To takie zawodowe zboczenia nas, starych kibiców Też bym napisał Apator, tak samo (mimo wielkiej zażyłości z kolegami z Wrocławia ) Sparta i inne takie. Teraz to już niektórych w oczy kłuje...
To takie zawodowe zboczenia nas, starych kibiców Też bym napisał Apator, tak samo (mimo wielkiej zażyłości z kolegami z Wrocławia ) Sparta i inne takie. Teraz to już niektórych w oczy kłuje...
Vaculik tez dostal oferte od Sadego. Strazak łgarz
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
vicar (01-09-2016)
Moim zdaniem, jeśli przez 9 stron wątku nikomu poza jedną osobą nie przeszkadzał jego tytuł to problem leży raczej po stronie tej osoby, a z tytułem wszystko jest w porządku.
Falubaz (01-09-2016), Malin017 (01-09-2016), kingpin (01-09-2016), nikt_ważny (02-09-2016), wokie (02-09-2016)
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Jasne,bo jak whiskacz otworzy bukiet, to z miejsca staje sie smaczny niczym lody waniliowe.
Jak to mówił Gorski,normalnie jakby Jezus gołą stópką przeszedł sie po podniebieniu.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 01-09-2016 o 19:25
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
ja polecam spolszczone picie whisky. Niektorzy bulgaja, ze to profanacja, ale jak ktos lubi smak coli do łychy, to ja czesto popijam cole z kieliszka - tak jak wodke, na shota. po chwili przepijam malym lyczkiem coli.
fajne czekoladowe nuty sie wtedy pojawiaja. Po kilku kolejkach nuty potrafia sie zamienic w spiew. A po kilku nastepnych w growl.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Kiedys moj kumpel opowiedzial mi historyjke.
Zawsze lubil pic whiskey z cola. Kiedys dostal w prezencie za jakas robote taka droga whiskey. Warta 600-700zl cos okolo.
Trzymal ja na jakas specjalna okazje i obiecal sobie ze tej napije sie bez coli.
Ktoregos pieknego dnia odwiedzil go stary, dawno nie widziany znajomy. Jedna flaszka, druga flaszka i zabraklo alkoholu. No to skoro taka okazja postanowil otworzyc ten super trunek z zagranicy.
Byli juz tak wcieci ze oczywiscie wypili z cola (z przyzwyczajenia) i mowil ze smakuje dokladnie tak samo jak te tanie whiskacze. Z cola wszystko smakuje tak samo.
Bardzo lubię whiskey (i w ogóle rozmowy o alkoholu )pijam raczej bez koki koli ale temu trunkowi mowię juz stanowcze nie.
Zakupiłem 5l chełmżyńskiego spirytusu i zacząłem robić własne nalewki. Jerzyny, morwa,maliny. Zamiast cukru miodzik. Tak dla zdrowotności.
Na przyszły sezon jak znalazł. Pozdrawiam.
A jesli jednak zostaniemy DMP to kilka buteleczek z tego rocznika zostawię na specjalna okazje !
Ostatnio edytowane przez Penhall ; 01-09-2016 o 20:06
t_zg (02-09-2016)
Arm (01-09-2016)
Przechodziłem przez czas nalewek. Było alibi o zdrowotności, ale z reguły nalew dobrze nie odstał i znikał, albo gdzieś jakieś niedobitki chowają się z tyłu barku i czort wie z czego to i czy jeszcze kopie.
Nawalić się tym (przeszacować konsumpcję) nieszczęście, bo boli.
W sytuacjach domowych często szły na końcu jako utrwalacz kiedy już innych trunków zbrakło i potem 24 godziny w pit stopie albo i gorzej.
Fakt, że choruję niewiele.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Przyznam szczerze Panowie , że coraz bardziej podoba mi się ten półfinał........
W końcu rozmówki męsko męskie na prawdziwie męskie tematy
Preczytałem prasę, obejrzałem telewizję, przejrzałem internet. Wszędzie Get Well tylko tutaj jakiś Apator. Już prędzej zrozumiałbym Unibax bo świeższe i wielu kibiców wychowało się na takowej nazwie.
A potem się dziwią, że speedway upada. No jak ma nie upaść, jak wszyscy ino chlają?!
brindel (02-09-2016), nikt_ważny (02-09-2016)
Nalewki to tylko dla zdrowotnosci.
Sam nie maszcze,ale mam kumpla,przezwalem go Panoramix.
Co chwile straszyl jakims wynalazkiem.
Imbirowka,cytrynowka,malinowka i cholera wie co jeszcze.
Nagadal sie przy tym zawsze jakie to zdrowe.
Problem w tym ,ze sam to chlal a nam tylko obiecywal.
Ostatnio jednak stwierdzil,ze nie kazdemu to sluzy ( juz zaczal miec czerwony nochal ),
odstawil baniaczki i przerzucil sie na czosnek niedzwiedzi.
Podobno tez bardzo zdrowy.
Do dzis wspominam smak tej imbirowki czy malinowki.
Z jego opowiesci wynikalo,ze smaczna byla.
Potem ktos sie dziwi,ze jestem skazany na whisky z cola.
A to tez dla zdrowotnosci.
Po whiskaczu z cola mam lekka,kilkugodzinna migrene.
Po wodce z cola przez kilka godzin łeb mnie napier......
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
wodke z cola to jest zly pomysl. Jesli juz gorzala to z muszynianka. I bron cie Boze nie palic cygarow. Rano sie budzisz jak niemowle.
Jak przesadzisz z wodka z cola i jeszcze wypalisz ramke fajek to rano tez sie obudzisz jak niemowle - trzeba bedzie przewinac!
my, gorole, mozemy i z jednego!
tam oczywiscie chodzilo o whisky z kieliszka
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Po whiskey z colą spać się nie da. Za dużo cukrów. Po takiej dawce łatwiej mi by było jeden etap Tour De France przejechać.
Wątek meczowy nabiera tempa.
Mam nadzieję, że Łukasz Benz śledzi forum i zapyta trenera Marka Cieślaka o poruszane tu kwestie podczas wywiadu przed 1. biegiem.
... a ja Wam powiem, że najlepsza jest uczciwie zrobiona kokinówka, eeee tzn.księżycówka, nie ma konkurencji. Nie trzeba z niczym mieszać i niczym popijać. Wystarczy dobre jadło.
Tak samo jak napitek, jadło własnej produkcji, wykonane ze świeżych surowców z własnej uprawy/hodowli lub zakupionych w pewnym źródle.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 02-09-2016 o 09:03
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
kingpin (02-09-2016)
Cola+ wóda to najgorsze połączenie ever. Generalnie chyba wszystkie kolorowe popitki to shit, a już z czarnej porzeczki to jakiś kosmos. Nie ma nic lepszego jak najzwyklejszy biała woda lekko gazowana + cytrynka i ranek o wiele spokojniejszy.
Najlepiej w ogóle nie popijać. Czasami mi sie zdarza
CarlitosFalubaz (02-09-2016), sobotch (02-09-2016)
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
yahata (02-09-2016)
Whiskey, whiskey, whiskey. A koniaki?
Jutro spróbujemy tegorocznego winka w ZG a przy okazji dowcip:
Wódka z lodem szkodzi na nerki.
Rum z lodem niszczy wątrobę.
Whisky z lodem atakuje serce.
Gin i lód szkodzi na mózg.
Coca-cola z lodem niszczy zęby.
Wychodzi na to, że ten cholerny lód szkodzi na wszystko
kingpin (02-09-2016)
Prawdziwi mężczyźni nie gadają o koksie i dziwkach!
Prawdziwi mężczyźni mają swoje kobiety i dziwki im nie w głowie!
Koks i dziwki są dla ........... żużlowców.
A Oni, jak to już dawno ustaliliśmy to ,,dziewczyny na motorach'', którym to raz za mokro, raz za ciepło, raz za późno.........
ps. A co do alko......
Dla mnie absolutnie ,,numero uno'' to miodóweczka własnej produkcji.
Niczym nie trzeba popijać, wypić można naprawdę sporo.
A rano człowiek jest rześki jak wróbelek!
Ja mam centralne ogrzewanie i o koksie nie pogadam.To jeszcze pogadamy o koksie i dziwkach?
Na ten drugi temat może i mógłbym, ale żona mi zabroniła.
Bimber jest świetny ale mnie ubija na drugi dzień i to nie z rana a koło południa.
Rano po degustacji wydaje się, że wszystko OK a potem koło południa nadchodzi Bezlitosny Wiking z młotem i bije po głowie.
Z wiekiem niestety zespół dnia drugiego rośnie w siłę a metoda walki pt nie dopuszczać do kaca ma swoje ograniczenia.
Z trwogą czekam na wiek powiedzmy okołomariuszowy. Z męskich rzeczy to jemu tylko golenie zostało
PS:KST-FZG 51-39
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Bluźnierca!!!
Dla mnie sok z czarnej porzeczki do podstawa przy wódce, ale bardzo mało, tak tylko by zwilżyć język po kieliszku, mała szklaneczka na pół litra w zupełności wystarczy. Wszelkie nalewki i winka domowej roboty u mnie odpadają, bo zaraz chcę próbować i testować zanim coś z tego się wykluje.
Tak czy siak najlepsze jest towarzystwo, z dobrym to i nalewkę za 5 złoty można pić i dobrze się bawić
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Trochę może już sporo o tych alkoholizacjach ale w kwestii czarnej porzeczki ze 20 lat temu ktoś mnie uświadamiał, że bardzo źle działa z alkoholem na wątrobę.
Fakt, że wtedy czarną porzeczkę rozcieńczaliśmy bez udziału wody z wyrobem pt Royal zakupionym gdzieś w jakimś szemranym bazarku.
Tenże Royal z ww. czarna porzeczką według nas nadawał się do spożycia już kilka minut po przygotowaniu.
Schłodzić go trzeba było, bo się grzał strasznie.
Ale pod namiotem gdzieś nad morzem, czy w górach...komu to Panie przeszkadzało.
PS: KST-FZG 51-39
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Sorry - po prostu pomyslałem, że skoro osoba
trenera drużyny zielonogórskiej skłoniła ludzi
do tak rozległej dyskusji o trunkach, może postaci
Dudka, czy Loktaeva również mogły by sprowokować
do pogaduszek na temat innych używek? No bo w sumie
wszystko to trucizna, czyż nie?
!Adrian walcz!
"najlepszy" drink to sok pomarańczowy + spirytus (którego ktoś zapomniał rozcieńczyć), który piłem na sylwestra w górach
I ten niezapomniany, poranny widok niedopitych, zważonych drinali......
Przestancie pieprzyc o własnych produkcjach bo wam CBA na chate wjedzie !!!
zapomnieliscie jaka mamy władze....ja pije tylko z Banderola ...nawet lod
no, jest tu jeden dunczyk co to w ramach obywatelskiego obowiazku moze zlozyc donos i byc z tego dumnym.
Ale panowie, spoko. Domowo, na wlasny uzytek mozna okreslone ilosci. Ja np robie piwo w domu i moge do woli.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Eeeee,moi drodzy na własne potrzeby to państwo się zgodzi.https://www.youtube.com/watch?v=XV91JvNPMbwPrzyjeżdża drużyna na wspomaganiu,więc i trzeba przywitać odpowiednim trunkiem.Same kozaki.
No cóż... po lekturze tego wątku jedno wiem na pewno: zapowiada się Magiczny Półfinał!!!
Prezentacja:
Pierwsza seria:
Druga seria:
Trzecia seria:
Czwarta seria:
Biegi nominowane (plus pomeczowa konferencja):
A w poniedziałek rano poznamy wynik...
...stawiam na remis...
Ostatnio edytowane przez MoherPower ; 03-09-2016 o 06:31
Zielonogorce pewni swego.
Dobrze,bedzie bardziej bolec.
Obiecajcie,ze po 15 biegu wrzucicie na forum zbiorowe selfie.
Koniecznie z Cieslakiem.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
No coz, mnie przez weekend nie ma, bede w takim zakatku swiata gdzie ledwo prad dochodzi, wiec ani ogladac nie bede ani sledzic.
Przeczuwam wygrana Torunia, ale 49-41 i to bedzie troche za malo.
Bawcie sie dobrze, bede sie z wami laczyl na 40%
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Trzeba trzymać kciuki za najmniej 50:40 , inaczej nie przyjadą na rewanż ...
TYLKO FALUBAZ
t_zg (03-09-2016)
Jak można wyjezdzac na Ukrainę gdy najlepsze mecze sezonu za pasem?
Ja z przyjemnością postawie na remis, co mi tam. Niech jeszcze maja nadzieje