Zakeszac beda one, Mario bedzie kisil..
Zakeszac beda one, Mario bedzie kisil..
Szybki quiz: Jaki bardziej interesujacy widok mial kolezka z lewej na tym zdjeciu?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
...a zawodnikiem meczu zostaje najslabszy z liderow.
No coz,okazalo sie,ze tor do walki sluzy nie tylko Sparcie.
Nie wiem jak Gajes wykombinowal,ze nominowany nalezy sie Pawlowi.
Pewnie zasugerowal sie tym,ze wychodzi mu co drugi bieg.
Pomimo wysokiego wyniku ,mecz bardzo fajny.
Sparta zasluzyla na 2-3 pkt wiecej.
Drabol liderem wroclawian,nie tylko w suchych punktach ale i na torze.
Fajnie sie chlopak rozwija.
I pomyslec,ze podobno Slawek byl z synem w Toruniu na rozmowach dwa lata temu.
Niestety,dostal czarna polewke,bo u nas perelek w pip.
Szykuje sie ciezki rok dla hejterow Holdera.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ja tam glowy nie daje ze to byl taki super tor do walki. Mamy za malo danych
Spartanie juz na starcie zostawali... Chociaz kilka biegow fajnych.
Ale ja to widze inaczej. Tor jakis tam byl - ale jak Kostek mowil trenowali kilka dni.
I ja bym stawial, ze to bylo powodem tej masakry
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No i juz burzysz.
Naczytaja sie w klubie , kaza trenowac na kopie a potem pojedziemy do Grudziadza.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
to stres przed Rybnikiem.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
No dobra - tak właśnie powinno być co kolejkę u siebie.
W dzisiejszych czasach perfekcyjne spasowanie z torem
to niestety podstawa. Bez tego aktualny Mistrz Świata
jedzie tak, jak dziś.
Co do startu Pawła w 14. biegu:
Myślę, że każdy zawodnik II linii przy sensownej jezdzie miał
mieć po 4 starty - raczej to cała filozofia. Gajeś posłuchał
Cieślaka i dał Pawełkowi na podbudowanie .
Drużyny nie doceniłem - zwracam honor, z zastrzeżeniem jednak,
by pokazali swoje "WeGotWell" w Grudziądzu bodajże.
!Adrian walcz!
Myślę, że Gajewski nie chciał wybierać, kto jest lepszy - Gomólski czy Miedziński.. i postanowił wszystkim polskim zawodnikom dać równe szanse pokazać się 4 biegach.
mhsol (22-05-2016)
Pewni na beton wrócili Wystarczyło bardziej twardo i dwie ścieżki. Sparta cienka jak Toruń z Gorzowem. Drabol super. Pawła skroili dwa razy jak chłopca :/
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
Ło matko . Nigdy nie awansujący wygrali ze Sparta az tyle ?? czy wrocławianie mieli biegunke czy inna dolegliwość w trakcie meczu z torunczykami ?
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Morcieasz! Przyjacielu twoja wielka znajomość tematu chciałbym ażebyś mógł podpowiedzieć,doradzić przygotowania do meczu w Grudziądzu to tylko w Gnieźnie.
Chciałbym jeszcze usłyszeć tekst typu gdyby był Milik to byśmy wygrali.
dzis obejrzalem powtorke, mniam. Tylko Mirka szkoda. To oburzenie przed 14 biegiem...
DUMNI PO ZWYCIĘSTWIE, WIERNI PO PORAŻCE
Niestety obawiałem sie tego meczu i czułem że może być wysoki wynik ale nie ąz tak. To pokazuje jak beznadziejna jest nasza liga i że zawodnicy mają mentalność spod Uralu i ci z Wroclawia i Torunia. Oczywiście dobrze się stalo że Toruń zgarnie bonusa bo im on jest mimo wszystko bardziej potrzebny niż nam w kontekscie pierwszej czwórki.
Mecz już w sumie za nami ale do napisania tego posta skłoniła mnie ocena pracy sędziego dokonana przez ich szefa - Leszka Demskiego.
Imć Naczelny Arbiter stwierdził, że w biegu 10 sędzia nie powinien wykluczać Janowskiego i puścić powtórkę w pełnym składzie. Według mnie (i nie tylko dla mnie) p. Demski się myli ale o ile z dużym trudem potrafiłbym ewentualnie "nie pultać się" z powodu takiego rozstrzygnięcia to następna argumentacja zwaliła mnie z nóg. W 11 biegu Drabik zahaczył swoim przednim kołem tylne koło Hancocka powodując defekt opony w motorze Amerykanina. Sędzia, jak pamiętamy, puścił dalej bieg. Tutaj powinien, moim zdaniem, przerwać wyścig i wykluczyć Drabika bo Hancock ewidentnie stracił pozycje w biegu z winy juniora Sparty. Demski twierdzi jednak, że winny tej kolizji (!) był Hancock i on powinien być wykluczony z powtórki.
Albo ja robię się ślepy z upływem lat albo zwierzchnikiem arbitrów został pan, który po prostu ogląda inne pojedynki.
dobrze że wpadki sędziego nie żadnego miały wpływu na wynik meczu bo poziom chłopa z wieżyczki był tragiczny.
Ostatnio edytowane przez Penhall ; 27-05-2016 o 23:47
Obejrzyj więc powtórkę bo ja ją widziałem.
Hancock naturalnym torem z zewnętrznej schodzi do krawężnika (takim torem jechali też inni ) a Drabik tak jakby chciał przejść mocno na szeroką, tyle że był z tyłu i źle ocenił dystans dzielący go od koła Grega. Wg mnie bezdyskusyjny błąd Maksyma.
Ostatnio edytowane przez kowjanko ; 28-05-2016 o 01:07
Nie widzę takiej potrzeby.Wierzę na słowo. Ja i Demski po prostu niedowidzimy
Drabik się ciutek zagapił i zrobiło się dość niebezpiecznie. Skończyło się na szczęście tylko na strachu.
Ostatnio edytowane przez Penhall ; 28-05-2016 o 01:15
Na moje sytuacja jakich wiele w żużlu było, jest i będzie. Jeden zawodnik nadział się na drugiego i przez
to spadł na ostatnie miejsce, a ten pierwszy po pewnej chwili zdefektował prawdopodobnie na wskutek
tego starcia. Już widzę jak Kuśnierz przerywa bieg i zarządza jego powtórkę... żużel bezdotykowy
chcą wprowadzić, czy co? Np. zakaz kontaktu między zawodnikami w czasie biegu?
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Mlody Drabol sie ewidentnie przeliczyl i tak szczerze to bylo bardzo blisko kolejnej tragedii..
A Demski musial miec jakies majaki bo interpretacja skandaliczna - gdyby tak zinterpretowal to sedzia zawodow to tylko przez wysoki wynik meczu nikt by sie tym nie przejmowal - gdyby bylo na styku to bylaby to kradziez punktow.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Demski to taki sam as jak ci co sędziują. Dwie sytuacje takie same z defektem na starcie, kompletnie różne decyzje i obie wg niego prawidłowe.
Przejedźcie się kiedyś do Bydgoszczy na mecz. Spiker przed zawodami prezentując osoby funkcyjne, wspominając o sędzim, zawsze mówi coś w stylu: "zawody poprowadzi znakomity/jeden z najlepszych na świecie arbiter". Zawsze jestem pełen podziwu i szacunku, że w Polsce mamy samych tak doskonałych sędziów
BKS Polonia Bydgoszcz
Morciasz, ostatni bieg decydujący o tytule. Drużyna prowadzi 2 punktami i w biegu jest 3-3. Dochodzi do kontaktu i prowadzący (jego druzyna prowadzi w meczu) ma defekt z winy przeciwnika i bieg układa sie na 1-5. Jaka powinna być decyzja? Regulamin określa to jasno.
Tu nie chodzi o żużel bezdotykowy a o odwieczny problem wina-kara. Nie można przymykać oka na brak jaj u sędziów. W tej sytuacji popełnił błąd i trzeba to głośno powiedzieć.
Aktualny wynik meczu nie ma tu nic do rzeczy. Po biegu powinien być protest i wniosek o powtórkę biegu. Ale u nas same ciepłe kluchy i tak od 2009, poza Kryjomem, nie potrafią walczyć jak chociażby Frątczak w Zielonce.
Pamiętasz, jak Pepe zaorał szprychy w kole Holdera? Tam domagano się czerwonej kartki za zachowanie Chrisa a tak naprawdę powinna być powtórka biegu w pełnym składzie. O taki żużel dotykowy chodzi?
Kowjanko
A w jaki sposob jestes w stanie stwierdzic w czasie biegu czy defekt nastapil z winy zawodnika atakujacego? Przeciez defekt Hancocka nastapil bodajze po ujechaniu calego okrazenia po starciu, a nie natychmiastowo po. Rownie dobrze to nie moglo miec zadnego wplywu na defekt i w tej sytuacji to Drabik bylby pokrzywdzonym gdyby przyjac twoja merytoryke. Kto i kiedy ma ocenic to?
Zuzel jest sportem kontaktowym i niech tak pozostaje. Skoro ataki, ktore sa spowodowane faulem a zawodnik atakowany nie przewraca sie, sa przyklepywane to w takim razie to tez musialo byc byc ukrocone skoro nalegasz o wykluczenia tego typu. Serio chcesz ogladac taki zuzel? Bezkontaktowy, gdzie kazde nawet przypadkowe musniecie rywala skutkuje wykluczeniem?
Sent from my iPhone using Tapatalk
http://www.cda.pl/video/722007f4?wersja=720p
Wyścig o którym mowa zaczyna się od 117:00. Ewidentnie defekt Hancocka był spowodowany kontaktem z Drabikiem. Jaka powinna być decyzja? Ciężko powiedzieć, bo jednak nieczęsto dochodzi do sytuacji, w której ma miejsce kontakt pomiędzy zawodnikami, nikt nie upada, ale jednemu w wyniku tego zderzenia defektuje sprzęt. Jednak jeśli sięgnę pamięcią to jak zdarzały się tego typu sytuacje to wyścigi przerywane nie były (Jonsson - Andersen w GP Danii 2007, Ward - Protasiewicz w Elitserien 2013 czy Protasiewicz - Holder w Ekstralidze 2013 - tutaj wprawdzie powtórka była, ale spowodowana tym, że Chris zostawił motocykl na torze). Tak więc na moje bieg chyba do dokończenia i ostrzeżenie dla Drabika. Natomiast jeśli Demski sugerował w Magazynie wykluczenie dla Hancocka to jest po prostu niepoważny.
Powinien być przepis o możliwości powtórzenia biegu na wniosek drużyny pokrzywdzonej. W takiej sytuacji komisarz powinien się pofatygowac do pokrzywdzonego, zweryfikować przyczynę defektu, powiadomić o zaistniałej sytuacji sędziego i jeżeli manager pokrzywdzonej drużyny chce powtórki to powinna takowa mieć miejsce.
Sent from my ONE A2003 using Tapatalk
Nie zrozumiałeś i niepotrzebnie rozmieniasz problem na drobne.
Jesteśmy teraz w dobie telewizji i łatwo na powtórkach wyłapać takie sytuacje. Jak juz pisał Zabovsky są to sytuacje na tyle rzadkie, że nie spowodują rozwlekania problemu. Pisałem o tym konkretnym kontakcie motocykli, który bezapelacyjnie spowodował defekt Hancocka. I widać to było już na wyjściu z pierwszego łuku, czyli kilkadziesiąt metrów dalej.
O tym muśnięciu to się nawet nie wypowiem bo to brzmi jak żart. Faul jest faulem i powinien być ukarany. Zresztą jest to dokładnie opisane w regulaminie więc nie rozumiem, skąd twoje oburzenie. Hancock stracił trzy punkty na tym "muśnięciu". Jeśli nie stanowi to dla ciebie powodu do powtórki biegu to nie mam więcej pytań.
pawel_KST (28-05-2016)
Temat niestety śliski...Ostatni przykład, to rozwalony kosz sprzęgłowy
Dudka przez Miedzińskiego. Dudek co prawda dojechał do mety, widać
jednak było, że praktycznie stracił moc. Czy takie sytuacje też mamy liczyć?
Drabik chciał zrobić na Herbiem jakiś rodzaj piki chyba i było to strasznie niebezpieczne.
Mogło się skończyć, jak Gollob z Taiem - Drabik także mógł skończyć tragicznie.
Z powyższych względów uważam, że nie ma opcji, w której Greg mógł by być wykluczony.
Decyzja o ewentualnym wykluczeniu ciężka i nie pierwszy raz sędzia nie miał jaj, by takowej
dokonać.
!Adrian walcz!
Nie, no najlepiej jakby były dwie wersje regulaminu i rozgrywano by jednocześnie dwa mecze.
Jeden po staremu, bez durnych powtórek startu, zaliczania biegu na drugim czy trzecim okrążeniu, z walką w kontrakcie.
Drugi dla cip z wielokrotnymi powtórkami startu, roztrząsaniem wszelkich wątpliwych sytuacji, sprawdzaniem zapisu video na żądanie, wykluczaniem za pierdoły, kartkami i odwoływaniem bo spadły trzy krople deszczu lub menago guru przedobrzył z torem z powodu niespodziewanego przekroczenia przez słupek rtęci 20C.
... a pomyśleć, że piękno tego sportu polegało kiedyś na prostocie rywalizacji i przejrzystości zwięzłego regulaminu.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Morciasz (28-05-2016)
Tu chyba szanowny przedmówca popadł w drugą skrajność...
Sent from my ONE A2003 using Tapatalk
Niestety, w Polsce póki co tylko na czwartym i to też z licznymi restrykcjami (przez co dochodzi do absurdalnych sytuacji jak na przykład ta z 10 biegu meczu Leszno - Rybnik), ale przynajmniej zrobiono mały krok do przodu i jest nadzieja na to, że w przyszłości skończy się z tą prehistoryczną manierą powtarzania 95% biegów.
Buszmen (28-05-2016)
... chyba chłopaki nie zrozumieliśta mojego sarkastycznego wpisu.
To moze tym razem na poważnie:
Zaliczanie wyników na drugim i trzecim okrążeniu to jak dla mnie kompletne nieporozumienie, zabijanie sportu.
Wróżenie wyników i zaliczanie, "bo przecież nic by się już nie zmieniło gdyby nie" coś tam, to kompletne zaprzeczenie idei sportu, walki do końca, jego nieprzewidywalność oraz co też jest jego elementem, łutu szczęścia.
Widziałem sporo biegów, w których prowadzący z olbrzymią przewagą zawodnik popełniał błąd i tracił panowanie nad maszyną, nie mówiąc o defektach(przygotowanie sprzętu to też składowa sukcesu lub porażki w tym sporcie).
Tak wielu przerywanych biegów jak teraz nie było chyba nigdy dotąd, więc z tą prehistorią to kolego zabovsky nie trafiłeś, to raczej teraźniejszość.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Na cholerę takie ironiczne wpisy. Tak trudno odpowiedzieć po prostu, czy w tej konkretnej sytuacji, skoro Drabik spowodował defekt jadącego na pierwszej pozycji Hancocka, sędzia powinien przerwać bieg (ewentualnie po proteście po biegu) i powtórzyć go bez Maksyma?Ja uważam, że tak, bez względu na aktualny wynik spotkania. Prostota tego sportu (a także innych) polega na prostocie zasady - był faul to musi być kara.
Przepis o wykluczeniu zawodnika, którego faul spowoduje utratę pozycji przez zawodnika atakowanego istnieje chyba od dawna?