kolegi, kiedy wiekszosc grajkow z SGP juz pewnie przerzucila wszystkich tunerow do gory nogami, o jego profesjonalizmie najlepiej nie swiadczy. Dupochron w postaci Gajewskiego sie skonczyl, wiec musi stawac na rzesach, wyjscia nie ma.
Generalnie podzielam radosc, ale nadal nie widze powodow do prezenia muskulow po porazce z zespolem ratujacym sie amatorami z Anglii. Pewnie sie utrzymamy, wlasnymi silami i zupelnie uczciwie a to oznacza, ze za rok zobaczymy jakies kolejne galaktyczne nazwisko w skladzie, postawimy Holderowi zasluzony pomnik przy ratuszu, co tam jeden, drugi na nowomiejskim dla Jake'a na zachete, a Walaskowi jakas tablice na Rapackiego, Kopernika zas przestawimy do Lubicza, zeby nie zaslanial i... na tym refleksja sie skonczy.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Jak piszecie o wygranej Rybnika w Lesznie to pusty śmiech mnie ogarnia, tego po prostu wydrukować się nie da (nawet Cieślak nie dał by rady), natomiast nie zmienia t faktu, że bez Pawła i Miedziaka z Grudziądzem na MA nie wygramy. Bo niby kto miałby ten mecz wygrać?
Chyba, że pojedzie Miedziak wtedy pozostanie cień nadziei, że zostaniemy.
orlosep (14-08-2017)
Żadna wygrana ROWu w Lesznie nie nastąpi.
Jedyna co jest jeszcze możliwe to ze Grudziądz wygra z Wami za 3 pkt. I to nie jest nieosiągalne - Pieszczek notuje u Was występy sezonu, Laguta jest w kosmicznej formie, murzynek tez śmiga niezle na MA. Jak jeszcze wstawią do składu nieprzewidywalnego Niemca, to może być i tak, ze Toruń poleci bezpośrednio bez względu na ilość odjętych punktów Rybnikowi.
Natomiast bez złośliwości, spójrzmy uczciwie.
Czestochowa ma punktów 14
ROW 11
GKM 10
Apator 5
Przed ostatnia kolejka - kto powinien spaść?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio edytowane przez veronek ; 14-08-2017 o 08:00
ROW,bo jak twierdzi Mrozek, 10 na 14 meczy jechal z nabuzowanym Laguta.
Nie obrazam sie a problem w tym ,ze ty doceniasz Mroczke tylko z jednego powodu,aby dosrac po raz kolejny Toruniowi.
Jestes juz w tym nudny.
Gdyby nie ta chcec, w strone Mroczki nawet bys nie spojrzal.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 14-08-2017 o 08:55
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Koledzy, ale nikt jeszcze drużynie ROW-u nie odebrał punktów i nie wiadomo czy i ile w ogóle odbierze! Ekstraliga ma spory problem, bo Łaguta przedstawił dokumenty, że środek został mu podany w szpitalu po upadku i jest problem. Bo teraz nie wiedzą jak się zachować? Gdyby te dokumenty zostały przedstawione przed kontrolą, sprawy najprawdopodobniej by nie było. Teraz zamieszanie wynika jedynie z tego, że Łaguta nie zgłosił do antydopingówki, że w szpitalu podali mu lek, który zawiera "zabroniny" środek.
Sprawa nie jest prosta i może okazać się, że odebranie punktów będzie bez zasadne, a spuszczenie ROW-u i sprawy w sądzie mogą uderzyć w Ekstraligę. Kto wtedy zapłaci miliony odszkodowania? Degradacja to będzie niemal zniszczenie ośrodka - ważnego ośrodka na mapie Polski. Torunia też szkoda, ale sportowo spadł właśnie Toruń. Może to dla was lepiej, wrócicie do Ekstraligi silniejsi!
Coś czuje, że ROW nie straci ani jednego punktu a w Toruniu Grudziądz "nie przegra "
Ostatnio edytowane przez miszarus ; 14-08-2017 o 08:47
Jeżeli Adrian ma wystartować w niedzielę to chyba wg przepisów FIM musi też pojechać w Challengu czy nie ?
Ale jak to jest? Meldonium pół roku zostaje w organizmie? No to jak miał je przez całe rozgrywki, to albo nie odejmujemy nic, albo wszystko.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Jesli tak jest to odejma wszystko od poczatku sezonu,
Laguta zlamal przepisy i tyle
a tak na powaznie to chyba nikt rozsadny nie wierzy ruskowi i mrozkowi
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Nie chce sie klocic jak stare baby,ale jesli ktorys z nas ma jakas paranoje lub obsesje,to nie ja.
Mroczka w 1 lidze to wlasnie jego poziom,wiec nie wiem czym sie tu zachwycac.
Zreszta tegoroczna Nice jest duzo slabsza niz w poprzednich latach,wiec sie zachwycaj do bolu.
"Traktowanie go w Toruniu" przemilcze,bo obok gardzenia Madsenem to sa symptomy tej obsesji
a przeciez Artur dokladnie wiedzial po co do Torunia przychodzi.Dostal szanse i jej nie wykorzystal.
Zreszta ciezko sensownie punktowac w SE skoro sie nie jezdzi,nigdzie.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 14-08-2017 o 09:24
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Walasek rok temu w tej samej I lidze jeździł zdecydowanie gorzej. Ale pewnie powiesz mi, że Rawicz, Opole to był ten wyższy poziom rozgrywek. I seryjne porażki z zawodnikami Rawicza, to po prostu efekt mierzenia się z mocniejszym przeciwnikiem
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 14-08-2017 o 09:42
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Mroczka pojechał w zeszłym sezonie raz, w "swoim" Grudziądzu i wyglądał tragicznie. Do tego ma wybitnie konfliktowy charakter. Czy dało się coś z niego wykrzesać? Może tak, może nie. Gomólski coś tam jednak prezentował i wielkich podstaw do jego odstawiania nie było.
Buszmen Artur jest esencją kogoś , kogo z reguły nie cenisz. Facet zachowuje się jak hobbysta, na dodatek outsider.
Kiedyś miał angaż w GB i całkiem przyzwoicie sobie radził, teraz jeździ tylko ligę. Pełna amatorka. To nie jest progres , to epizodyczne doskakiwanie do poziomu sprzed 3-4 sezonów.
Musiałbym popytać chłopaków bliższych GKM co z tym chłopakiem jest nie tak, bo naturalnym, spokojnym kurvidołkiem dla niego byłby Grudziądz, a podobno drzwi są dla niego cały czas zamknięte.
PS. Gdzieś mi kołacze,że jego dzieciaczek nie jest okazem zdrowia. To by sporo tłumaczyło. Może nawet wszystko.
Ostatnio edytowane przez yahata ; 14-08-2017 o 10:33
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Ponadto, jest nadzieja,że po raz pierwszy, Toruń awansuje do najwyższej ligi w Polsce...
Torunianie, byłoby to pierwsze takie wydarzenie w Waszej historii, gdybyście po sportowej walce awansowali... Na tyle lat historii Klubu moglibyście wreście awansować do elity. Tego szczerze życzę
Jeszcze nie, odbiorą w środę.
Myślę, że za dużo naczytałeś się Ostafińskiego. Sprawa jest banalnie prosta, odebraniu punktów w pełni zasadne, gdyż wynik próbki B jest jasny.
Istotą i problemem pozostaje długość zawieszenia dla Grigorija. Miało być 4 lata, walka idzie o to, aby było jak najkrócej.
PS - przypomnę Ci tylko, że sportowo, to ROW Rybnik do Ekstraligi też nie awansował. Ani Grudziądz. Włókniarz też nie. Więc daruj tej argument o sportowym spadku.
orlosep (14-08-2017)
Awansowali, awansowali. Zajęli pierwsze miejsce w kolejce spośród chętnych/dopuszczonych.
Natomiast Toruń zajmie ostatnie miejsce w tabeli i tylko dzięki manipulacji punktami, przeskoczy na miejsce 7.
Nawiasem mówiąc, jak na razie na punkty KS Toruń w tym roku składają się:
1 - zwycięstwo i bonus z ROW-em, który zwłaszcza w Toruniu jechał potwornie osłabiony, a dodatkowo z plagą defektów
2 - zwycięstwo w Grudziądzu, gdzie deszcz zmanipulował warunki + GKM jechał osłabiony utratą zawodnika w trakcie meczu
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Co za pieprzenie - a my niby nie jesteśmy w tym roku osłabieni!
Nawiasem mówiąc, to nikt w Toruniu nie neguje tego, że jesteśmy drastycznie słabi i ewentualne utrzymanie stanie się efektem ogromnego szczęścia i zbiegów okoliczności. Ludzie na prawdę to widzę, bez Twojej jakże pomocnej analizy rzeczywistości. ; )
i nie Buszmenie, nie awansowali, tylko skorzystali ze zbiegów okoliczności. Wykorzystali cudze nieszczęście czy brak funduszy, tak jak my teraz skorzystamy z ich nieszczęścia.
orlosep (14-08-2017)
Kontuzje to chleb powszedni speedwaya, niestety. Często one właśnie decydowały o medalach czy spadkach. W tym roku los się zawziął na 2 zespoły.
Wysłane z mojego HTC U11 przy użyciu Tapatalka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Ale jedyny mecz, który KST by może wygrał, gdyby nie kontuzje, to mecz u siebie z Włókniarzem.
Natomiast dzięki kontuzjom i innym zdarzeniom losowym - wygrana w Grudziądzu + wysoka wygrana u siebie z Rybnikiem (w ogóle wygrana).
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Gdyby nie szczęście Rybnika w postaci wyeliminowania z dalszej Pawła to ten mecz był spokojnie do wygrania - więc kto miał tu szczęście!?
A w Grudziądzu wygraliśmy bo biedulki nie mogli zrobić betonu. I co - dalej to był ich tor, my w tym roku także mieliśmy przygody z przygotowaniem nawierzchni!
Jasne. W którym to niby meczu, stan toru uległ tak znaczącej zmianie jak podczas w/w meczu? No i utrata Okoniewskiego.
Nie sądzę, by Paweł zrobił różnicę w tych 2 biegach, w których pojechali za niego juniorzy.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
gajewmic (14-08-2017)
Rozmawiamy o Mroczce czy Walasku?
Lindbäck,Lindgren,Lebiedev... to tylko tak z pamieci trzy nazwiska ktorych nie ma juz w Nice.
Pewne gdyby zajrzec w statystyki,kilka ciekawych jeszcze by sie znalazlo.
Kogo to interesuje?
Skoro jestesmy najslabsza druzyna w lidze,to wygrac na wyjezdzie i to dosc wyraznie,moglismy
tylko z druzyna rownie slaba lub slabsza.
Myslisz,ze w Lesznie,Wroclawiu czy Gorzowie bysmy wygrali 12 pkt gdyby oni stracili atut toru
i zawodnika drugiej linii?
Wszystkie mecze na poczatku rozgrywek jechalismy bez atutu toru o czym wspominali
zawodnicy.Przed meczem z Gorzowem nawet trenowac sie nie dalo,bo pol toru bylo zalane.
Ale kogo to obchodzi,prawda?
Natomiast ja sadze,zeby zrobil wraz z nominowanym 10 pkt.
I co teraz?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 14-08-2017 o 12:26
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Czy możemy nie pisać o podkładce Leszna? Przecież to niehonorowo w ogóle tak pisać, oskarżać i podejrzewać bez żadnych podstaw. Niektórzy się zachowują jak sparta_mistrz, naczelny poszukiwacz układów i teorii spiskowych.
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
To dziwne, bo wtedy tor był większym atutem niż np. w meczach z Wrocławiem czy Włókniarzem, kiedy nie był zalany
ps. Tamtych nie ma, ale są inni. Liga jest węższa. Może i jest słabsza niż 2 lata temu, ale bez przesady.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
no nie wiem, czy nie jest "niesportowe" odebranie pkt Rybnikowi. Gdybając, to co by było, gdyby w odpowiednim czasie np. naszprycować Holdera. Może by się okazało, że teraz i Toruń by był w gronie największych krzykaczy, że można karać zawodnika a nie klub.