FINAŁ 2016 KS Toruń - Stal Gorzów, 18 września, godz. 19.00

[kingpin]

Dawno nie widziałem takiego bólu dupy jak w Toruniu w związku ze sprawą Vaculika. Dobrze, że uciekł z tej plecakowo/mosterowo/miedziakowej kliki do jakiegoś normalnego klubu.

Miedzińskiego o odpuszczanie nikt nie podejrzewa, bo wiadomo, że od kilku lat to zwykły cienias z pojedynczymi przebłyskami jest .

Sam sobie odpowiedziales na pytanie,dlaczego Miedziaka nikt nie podejrzewa.

Strzaly w kierunku Martina sa o tyle smieszne,ze on finalowy dwumecz pojechal nawet lepiej niz polfinalowy z dowhanowo-kronopolowo-cieslakowa naszprycowana klika.

Nie widziałem, że miało nie być premii za złoto.
Sprawa zatem się rozwiązała, przynajmniej połowicznie.
Klepanie po plecach przez szefa to nadal w opinii wielu całkiem sowita nagroda.
Na szczęście nie dla wszystkich.

Prawda, Kingpinie?

Ja tam nie wiem po czym Cie szef klepie przyjacielu.
Nawet nie chce wiedziec.

[j-rules]

Nie poszedł do Rzeszy?

Z tego co pamitam to chyba nie byl jeszcze wtedy pelnoletni, wiec to nie byla jego decyzja.
Rzeszow posolil dobrze. Ale gdy nadazyla sie okazja to wyladowal w Tarnowie i przez dlugich 6 lat zapracowal sobie na to, ze jest tu mile widziany w jakichkolwiek barwach - czyli w sumie chyba odpokutowal?

[shelve]

Troche to teraz wygląda na takie szukanie haków na tego niedobrego Vaculika, co to postanowił opuścić piernikowy gród i postawił ich w trudnej sytuacji kadrowej.

[Peter Kildemand]

Nie poszedł do Rzeszy?

Przeszedł no i co z tego ? Okoliczności nie były wtedy takie '' jak podawały media ''

[Malin017]

Vaculik zrobił w finałach 8+ 1 ( zero w ostatnim starcie) gdzie tak naprawdę zero może zrobić zawsze każdy bo stawka jest niesamowicie mocna oraz 10 + 2. Jak to jest słaba postawa i niby podstawy do sprzedania meczu no to życzę powodzenia hejterom.

Przy odpowiednim wyniku dwumeczu mógł zrobić nawet 2x18. Samo ewentualne dogadywanie się z przeciwnikiem finałowym przed finałem to ostre skur****ństwo, wypaczajace ideę sportu. A jak nazywamy gościa, który zachowuje się jak sk******n, co nie kolego?

[j-rules]

Wydaje mi sie, ze wiekszosc zuzlowcow jeszcze w trakcie seoznu robi objazdowke.
Nie mowie, ze to fajne i mile, ale na ten moment w tych warunkach to normalne.

[Buszmen]

Takiego gościa nazywamy Greg Hancock. To synonim tego co napisałeś.

[Peter Kildemand]

Przy odpowiednim wyniku dwumeczu mógł zrobić nawet 2x18. Samo ewentualne dogadywanie się z przeciwnikiem finałowym przed finałem to ostre skur****ństwo, wypaczajace ideę sportu. A jak nazywamy gościa, który zachowuje się jak sk******n, co nie kolego?

To rozumiem , że widziałeś w dniu meczu rewanżowego podpisany już kontrakt przez Vaculika w Gorzowie na sezon 2017 skoro jesteś pewien , że dogadywał się/dogadał, bo jak na razie to są wyssane z dupy spekulacje. Ktoś to puścił w eter , kilku podchwyciło i mamy kolejny mit coś w stylu zamachu w Smoleńsku.

[kingpin]

Wydaje mi sie, ze wiekszosc zuzlowcow jeszcze w trakcie seoznu robi objazdowke.
Nie mowie, ze to fajne i mile, ale na ten moment w tych warunkach to normalne.

Nieprawda.
Tylko Hancock.

[Reptile]

Wydaje mi sie, ze wiekszosc zuzlowcow jeszcze w trakcie seoznu robi objazdowke.
Nie mowie, ze to fajne i mile, ale na ten moment w tych warunkach to normalne.

Oczywiście, że tak. Rozmowy kontraktowe zaczynają się bardzo często jeszcze w trakcie trwającego sezonu. Przed otwarciem okienka transferowego karty w 90 % są rozdane.

[Peter Kildemand]

Oczywiście, że tak. Rozmowy kontraktowe zaczynają się bardzo często jeszcze w trakcie trwającego sezonu. Przed otwarciem okienka transferowego karty w 90 % są rozdane.

Ale jest różnica. Gadać a dogadać/podpisać co tu kilku jegomości insynuuje.

[Reptile]

No ja to wiem . Tak jak wyżej napisałeś - ktoś palnął jakąś ploteczkę, że Vaculik już wcześniej dogadany był w Gorzowie i teraz jest szukanie dziury w całym. Shelve jak dla mnie w 100 % napisał to co sam o całej tej sytuacji myślę.

Teraz to Vaculik zły, bo przez niego Toruń został z taką biedą kadrową na 2017 więc trzeba go zgnoić. A przy okazji można jeszcze kolejny powód porażki w finale znaleźć (spreparowany tor, Vaculik sprzedał). Ja bym poszedł dalej: Gomólski też mógł się mścić na Gajewskim za odsunięcie go po dwóch wyścigach w Toruniu i celowo łapał wykluczenia !

[Malin017]

Nie widziałem, że miało nie być premii za złoto.
Sprawa zatem się rozwiązała, przynajmniej połowicznie.
Klepanie po plecach przez szefa to nadal w opinii wielu całkiem sowita nagroda.
Na szczęście nie dla wszystkich.

Prawda, Kingpinie?

Wiesz. Powtórzę się, lecz po raz kolejny okazuje się, że żużlowcy to średnio mądry naród. Zdobywają złoto, kiedy w połowie sezonu opierdzieli im się kontrakty ale na koniec obieca premię. Motywacji za to brakuje im, kiedy przelew i to chyba zgodny z umową wędruje na konto przed pójściem pod prysznic po meczu. Z tego co czytałem, Termos poszedł po rozum do głowy i obiecał premię za wynik w przyszłym sezonie. Pewnie jej nikt nie zobaczy, ale raczej nie będzie to wina braku wypłacalności.

[Malin017]

Takiego gościa nazywamy Greg Hancock. To synonim tego co napisałeś.

A o tym to wiedzą wszyscy sprzedawcy maści na ból i to nie głowy w twojej okolicy.

[Buszmen]

Coś słabo działają te medykamenty. Może masz coś do polecenia, bo widzę, że po odejściu Słowaka też swąd kukli nie jest ci obcy...

[Malin017]

To rozumiem , że widziałeś w dniu meczu rewanżowego podpisany już kontrakt przez Vaculika w Gorzowie na sezon 2017 skoro jesteś pewien , że dogadywał się/dogadał, bo jak na razie to są wyssane z dupy spekulacje. Ktoś to puścił w eter , kilku podchwyciło i mamy kolejny mit coś w stylu zamachu w Smoleńsku.

Umiesz czytać? Ewentualnie rozumiesz, co czytasz? Czy napisałem, że Vacul coś podpisał w dodatku w okresie, kiedy czymś takim można podetrzeć sobie miejsce, gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę? Przed najważniejszym meczem sezonu normalny człowiek nie powinien nawet puścić oczka w stronę przeciwnika. No chyba że dogadali się po finałach? Pewnie tak samo zresztą, jak Kevlar dla Warda uszył się w 24 godziny.

[Malin017]

Coś słabo działają te medykamenty. Może masz coś do polecenia, bo widzę, że po odejściu Słowaka też swąd kukli nie jest ci obcy...

Na swąd polecam ci czasem się umyć - praktykuję i nie narzekam.

[Buszmen]

No faktycznie, właśnie widać

[j-rules]

panowie, nie robmy tutaj watku czewy, jakis poziom musi byc zachowany

[Peter Kildemand]

panowie, nie robmy tutaj watku czewy, jakis poziom musi byc zachowany

Dobry fight , idę po popcorn

[Buszmen]

Jaki fight, po prostu Malin znowu chce mi naubliżać. Walki na argumenty tu nie widzę, poza personalnym lżeniem.

[Peter Kildemand]

Jaki fight, po prostu Malin znowu chce mi naubliżać. Walki na argumenty tu nie widzę, poza personalnym lżeniem.

No widzę , z przymróżeniem oka to napisałem.

[sobotch]

Ciekawe, czy Semen w ogóle orientuje się, jaką gównoburzę rozpętał, łobuz jeden

A dlaczego na mości panów z Gorzowa nikt złego słowa jeszcze nie napisał, tylko się zawodnikowi obrywa? To jak z tanimi prowokacjami made by ekipa rządowa - przyjdzie do mnie, czystego człowieka pan z walizką dolarów, ja się zacznę ślinić bo "takich pieniędzy to sobie nawet w banku nie wyobrażam", po czym nazajutrz napiszą o mnie, żem łapówkarz, bo się dałem zrobić, mimo że do wczoraj nawet bym nie pomyślał o czymkolwiek.

Fajnie, prawda.

[Yozayan]

A dlaczego na mości panów z Gorzowa nikt złego słowa jeszcze nie napisał, tylko się zawodnikowi obrywa?.

A co (nowego) złego można napisać o "panach z Gorzowa"? Po kompromitującej organizacji finału ciężko byłoby spodziewać się czegoś dobrego, a i o oczywistościach mało kto lubi prawić

[j-rules]

A sprobujmy sobie wyobrazic jak to wyglada z drugiej strony. Czesto gesto prezesi/wlasciciele chca hucznie podpisywac nowy kontrakt zawodnikowi np bepzosrednio po finale. Albo od razu kilka dni po finale. Albo nawet w trakcie sezonu. Taka zagrywka jest dozwolona.

Tylko co moze zrobic zuzlowiec jesli nie jest przekonany o lukratywnosci danej oferty albo w ogole o swojej przyszlosci? ma czekac, podejmowac proby negocjacji, przespac okres tranferowy? Czasem mi sie wydaje, ze oni nie maja wyjscia i musza robic te objazdowki podczas sezonu, ot zeby poznac swoja wartosc.

Niektorzy caly sezon bujaja sie po kraju(ach) busami/samolotami i pewnie po sezonie woleliby zwyczajnie jechac na zalsuzone wakacje.

[Semen]

Ciekawe, czy Semen w ogóle orientuje się, jaką gównoburzę rozpętał, łobuz jeden

Wiem doskonale, czytam i mam niezłą zwałę.
Dodatkowo przekonuję się po raz kolejny, że większość gardłujących nie ma zielonego pojęcia o tym o czym pisze.
heheheeeeeheee...

[Malin017]

A sprobujmy sobie wyobrazic jak to wyglada z drugiej strony. Czesto gesto prezesi/wlasciciele chca hucznie podpisywac nowy kontrakt zawodnikowi np bepzosrednio po finale. Albo od razu kilka dni po finale. Albo nawet w trakcie sezonu. Taka zagrywka jest dozwolona.

Tylko co moze zrobic zuzlowiec jesli nie jest przekonany o lukratywnosci danej oferty albo w ogole o swojej przyszlosci? ma czekac, podejmowac proby negocjacji, przespac okres tranferowy? Czasem mi sie wydaje, ze oni nie maja wyjscia i musza robic te objazdowki podczas sezonu, ot zeby poznac swoja wartosc.

Niektorzy caly sezon bujaja sie po kraju(ach) busami/samolotami i pewnie po sezonie woleliby zwyczajnie jechac na zalsuzone wakacje.

Obie strony są winne i to nic nowego. Podpowiem Ci jednak, że na końcu tej nitki jest kłębek, czyli my - kibice. My wymagamy i to naszym zachciankom koniec końców chcą sprostać prezesi. Jako, że żaden rynek próżni nie lubi, dostosowują się do tego zawodnicy. Koniec końców wszyscy udziałowcy są wspołwinni.

[CarlitosFalubaz]

Ciekawe, czy Semen w ogóle orientuje się, jaką gównoburzę rozpętał, łobuz jeden

A dlaczego na mości panów z Gorzowa nikt złego słowa jeszcze nie napisał, tylko się zawodnikowi obrywa? To jak z tanimi prowokacjami made by ekipa rządowa - przyjdzie do mnie, czystego człowieka pan z walizką dolarów, ja się zacznę ślinić bo "takich pieniędzy to sobie nawet w banku nie wyobrażam", po czym nazajutrz napiszą o mnie, żem łapówkarz, bo się dałem zrobić, mimo że do wczoraj nawet bym nie pomyślał o czymkolwiek.

Fajnie, prawda.

Słuszna koncepcja. Poplujmy na Gorzów zamiast na czechosłowaka!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j-rules]

Poplujmy na Gorzów zamiast na czechosłowaka!

Smuda to ty???

[Frank_Drebin]

Ale co miała Vaculikowi dać jego słabsza postawa w finałach? Wyższy kontrakt w SG? Jakieś widełki inne Zmora zaproponował Vaculikowi w przypadku złota Gorzowa, a inne w przypadku srebra?

Np. mniej hojnego sponsora na GP. Możliwości jest wiele.

To rozumiem , że widziałeś w dniu meczu rewanżowego podpisany już kontrakt przez Vaculika w Gorzowie na sezon 2017 skoro jesteś pewien , że dogadywał się/dogadał, bo jak na razie to są wyssane z dupy spekulacje. Ktoś to puścił w eter , kilku podchwyciło i mamy kolejny mit coś w stylu zamachu w Smoleńsku.

Oczywiście, że spekulacje. Zobaczmy jak postąpił toruński klub na chęć powrotu Vaculika do rozmów. Powiedzieli nie. Można oczywiście domniemać, że się obrazili albo mieli już dogadanego kogoś "lepszego"np. Walaska czy młodego Holdera. Może też najzwyczajniej w świecie poukładali fakty i uznali, że Martin taki fajny do końca nie jest.

Z tego co ja sie dowiedzialem, to Vaculik nie byl jeszcze wtedy doigadany z Gorzowem. Byl po slowie.
Natomiast wcale nie bylo pewne ze tam wyladuje bo w gre wchodzil jeszcze jeden klub.
Nie mial wiec po co odpuszczac w finale. Przeciwnie, pewnie najchetniej zrobilby komplet w obu meczach zeby pokazac Termosowi jakiego zawodnika stracil (no bo juz wiedzial, ze w Toruniu nie pojedzie) tak jak pokazal to Sademu robiac wynik sezonu na Z3

Tym jeszcze jednym klubem był Falubaz i może dlatego Dowhan na podstawie swojej wiedzy może głosić co w tej sprawie głosi. Mianowicie, że Vaculik był dogadany w Gorzowie przed finałem.

[j-rules]

Mi nie chodzilo o Falubaz.
W sumie ciekawe, ze Dowhan nagle dla torunian sie taki wiarygodny zrobil.

[Nigel]

Myślę, że jednak niektórzy z userów Vaculika oceniają niesprawiedliwie i brakuje tu choćby minimum dobrej woli.
Jeszcze raz przytoczę informacje przekazywane na forum Stali, przez bardzo dobrze poinformowanego usera, o negocjacjach z Martinem:
- 1.10. 2016 pierwsze info o rozmowach z Vaculem,
- 3.10. 2016 pierwsze info o pozytywnym ich przebiegu
User, który to pisał miał naprawdę bardzo dobre informacje transferowe - jako pierwszy podał te info o Słowaku, jako pierwszy o zwrocie akcji w kwestii przedłużenia kontraktu z Iversenem i nieprzypadkowo jak widać jako pierwszy podał skład Stali na 2017 (z Przemkiem P jako 5 seniorem).
Możecie oczywiście jako bardziej wiarygodne traktować słowa Mariusza: Czyli, dla mnie, nie ulega wątpliwości, ze Vacul pierwsze rozmowy ze Zmorą prowadził jeszcze przed meczem finałowym. - wtedy jednak sami sobie wystawiacie świadectwo.

[noc]

Wygląda na to że Słowak niewinny, bo przecież nie rozmawiał ze Zmorą przed czasem.
DJ Ksysio jest żużlowym Nostradamusem, tuż po finale ogłasza wspólną jazdę w drużynie E-ligi z MV.
A Dowhan znowu bajdurzył, no bo przecież DJ nakłamał o Vaculu.
W świetle powyższego może lepiej oglądać Słowaka w Stali, tam pasuje idealnie.
Będziecie mieli 2 młodych i dziadka Walaska. W lidze się utrzymacie, młodzi nabiorą doświadczenia i może któryś rozwinie się na 2-go Fricka czy innego Milika. W razie "W" jest Walas, gdyby mu się chciało chcieć, to na dobrym sprzęcie jest w stanie robić 7-11pkt. Tylko jak do tego sprowokować starego konia? Może jakaś motywacja "portfelowa" cy cuś? Sejf przecież pełen w KST!

[CarlitosFalubaz]

Np. mniej hojnego sponsora na GP. Możliwości jest wiele.



Oczywiście, że spekulacje. Zobaczmy jak postąpił toruński klub na chęć powrotu Vaculika do rozmów. Powiedzieli nie. Można oczywiście domniemać, że się obrazili albo mieli już dogadanego kogoś "lepszego"np. Walaska czy młodego Holdera. Może też najzwyczajniej w świecie poukładali fakty i uznali, że Martin taki fajny do końca nie jest.



Tym jeszcze jednym klubem był Falubaz i może dlatego Dowhan na podstawie swojej wiedzy może głosić co w tej sprawie głosi. Mianowicie, że Vaculik był dogadany w Gorzowie przed finałem.

Może i był dogadany, ale to w żaden sposób nie przełożyło się na jego postawę w finale. Źle w nim nie pojechał to jedno a po drugie w co wy wierzycie, że celowo by się podłożył żeby przypodobać nowemu pracodawcy? Postawcie się w miejscu Zmory. Co byście pomyśleli o potencjalnym pracowniku, który w taki sposób "sprzedał" swojego aktualnego pracodawcę? Zaufalibyście mu ? Podpisalibyście z nim kontrakt ? Dalibyście mu gruby hajs za podpis ?
Nie twórzmy teorii spiskowych. Czechosłowak was zostawił, bo mu Termos po sezonie nie dał takiej kasy za podpis jaką wyłożył Zmora. Nothing personal, it's just business.

[Nigel]

Eeeee tam dogadany przed finałem - Zmora go przeciągnął na Stalową stronę mocy już przed meczem rundy zasadniczej w Gorzowie.

[shelve]

Eeeee tam dogadany przed finałem - Zmora go przeciągnął na Stalową stronę mocy już przed meczem rundy zasadniczej w Gorzowie.

Vacul coś tam wspomniał, że już rok temu miał wylądować w Gorzowie.
Także pewnie cały ten sezon w Toruniu, to już był jeden wielki wałek.

Trzeba by przejrzeć każdy meczyk klatka po klatce i pewnie troche tych tez potwierdzających owy wał się znajdzie.

[Frank_Drebin]

Martin jako sprzedawca.
http://speedwayekstraliga.pl/martin-vaculik-w-klubowym-sklepie-stali-gorzow/

[kowjanko]

W Gorzowie muszą tylko założyć knebel Władkowi bo Vacul już w pierwszym okienku transferowym będzie szukał nowego klubu

[Yozayan]

Nie tylko Zmora miał chrapkę na Słowaka.

[Malin017]

Martin jako sprzedawca.
http://speedwayekstraliga.pl/martin-vaculik-w-klubowym-sklepie-stali-gorzow/

Jak jest "sprzedawca" po czechosłowacku?
"sprzedawczik"?

Może i był dogadany, ale to w żaden sposób nie przełożyło się na jego postawę w finale. Źle w nim nie pojechał to jedno a po drugie w co wy wierzycie, że celowo by się podłożył żeby przypodobać nowemu pracodawcy? Postawcie się w miejscu Zmory. Co byście pomyśleli o potencjalnym pracowniku, który w taki sposób "sprzedał" swojego aktualnego pracodawcę? Zaufalibyście mu ? Podpisalibyście z nim kontrakt ? Dalibyście mu gruby hajs za podpis ?
Nie twórzmy teorii spiskowych. Czechosłowak was zostawił, bo mu Termos po sezonie nie dał takiej kasy za podpis jaką wyłożył Zmora. Nothing personal, it's just business.

Jakoś Greg Hancock od 2004. roku nie narzeka
na brak zaufania i ofert ze strony prezesów.

[CarlitosFalubaz]

Jak jest "sprzedawca" po czechosłowacku?
"sprzedawczik"?

Ciekawe jak mówią na hejterow Vaculika ? Bóldupczik ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sobotch]

Jakoś Greg Hancock od 2004. roku nie narzeka
na brak zaufania i ofert ze strony prezesów.

Nie wiadomo, dlaczego, ale być może to się jednak wreszcie skończy. Wyjątkowym clou jego wspaniałej kariery byłoby zakończenie kariery w tym miesiącu, to by przebiło historie z Tarnowem i Wrocławiem. Taki Trump żużla

[j-rules]

won od trumpa

[kowjanko]

Heh, ciekawe, jak to nagle niektórzy odzyskują wiarę w człowieka i bezgranicznie wierzą Złowakowi na słowo.

[apatorzgred]

Mam już powyżej uszu tego klepaniu o Vaculu. By i go nie ma, koniec tematu. Jeszcze nam może to wyjdzie na dobre (Holderek)