Winnych brak bo tutaj potrzeba radykalnych rozwiązan czyli walkowera.Ewentualnie mecz w innym terminie i wszelkie koszty ponosci gospodarz. Każde rozwiązanie nakladające kary juz po meczu to musztarda po obiedzie.
Skoro na GP umiemy przygotowac super tor to co stoi na przeszkodzie aby tak bylo na lidze? Ano na przeszkodzie stoi presja, budzety klubowe, cisnienie na wynik, generalnie ta krótkowzrocznosc ze liczy sie tu i teraz. Przeciez Stal ma mocna druzyne i wygralaby na torze, Zmarzlik by orbitowal i zakrecil sie kolo kompletu, stadion by szalal. Wprowadzamy , jury , komisarzy , nowe regulaminy ale caly czas brakuje kogos kto podejmie radykalne decyzje.
Stanisław dobrze wiedział, że jak przygotuje normalny tor do ścigania, to może Stal dostać z liścia tak jak w RZ z Falubazem.
Pewnie po konsultacjach ze specem od gorzowskiego owalu Bolem doszli do wniosku, że jednak repertuar trzeba nieco rozszerzyć i przyjąć gości jednak nieco niegościnnie.
Stasiowi mocno brakowało jednego krążka w kolekcji i nie sposób przegapić takiej okazji, aby go zdobyć.
Przy boku ma przecież koleżke Bola, co to doskonale wie jak sie robi złoto nie za pomocą zawodników, tylko głównie
toromistrza.
Mogło być piękne widowisko, fajne ściganie jakie jednak można zrobić w Gorzowie co pokazało GP.
Nikt by złego słowa nie powiedział i wszyscy byliby zadowoleni.
Wyszedł jednak smród najpierw z biletami, potem poprawiono to jeszcze kiepskim widowiskiem.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
O 16 nikt nie jeździł, więc to jednak była ocena "w ciemno". Tor nie było OK i był antywidowiskowy. Generalnie nie powinno być takich torów, w zasadzie nigdzie. Ale oceny są przesadzone. Widziałem kilka gorszych torów, np. w Thurrocku w środę, czy w Kumli na PO.
Mimo wszystko, tor w RZ był fajny, a i Stal potrafiła zrobić wynik. Gdyby tak było w finale... byłoby to bardziej klasowe zwycięstwo. Ale wyszło, jak wyszło. Toruń był dobrze spasowany i pogubił punkty przez błędy.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Skąd miał wiedzieć, że nie ma tam wilczych dołów?
Przecież nie odbyła się jeszcze próba toru. Moim zdaniem
oceniał stan na podstawie tego, co widział.
Trzeba było mieć pipkę na oczach, by stwierdzić podczas oglądania
zawodów, że to był regulaminowy. Zresztą Jabol też to poddawał
pod wątpliwość... Ciśnienie na złoto dla Gorzowa było ogromne i tylko
szkoda, że przez kilka głupich błedów, nie dało się zamknąć ryjów
granatowo-marynarkowemu betonowi i nomen-omen Zmorze.
Teraz to on struga hojraka, że "tor był taki sam dla wszystkich".
Kozak zza biurka.
!Adrian walcz!
A co maja jakiekolwiek wypowiedzi do tego ze zawodu byly nudne? Nie mam pojecia o czym myslal i mowil Gajewski.
Bylem i widzialem ze samo sciganie bylo beznadziejne i niebezpieczne. Nie tak powinno wygladac zakonczenie najlepszej ligi zuzlowej swiata. Atmosfera finalu fajna ale nakrecana poprzez stawke meczu a nie samo sciaganie. Tutaj rowniez dobrze mozna bylo rzucac kostka zamiast rozgrywac biegi. Emocje takei same a przynajmniej bezpiecznie dla zawodnikow.
Ślepy byłeś? Cała Polska widziała walkę z gównianym torem, a ty klepiesz farmazony o Gajewskim. Widział co widział. Poczytaj Demskiego co mówi o torze. Obawiał się czy tor wytrzyma i twierdzi, że obawy okazały się słuszne, bo tor nie wytrzymał i był zły. Tylko dlaczego nikt nie miał jaj, żeby przerwać ten festiwal?
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Własnie to jest absurd i patologia. Szef sedziów widzi blędy i zaniedbania podwladnego ale nic nie moze zrobic. Każdy widzi , że jest źle ale nikt tego dziadostawa nie przerwie. Towarzystwo co najwyzej wymieni obiekcje i dopisze nowe punkty regulaminu. Stepniewski kilka lat temu biegal w Lesznie z linijka po torze a teraz jak ma relatywnie cos do powiedzenia to ogranicza sie do wreczenia pucharu. Tak sobie towarzystwo ustawilo system ze zawsze i wszedzie winny sedzia. Jak juz sedzie przegnie z bledem i zle policzy KSM to sie chlopa wykluczy na pare miesiecy, w innym przypadku dostanie nagane i minus do dziennika. A kto to jest sędzie - To jest jeden facet na wiezycce ktory ma tysiac mysli na sekunde, pelen stadion, transmisja w TV, VIPy na sektorze. Jescze niech dostanie rozwolenienia z emocji to juz woguel nie jest w stanie logicznie myslec a juz decyzji o odwolaniu meczu nie podejmie nigdy bo by towarzystwo zlinczowalo. Skonsultowac sie z nikim nie moze, zreszta nawet jakby mogl to i tak decyzja i odpowiedzialnosc spada na niego.
ty za to sapiesz na tym forum i to w różnych wątkach nawet pomimo tego, że w doopie byłeś i goowno widziałeś i raczej niewielu tutejszych użytkowników interesuje twoja opinia na jakikolwiek temat. a na potwierdzenie wiarygodności tych twoich pseudoopinii niech posłużą słowa, że "po Łoktajewie nie widać śladu rocznego rozbratu z żużlem".
Chyba nie do końca łapiesz o co chodzi.
Od lipca, dokładnie po meczu w ZG ze Stalą, wspólnicy SE ustalili, ze od tego momentu, za tor odpowiada tylko i wyłącznie gospodarz meczu, konkretnie trener/menago. Komisarz, jedyne co może to robić dokumentację i patrzeć na ręce. Jasne, jak Chomski poprosi o zdanie komisarza, to ten podzieli się z nim swoja wiedzą. Ale tor przygotowuje na swoją odpowiedzialność. Więc dzisiaj zwalanie winy na komisarzy, za stan toru, to głupota lub niewiedza tych co tak piszą. Przecież Chomski nie tak dawno miał już postępowanie wszczęte przez SE za tor bodajże w meczu ze Spartą. Pisali o tym na PS. A teraz na finał przygotował znowu takiego babola. A potem jeszcze bezczelnie w wywiadach pier..doli, ze przecież było fajne ściganie.
W Gorzowie na finale, nie było żadnego ścigania. Tor był spartolony, liczył się start i kreda. Jak kogoś interesuje taki żużel to znaczy, ze ten ktoś ma nierówno pod sufitem.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
lemur6666 (26-09-2016)
Trochę zaskakuje mnie krytyka forumowiczów toru przygotowanego na finał. Jak on zostanie przygotowany, to można było domyśleć się dużo wcześniej. To poniżej pisałem już w trakcie pierwszego meczu w Toruniu:
Następny poniższy post, pisałem niedługo po 1 meczu. Oczywiste było jak będzie wyglądał finał w Gorzowie, trzeba naprawdę zacisnąć zęby żeby pasjonować się takim antywidowiskiem. Mnie chwilowo odechciało się jeździć na W69 po derbach z Gorzowem, nie da się tego oglądać spokojnie, to nie jest sport.
Chyba jakieś ogromne ciśnienie tworzy tam Władca Cygar, trener się zmienił a na Jancarzu jak było gnojowisko za Palucha, takie samo i teraz za Chomskiego. Jakaś Ciemna Strona Mocy objęła we władanie stadion na Zawarciu, nie pogratuluję Stali tego złota. Inna sprawa, że Toruń przegrał na własne życzenie, więcej czujności zawodników przy kredzie i to oni cieszyliby się z Mistrza.
RZadko bo radzko ale przyznaje CI racje. I skoro wieloletni kibice i to innych klubów maja takie sciganie gdzies to co powiedziec o tych ktorzy akurat wlaczyli nsport bo skusila ich perspektywa obejrzenia finalu badz co badz najlepszej ligi swiata. Są jescze kibice ktorych ktos zabral na stadion aby poczuli bakcyla zuzla. Ci ludzie na slowo "zuzel" usmiechna sie z politowaniem. To nie sluzy dyscyplinie i to jest glowny problem.
A ja bede bronil Chomskiego bo uwazam go jednego z ostatnich ktorY by swiadomie robił lochy i taki tor jak na finale.
Zreszta sam przyznal ze gdyby zależało tylko od niego to ten tor zrobiłby inny.Placz Torunia odnosnie toru zrobil wiecej zlego niz dobrego.
Takim modelowym przykladem gdzie komisarze wpierda... sie permanentnie jest Leszno, co odbija sie zaraz na widowisku, gdzie wcześniej byl to jeden z najfajniejszych obiektów do scigania.
Ostatnio edytowane przez vsv ; 26-09-2016 o 14:24
Wlasnie czytam wywiad z Chomskim na PS i on wprost mowi ze jest rozliczany za wynik a nie za show. czyli tutaj nawet nikt nie chce ukrywac tej patologi i jest to traktowane normalnie.
No spoko, idzmy dalej ta droga to napewno zapelnimy stadiony i sciagniemy sponsorow....
Stanley odrobił lekcje:
https://www.youtube.com/watch?v=lJd6mkbJkyg
Ukryta zawartość 1969, 1973, 1975, 1976, 1977, 1978, 1983, 2014, 2016
1964, 1965, 1966, 1968, 1971, 1974, 1979, 1981, 1984, 1992, 1997, 2012, 2018Ukryta zawartość 1982, 1987, 2000, 2011, 2017
Mistrzostwo to tylko jakis dodatkowy milion zysku, prestiz i miejsce w historii. Nie rozumiem dlaczego takie smieszne rzeczy byly wazniejsze od tego, by torunscy zawodnicy mogli sobie milo i przyjemnie pojezdzic na torze, ktory by im pasowal.
Przecietnego kibica zuzla g... obchodza wasz prestiz, wasze miejsce w historii oraz wasze dlugi (to tez oszustwo)
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Malin017 (26-09-2016)
Posiadanie kredytu w banku to raczej jeszcze jest konstytucyjnie dozwolone (póki co) i raczej oszustwem bym tego nie nazwał. Real Madryt też oszukuje? Natomiast wczoraj przyjęto ewidentnie założenie, że cel uświęca środki. Poniekąd to rozumiem, ale no wiadomo, że obniża to ocenę całego sezonu Stali. To nie będzie taki majestat, po jaki może sięgnąć np. Rospiggarna.
Mecz z FZG w RZ był super, ale przegrany. Tylko, że z trochę mocniejszym przeciwnikiem (bez urazy, mimo wszystko). Wystraszono się fiaska i sięgnięto po Palucha. No ale my możemy sobie pisać to i tamto (oceniać to) i jak najbardziej nie jest to specjalnie fajne zagranie. Ale prawda jest taka, że faktycznie rozliczą ich z wyniku. A okoliczności pójdą do lamusa. Też mimo wszystko, ten tor był fatalny, ale moim zdaniem mieścił się jeszcze na granicy dopuszczalności.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 26-09-2016 o 15:15
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Za 30 lat nawet gdyby klub mial upasc, to bedzie zawsze uznawany za jeden z trzech najlepszych klubow w polsce. O takim tarnowie nikt nie bedzie pamietal. Zabawne jest, ze cos o oszustwie za dlugi pisze kibic klubiku, ktorego caly budzet opiera sie na pieniadzach od spolki panstwowej, ktora rokrocznie splaca narobione dlugi z pieniedzy podatnikow. To mniej wiecej tak, jakby caly budzet stanowili kibice, tylko ze placa nawet ci co nie chca i nie chodza na zuzel.
Dodałbym tysięcy kibiców których jednak zuzel nie zainteresowal i drugie tyle które juz nastepnym razem wybierze wizyte a supermarkecie niz mecz zuzlowy w TV. Przelozy sie to na niższy prestiz rozgrywek i mniejsze wpływy od sponsorów. W dłuższej perspektywie wieloktrotnośc miliona o którym piszesz. To sie nazywa krótkowrocznośc i spychanie żużla na margines.
Buszmen, daj spokój
Byle Mundek gorzowski w dupie ma majestat, liczy się wynik. On kocha swój klub i Zmorę i tak ma w sumie być.
Tak samo jest zresztą na każdym innym stadionie, od Wrocławia (Poznania) począwszy
Dokładnie. Przecież wszystkim chodziło o to, żeby torunianom jeździło się miło i przyjemnie. Nikomu nie chodzi o:
- bezpieczeństwo zawodników. Po śmierci Rempały gęby pełne frazesów - skończyło się na tym, że w tv jeden clown opowiada jak to istotne jest sprawdzenie kasku po upadku ale pomija milczeniem tor, na którym gospodarze i goście jadą jak na crossie. Już wtedy pisałem, że jak mają powtarzać puste słowa to niech lepiej się zamkną.
- widowisko. Naprawdę na równym, lekko przyczepnym, odsypującym się torze taki Zmarzlik mijałby naszych zawodników jak tyczki. Jeśli nadal będziemy szli w stronę marnej wojenki miast to ten sport nie ma szans na jakikolwiek rozwój. Nie wystarczy powtórzyć 121 razy podczas transmisji, że oglądamy najlepszą żużlową ligę świata, żeby tak się właśnie stało. Take "widowiska" zabijają prestiż rozgrywek.
Moje Miasto uber alles - do tego stopnia, że 90% kibiców zgodziłoby się na zastąpienie żużlowców wyścigami psów byle ich drużyna mogła zdobyć tytuł.
Ostatnio edytowane przez Yozayan ; 26-09-2016 o 15:21
Wiem o tym i wiedział o tym też Chomski. Dlatego tak zrobili. Ja to rozumiem. Nie pochwalam, ale rozumiem. Zmiany trzeba zacząć od mentalności kibiców i na SB te zmiany powoli widać. Ale SB, niezależnie od wszystkich sporów, animozji i wzajemnych uprzedzeń - to jednak elita.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 26-09-2016 o 15:24
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Wy chyba nie rozumiecie podstawowej kwestii. 90% kibicow gowno sie na tym zuzlu zna. Jak im powiedza, ze jest super widowisko, to oni uwierza i beda myslec, ze byly dobre zawody. Taki kibic co oglada jeden mecz w sezonie z piwem przed TV by nie odroznil najlepszego meczu w sezonie od najgorszego ani straty pozycji po wjechaniu w dziure od pieknego ataku.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie wiem skąd, ale skoro dostali i wzięli kredyt oraz go spłacają, to jednak jak widać ich stać. I nie jest to żadne oszustwo.
Jak bierzesz kredyt na mieszkanie, to też jesteś oszustem?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Malin017 (26-09-2016)
Czytam te wszystkie wpisy, w przeważającej mierze zielonogórskie i toruńskie, i własnym oczom nie wierzę.
Koalicja znienawidzonych do niedawna jeszcze obozów.
A podstawowy argument to brak widowiska, mijanek i czego tam jeszcze oraz antypropagandowy wymiar widowiska.
Powiem wam, że z tych "zatroskanych" głosów bije hipokryzją na kilometr.
Wam koledzy chodziło nie o widowisko, a o zwykły WPIERDZIEL dla Stali. Nie udało się na Chomiczówce, to hajda na "zły" tor, który gdyby był "widowiskowy", to na nim może udałoby się skopać tyłek Piszczałce, DJ Kaczce , Pukowi (który już nie jest taki przystojny jak za czasów zielonogórskich).
Powiem wam, że mi się finał bardzo podobał, było mnóstwo walki - szacun Toruń za podjęcie rękawicy - jedyny dyskomfort, jaki odczuwałem to to, że nie można się było za bardzo wynieść i napędzić po szerokiej, choć w 15 biegu Kasper tak pojechał.
Zdarłem gardło i rozdygodany ze strachem patrzyłem na tor, zwłaszcza po 13 biegu.
To było mega widowisko!
Ostatnio edytowane przez wladcamuch ; 26-09-2016 o 16:13
To akurat niekoniecznie. No ale dobra, to kredyt konsolidacyjny...a albo pod mieszkanie. Cokolwiek.
Daj spokój. Toru, biletów, wielu rzeczy można się czepiać. Ale skoro bank dał im kredyt i ten kredyt spłacają, to już jest ich sprawa i żadne oszustwo. Wyciągacie już takie gówna i bzdety, że głowa mała.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Za PS, fragment wypowiedzi Chomskiego:
No i tu mamy sedno problemu. Stasiu, po przegranym eksperymencie w RZ z Falubazem, uznał, że bezpieczniej dla niego będzie oddać inicjatywę Paluchowi, jeśli chodzi o przygotowanie toru. ...uj z widowiskiem, liczy się efekt końcowy.A tak już całkiem na koniec powiem, że mnie interesowało złoto. Kiedyś robiłem tor, żeby było show, a potem się przegrywało i ten sam kibic, który teraz narzeka na brak show, wtedy mówił, że Chomski jest do kitu, bo nie umie zrobić toru tak, żeby był atutem dla jego drużyny – kończy trener Stali.
Jakie wnioski na przyszłość ? Jeśli chcemy mieć widowiska i ściganie na całej szerokości i długości torów to trzeba się zastanowić kto ma przygotowywać tory do meczów. Może bardzie by się opłacało, w sytuacji kiedy kluby i tak opłacają całe to jury i komisarzy, aby SE podpisała umowę z jakąś firmą zewnętrzną, która to przygotowywałaby tory do meczów ligowych. Gospodarz tylko by się określał, czy chce twardą nawierzchnie, przyczepną, czy lekko przyczepną. A firma, biorąc pod uwagę, zachcianki gospodarza, specyfikę toru oraz prognozy meteo, robiłaby dalej nawierzchnie sama. W tej sytuacji komisarze byliby niepotrzebni, o odbiorze toru decydowałby sędzia zawodów. A co najważniejsze, żadna z drużyn nie mogłaby mówić, ze tor nie był równy dla wszystkich
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
scrk (26-09-2016)
Naprawdę trudno to wszystko ocenić. Z jednej strony tor nie stwarzał warunków do prawdziwego ścigania; z drugiej, czy był naprawdę taki niebezpieczny? Na pewno był selektywny, obnażając jeździeckie braki takiego Vaculika. Holder i Hanckock śmigali ładnie i przez pierwszą połowę meczu miałem odczucie, że Gała przygotował nawierzchnię przeciw swoim.
Cieszę się z tytułu, ale równocześnie marzę o powrocie do czasów sprzed Palucha, gdy Gollob robił swoje czary po zewnętrznej. Mając zawodników o takich umiejętnościach jak Zmarzlik, Kasprzak czy Iversen, aż szkoda robić tor, który ogranicza ich potencjał.
Trochę ten finał położył się cieniem na całym sezonie, a przecież mistrzem została drużyna najlepsza na przestrzeni całego roku, mająca w składzie najlepszego żużlowca ligi.
PS Gratulacje dla toruńskiej drużyny za świetną jazdę w finale. Brawo dla Roberta Kościechy za godną postawę po meczu. Stracili sporo w moich oczach z kolei żalący się bez przerwy w mediach Gajewski i Termiński, ale Zmora również, za buractwo, jakie pokazał w sprawie biletów.
No chyba tylko dla kibiców Stali.
Bo to była Mega Wtopa, jeśli chodzi o samo widowisko. Nie zapominaj, ze ten mecz oglądała cała rzesza kibiców żużla w ogóle nie związanych ani z Gorzowem ani z Toruniem. I ci kibice liczyli na super finał. A zobaczyli super bubel na Jancarzu.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
shelve (26-09-2016)
Przecież Wy się o mały wlos z tym torem sami nie kopnęliście w czoło.
Śmiem twierdzić, że gdyby nie brak reakcji na to co się dzieje z torem Martina Vaculika (najdelikatniejsze określenie jakie mi tylko przychodzi do głowy), to dziś strugalibyście palik dla Chomskiego za zrobienie toru przeciw swoim.
To widowisko dało się oglądać tylko będąc zaangażowanym emocjonalnie po którejś ze stron.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
A czy nie jest oszustwem przelicytowanie jakiegos zawodnika a pozniej splacanie dlugu? Przeciez inny klub moglby go zakontraktowac i zmienic uklad sil.
Dziwne w sumie twoje podejscie, wszak jak Falubaz podpisal Darkiego to dokladnie tak samo wygladalo, podobnie jak Czewa kontraktowala ruskow.
Wydawalo mi sie, ze wtedy twoj glos byl blizszy mojemu.
A sytuacja taka sama, roznica taka, ze tam na biezaco sie zamiatalo pod dywan. Ale dlugi zostaly i to jest najlepszy dowod na to, ze walono tam po rogach w okresie transferowym.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.