Panienki skończyły płacz? Podziekujcie Gajewskiemu i innym płaczkom. Zobaczcie na czasy biegów. Tor zostal spier... przez toruńskich placzkow. Przed tv tego nie bylo widac ale to naslany przez placzkow komisarz ****.. tor debilnym selektywnym ubijaniem.
Pamietam jak zielonoludkowi na uwagi na temat toru robionego przez sbeka odopwiadali ze skoro sedzia pozwala toznaczy regulaminowy. Tak wiec drogie panienki buzia na klodke, siusiu i spać.
youlaike (26-09-2016)
Ja już chyba wiem, co trener Torunia ma w plecaku, bo zaczyna tracić kontakt z ziemią. Mówi o swoich zastrzeżeniach co do toru z godziny 11, choć w TV ok 16 mówi, że wszystko jest ok. Teraz na tapecie jest znikająca biała linia i nierówno idąca taśma startowa... Odleciał...
Paluch z Chomskim nie mogli zrobić normalnego toru bo dostaliby w paszcze jak z Falubazem. Gnojowka była do przewidzenia. Nie podolalismy. Spoko - kiedyś się odkujemy
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Wielkie brawa dla Stali za zdobycie kolejnego tytułu DMP! Piękny przykład na to, jak można się podnieść po porażce. Gratulacje również dla torunian za srebrne medale i walkę do końca.
W Gorzowie Stal zawsze notowała dobre mecze kiedy tor był do walki. Szczególnie od kiedy w składzie mamy walczaków: Zmarzlika, Iverssena, wcześniej Golloba, KK, Zagara, Przemka - przecież Ci zawodnicy na torze do walki mogą robić cuda. Niestety jedynym trenerem, który zdawał sobie z tego sprawę był Czernicki - to był jedyny trener, który robił w Gorzowie powtarzalny tor do walki. Paluch robił jednościeżkowe gnojowiska, a Staszkowi różnie wychodzi. Na Falubaz zrobił za twardo i nie dało się wyprzedzać, a dzisiaj też tor kiepski. Właściwie to Chomski cały sezon robił całkiem dobry tor, ale od meczu w RZ z Wrocławiem ostatnie cztery mecze to jakieś kombinacje z torem (Wrocław - prawie paluchowisko; Falubaz za duży beton; play off Wrocław - tor nie do walki w kierunku paluchowiska; Toruń - prawie paluchowisko).
Czy to było uzgadniane z zawodnikami? Bo gołym okiem było widać, że w ostatnich meczach nasi się męczyli u siebie.
Cieszę się ze złota, ale jestem za tym, żeby w końcu osoba z zewnątrz przygotowywała tory w Ekstralidze. Tu nie chodzi tylko o mecze w Gorzowie. Pamiętacie Tarnów w niektórych sezonach i ich słynny beton? Kiedyś przez cały mecz Unii ze Stalą były dwie mijanki, a Cegielski pisał potem artykule, że tor był do walki i że Gorzowianie nie umieli na nim jeździć. Tak więc gdyby złoto zdobył Toruń, większość Torunian chwaliłaby tor. Ja się przyłączam do zdania, że tor bardziej Stali przeszkadzał niż pomagał.
Zgadzam się, że żużel to przede wszystkim walka - na wszystkich stadionach można zrobić świetne widowiska. Widziałem cudowne mecze i w Tarnowie i Lesznie i Gorzowie, Toruniu, czy ZG. Ale widziałem też dramatyczne mecze na tych torach, nudne jak flaki z olejem. Jednak nie piszmy tylko o paluchowiskach, czy baronowiskach, bo większość klubów obecnie tak kombinuje z torami, że mecze walki zdarzają się raz na trzy, cztery zawody. Gdyby dzisiaj w Gorzowie zrobiono beton, też nie byłoby żadnej mijanki, tylko jazda gęsiego. W Gorzowie najlepsze widowiska są na torze lekko przyczepnym, ale odsypującym się.
W GP przygotowuje tor osoba niezależna i tych emocji jest znacznie więcej. Dlatego dopóki nie będzie niezależnej osoby od przygotowania torów, dopóty będą takie szopki.
Ostatnio edytowane przez yarek3 ; 26-09-2016 o 00:21
Nigel (26-09-2016), Vilgefortz (26-09-2016)
Wiem, że ciężko być obiektywnym w tym momencie ale po przejrzeniu pobieżnym tego wątku śmiać mi się chce haha
Widać, że pewna grupka za wszelką cenę próbuje zabrudzić przykrym zapaszkiem ten dzień ale na mnie to nie zadziała.
Pawlicki do wykluczenia no nie jaja totalne
Zmarzlik do wykluczenia hahahha
Tor na którym nie było żadnego upadku z toru winy.. no najgorszy tor w historii...
Nie wiem jak z lotnymi ale to w TV muszę zobaczyć tylko z KK miałem jakieś podejrzenia.
Porywające widowisko to na pewno nie było ale co niektórych z tymi dramatycznymi wizjami mocno poniosło Grubo..
Gratulacja dla zawodników Torunia za podjęcie rękawicy i zostawienia serducha na torze.
Brawo STAL! DMP 2016
Pozdrowienia dla kibiców Torunia na sektorach gospodarzy, sporo ich było Widać jak się chce to można
Nigel (26-09-2016)
Tor był jaki był, gówniany jeżeli chodzi o widowisko ale wszyscy jeździli na tym samym i Stal też się męczyła. Wykluczenia Gomolskiego raczej słuszne. Dwa lotne do powtórzenia. Mistrza wywalczył Stali Zmarzlik, nam kogoś takiego brakowało, Paweł niestety cofnął się w rozwoju i to sporo. Gratulacje dla zwycięzców i pokonanych!
Sent from my XT1572 using Tapatalk
#GetWellDarky
stone_gossard (26-09-2016)
Co ja czytam w tym wątku Preparacja? Nieregulaminowy tor? Ja pierdzielę. Toruń zamiast doszukiwać się porażki w swojej frajerskiej taktyce i głupim gubieniu pewnych punktów na trasie, skupia się na szukaniu przyczyn porażki tam gdzie ich nie ma, z Gajesiem na czele. Ten typ serio nie ma jaj wziąć porażki na swoje barki? Jeśli rudy cieć Gomólski (słuszne wykluczenie dwa razy) do spółki z Przedpełskim i Miedzińskim robią razem raptem kilka punktów, to o czym my rozmawiamy. Cyfer robi 4+2 na torze, który w opinii torunian i Gajewskiego urósł już niemal do rangi samobójczego Beka, wnusiu
Ok, tor był do dupy. Chomski miał cały tydzień, żeby przygotować go perfekcyjnie. Nie padało. Świeciło słońce, temperatura była elegancka, nic tylko zrobić super nawierzchnię do znakomitego ścigania. Wybrał inaczej. Zrobił tor przeciwko panienkom. Miedziak jeździ kwadratowo, dziadzia Hancock nie ma tyle pary w łapach, aby przez 5 biegów jechać w pełnym skupieniu przy kredzie, a i umiejętności techniczne Vaculika i Przedpełskiego zostały mocno przetestowane. Tyle. O ile zawodnicy Stali mieli problemy ze startami w pierwszej części zawodów, o tyle jeździli w każdym biegu na pełnym gazie, a to raczej nie świadczy o niebezpiecznym torze. Hancock z Holderem również byli niełapani na początku zawodów i nikt się wówczas na tor nie skarżył. Był on tylko antywidowiskowy. Nie było jakichś loch, a problemy wynikały bardziej z tego, że był mega twardy, w związku z czym nawet małe nierówności powodowały, iż motory podskakiwały. Ściganie było jedynie w biegu 14., szkoda.
Toruń teraz będzie płakał do wiosny. Cóż, jak nie uciekają, to szukają winy wszędzie, tylko nie u siebie.
Czysta premedytacja z przygotowaniem toru... Pierdo...c karę za taki syf
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Więc wstań do góry głowę wznieś i śpiewaj naszą pieśń spiewaj naszą pieśń. Falubaz Falubaz mistrzem jest!!
Kibice zwyklych oszustow nie widza tego ,ze te punkty potracone przez nas na trasie to w 80% wynik nieregulaminowego toru.
Podejrzewam,ze nawet bledy w koncowce na pierwszy rzut oka spowodowane tylko i wylacznie zbyt szeroka jazda byly wymuszone wlasnie przez gnoj przy krawezniku.
Naszych tam telepalo jak na krosie wiec nie chcieli wracac do Torunia z przystankiem w gorzowskim szpitalu.
Tylko nie tlumaczcie sie tym ,ze jakos Zmarzlik tam latal,bo nawet to nie zmienia faktu,ze tor byl po prostu prymitywnie spreparowany.
Zamiast belkotac cos o placzkach z Torunia,powinnscie sie za swoich preparpatorow wstydzic.
Zreflektujcie sie,bo nikt Wam nie kaze lezec krzyzem i przepraszac.Wystarczy nazwac rzecz po imieniu.
Tylko tyle i az tyle.Stac Was?
Zlote medale mam w dupie.Mialem tydzien czasu aby sie oswoic z mysla,ze nie damy rady,ale
myslalem,ze na Zawarcie dotarla cywilizacja,co pisalem przed meczem broniac Chamskiego przed zarzutami
zielonogorcow.Bylem naiwny,ale srebro duzo mniej boli niz to,ze prawdopodobnie szubrawcy pozostana bezkarni.
Przeciez wszyscy zadowoleni,Chamski przygotowal owalny tor a tych co mieli swoje zdanie na temat tego oszustwa
juz wczoraj uciszali.
Zadlawcie sie tym zlotym medalem.
Buszmen jednak nie mial racji co do najwiekszej patologii w SE a mi wypada jedynie przeprosic zielonogorcow,ze choc ostrzegali,bylem naiwny i liczylem na uczciwosc tych wsiunkow.
Tor ale i dziadostwo z biletami pokazuje,ze Zawarcie to jednak trzeci swiat.
No ale jak zauwazyl libky,sporo bylo kibicow z Torunia,wiec sprawy nie ma.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 26-09-2016 o 07:21
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
libky - trudno wymagac, ze skoro byles na stadionie, a emocje powodowal wynik to odbierasz to inaczej.
Moze bys tak wskoczyl w kapcie kibicow bezstronnych, ktory chcieli obejrzec super widowisko godne finalu?
Myslisz, ze ten final to tylko dla was? Moze przestancie patrzec tylko i wylacznie na czubek wlasnego nosa. Takie pierdzielenie, ze wynik najwazniejszy prowadzi wlasnie do takich patologii jak baronowiska, paluchowiska, chomiczówki, zagrywki cieslaka, czy tarnowskie podejscie do przygotowania toru po opadach.
Jesli z waszej strony leca na takie zachowania oklaski to w tym sporcie nigdy nie bedzie normalnie.
Trzeba sobie powiedziec brutalna prawde. Stal Gorzow, mimo zdobycia DMP spierdoylila ten final na maksa.
Poki co TV w swoje gniazdo srac nie chce, ale jesli polowa ekspertow w studiu mowi wprost jak sie sprawy maja to ja mam watpliwosci, czy przez takie
"show" poprawiamy pozycje zuzla w kraju i w mediach.
PS. I nie pierdoylcie stalowcy, ze nie bylo upadkow z winy toru - to jest identyko jak na baronowisku - jesli wszyscy 4 zawodnicy nie maja wyjscia i pchaja sie do kredy bo tylko tam mozna utrzymac pozycje to sie robi ciasno!
Jakby tor byl rowny na calej szerokosci to by nie lezeli.
PS2. Mam nadzieje, ze jak juz wam kacur po opijaniu tego zuzlowego swieta przejdzie to zdejmiecie klapki z oczu i powiecie uczciwie, ze nie jest to final do ktorego po latach bedziecie wracac na YT.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Jeśli tor będzie miał równą przyczepność na całej szerokości to zawsze wszyscy będą pchali się do krawężnika bo ta droga jest najkrótsza. Zastanówcie się co mówi takie stwierdzenie i czy nie jest to sprzeczne z tym czego oczekujecie...
Nie dodawaj sobie do moich słów. Stwierdziłem fakt bo sam siedziałem za trójką Torunian, następnych spotkałem w gastro...itd Zmorę w tym względzie oceniłem już wcześniej i nie zamierzam się powtarzać.
ps. j-rules fakt, muszę to obejrzeć w tv bo emocje jednak robią swoje. Obejrzę, pogadamy.
Tor był równy dla wszystkich,ale to nie znaczy że był regulaminowy,na torze ciężkim o wiele lepiej się jedzie gospodarzom,jak gościom,co do lotnych startów,dlaczego tu były 2 biegi takie puszczone,a w Toruniu były przerwane?
Co do toru,sorki ale dziś był antyżużel,dziś była walka o dostanie się do krawężnika,a wyprzedzanie były tylko wtedy jak kogoś koleina wyrzuciła na zewnętrzną,z 3 toru nie wygrał nikt.Czy na Tor w Toruniu ktoś kiedyś narzekał,czy zawodników nosi na łukach,czy zawodnicy jadą jak na crossie?Ja wolałbym dostać do 30-tu,na torze normalnym,równym,bez kolein,jak oglądać tą karykaturę żużla.I to nie chodzi o brak złota dla Torunia,bo ja przed meczem mówiłem,że srebro jest sukcesem,bo patrząc na Toruń z początku sezonu,to nie wyglądało to dobrze.
Równy dla wszystkich, ale zrobiony nie pod widowisko, tylko pod wynik.
Gorzowscy koneserzy speedwaya widać nie sa wybredni, to niezauważają tego drobnego szczegółu.
Nie lepiej zdobyć tytił po pięknej walce, przy okazji promować piękno tego sportu?
Ale widać chyba wam tam bez różnicy w jakim stylu zdobywa się medale.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
I to tyle co możesz nam powiedzieć? A zastanowiłeś się, że jadąc po zewnętrznej części toru możesz to robić na mniej wyłamanym motocyklu i rozwinąć przez to większą prędkość? Wtedy przejechanie nawet dłuższego dystansu może (nie musi ale jeśli ktoś to potrafi) zająć mniej czasu? Oczywiście przy równomiernej nawierzchni. Naprawdę trzeba takie rzeczy tłumaczyć?
Czekałem na pierwszego po wyczerpaniu argumentów
Poza tym j-rules nie jest z Torunia
Tor nie był aż na tyle niebezpieczny żeby tak płakać jak Wy płaczecie. Owszem był trudny i były koleiny. Masz rację wole żebym cieszyc się z Mistrza niż z pięknej porażki. I w waszym przypadku byłoby tak samo.
Za dużo grał w kreski i myśli, że to tak samo działa na prawdziwym torze
Faktem jest, że tor w Gorzowie jest taki ze względu na słabość jego przygotowania, że najlepiej jechać nie jak najbliżej krawężnika, ale wręcz po krawężniku. Co miasto, to inny obyczaj
Co ma pierniki do wiatraka. Dzięki temu czujesz się lepiej i myślisz, że Stal mniej oszukała? Wszystko powinno być piętnowane, bez szukania usprawiedliwienia, że kiedyś to tamci zrobili to i tamto, więc my też możemy.
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
To że w ZG tak się stało,to nie wina kibiców,zawodników,trenerów,osób funkcyjnych,tylko sponsora.Ale jak musze jeszcze powiedzieć jedno,w 2013 roku obowiązywał KSM,z tego co wiem,to w Toruniu dwóch czołowych zawodników było niezdolnych do jazdy,Holder,Gollob,Toruń nie musiał za Holdera wystawiać Z/Z,a wtedy nie mieliśmy nawet minimum KSM by przystąpić do meczu,tak mi sie wydaje.
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Teraz jest wynik to kibic jeszcze ustaysfakcjonowany, ale jak braknie wyniku i widowiska, to może wtedy niektórzy otworzą oczy i zaczną nieco inaczej na to patrzeć.
Jak zajmowaliście zaszczytne 5-6 miejsce za kadencjo niejakiego Bola, to też już podnosiło się larum, że co ten Bolo nam serwuje za dziadostwo.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
To ma ze każdy klub swoje za uszami ma. Nigdzie nie pisałem że tor był super bo nie był. Ale nie był też na tyle niebezpieczny na ile o nim mówicie ze był spreparowany czy coś.
super widowisko na Zawarciu to mieli kibice Falubazu w sierpniu, jak Staluchna dostała w palnik podczas derbów na torze który nie był ich atutem.
w przeciwieństwie do Cieślaka, Chomski nie dał doopy z przygotowaniem toru na PO i skutecznie wyeliminował z zabawy Miedzinskiego i Przedpełskiego. jeżeli doda sie do tego równie MJJ, który pojechał chyba najlepsze zawody w sezonie i to w finale, to wypada jedynie pozazdrościć panu Satnisławowi determinacji a przede wszystkim skuteczności w osiąganiu celu.
tak wiec te bzdury o równych szansach i torze dla wszystkich, można zostawić na marsze tolerancji i równości, tam się sprawdzają .
uprzejmie przypomnę, że oprócz ekspertów w studio na stadionie była cała zgraja sędziów, komisarzy ,jury którzy mogli zarządzać od gospodarza tego spotkania wszystkiego co związane jest ze zmianą nawierzchni tego toru.nic takiego sie nie wydarzyło, a to kolejny przykład jedynie na to, że te osoby sa w żużlu zbędne.
mimo wszystko szkoda , że tor się trochę posypał i Apator nie trzymał się dzielnie do końca zawodów, bo na początku skutecznie sie bronili.
po raz kolejny złoto DMP zdobyła drużyna, która miała lepszą juniorkę, ale akurat to oczywista oczywistość.
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
ins. Sokołowski (26-09-2016), mingozi (26-09-2016)
Tor jak na mecz z Toruniem i komisarzy gówniany. Po prostu moc Władka jest już silniejsza niż lobbing Torunian
Mistrza wygrał Jensen, co za come back, no i Cyfer
Rządzący w Stali Zmarzlik, pod którego nawet tory są robione i który. Chłopak się przejedzie i to niedługo, traktując swoich a'la rywali i rywali niczym przeźroczystych a'la Hancocka. Drabik i Piotrek, a nawet Dudek są lepsi technicznie, a BZ nadrabia agresją i teamem. Nie porównujmy go do jakichkolwiek mistrzów bo odstaje. A to że NC+ jak i paru innych fanatyków wymienia go 6 razy częściej niż wszystkich pozostałych zawodników razem wziętych to tylko świadczy o poziomie ich profesjonalizmu. Nie piszcie, że jestem na niego cięty, gdyż jak pokażemy sytuację obojętnie jakiemu kibicowi obojętnie jakiej dyscypliny sportowej, to postuka palcem po głowie, ale tutaj to przecież normalne
Przemek w Stali nie jest sobą, jest spięty, żadnego uśmiechu, mieć Władka ,KK i BZ koło siebie to nic miłego
Duny i Zagar to olewają.
Torunianie trochę za dużo błędów, a Miedziak i Pawełek za bardzo przestraszeni torem (ale tutaj odbija się komisarzowa polityka), tutaj znowu piej do toru. Jedyne głosy rozsądku to Kryjom i antidotum na jajogłowego celebrytę Dembskiego, czyli mistrz mikrofonu, obdzierający hipokryzję niektórych Jabłoński
Ostatnio edytowane przez mingozi ; 26-09-2016 o 09:52
I właśnie przez takie podejście żużel jest i będzie sportem prowincjonalnym.
100 razy wolałbym przegrać po pięknych zawodach z mijankami niż po czymś takim.
Finał to jest święto,uwienczrnie sezonu dla WSZYSTKICH kibiców a nie dla grupki fanatyków którzy w imię wyniku gotowi są narażać zdrowie zawodników.
O promocji ,pozyskiwaniu nowych kibiców i popularyzacji żużla możemy zapomnieć bo nikt nie złapie bakcyla oglądając start a później unikanie kolein.
Ostatnio edytowane przez kibic01 ; 26-09-2016 o 09:51
mingozi (26-09-2016)
Pytanie tylko kto tor przygotowywał? Czy Chomski od początku do końca? Czy może tak jak to bywało w Lesznie zrobili tor pod koło, a Gajeś ze swoimi dziewczynami, zgłosili to do przez siebie wymyślonego komisarza, a ten nakazał ubijać tor......
Jeżeli tor od A do Z robił Chomski to można mieć do niego pretensję za tak spier....lony tor. Jeżeli łapy wtykał komisarz, to pretensję pierniki możecie mieć tylko do siebie ,że taką fuchę w żużlu żeście wymyślili.....
W Lesznie dopóki nie było komisarzy tor był przyczepny, ale równy. Od czasu kiedy to płaczki toruńskie dostawały w Lesznie do 30tu, wprowadzono instytucję komisarza, który to notorycznie ubijał leszczyński tor, powodując jego totalne r.o.z.j.e.b.a.n.i.e.
Z tego co wiadomo,komisarz nie ma prawa wtracac sie w przygotowanie toru.
Dopiero po spotkaniu jury w dniu meczu i zgloszenia uwag przez Gajesia,cos
zaczeli ubijac na wejsciu w drugi wiraz.Tak przynajmniej pisali chlopaki z Gorzowa.
Nie wiem dlaczego tylko na wejsciu i tylko drugi,bo oba luku byly spreparowane i to na calej dlugosci.
Mniejsza z tym,mleko sie wylalo a mnie troche nosi.
Ale przestanmy juz usprawiedliwac kombinatorow.
Rozumiem,ze byl to final i na skandal SE nie mogla sobie pozwolic,ale
bez walkowera za takie przygotowanie toru w przyszlosci sie nie obejdzie.
Tak naprawde sa klopoty tylko z dwiema druzynami.
Barona juz nie ma,zostal Gorzow.
Tak jak chyba wszyscy,jestem za tym aby gospodarz mogl przygotowac tor jak chce a rywalizacja
przebiegala w sportowej atmosferze,ale jak ktos preparuje to nie mozna odwracac wzroku w druga strone.
Dlatego czekam z niecierpliwoscia na pierwszego odwaznego sedziego ktory za nieregulaminowy tor "odgwizda" walkowera.
Bez wzgledu na to czy bedzie to w Toruniu,Gorzowie czy Opolu.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Emocje płynące z tego spotkania nie były godne finału i trzeba to jasno powiedzieć. Zawodnicy zamiast myśleć którą ścieżkę obrać aby jechać jak najszybciej musieli myśleć o tym czy utrzymać się przy krawężniku i zaryzykować wyebanie na koleinie, czy odejść pół metra od krawężnika i zaryzykować stratę punktu. Sędzie miał pi.dę na oczach i to też trzeba jasno powiedzieć. Tak samo jasne jest dla mnie to że mimo tych wszystkich przeciwności i chu.wości toru jak przygotował Gorzów to ten meczy był do wygrania. Każdy z zawodników popełnił jakiś błąd który kosztował go przynajmniej ten 1 punkt.
Gratulacje dla Aniołów za srebro walkę do końca, dali Nam w końcu niezapomniane emocje niemalże do ostatniego biegu sezonu, a o to właśnie chodzi.
Stali Gorzów gratuluję Zmarzlika i zawodów bez kontuzji.
Ostatnio edytowane przez YaneY ; 26-09-2016 o 10:49
Po Twoim nicku widać, jak ważne miejsce w twojej psychice zajmuje Unia. Kompleks mniejszości..... rozumiem.
Pomimo tak debilnego nicka muszę się z tobą zgodzić odnośnie Bartka. Na tą chwilę dzięki tytanicznej pracy, determinacji, woli wygrywania, poświęcenia wszystkiego dla ukochanego sportu, Bartek jest daleko z przodu przed Pawlickimi, Dudkami i innymi Przedpełskimi i to pod każdym względem. I tak jak kiedyś pisałem, że Kurmanek miał dużo większy talent od Kasprzaka i dla mnie zawsze był lepszym zawodnikiem. Tak w tym przypadku uważam, że Piotr i Bartek maja tak samo wielki talent, z taka jednak różnią, że dla jednego to jest zabawa, a dla drugiego całe życie.......
Nigel (26-09-2016)
Gówniany tor, niewykorzystanie Hancocka i pomyłki sędziego - te trzy kwestie zdecydowały.
Dodam, że nie jestem kibicem żadnej z drużyn.
Najbardziej rozbawia mnie zawsze tekst, że tor jest równy dla wszystkich. Zwłaszcza jak gospodarze go przygotowują to faktycznie goście mają taki handicap, że szok.
Decydował głównie start i to, kto znajdzie się szybciej przy kredzie i ... nie wpadnie w koleinę w dalszej części wyścigu.
Co do kwestii spornych to dotyczą one tylko lotnych wyjść spod taśmy zawodników Stali, bo upadki i decyzje sędziego chyba jednak prawidłowe (druga sytuacja wiadomo bardziej kontrowersyjna, ale do obrony).
Po pierwszym meczu wiedziałem, że +8 to zbyt mało żeby obronić przewagę i nie pomyliłem się.
Stal ma zdecydowanie większy atut własnego toru niż Falubaz i to się sprawdziło.
Niestety ucierpiało na tym widowisko, bo zawodnicy toczyli głównie walkę z nawierzchnią.
Serio, teksty o płaczkach i toruńskich panienkach są wytarte do granic możliwości i już prawie na nikim nie robią wrażenia. Zasłanianie się tego typu sformułowaniami jest więc mega słabe. Tor był gówniany i taka jest prawda. To, że wam w Gorzowie takie coś nie przeszkadza to w sumie mnie nie dziwi, skoro wiele osób za kanon doskonałego przygotowania nawierzchni uważa paluchostradę. W dupie z widowiskiem, ciul że jak ktoś minimalnie zjechał z jedynej słusznej ścieżki to praktycznie stawał w miejscu - ważne, że nasi zdobyli w dwumeczu cztery punkty więcej i festyn trwa. Tory, na których przez większość spotkania zawodnicy są zmuszeni jechać przy kredzie, która to jest zrobiona w taki sposób, że regularnie podrywa im tam motocykle, ja uważam za nieregulaminowe. Poczytaj sobie zresztą opinie osób spoza Torunia i Gorzowa, którzy nie byli po żadnej ze stron, a oczekiwali jedynie normalnie przygotowanej nawierzchni i widowiska na miarę finału. Może wtedy zrozumiesz o co chodzi.
Zamiast narzekać na Stal powinniście podziękować za to, że w tak jaskrawy sposób obnażyła cały bezsens instytucji komisarza toru. Co dała obecność komisarza od soboty? Widać było na meczu. Źle był tor zrobiony? To dlaczego mecz się odbył? Komisarz stwierdził błędy w przygotowaniu a sędzia nie reagował? Jeśli reagowali i zaczęto coś poprawiać to i tak g...o wyszło - ergo: g....no wiedza o przygotowaniu toru i nie nadają się do tej roboty.
Moim prywatnym zdaniem Chomski był bliski dołączenia do Cieślaka w akcji pod tytułem: W jaki sposób załatwić swoją drużynę torem?
Obwinianie Chomskiego za tor jest tak glupie ze szkoda gadac.
Tak jak powiedzial Cegielski, im wiecej ludzi ma wpływ na przygotowywanie toru, tym coraz większe gów... z tego wychodzi.
Komisarze i te cale juri powinno byc wypier... na zbity pysk raz na zawsze.
Teraz jest tak ze komisarze decyduja co i jak robic z torem a odpowiedzialnosc spada tylko na trenera, idiotyzm do potęgi.
Za tor powinien tylko i wylacznie odpowiadac trener i ewentualne spieprzenie go powinno skutkować potężną kara dla klubu.
Ostatnio edytowane przez vsv ; 26-09-2016 o 12:16
Piękna jest ta koalicja zielonogórsko-toruńska, no dosłownie nowa przyjaźń i wszechobecne lizanie po jajkach. Jakoś nie widać w tym wątku leszczynian, którzy by się przyłączyli do tej dziwnej koalicji.
Tor owszem nie był najlepszy, ale tak jak już ktoś w tym wątku wspominał o godzinie 16.00 Gajewski bardzo chwalił warunki torowe, to co przez następne 3h Gorzów spreparował tor? Żenada. Jestem niemal pewny, że gdyby gospodarzom zostawić przygotowanie toru, i oceniać ich po/ w trakcie zawodów to te tory byłyby dużo lepsze dla widowisk. Pewnie wczoraj był przegotowany przyczepny tor z możliwością scieżek po dużej to pseudo znawcy komisarze kazali to ubić i przez to zrobił się mocno jednościeżkowy.
Pamiętam po finale w 2014, kiedy tor był dużo bardziej selektywny nikt z obozu Unii nie kwestionował nowo kreaowanego mistrza, tylko fajnie się nakręcili na następny sezon, a Toruńskie płaczki zamiast wyciągnąć wnioski z oczywistych błędów taktycznych w pierwszym i drugim spotkaniu to szukają przyczyn porażki w torze. Weźcie zróbcie sobie z Falubazem mecz o moralne DMP i będziecie wszyscy zadowoleni.
Widze nie rozumiesz, nikt nie szuka wytlumaczenia w torze. CHodzi o to ze zawody te (z racji zdobycia DMP) podobaly sie tylko kibicom Stali (mozliwe ze nawet nie Wszytskim). Dla całej reszty kibiców z kraju zawody były beznadziejne i nudne a dla zawodnikow niebezpieczne. I teraz pytanie - Czy o to nam chodzi? Czy pomoże to dyscyplinie? Czy zyska nowych kibicow i sponsorow? Czy może na odwrot zostanie w dalszym ciagu marginalizaowanym i prowincjonalnym sportem ktory interesuja sie tylko lokalne spolecznosci?
Zgoda. Ale skoro to takie oczywiste to dlaczego nie ma winnych?
Przypominam o godzinie 15.45 na antenie telewizji NSport manager Jacek Gajewski poinformowal wszystkich, ze TOR JEST BARDZO DOBRZE PRZYGOTOWANY I NIE MA ŻADNYCH ZASTRZEŻEŃ!
Żużel niszczą krawaciarze, którzy komplikują wszystko a jak przychodzi co do czego to nie potrafią rozwiązać problemu.