Sam sobie odpowiedziales na pytanie,dlaczego Miedziaka nikt nie podejrzewa.
Strzaly w kierunku Martina sa o tyle smieszne,ze on finalowy dwumecz pojechal nawet lepiej niz polfinalowy z dowhanowo-kronopolowo-cieslakowa naszprycowana klika.
Ja tam nie wiem po czym Cie szef klepie przyjacielu.
Nawet nie chce wiedziec.