Ścigają się dwie świetne drużyny a jeden z drugim prześcigają się na forum w tym kto tu zawinił. Ależ pier**lenie. Jedni i drudzy mieli wygrać 60 do 30? Wtedy nikt u nikogo by nie zawinił ? Nigdy nie będzie wyrównanej rywalizacji w meczu/dwumeczu i jednocześnie doskonałej jazdy każdego z zawodników. W biegu jedzie za każdym razem czwórka świetnych grajków i ktoś musi być czwarty. Decydują gorszy dzień/problemy z dopasowaniem czy nawet zły humor żony. Brawo dla Apatora i Falubazu za świetną walkę. W tym roku na finał zasłużyły trzy zespoły. Nie zdziwię się jak Toruń zostanie DMP. Życzę emocji w finale