Krzysiu pechowo ale jechał ładnie, minął na trasie Doyle'a. Natomiast Iversen i Zagar są kompletnie bez formy w zasadzie cąły sezon - to połowa tych żuzlowców, do niedawna świetnych. Mimo wszystko na lidze będzie inaczej, Zmarzlik z Kasperem po +2 oczka, a Nielsa i Matej też aż takiej kaszany pewnie nie pojadą. mimo wszystko w ew. finale z Falubazem zostaną rozjechani przez gryzonie.