Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: Roland Garros 2016

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście

    Roland Garros 2016

    Będzie to pierwszy wielkoszlemowy turniej od US Open 1999 (po 65 występach z rzędu) bez Rogera Federera, jak również bez naszych tenisistów w męskiej drabince... Polskę reprezentować będą jedynie panie: Agnieszka Radwańska (jako nr 2) i Magda Linette. Pierwszy tytuł Novaka Djokovica (w końcu), czy może pierwszy dla Andy`ego Murraya, albo dziesiąty dla Rafaela Nadala? A może wyskoczy ktoś inny tak jak Stan Wawrinka w zeszłym roku? Wkrótce się o tym przekonamy.

    Drabinka panów


    http://www.rolandgarros.com/en_FR/dr....html?event=MS

    Drabinka pań

    http://www.rolandgarros.com/en_FR/dr....html?event=WS

    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  2. Powrót do góry    #2
    Użytkownik Awatar Mocarny
    Dołączył
    01-09-2015
    Postów
    238
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 9 w 8 postach
    Skoro Radwańska gra to już odpowiedni pretekst do tego, aby zainteresować się wydarzeniem.

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Uuuu...
    Ale ruch tutaj widzę
    Żelazny faworyt odpadł z powodu kontuzji, więc sam nie wiem komu kibicować?
    Może niech będzie Nishikori dla zabawy.

    Cytat Zamieszczone przez Mocarny Zobacz posta
    Skoro Radwańska gra to już odpowiedni pretekst do tego, aby zainteresować się wydarzeniem.
    No uważam wprost przeciwnie!!!
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Andy Murray w takiej formie (10 setów w trzy dni) to może chyba zapomnieć o tytule, zwłaszcza jak trafi na Rafaela Nadala lub Novaka Djokovica, którzy to pozostają chyba zdecydowanymi faworytami do triumfu. Przez te pierwsze cztery dni turnieju można zapamiętać heroiczny wyczyn Radka Stepanka, który był zaledwie dwie piłki od wyrzucenia Brytyjczyka z imprezy. Ten 37-letni tenisista (próbował nawiązać do najstarszego zwycięzcy meczu w Roland Garros w erze "open", czyli 38-letniego Jimmiego Connorsa w 1991 - osiągnął wówczas 3. rundę), wciąż imponuje czuciem przy siatce, dropszotami i doskonałą techniką. Jaka szkoda, że to już praktycznie ostatni Mohikan ofensywnego, atakującego tenisa, no może obok nieco bardziej "sztywnego" Ivo Karlovica, który zagra teraz z Murrayem. Pozostaje liczyć, że Czech pogra jeszcze trochę w debla gdy wycofa się z gry pojedynczej.
    Dość zaskakujące były gładkie porażki Marina Cilica i Kevina Andersona. Pogubił się całkowicie Grigor Dimitrow, który jeszcze dwa lata temu był półfinalistą Wimbledonu i ósmą rakietą świata. Niezbyt imponuje na razie obrońca tytułu Stan Wawrinka (zaczął od pięciosetówki z Lukasem Rosolem), ale on zawsze z wolna się rozkręca. W turnieju pań mieliśmy już sporo niespodzianek. Szybko odpadły m.in. mistrzyni z Melbourne Andżelika Kerber, a także Wiktoria Azarenka (kolejny teatr na korcie, a w konsekwencji krecz), Jelena Janković, Sara Errani, Roberta Vinci, Francesca Schiavone (doświadczone Włoszki chyba będą już powoli żegnać się z zawodowymi rozgrywkami), Jekaterina Makarowa oraz Karolina Pliskova. Co do Agnieszki Radwańskiej to na razie spisuje się dość dobrze i chociaż tak wielkim optymistą jak dawniej już nie jestem (zbyt wiele szans uciekło gdy zbytnio dmuchano balonik), to chociaż na ten półfinał jednak liczę
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 25-05-2016 o 23:41
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Długi weekend się rozpoczyna i mam nadzieję, że dzięki tej okoliczności większa liczba starych znajomych odkurzy sobie to forum i postanowi coś napisać.
    Choć tegoroczne RG rozwija się póki co dosyć spokojnie. Moje spostrzeżenie dotyczy nie tylko Paryża ale ogólnie tego sezonu. Otóż chyba wreszcie naprawdę idzie młode! W ciągu ostatnich lat już kilka razy słyszało się takie głosy, ale okazało się, że trudno było mieć nadzieje na większe rewolucje w rankingu mając na podorędziu Dimitrowa, Jacka Socka czy nawet Raonica...Tym razem od zeszłego sezonu nazwiska Nicka Kyrgiosa, Dominica Thiema czy Alexandra Zvierieva coraz bardziej przykuwają uwagę fanów tenisa. Thiem jest już 15 w rankingu! Jeżeli nawet nie każdy z nich będzie kontynuował marsz na szczyt, to nie ma siły, biologii nie pokonasz i kilku trzydziestoparolatków będzie musiało zakończyć karierę a ktoś zajmie ich miejsce.

    Dziś zacieram ręce szczególnie na pojedynek Kyrgiosa i Gasqueta, bo moim zdaniem Nick nie jest bez szans. Mam nadzieję, że tv pokaże też mecz Tsongi z Baghdatisem, bo okazji do oglądania Marcosa będzie pewnie coraz mniej i mniej...
    Dziwny jest Roland Garros bez Federera. Ale przynajmniej Roger nie musi się zastanawiać, w której rundzie juz może odpaść bez ryzyka, że wszyscy zaczną go odsyłać na emeryturę A ja mogę w tym czasie bez przeszkód kibicować Novaczkowi. Oby nie skończyło się dla niego w tym roku na brylowaniu w reklamach pomiędzy relacjami
    Radwańska jak na razie sprawia dobre wrażenie. Nie mam na myśli wyników tylko mowę jej ciała, widać pewność siebie i zdecydowanie w ruchach. A Ty, Monty, lepiej się poćwicz się w sportowym patriotyzmie, bo tylko patrzeć jak uchwalą ustawę nakazującą kibicowanie polskim sportowcom pod kara grzywny hehe.
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Cytat Zamieszczone przez Abra Zobacz posta
    Radwańska jak na razie sprawia dobre wrażenie.
    Aga zawsze sprawia dobre wrażenie. Do momentu kiedy przeciwniczka wali w siatkę albo po autach
    Jak zaczyna trafiać, to pozostaje nam kibicowanie temu, czy po turnieju kupi sobie nową torebkę.
    No ale dziś splot okoliczności był wyjątkowo niekorzystny dla naszej Agi. Padał deszcz, kort był za słony, a przeciwniczką była Bułgarka, a oni jak wiemy strzelali do papieża, więc jej wyjątkowo odpuszczę
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  7. Powrót do góry    #7
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Informuję, że żyję, oraz że widziałem do tej pory jakieś 4,83 gema, a także to, że wygra Stan Wawrinka. Dziękuję uprzejmie za wysłuchanie mojej światłej i celnej przepowiedni .
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Finał Roland Garros 2016 dość przewidywalny, bo czeka nas niestety kolejna dawka nudy pomiędzy Djokovicem a Murrayem. Obaj będą walczyć o swój pierwszy tytuł w Paryżu. Presja na Djokovicu po raz kolejny będzie wielka i nie będzie mu łatwo, bo Brytyjczyk po początkowych problemach wrócił do formy z Monte Carlo, Madrytu i Rzymu. Murray nic już nie musi, a co najwyżej może, ale dla Serba ewentualna czwarta porażka w finale tego turnieju byłaby już niewytłumaczalna. W półfinale "Nole" zmiótł z kortu Dominica Thiema, który błysnął jedynie na początku trzeciego seta, kiedy to prowadził 3:0. Lider rankingu obnażył wszelkie słabości młodego Austriaka, który grał dość jednostajnie, a jak nie trafiał forhendem i wymiana się przedłużała, to nie miał zbyt wiele do powiedzenia. W drugim półfinale obrońca tytułu Stan Wawrinka zaszokował swoją niedyspozycją. I tak zaskakujące, że z taką grą zdołał urwać seta Murrayowi. Nie wiem co się stało z returnem Szwajcara. Jakim cudem zawodnika takiej klasy, dwukrotnego mistrza Wielkich Szlemów stać tylko na blokowanie przy returnie? A gdzie jakieś uderzenie przyśpieszające? Zauważyłem, że on to od jakiegoś czasu stosuje z różnymi rywalami, a więc to nie przypadek. Zgubił gdzieś to jedno z najważniejszych zagrań w tenisie, bo przecież poprzednio grał returny zupełnie inaczej, zwłaszcza z bekhendu.

    Radwańską tym razem powstrzymał deszcz, ale z drugiej strony warunki dla obu pań były takie same. A jako, że Pironkowa uderza mocniej i ma więcej siły to sprawiła niespodziankę. Ale tak czy inaczej zmarnować prowadzenie 6:2, 3:0 to jest naprawdę wyczyn. Atakowanie organizatorów nie było racjonalne, bo może i deszcz przeszkadzał i warunki były trudne, ale nie był to pierwszy taki przypadek, zwłaszcza na kortach ziemnych. Owszem, zgadzam się z opinią, że w tenisa powinno grać się w dobrych warunkach, tak samo jak skoczkowie narciarscy skaczą przy prawidłowym wietrze, ale mączka to jedyna nawierzchnia gdzie można odbijać nawet w deszczu (być może nie przy zbyt rzęsistym, ale to osobna dyskusja). Jakoś mecze piłkarskie nieraz odbywają się przy strasznych ulewach. Wiem, że porównywanie tych dwóch dyscyplin nie jest może rozsądne, ale warunki Agnieszka i Cwetana miały takie same. Zresztą panowie (chyba Thiem i Granollers) zgodnie ustalili, że nie będą grać w deszczu i zrezygnowali z gry czekając na poprawę aury. Można? Można. Ale u kobiet jedność jest najwyraźniej niemożliwa...

    Tak czy inaczej była to kolejna zmarnowana szansa Polki. A w finale zobaczymy Serenę Williams i Garbine Muguruzę. Amerykanka nie jest w wielkiej formie, co potwierdziły męki z Julią Putincewą i Kiki Bertens. Być może Hiszpance uda się ją zaskoczyć. Jedną lekcję dostała już w Wimbledonie, chociaż walka była tam do samego końca. Teraz czas na rewanż.

    I jeszcze słowo co do rezygnacji Nadala. Albo miał wyjątkowego pecha z tym nadgarstkiem i nic nie dało się już zrobić, albo coś jeszcze się za tym wszystkim kryje, bo to aż nie do pojęcia, żeby tak po prostu bez gry wycofać się ze swojego ukochanego turnieju. Fakt, że on ma jeszcze przed sobą lata grania (być może) i nie jest to taki przypadek jak Agassiego w US Open 2006, który to rozgrywał ostatnie zawody, więc do końca grał jak o życie i walcząc z bólem przyjmował zastrzyki z kortyzonu. Mimo wszystko szkoda, bo Hiszpan grał dobrze i może udałoby mu się tu jeszcze coś zdziałać.
    Ostatnio edytowane przez Grek ; 04-06-2016 o 19:19
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2005
    Postów
    533
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mysle, ze nie tyle Djokovic obnazyl slabosci Thiema, co po prostu Thiem zagral zle taktycznie. Zupelnie jest dla mnie niezrozumiale dlaczego niczym kiedys James Blake probowal konczyc wiele trudnych pilek jednym uderzeniem. To nie jest styl Thiema, owszem, on potrafi zagrac efektownego winnera, ale raczej slynie z cierpliwego budowania punktow. Moze byl zmeczony ciezkim meczem z Goffinem i nie mial sily na bardzo dlugie wymiany? Djokovic zachowuje sie momentami jak "burak". Po wybuchach zlosci i awanturach w Rzymie, najpierw byl bliski dyskwalifikacji z Berdychem a teraz celebrowal ostentacyjnie wiele pilek z Austriakiem.

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    A więc zmiana warty. Garbine Muguruza w końcu lepsza od Sereny Williams. Zasłużony trumf Hiszpanki, pierwszy sukces zawodniczki z tego kraju w Paryżu (i w ogóle w Wielkim Szlemie) od tytułu Arantxy Sanchez-Vicario w 1998 roku.

    Co do Djokovica to równie dziwnie zachowywał się już w meczu z Aljazem Bedene (skandaliczne traktowanie rywala i sędziego, coś w stylu: "bo ja jestem numerem 1 i mi wszystko wolno, śpieszę się przed ciemnościami i nikt nie ma prawa mi przeszkadzać i mieszać się").
    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Historia dzieje się na naszych oczach, a fanów Novaka nie ma? Ciągle pijani szczęściem?
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  12. Powrót do góry    #12
    Ekspert
    Dołączył
    20-10-2011
    Postów
    10,369
    Kliknij i podziękuj
    660
    Podziękowania: 2,835 w 1,734 postach
    A on w ogóle ma jakichś fanów?

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Od kiedy pozbawił Nadala kilku wielkich szlemów ma ich całkiem sporo

    Wpis numer 900. Może jakaś skromna uroczystość?
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  14. Powrót do góry    #14
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Ten turniej okazał się wcale nie taki zły, zważywszy na rozstrzygnięcia. U kobiet ktoś pokonał Serenę, u mężczyzn znów nowe nazwisko na liście zwycięzców. Napisałam nawet okolicznościowy wierszyk o Novaku, ale nie wkleję go tutaj, bo nie chcieliście pisać na forum, więc i czytać nie byłoby komu...Kilkuset anonimowych odsłon wątku nie liczę
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  15. Powrót do góry    #15
    Ekspert
    Dołączył
    20-10-2011
    Postów
    10,369
    Kliknij i podziękuj
    660
    Podziękowania: 2,835 w 1,734 postach
    Cytat Zamieszczone przez monty_burns Zobacz posta
    Od kiedy pozbawił Nadala kilku wielkich szlemów ma ich całkiem sporo
    Czyli ma fanów kibicujących przeciw Nadalowi a nie za Djokovicem. Dla mnie to wybór dżuma czy cholera.
    Niestety Ferdek już młodszy nie będzie a ci co idą za nim grają tak, że coraz rzadziej oglądam tenis.

  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Wiersz o Nowaku?
    Czytałbym!!!
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  17. Powrót do góry    #17
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2008
    Postów
    132
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat Zamieszczone przez Abra Zobacz posta
    Ten turniej okazał się wcale nie taki zły, zważywszy na rozstrzygnięcia. U kobiet ktoś pokonał Serenę, u mężczyzn znów nowe nazwisko na liście zwycięzców. Napisałam nawet okolicznościowy wierszyk o Novaku, ale nie wkleję go tutaj, bo nie chcieliście pisać na forum, więc i czytać nie byłoby komu...Kilkuset anonimowych odsłon wątku nie liczę
    Taka okazja - pierwszy nieklasyczny Wielki Szlem za naszego życia - wierszyk się należy!

  18. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    No i gdzie ta epopeja tragi-komiczna???
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  19. Powrót do góry    #19
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Eee, już straciła świeżość ale skoro tak prosicie...

    Entliczek-pentliczek, francuski stoliczek
    A na tym stoliczku ceglany korciczek.
    Na korcie finalik, w finale Novaczek
    A na tym Novaczku czerwony kubraczek.
    Pomyślał Novaczek: I Andre, I Guga,
    I Rafa i Roger…ta lista jest długa.
    Ja nie chcę już czekać, chcę wygrać i basta!
    - Rzekł Nole i zew w nim zwycięstwa narastał.

    Rok temu tak puchar zwycięzcy był blisko,
    Gdy bekhend Wawrinki odebrał mu wszystko.
    Tym razem początek turnieju źle wieszczył,
    Tej wiosny w Paryżu powodzi i deszczy
    Wycofał się Roger, wyleciał w mig Nadal
    A Novak skrzywiony do niebios wciąż gadał:
    Że w deszczu grać musi, że piłki są mokre,
    Że korty błotniste, warunki okropne!

    Aż zdał sobie sprawę, że to już nie żarty.
    W półfinale Thiem został niemal pożarty.
    A w finale czekał na deszcz niewrażliwy
    Szkot Murray, nie klnący, choć wciąż zapalczywy.
    Pierwszy raz też wygrać RG miałby smaczek,
    Lecz tylko set pierwszy przepuścił Novaczek.
    Zwycięstwo i tytuł nakarmiły ego
    Szlema Wielkiego zdobywcy naszego.
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  20. Powrót do góry    #20
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Brawo. Prawie jak Miłosz!!!
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •