1_0_1_3AB9_514_13E_820000_0_0_0nn.jpg
Ja pie.ole. Jeden wyjechał bez zapiętego kasku, następny bez rękawiczek. WTF?
1_0_1_3AB9_514_13E_820000_0_0_0nn.jpg
Ja pie.ole. Jeden wyjechał bez zapiętego kasku, następny bez rękawiczek. WTF?
Z przepływem informacji u nas w parkingu też na bogato, najpierw brak Michelsena w powtórce, później w ostatniej chwili Janek bez rękawiczek i z linką w dłoni posłany do boju. Ktoś totalnie zamulił dziś.
Ostatnio edytowane przez Spes ; 31-07-2016 o 22:31
Czyli co ? Demski rozwiał wątpliwości w kwestii Madsen - Miedziak ?
Kołdi również pogrążył Madsena. Chyba nie przepada za gościem
Ale fakt, w Tarnowie dzisiaj pełna amatorka.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To nie jest też tak, że Leon ewidentnie prowadził. Uzyskał prowadzenie na kresce, jednak w łuk wjeżdżali w miarę w kontakcie. Z racji geometrii toru żużlowego Miedziak był optycznie z tyłu, jednak nie ma opcji, że Madsen nie wiedział o torze jazdy Adriana. Dun poszedł na szeroką i zamiast zamknąć drzwi, uderzył przeciwnika od wewnętrznej.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
!Adrian walcz!
Brawo Martin Vaculik! Troche przykro sie ogladalo jednego ze swoich ulubiencow jak nas spuszcza lige nizej, no ale co zrobisz?
Sportowo i organizacyjnie Unia Tarnow w tym sezonie to jest 4 liga.
Sztab parkingowy to jest dramat czystej postaci. biedny Baran, telefon mu nie dzialal. Tak jakby tej RT nie mozna bylo zglosic wczesniej.... nawet pobiec do sedziego.
Na poczatku robiono wszystko by mecz sie nie odbyl, pozniej jak juz sedzia nie zostawil watpliwosci to sie okazalo ze rach ciach ciach i tor elegancki i gotowy..
Madsenowi sie czajnik gotuje za bardzo, odkad stracil status króla Z3 (co raz czesciej zawodzi) to swoja nieporadnosc torowa nadrabia chamstwem. Ja go lubie za waleczne serce, ale niech sie wykaze na torze.
Co do sytuacji z Miedziakiem, nie ogladalem zadnych powtorek, wiec prosze o wybaczenie. Z mojej perspektywy wygladalo to na zwykle wykluczenie, bez zadnych kartek. Fakt, ze wiozl go caly luk, no ale to jeszcze nie powod by kogos wykartkowac. Obiecuje za kilka dni obejrzec powtorke jak bedzie i zweryfikowac.
Sady w 3 lata rozmontowal tarnowski zuzel. Teraz bedzie jeczal, ze to wina miasta.
Mogles chociaz buraku zadbac o czystosc stadionu, bo pierwszy raz od bardzo dawna bylem dzis na glownej i ZDECYDOWANIE lepszy komfort jest na brudych lawkach na 1 luku, niz w tym sypiacym sie grajdole, z uyebanymi jak stol w TVNie i pourywanymi (przez kogo, kurna, przez dziadkow tam siedzacych?) krzeselkami.
Piszecie, ze szacun dla Kolodzieja. Zdecydowanie sie nie zgadzam. Jako kapitan sie zupelnie nie popisal... rozumiem, ze widzial ta sytuacje tak jak sedzia, ale nie wolno kapitanowi druzyny tak mowic. Jesli juz nie chcial klamac o niewinnosci Leona to powinien po prostu nie komentowac decyzji sedziego.
Takze... zaden szacun.
Koniec tej amatorki. 1 liga wita Tarnow na dlugie lata. Ale dzis mialem takie wrazenie, ze Unia w ekstralidze nikomu nie pasuje: ani innym rywalom, ani telewizji, ani samemu miastu, wladzom zuzla, a dzis.... dzis to nawet chyba sami tarnowscy zawodnicy poczuli ulge ze juz po wszystkim.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Wycieczki odnośnie Krystiana daruj sobie jak i resztę podobnych wyjazdów. Takimi tekstami pokazujesz jakim jesteś ograniczonym członem i tyle.
Co do meczu gratulację dla ekipy toruńskiej. Na naszych szkoda było patrzeć. Madsen może i przedobrzył ale Janusz nie powinien jako kapitan walić takich tekstów. Za dobry chłopaczyna się zrobił w ostatnim czasie i klepie wszystko czy to dobrze będzie odebrane czy źle.
Cóż układowicze z Rybnika już są spokojni. Trafili na idealnego rywala by wszystko załatwić
yO!
A moze to nie ulga ale wiedza.. wiedza, ze i tak nie spadamy bo chetnych na awans z 1 ligi brak. (Nie do konca wierze, ze Witek chce juz w 2017. A Czewa niech sobie daruje.. swiatlo najpierw musza sobie chciec wlaczyc a to moze za duzo ich kosztowac , Loko? Juz przerabiane )
...ale z czym do ludzi? Po co? Na siłę? GKM dostał taką szansę od losu i ją fajnie wykorzystał, klub dobrze prowadzony, mierzący siły na zamiary, bez spiny i nadwyrężania budżetu kompletujący e-ligowy skład, konsekwentny co pokazuje progres porównując ten sezon z poprzednim i chyba w Grudziądzu wszystko zaczęło się budować już wcześniej na poziomie 1-ligowym. Może właśnie takie coś nas poratuje jak teraz to wszystko runie z hukiem. W innym wypadku, jak się naszemu prezesinie upiecze, to za rok co? Jak ktoś nie zapuka do niego z walizką pieniędzy i ne poprosi, żeby mógł sponsorować klub to zamieni kolejnego czołowego zawodnika na kelnera w imię oszczędności i będzie liczył na kolejny fart, a drużyna będzie pośmiewiskiem całej ligi zaniżając tylko jej poziom. Jeżeli nas nie stać finansowo, organizacyjnie i sportowo na jazdę w e-lidze to nie ma się co pchać. Jeśli by się znalazł ktoś kto by ogarnął ten grajdołek na spokojnie w 1 lidze, można ściągnąć wychowanków, wspomóc jednym obco, na spokojnie złapać 'oddech', ustabilizować sytuację, może przez ten czas coś ciekawego wykluję się ze szkółki Janusz i wrócić jak będziemy gotowi.
Ostatnio edytowane przez Spes ; 01-08-2016 o 00:12
Na czym ten mityczny układ polega ? Któraś osoba już w tym wątku pisze o tym.
Grudziądz oddal bonus by ratować Rybnik ? Skomplikował sobie tym jedynie sytuację odnośnie PO.
Wystarczy zerknac w tabele, Tarnów by wyprzedzić ROW - musiał wygrać minimum za 2 z Toruniem oraz koniecznie za 3 z Rybnikiem.
Jeśliby wygrał z Toruniem, dalej potrzebowałby 3 z ROW-em. W przypadku porażki z Toruniem, nawet jeśli wygra z Rybnikiem za 3 - nie prześcignie w tabeli ROW. Stąd bonus nie jest tu w żaden sposób decydujący o spuszczeniu Tarnowa z ligi. Dlatego teorie spiskowe na ten temat wzbudzają politowanie.
Ostatnio edytowane przez efce_ROW ; 01-08-2016 o 00:42
mszat (01-08-2016)
Chyba zartujesz.
Skoro widzial ta sytuacje na powtrokach,dlaczego mial klamac?
Wielokrotnie rozni zawodnicy czy trenerzy wypowiadali sie o
decyzjach sedziego i dosc rzadko w stylu " nie widzialem dokladnie"
Zawodnicy i trenerzy to nie sa politycy.Oni nie musza robic z siebie
posmiewiska.Decyzja zapadla,wypowiedz Kolodzieja jej by nie zmienila,wiec po co
robic z siebie glupka?
Mnie tez sie wydaje,ze te achy a ochy w kierunku Janka sa byc moze niepotrzebne,ale
to chyba znak,ze dozylismy czasow w ktorych przyzwoite zachowanie musi byc nagradzane,chocby
napisaniem "szacun a przeciez to powinna byc norma.
No ale jak widzialem ten "taniec" Mariusza w innym watku meczowym to sie nie zdziwie,ze za chwile bedziemy sobie lajkowajc
z jeszcze blachszych powodow.
Na szczescie nawet wsrod swoich nie znalazl zbyt duzo zwolennikow tego pajacowania.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 01-08-2016 o 06:12
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
nie kingpin, nie zartuje. Rola kapitana jest specyficzna i wymaga pewnego rodzaju zachowan.
Nie musial klamac, mogl nic nie mowic. Jako kapitan druzyny nie moze stawac przeciwko swojemu zawodnikowi, to jest elementarz budowania team spirytu.
Sytuacja jak kiedys z Blaszczykowskim, ktory po meczu z Czarnogora, jako kapitan, zamiast wstawic sie za Obraniakiem, to przejechal sie po nim za czerwona kartke, twierdzac, ze przez glupote oslabil zespol.
Janusz chce byc swietszy od papieza, ostatnim sprawiedliwym...
Prawda jest taka, ze do TV powinien sie nie wypowiedziec zas w szatni powinien zyebac Madsena za goraca glowe, bez niepotrzebnych swiadkow, bo tak sie w sporcie druzynowym rozwiazuje takie sytuacje.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Poważnie? To jest jeszcze w Tarnowie jakiś
Team Spirit? Śmierć Krystiana, pewny spadek,
jazda do tyłu ściągniętych zawodników, jaja w
wykonaiu kierownictwa zespołu przy akcji z RT, pajacowanie
Madsena i osłabienie zespołu przed najbliższym meczem...
który w sumie i tak będzie o pietruszkę. Spróbuj zbudować
tam team spirit - ja się absolutnie nie dziwię, że Janusz -nawet
w ramach frustracji, powiedział to, co myśli...
!Adrian walcz!
za Miedzinskim to jeszcze nie jeden Gollob Ward czy Łaguta by hasał. takie moje zdanie. Miedziak zrobil to z premedytacja a Madsen broil pozycji. mial prawo. on obieral sciezki i byl z przodu.
a Madsen ze skontrowal? no mogl nie kontrowac i dojechac do samej bandy razem z Miedziakiem i obaj by lezeli...
Robi Ty już nawet pół żartem tego nie piszesz. Daj se siana z tymi glupawymi teoriami :/
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Wszystko sie zgadza, ale jesli juz istnieje w zuzlu instytucja kapitana, to chociaz jest niepotrzebna, to jednak wymaga pewnego zachowania.
Ja rozumiem wszystko co napisales.. I tylko mega frustracja tlumacze te slowa Jaska.
I ja nie mam zadnych pretensji do niego, ze nie zrobil kompletu. Zwyczajnie... nie sprawdzil sie w roli kapitana.
Inna sprawa, ze to kolejny sezon gdy zostal postawiony w sytuacji ktorej nie znosi, czyli bycie kapitanem w druzynie cieniasow. Wiekszosc z nas wiedziala, ze to sie odbije na jego wynikach, tak samo jak w 2008.
Tak samo spadamy z hukiem jak wtedy.
Co do kierownictwa. Oczekuje szybkich dymisji w kolejnosci dowolnej: Sady, Baran, kierownik parkingu czy jak sie tam te funkcje nazywaja....
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie Madsen bronił pozycji tylko atakował Miedziaka. To cały czas był atak Madsena. Wszedł w pierwszy łuk przy krawężniku a wychodził pod bandą wiedząc, że ma na kole rywala. najzwyczajniej w świecie wiózł go w dechy. 90% zawodników by na miejscu Adriana by odpuściło ale nie on i stad ten upadek. Robi to nie jest tak że jak zawodnik wysunie się o pół koła przed innego to już prowadzi i obiera ściezki, to jest atak i musi zrobić to tak aby nie spowodować upadku.
Najbardziej w tym meczu ciekawiła mnie postaw IKS-a. Widać jeszcze, że ucieka przed walka na I łuku ale później już jedzie. Wczoraj pokazał, że ma pomysł na jazdę.
Malin017 (01-08-2016)
Wciągnął was w dyskusję typ, który nawet w tv tego nie widział.
W ogóle Robi stał się jakiś nerwowy i napastliwy odkąd Prosiak znalazł sobie dziewczynę...
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
pacz pan jaki manipulator z niego. ale ja tak się przednio bawię od dobrych kilku lat hie hie
yhym. przez wiele wiele miesięcy przymykałem oko na inwektywy. teraz sprawdzę jak to tam jest być po drugiej stronie i jechać od idiotów pedałów głupków.
ja o tym wiem. nie widziałem biegu tylko stopklatkę. jak Madsen atakował od kreski start/meta to całkiem inaczej rozpatruje sie aniżeli kiedy to Miedziak atakuje po dużej zaraz poszukam video
A Madsen nie dostał czasem drugiej żółtej za bicie brawa sędziemu za wykluczenie go z biegu?
Bo była taka przebitka że Madsen bije brawo sędziemu chyba w pasie bezpieczeństwa a za moment
Madsena z Baranem i kimś z ekipy tarnowskiej w parkingu i coś pokazują bicie brawa?
Z tymi kartkami to też niezły bałagan jest.
Za żółta kartkę zawodnik za karę ma zapłacić 1.5 tys, za czerwoną 4.5 tys. I tu przyznam szczerze gubie się. No bo skoro taki Madsen otrzymał 2 żółte kartki to razem mi wychodzi 3 tys. A Demski coś nawija o 1.5 + 4.5 tys = 6 tys. No dobra, jeśli się uprzeć to można liczyć tak, 2 żólte kartki które otrzymał Madsen to razem 3 tys. No i w wyniku tego czerwona kartka 4.5 tys. Czyli razem wychodzi 7.5 tys
Ktoś wie jak to się liczy ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Wracam do pierwszej sytuacji Leo vs Kacper.
I od razu wam powiem, ze w TV nie widzieliscie wszystkiego.... co mnie bardzo dziwi.
Leo mial pretensje do Kacpra za przyblokowanie go przy bandzie po wyjscie z poprzedniego wirazu. Madsen byl napedzony szerzej i byl szybszy, Kapcer dojechal do bandy, przez co Dunczyk musial zmienic linie jazdy i wszedl w kraweznik. Tam nie bylo szans sie utrzymac na tym blotku przy takim pikowaniu.
Stad pretensje Madsena.
Oczywiscie rekoczyny sa karygodne i tutaj nie mam watpliwosci, ze kara sluszna, ale bez powodu by sie tak nie wkrewil.
Relacja TV i komentarz zenujacy, zero spojrzenia na to co dzialo sie 3 sekundy przed cala akcja. Wazniejsze bylo pokazywanie zjezdzajacego z toru Swidra.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 02-08-2016 o 09:00
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Tylko, że ja widziałem tą sytuację i w odróżnieniu od Miedzińskiego
drewniany Leon miał jeszcze sporo czasu by wykontrować/zejść do małej.
Drewniany Leoś błyszczał w niedzielę pełnym blaskiem i moim zdaniem
może mieć prensje głównie do siebie - Pedersen, który za najlepszych
czasów obwiniał wszystkich za porażki, tylko nie siebie - wymięka przy Leosiu.
!Adrian walcz!
Co do Leo vs Miedziak. No wykluczenie niby sluszne, ale nikt nie wie po co sie Miedziak tam pchal - tytanem jazdy pod banda nie byl i nie bedzie, natomiast zostal potraktowany tak jak sam wielokrotnie traktowal innych - wieziony caly luk bez zostawienia zludzen.
Chamskiej jazdy Madena tam nie widzialem, kilka sekund wczesniej mial duza lepsza sytuacje do chamskiego wcisniecia Adriana w bande i nic takiego nie zrobil.
Czyli wykluczenie sluszne, ale kartki bym za to nie dal, bez przesady.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Raczej widzieliśmy ta sytuacje ale Madsen pretensje mógłby miec gdyby Kacper go docisną do bandy.
Nic takiego nie miało miejsca.Gomolski jedynie zamknal mu dzwi a to gentelmenskie nie jest ale tez nie jest niczym nowym.Nie wszyscy są Kolodziejem a i ten w niedziele ladnie zamknal bramę,Miedzinowi chyba.
Sam upadek to juz brak wyobraźni Madsena.Nikt nie kazał mu pikowac na lodowisku.
Co do sytuacji z Miedziakiem to masz racje.Miedzin tez nie raz przesadzal i dlatego ma taka opinie a nie inna.
Madsen niedzielnym meczem zasluzyl na podobna opinie,wiec nie wiem po co próbujesz go wybielac.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 02-08-2016 o 09:26
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ale jakie ma znaczenie ile mial czasy by wykontrowac i zejsc do malej? Zostal mu atak tylko tam, gdzie bylo pewne ze sie wywali i stad pretensje.
Z innej beczki. Miedziak mial caly luk by znalezc lekarstwo na Leona, ale po co lepiej zamknac oczy i isc na zywiol
edit.
Kingpin... jakie wybielanie? Zarzucasz brak wyobrazni Madsenowi, a Miedziakowi juz nie, mimo ze pchal sie tam gdzie NIE UMIE jechac.
Staram sie ocenic fair. pierwsza kartka zolta zasluzona, chociaz rozumiem to ze sie mogl wkurzyc. Ale to go nie tlumaczy.
Natomiast druga sytuacja... dla mnie zwykle wykluczenie bez kartki. Jechal z nim rowniutko caly luk na koncu wystawil kolo - miejsca i tak bylo na 2 Gollobow, ale ok, trafil w Miedziaka i wykluczenie sluszne.
Chyba ze zoltko nr dwa wpadlo za jakies machanie lapkami do sedziego, no to juz inna bajka.
Ostatnio edytowane przez j-rules ; 02-08-2016 o 09:33
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Ależ ogromne. Blokowanie przeciwnika to w żużlu
rzecz normalna - pod warunkiem, że dajesz przeciwnikowi
szansę na utrzymanie się na motocyklu - Kacper jeździ chaotycznie
i jest "mistrzem defensywy", natomiast tutaj ja faulu nie widziałem.
Równie dobrze mogę powiedzieć, że Leon miał cału łuk na dokończenie
ataku, który zaczął na prostej startowej, ale po co? Lepiej po chamsku
podciąć przeciwnika na wyjściu z łuku i potem palić głupa.
!Adrian walcz!
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie wiem - faktem jest, że z powodu nie-faulu Gomólskiego,
którego nie widzieliśmy usprawiedliwiasz głupkowate zachowanie
Leona. Skoro Gomóła nie faulował, to co Madsen chciał? W głowę
się uderzył?
Generalnie konkluzja jest taka, że wywozićDobrze.
Czyli generlanie zaskoczenie jest stad, ze Tarnow uchodzi za lige gentlemanow i stad ten szok, ze ktos kogos wywozil
też trzeba umieć.
Tak zapytam jeszcze - skoro twierdzisz, że Miedziak
nie umie pojechać, tak jak pojechać chciał, to może
napisz, który zawodnik mając podcięte przednie koło
w takiej sytuacji wyszedł by z tego bez upadku?
Domyślam się, że kolejka takich kaskaderów jest długa.
!Adrian walcz!
lego (02-08-2016)
Nie bardzo wiem co ma budowanie predkosci po duzej do wciskania sie tam gdzie zielone swiatlo ma tylko kilku zawodnikow (nigdzie nie twierdzilem inaczej)
Ponadto slabo dzis czytacie, probujac glownie wmawiac mi cos czego nie powiedzialem.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No i tu tkwi właśnie Twój błąd. Miedziński nigdzie się nie wciskał. Jechał konsekwentnie swoim torem, a Madsen odjeżdżał od krawężnika. W momencie, w którym Leon gwałtownie poszerzył tor jazdy - owszem, zrobiło się niemiłosiernie ciasno, żeby nie napisać, że nie było już miejsca. Tyle, że wtedy nie wiem czy dało się coś jeszcze zrobić, żeby uniknąć upadku.
Jakie zielone światło?
Miedzin upadl nie dlatego,ze wjechał tam gdzie nie powinien a dlatego,ze Madsen go podcial.
Pisanie w takim stylu to nic innego jak usprawiedliwianie Madsena.
Poza tym Miedziak wirtuozem może nie jest,ale jazda pod banda to dla niego żadne wielkie wyzwanie.W niedziele fruwal tam dość często.
Nie rob z niego żużlowego melepety.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 02-08-2016 o 12:50
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
A moglbys przestac? bo kolejny raz mi wciskasz cos czego nie powiedzialem.
Na powtorkach widac ze miedzy Madsenem a banda mimo jego kontry jest miejsce dla Golloba czy Rickardssona czy Kolodzieja, Griszy - nawet Madsen sie tam zmiescil - w tym sezonie zdarzylo mu sie tak zapedzic i pojechac kolem po samej bandzie.
Miedziak mogl pojechac tak ze kontra Madsena nic by mu nie dala - to jest fakt.
Madsen pojechal ostro i zdecydowanie - to jest fakt
Wiele setek takich akcji widzialem i pomijam juz rozne decyzje sedziow, ale kartki za takie cos nie kojarze.
I tylko o to mi chodzi. Przeciez nie pisze nigdzie do cholery jasnej, ze Leon jest niewinny.
No i tu tkwi właśnie Twój błąd. Miedziński nigdzie się nie wciskał. Jechał konsekwentnie swoim torem, a Madsen odjeżdżał od krawężnika. W momencie, w którym Leon gwałtownie poszerzył tor jazdy - owszem, zrobiło się niemiłosiernie ciasno, żeby nie napisać, że nie było już miejsca. Tyle, że wtedy nie wiem czy dało się coś jeszcze zrobić, żeby uniknąć upadku.
No to ja dalej nie wiem gdzie ten moj blad. Napisales to co ja tylko innymi slowami. Zwyczajnie Miedziak jesli nie chcial byc wieziony do samej dehcy to powinien byl zareagowac na ta akcje Leona wczesniej. No, ale przeciez to nie swiadczy o braku wyobrazni nie?
Jakie zielone światło?
Miedzin upadl nie dlatego,ze wjechał tam gdzie nie powinien a dlatego,ze Madsen go podcial.
Pisanie w takim stylu to nic innego jak usprawiedliwianie Madsena.
Poza tym Miedziak wirtuozem może nie jest,ale jazda pod banda to dla niego żadne wielkie wyzwanie.W niedziele fruwal tam dość często.
Madsen go podcial - fakt
Mimo kontry Madsena miejsca bylo jeszcze na tyle, ze niektorzy zawodnicy poszliby za kolo i wyjechali przed rywalem - fakt
Nie usprawiedliwam Madsena - ot faul, wykluczenie - po prostu nie widze tam kartki. Ferwor walki. Specjalnego chamstwa tez tam nie widze, Madsen nie wodzil wzrokiem i nie szukal Adriana, ot pojechal na czuja i byl zdeterminowany by go wyprzedzic. PRzesadzil, sfaulowal. Chamstwa brak.
A ta teoria o Miedziaku, ktory to tak lata pod banda to od kiedy sie zalęgła? Ja pamietam wiele jego akcji ratunkowych, pamietam lapanie sie kibicow w Toruniu za glowy gdy cudem unikal gleby probujac sie napedzic po bandzie. Same gleby z tego powodu tez pamietam.
to ze mu sie wczoraj udalo ze dwa razy czy wczesniej w Grudziadzu... no to tak jak pisalem. Madsenowi tez sie czasem udaje co nie oznacza, ze jest krolem bandy.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
miles (02-08-2016)
Miedziak to król bandy i nic tego nie zmieni, jest zawodnikiem który,
bardzo często tak orbituje, że aż w nią wlatuje.
Czyli co? Pod banda Gollob=Miedziak? Chyba nie.
Juz nie wspominajac o wieku, wszak to musi miec znaczenie.
Zreszta nie o to mi chodzilo w przekazie ogolnym.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Napisałeś, że Miedziak się gdzieś wciskał, a tak najzwyczajniej w świecie nie było. Wjechali w łuk niemal równo - Madsen w krawężnik, Miedziak (konsekwentnie) po dużej. Madsen zaczął się wynosić, przy czym na ułamek sekundy przed kontaktem wykonał gwałtowny ruch w stronę bandy.
Ty na siłę starasz się przekonać wszystkich, że Miedziak powinien był to przewidzieć. Ja uważam, że takiej jazdy Leona przewidzieć nie mógł - zobacz sobie powtórkę (cały mecz jest już dostępny na youtube).
Jeśli ktoś w tej sytuacji popisał się brakiem wyobraźni to wyłącznie Madsen. Musiał mieć świadomość, że jedynym sposobem na wyprzedzenie Miedzińskiego jest bezpardonowe zamknięcie mu furtki pod bandą. Nie zdążył... Całe szczęście, że jego lekkomyślność skończyła się tylko na potłuczeniach.
A dlaczego nie Miedziak? Kolodzieja mial przed soba ze mial pewnosc ze mu nie bedzie drogi zamykal?
Jak mam na skrzyzowaniu zielone swiatlo to i tak zerkam w lewo czy czasem ktos nie jedzie. Zasada ograniczonego zaufania. W zuzlu szczegolnie potrzebna. Nie wiem dlaczego twierdzisz ze Miedziak mogl bez wyobrazni zaufac w ciemno Madsenowi, zwlaszcza, ze sam Miedziak do swietoszkow w tej dziedzinie nie nalezy.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Mnie sie zdaje, ze Madsen nie miał zamiaru Miedzinskiego w płot wpakować, a tylko przestraszyć poprzez delikatne wypuszczenie tylnego koła w stronę zbliżającego sie przy bandzie rywala. Tyle ze Adik był przy nim szybciej niż ten sie spodziewał. Nie wiem za co była ta druga żółta kartka. Jesli to za kraksę, to Leoś na nią nie zasłużył. Za machanie do sędziego i za całokształt to i owszem.
j-rules (02-08-2016)