Falubaz ZG - Sparta Wrocław I kolejka SE 10.04.2016 g. 19:30

[mr_theo]

PS - rozmawiałem z osobą która siedziała w pobliżu tam gdzie uderzył Milik. Ponoć huk był taki że wszyscy myśleli że jest po nim.

Nie trzeba było blisko siedzieć. Mam miejscówkę na środku drugiego łuku i ten głuchy łomot było słychać potężnie. Dobrze, że nic się Milikowi nie stało.

[sparta_mistrz]

W prywatnej rozmowie ? Nie sądzę. Zresztą nie tylko to mówił, ale to już nie na forum.

Łączyłeś się z nim przez sportsboard?

Co do Protasiewicza, to jednak niesmak, że po załatwieniu w taki sposób rywala - co odwróciło losy meczu - wysuwa swoją uhahaną twarz na pierwszy plan

[shelve]

moze Niedzwiedz powienien jechac do konca sezonu???

O tym kto pojedzie powinna decydować dyspozycja.
Do tego czasy Niedzwiedz robi dobre punkty, nawet chyba więcej niż ktokolwiek się spodziewał.

Swego czasu padało tu pytanie na co ten Niedzwiedz Falubazowi, odpowiedz tkwi w jego dotychczasowych punktach.
Przy mizerii zielonogórskiej juniorki taki Niedzwiedz to na ten czas plus dodatni.

Alex będzie musiał siuę troche napocić żeby zapewnić siobie miejsce w składzie meczowym i na dobre wszystkim to wyjdzie.

Za to Karpov, to jest mega miłe zaskoczenie.
Może zostanie na dłużej i razem z Saszą stworzy taką wybuchową pare. Oby tylko bez

[Marsh]

Oglądałem mecz do upadku Milika i pewnie Ameryki nie odkryję jak powiem że to był przełomowy moment w meczu, chociaż sam bieg zaliczono na 5-1 dla Sparty. Nic mu się nie stało? Bo na SF nie piszą, a nie chce mi się przekopywać przez 16 stron wątku.

Ciekawostka dotycząca występu Woźniaka: zdobył 8 punktów, jedynie 2 razy przyjeżdżając przed rywalem (2x Dudek). Czyli chyba wykorzystał okazję do granic możliwości, no ale punktowo wygląda to nieźle. No i wrażenie robią 3 trójki Doyle'a po w,0,1.

[sparta_mistrz]

Zobaczymy, czy Karpow na wyjeździe też będzie taki kozak. U siebie, to i Suchecki dobre punkty robił po cały tygodniu treningów.

[RUSTY]

Wychodzi na to że najnudniejszym meczem w tym sezonie był ten co powinien być najciekawszy z byczkami.Sparta znowu postraszyła ale zwycięstwo wybił im Protasiewicz kasując Milika,rozczarował Drabik,obudził się Doyle a niezawodny Tomek Jędrzejak jak zawsze nie zawiódł Podobał mi się Wożniak i szkoda chłopaka nawet mi się zrobiło bo walczył jak lew a w ostatnim swoim biegu okropnie się ukarał bo desperacko wypuścił się chcąc wywalczyć pierwsze miejsce i wytracił rytm spadając na trzecie miejsce co ustawiło wynik.

[CarlitosFalubaz]

Łączyłeś się z nim przez sportsboard?

Nie, rozmawiał z nim mój dobry znajomy, z którym ja rozmawiałem przez chwilą przez tel.
Zresztą nie tylko z nim. I tak jak napisałem, z Jarkiem jest qrewsko daleko od ok.

[t_zg]

Ja jakis czas temu slyszalem, ze Jarkowi mieli noge drugi raz lamac, bo sie zle zrosla....ale jakos w to nie wierze.

[CarlitosFalubaz]

Ja jakis czas temu slyszalem, ze Jarkowi mieli noge drugi raz lamac, bo sie zle zrosla....ale jakos w to nie wierze.

To raczej idzie o mięsień czworogłowy uda i ścięgna, które zostały uszkodzone. Noga boli i to mocno.

[shelve]

Zobaczymy, czy Karpow na wyjeździe też będzie taki kozak. U siebie, to i Suchecki dobre punkty robił po cały tygodniu treningów.

Nie trzeba robić co mecz dwucyfrówek, aby zostać docienionym i zdobyć sobie uznanie kibiców.

[sfp]

Najpierw napiszę, a później poczytam co żeście wcześniej nastukali

1. Nie lekceważyłem Sparty i tak jak mieli się postawić tak się postawili. To nasz konkurent w walce o PO i dzisiejsza wygrana jest dla Falubazu podwójnie ważna.
2. Faul Protasa na Miliku bardzo ostry i huk też słyszałem pomimo, że siedziałem w tym momencie na drugiej prostej.
3. Doyle. Słabo rozpoczął, ale w biegu, w którym zrobił 1 punkt było widać, że już jest szybki. To gość, który jak zaskoczy to zasuwa. I tak było 3x3 w czterech ostatni biegach. Niepotrzebnie tylko się kładzie na pierwszym łuku.

[sparta_mistrz]

Protasiewicz zrobił świetną robotę dla falubazu "zdejmując" Milika. Bez niego Sparta przegra też w Tarnowie.

[vsv]

To raczej idzie o mięsień czworogłowy uda i ścięgna, które zostały uszkodzone. Noga boli i to mocno.

Co to za informatorzy,skoro klepiesz tu takie bzdury?

[doom]

Krótko tylko o akcji Protasa.
Gdyby tak pojechał junior lub zawodnik mniej doświadczony,możemy to przypisać przypadkowi,że go pociągnęło.
Tu jednak jechał jeden z najstarszych i najbardziej doświadczonych zawodników ligi.Ścieżka była na środku toru którą podróżował Vaszek.Pepeta mógł tylko patrzeć.
Zdecydował się na atak małą,i celowo odciążył przednie koło,dociskając tylne do toru.Na wyjściu z łuku taki manewr zawsze skutkuje brakiem sterowności(kierowaniem) motocykla.
Potwierdził to Cegielski.Mało tego podpytajcie Janka Kołodzieja o jego przypadki z Pepe.To był FAUL z premedytacją.
Od tej długiej przerwy na naprawę bady zaczęli wygrywać gospodarze.Tor przysychał...przypadek?

[CarlitosFalubaz]

Co to za informatorzy,skoro klepiesz tu takie bzdury?

Nie jestem lekarzem, powtarzam co słyszałem. Kontuzja jest daleka od wyleczenia. Noga boli i to mocno. I to utrudnia jazdę bardzo poważnie. Jak Ostafiński pisał o czerwcu to nie pisał tego od czapy.

[sparta_mistrz]

Baron też nie ma jaj...zamiast zebrać drużynę po upadku Milika, podnieść morale, podkur**ić ich trochę w klimacie "jeden szmaciarz wpakował wam w bandę kolegę z drużyny, a łysy ch** już kombinuje jakby tu wybić was z rytmu, pokażcie im, że nie jesteście frajerami z łapanki", to pewnie kręcił się jak zwykle po parku maszyn z uśmiechem na twarzy

[Mariusz]

No i po meczyku. Jakoś Drabik nie ustawial naszych liderów, czyli przereklamowany jest

Nie ważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz. Powiedział klasyk

Kapitan twardo walczył od początku, bieg 8 i ten nieszczęsny karambol. Szkoda Milika. Jasne, że winnym zdarzenia był Pepe. Ale był to po prostu wypadek, nic zamierzonego. Pepe znany jest z jazdy ofensywnej na trasie, błędy, jakieś niekontrolowane sytuacje się zdarzają. Ale jaka czerwona kartka ? Tą się daje za celowe przewinienia.

Dobrze, ze nam się Doyle obudził, już się bałem, że chłop albo przemęczony alby nie doszedł do siebie po tym dzwonie w trzecim biegu. Niektorzy nawet już zdążyli napisać, że Jason się kończy. A ten na złość walnął trzy trójki pod rząd

Czy gdyby Milik jechał dalej to Sparta by wygrała ? Nie sądzę, większość (z tych co tak twierdzą) chyba zapomniała, ze Milik jechał trzy biegi gdzie zdobył 6 pkt. Swoją trójkę zdobył w biegu 5 na cieniującym Doylu. Potem Doyle już latał, Karpow również. Sparcie zabrakło w tym meczu delikatnego wsparcia któregoś z Ogór, Janoś czy Drabik.

Meczyk ogólnie fajny, takich meczy chciałoby się oglądać więcej.

[sparta_mistrz]

Czy gdyby Milik jechał dalej to Sparta by wygrała ? Nie sądzę, większość (z tych co tak twierdzą) chyba zapomniała, ze Milik jechał trzy biegi gdzie zdobył 6 pkt. Swoją trójkę zdobył w biegu 5 na cieniującym Doylu. Potem Doyle już latał, Karpow również. Sparcie zabrakło w tym meczu delikatnego wsparcia któregoś z Ogór, Janoś czy Drabik.

Wrócił klubowy troll. Nie zawiódł
Weź pod uwagę, że zanim Protasiewicz zdemolował Milika, to jechał za nim - po dwóch wcześniejszych trójkach. Co to w ogóle jest za tłumaczenie, że Milik nie wygrałby z Doylem i Karpowem, bo oni potem latali? Milik latał od początku meczu. Zresztą z kim ja dyskutuję, z internetowym rzecznikiem prasowym na śmieciówce.

[ckm-ista]

...

Meczyk ogólnie fajny, takich meczy chciałoby się oglądać więcej.

Nie będzie komisji i wpisów do protokołu za upadki w I łuku? Szkoda.

[sfp]

Wrócił klubowy troll. Nie zawiódł
Weź pod uwagę, że zanim Protasiewicz zdemolował Milika, to jechał za nim - po dwóch wcześniejszych trójkach. Co to w ogóle jest za tłumaczenie, że Milik nie wygrałby z Doylem i Karpowem, bo oni potem latali? Milik latał od początku meczu. Zresztą z kim ja dyskutuję, z internetowym rzecznikiem prasowym na śmieciówce.

Bez przesady. To, że Pepe jechał za Milikiem to był wypadek przy pracy. Doyle się ogarnął i było dużo lepiej. W drugiej części spotkania zmieniło się na korzyść Falubazu i Milik nie zrobiłby tutaj strategicznej różnicy polegającej na tym, że Sparta by wygrała mecz.

[sparta_mistrz]

Bez przesady. To, że Pepe jechał za Milikiem to był wypadek przy pracy. Doyle się ogarnął i było dużo lepiej. W drugiej części spotkania zmieniło się na korzyść Falubazu i Milik nie zrobiłby tutaj strategicznej różnicy polegającej na tym, że Sparta by wygrała mecz.

Wypadek przy pracy to trójki Karpowa.
Może zacznijmy od tego, że gdyby nie wpakowanie Milika w dechy, to nie byłoby przerwy - która była czynnikiem decydującym.

[Mariusz]

Wypadek przy pracy to trójki Karpowa.
Może zacznijmy od tego, że gdyby nie wpakowanie Milika w dechy, to nie byłoby przerwy - która była czynnikiem decydującym.

A o czym ta przerwa zdecydowała ? Że co, że gospodarze kondycyjnie odpoczęli ? Czy może mieli bandy nie naprawiać żebyś był zadowolony ?

[Malin017]

Bez przesady. To, że Pepe jechał za Milikiem to był wypadek przy pracy. Doyle się ogarnął i było dużo lepiej. W drugiej części spotkania zmieniło się na korzyść Falubazu i Milik nie zrobiłby tutaj strategicznej różnicy polegającej na tym, że Sparta by wygrała mecz.

Według kogoś obecność Milika dała by wygraną Sparty
a według kogoś innego by nie dała - to tylko gdybanie.
W takim momencie wchodzi wiele innych czynników, niż
tylko brak zawodnika. Dochodzi psychika - chyba tylko
Wozniak po dzwonie Vaclava jechał na pełnym ryzyku .
Czasami w takich chwilach z drużyny schodzi powietrze -
- to też jest na pewno coś, co znamionuje wielkich sportowców -
- silna psychika. Zamień teraz dwa zera Drabika i Ogóra na biegi
Milika. Reasumując: przy czerwonej Protasa (za bezmyślny atak nie
była by ona wcale przesadzona) lub przy zdolności do startów Milika
Sparta moim zdaniem była by w stanie pyknąć Falubaz.

[RUSTY]

Atak Protasiewicza na Milika rzeczywiście wyglądał na atak desperata któremu coś wymyka się z pod kontroli.To nie jest junior i kartka jakaś powinna być tym bardziej że czechowi mogło się stać coś przykrego.
Drugie co dało się zauważyć to tor bez polewaczki zdecydowanie bardziej służy gospodarzom co widać od trzech meczy bo wrocławianie tradycyjnie wchodzili im w kredę kiedy przy kredzie było więcej mokrego.Zieloni nawet starty zaczeli wygrywać jak nie polewali.

[Pain]

Mariusz, SFP dajcie spokój. Z tym przygłupem nie ma co gadać. Karpow jedzie 3 dobry mecz u siebie, ale oczywiście jego trójki to przypadek. Bełkot jak zwykle od tego wrocławskiego kretyna.

[kolarz]

No i po meczyku. Jakoś Drabik nie ustawial naszych liderów, czyli przereklamowany jest

tego się właśnie spodziewałem.
coś tam drabik pojechał w juniorskim biegu i tyle było z niego pożytku.
w 7. biegu ledwo się utrzymał w pionie i spadł z punktowanej pozycji.
w 11. karpov z pepe objechali go jak dzieciaka, którym właściwie jest.
a w 12. dostał w palnik od pieszczka.

13. bieg... dla takich chwil chce się żyć.

protas. powtórek w tv nie widziałem. tyle co na stadionie. może i go tam pociągnęło, może nieumyślnie... ale widać było, że protas za wszelką cenę chce wyprzedzić milika. podniósł przednie koło, szarpnął mocniej gazem i chciał rywala domknąć przy bandzie. jak dla mnie, grubo przesadził.

po tym biegu po raz pierwszy w życiu kupiłem na stadionie giętą. to była gięta, która odwróciła losy meczu.

[sparta_mistrz]

Mariusz, SFP dajcie spokój. Z tym przygłupem nie ma co gadać. Karpow jedzie 3 dobry mecz u siebie, ale oczywiście jego trójki to przypadek. Bełkot jak zwykle od tego wrocławskiego kretyna.

Koleżko, przygłupa to szukaj w domu a ode mnie się odwal, ok?

[MoherPower]

Flis nawet nie próbował złożyć motocykla tylko jechał prościutko w bandę wioząc w nią Walaska. Skończyło się potężnym dzwonem Walasa

W identyczny sposób jadący o pietruszkę Świst odebrał w ostatnim biegu IMP'92 Szymkowiakowi... tyle, że wtedy bez dzwona...

[sfp]

Wypadek przy pracy to trójki Karpowa.
Może zacznijmy od tego, że gdyby nie wpakowanie Milika w dechy, to nie byłoby przerwy - która była czynnikiem decydującym.

Trójka Karpowa to nie jest wypadek przy pracy, bo Karpow pokazał, że potrafi przywozić dobry wynik. Wypadek przy pracy Protasa to to, że jedzie za Milikiem i nie nie potrafi go zrobić. Tak samo dla Woffindena wypadkiem przy pracy jest porażka z Karpowem. Przerwa nie miała znaczenia. Doyle był już poukładany. Milik w składzie mógł zmniejszyć przegraną, ale nie wpłynąłby na wygraną Falubazu. W końcu nie wygraliśmy 2 punktami.

[j-rules]

Ogłady, samokrytyki, pokory. Buta i pycha to ich drugie imiona. Każdego z nich.

Cóż po meczu. Mam nadzieję, że w rewanżu na gównianym torze wypunktują zgrzeblarke z nawiązką. Nie będzie mi szkoda jeśli któryś z myszowatych nie ukończy tego spotkania.

Generlanie rozumiem rozgoryczenie, ale ten post to jest detka roku.
Czyli jak np w rewanzu dajmy na to Wozniak w ferworze walki wysle np Karpova na dluuugie L4 to kogo konkretnie ci nie bedzie zal?
Cieslaka? Protasa? Calej Zielonej Gory? Bo Karpova chyba jedak bedzie szkoda.

To jest zuzel. Protas dal d.... po calosci bo takich Milikow to on powinien wciagac u siebie nosem po jednym okrazeniu a nie jezdzic na granicy ryzyka i lamac im kosci.
Czech do tej pory jechal na ogromny plus, juz go nazwalem nawet takim drugim, odrobine tylko gorszym Vaculikiem, a tu znikad spotkal sie ze sciana, tylko dlatego, ze presja ZG zadzialala na Pepete... Ale sam Vacek nie ma pretensji, wiec i ja miec nie moge.
Szkoda zdrowia Milika, szkoda jego super formy, bo Sparta dzieki m.in. jego postawie mogla ten mecz spokojnie wygrac.

Jedyne co cieszy to, ze chlopak chodzi o wlasnych silach i wroci do tego sportu.

A ogolnie mecz podsumowujac... Tai nie byl nieomylny, Magic jest dosc przecietny... Drabik dzis nie istnial... oprocz tych panow w Sparcie wielkich nazwisk nie ma a mimo to mogli ten mecz wygrac!
Sila Sparty to jest wlasnie wyrownany sklad seniorski. Mocni na wyjazdach. Jakby mieli lepszego taktyka przy sterach to by mogli ta lige sobie niezle poukladac.
Drabol takiego slabego meczu juz nie powtorzy a Wozniak udowodnil, ze zadnym wynalazkiem nie jest i zaopatrzyl nas w bieg kolejki.
Morris sobie teraz troche pojezdzi.

Ja powinienem sie cieszyc, bo zaraz Sparta przyjedzie oslabiona do Tarnowa. Nie ciesze sie ni wuja.
Przykry przebieg meczu i tyle.

Falubazy na wielkim fuksie, bez napinki, ale ten mecz powinniscie przegrac bo byliscie po prostu slabsi od gosci.

[spitt22]

Trójka Karpowa to nie jest wypadek przy pracy, bo Karpow pokazał, że potrafi przywozić dobry wynik. Wypadek przy pracy Protasa to to, że jedzie za Milikiem i nie nie potrafi go zrobić. Tak samo dla Woffindena wypadkiem przy pracy jest porażka z Karpowem. Przerwa nie miała znaczenia. Doyle był już poukładany. Milik w składzie mógł zmniejszyć przegraną, ale nie wpłynąłby na wygraną Falubazu. W końcu nie wygraliśmy 2 punktami.

Nie wygraliscie tez 20 pktami.Iloma prowadził Wrocław do upadku Milika? Skoro Milik w 3 biegach zrobil 6 pkt to co bronilo aby zrobil w 5 okolo 9-10??? Milik jechałby w swoim 4 biegu z 1 pola wiec mial duza szanse na punkty a tak jechal za niego slaby tego dnia Drabik.A wtedy inny bylby rozklad nominowanych (14 Janowski i ktos,15 Woffinden i Milik)Jakos dziwnie od momentu upadku Milika Wroclaw przestal jechać (obnizone morale?). Wiec nie piszcie ze Wroclaw by nie wygral bo tego nie wiecie

[Zboczeniec z lasu]

Dobre to były zawody .Celowałem w niespodzianke gdyz tegoroczny sezon poki co obfituje w ten rodzaj wyniku niestety nie tym razem.
Sparta REWELACJA ! Dla mnie żadne zaskoczenie .Troszke in minus w przypadku Maxima ale czy można mówic o kilkanastoletnim dzieciaku na motorze ,że zawiódł ?
Słusznie mówi sie o P.Baronie ,ze ma ten sam myk do zawodników co Cieslak.
U obu tych trenerów zawodnicy dorastaja w niesamowitym tempie.
Cieślak jak z konopi wyjął Karpova. Czy ktos z nas wpadłby na tak szalony pomysł przed sezonem ?
A tu prosze... Karpov jak malowany ...Można strzelić karpia z podziwu...
U Trenera Barona Vacek Milik to samo. Nic tylko czekac na pojawienie sie Czecha w GP !
Szkoda tego wypadku ,nie ma chyba najmniejszych wątpliwości ,że z Milikiem w składzie Sparta wyjeżdza z Zielonej jak Zwyciesca.
Najważniejsze,że nic sie nie stało wyglądało to bardzo niebezpiecznie.
Sposób w jaki pociągło motor Protasowi zdarza sie praktycznie w kazdym biegu ,czasem nawet wszystkim.Akurat w tym przypadku Milik jechał obok.Pech ,szkoda.... wielka szkoda.Zużel to sport Piekny i brutalny....
Szalona ta nasza liga ,wyniki sensacyjne... Obstawiam ,że w niedziele Torun wygra w Gorzowie !
Gratulacje dla Zielonej ,mam nadzieje ,że zdajecie sobie sprawe ,że limit szczęscia na sezon pomalutku wam sie konczy ?
A Sparta dopiero sie rozkreca...

[Spes]

Trójka Karpowa to nie jest wypadek przy pracy, bo Karpow pokazał, że potrafi przywozić dobry wynik. Wypadek przy pracy Protasa to to, że jedzie za Milikiem i nie nie potrafi go zrobić. Tak samo dla Woffindena wypadkiem przy pracy jest porażka z Karpowem. Przerwa nie miała znaczenia. Doyle był już poukładany. Milik w składzie mógł zmniejszyć przegraną, ale nie wpłynąłby na wygraną Falubazu. W końcu nie wygraliśmy 2 punktami.

2 nie, ale 'tylko' 6 ...i teraz zamień w 11 biegu Drabika z pola A na Milika, raz że goście wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, a dwa parę gospodarzy reprezentowali zawodnicy, którzy tego dnia nie byli w stanie w poprzednich swoich startach pokonać Vacka. Uważam, że gorzej niż Drabik by nie pojechał co mogłoby skutkować powiększeniem przewagi Sparty nawet do 6 pkt. a to nie dałoby taktycznej w 12, bo jechał Pieszczek . Zachowując wyniki pozostałych biegów, wszystko rozstrzygnęłoby się w ostatniej gonitwie, gdzie znów pojawiłby się Milik i kto wie? Można sobie gdybać, ale po stracie Czecha szansa Sparty na wywiezienie 2 dużych punktów lub remisu zmalała.

[lemur6666]

Co za mecz !

Skoro w meczu z Lesznem - zdaniem kibiców ZG - "nie było tylu mijanek od lat" to we wczorajszym meczu "nie było tylu mijanek od dekad'.

Żal mi trochę Protasiewicza, bo myślałem że on to jednak wie co robi - może czas przejść na MODE GOLLOB, tylko duża, a wyjazdy czas zacząć odpuszczać.

[t_zg]

Żal mi trochę Protasiewicza, bo myślałem że on to jednak wie co robi - może czas przejść na MODE GOLLOB, tylko duża, a wyjazdy czas zacząć odpuszczać.

Gosc raz na kilka lat wsadzi kogos w dechy i ludziom odpier***a

Protas generalnie jest z tych zawodników, co jeżdżą dosyć fair. Wczoraj poniosło go, to fakt...no ale nei było to z premedytacja, jak ktos wyzej sobie wymyslil.

[lemur6666]

Gosc raz na kilka lat wsadzi kogos w dechy i ludziom odpier***a

Protas generalnie jest z tych zawodników, co jeżdżą dosyć fair. Wczoraj poniosło go, to fakt...no ale nei było to z premedytacja, jak ktos wyzej sobie wymyslil.

Premedytacji ja tu nie dostrzegam. Ale zawodnik TEJ klasy, na TYM torze, nie powinien popełniać takich błędów.

Sytuacja podobna do tej jaką stworzył Vaculik na Moto, nie pamiętam na kim. Też mu było strasznie wstyd. I słusznie.
Ale Vacul nie ma klasy Protasa, i nie jeździ na moto 5 lat

[GABLEN]

pisanie o tym, że Protas zaplanował ( a następnie wykonał) wpakowanie się w Milika aby zwiększyć szanse Falubazu na wygranie meczu, potwierdza jedynie opinię fachowców o tym , ze skutki wybuchu w Czarnobylu będą poważne i będą dotyczyły również kolejnych pokoleń.

natomiast brak Milika w końcówce meczu to zdecydowane osłabienie Sparty , i gdyby ten chłopak jechał dalej to wynik całego spotkania mógłby być różny.

na nasze szczęście Drabik pojechał wczoraj na poziomie Pieszczka, i wygraliśmy. miejmy nadzieję że tak samo junior Sparty pojedzie w rewanżu, a Pieszczek pojedzie tak jak zazwyczaj jeździ Drabik - chociaż o to już będzie zdecydowanie trudniej. poza tym do tego czasu powinien już być sprawny Zgardziński.

[t_zg]

pisanie o tym, że Protas zaplanował ( a następnie wykonał) wpakowanie się w Milika aby zwiększyć szanse Falubazu na wygranie meczu, potwierdza jedynie opinię fachowców o tym , ze skutki wybuchu w Czarnobylu będą poważne i będą dotyczyły również kolejnych pokoleń.

Ciesz sie, ze nie widziales wczorajszych komentarzy po tym dzwonie tutaj, zanim zostały pousuwane przez debili-autorow, albo admina.

[Zboczeniec z lasu]

To jest przerażające ,że można wysuwac takie wnioski i głosno je wygłaszać.
Różne złe rzeczy widziałem w żuzlu sam nie przepadam za Protasem ale w tym biegu to po prostu olbrzymi niezamierzony pech sie wydarzył.
Ja rozumiem emocje ,nerwy ale pisanie tak obrzydliwych rzeczy uwłacza człowieczeństwu.
Wracaj Vacek do zdrowia bo cos czuje ,że nam sie GP wzbogaci za rok o niezłego Kozaka...!

[kingpin]

Akcja Protasa z wypuszczeniem motocykla iscie Pedersenowa.On tez tak czesto wypuszcza motocykl
na wyjsciu z luku.
Nie chce oskarzac Pepety ktorego bardzo szanuje a jego jazde po trasie w ostatnich sezonach
oceniam jako jedna z najbardziej widowiskowych,ale bardziej niz na przypadek
wygladalo to na probe postraszenia Milika.Skonczylo sie duzo gorzej.
Mam nadzieje,ze u Czecha obejdzie sie bez zlaman ,bo
chlop jedzie swietnie i daje Sparcie sporo punktow.

Sam mecz znowu bardzo dobry.Duzo scigania,dramaturgii.
Falubaz z duza doza szczescia,po raz kolejny.
Ale zwyciescow sie nie osadza,wiec maja sie chlopaki z czego cieszyc.
Szczesciu tez trzeba umiec pomoc.

Swietny mecz Karpowa i Wozniaka.
Ten drugi mnie zaskoczyl bardzo pozytywnie.
Jechal z zebem,odwaznie a co najwazniesze skutecznie.
Maly blad w 14 biegu nie zmieni tej oceny.
Dla mnie najwieksze ,pozytywne zaskoczenie tego meczu.
Minus dla Drabika,Pieszczka i mimo kilku punktow,Janowskiego.

Jesli mialbym wrozyc z fusow,Sparta znajdzie sie w PO kosztem Falubazu
lub Torunia.
Nie wiem czy KS sie ogarnie,ale Falubaz w drugiej rundzie bedzie mial spory
problem.Z/Z juz nie bedzie a na Hampela raczej w czerwcowych meczach
liczyc za bardzo nie beda mogli.
Gdyby w meczach z Rybnikiem i Sparta zabraklo nieco szczescia,juz
dzis Falubaz moglby planowac wakacje od 21 sierpnia.
To nie jest panowie zaden hejt na Falubaz,ale na ta chwile tak to wyglada.
Ciezko oczywiscie przewidziec dalszy harmonogram kontuzji w innych druzynach
wiec roznie to jeszcze moze byc,ale problem w Zielonej Gorze jest a zbilza sie
jeszcze wiekszy.
Wszystkie te czarne wizje wezma w leb jak Jarek wroci z przytupem,ale
jakos ciezko mi w to uwierzyc.

[mariozg]

No niestety, jednak złamanie u Milika...

http://www.sport.zgora.pl/zuzel/mili...ja,d38897.html

[tomason]

Wszyscy się tym Karpovem podniecają spokojnie Falubaz z czterech meczów trzy jechał u siebie poczekajmy na wyjazdy i na jego pkt, w pierwszym meczu w Toruniu nie zachwycił zobaczymy w niedzielę w Grudziądzu

[Mariano_Italiano]

Wygrsna Falubazu tylko i wylacznie dzieki Pepecie.
Faul ktory wykluczyl z dalszej rywalizacji jednego z liderow( o zgrozo) meczu i dluga przerwa ktora spowodowala przesuszenie toru i czas na prace przy sprzecie zielonych.
Ps.

Falubazy ktore tlumacza pepete..
Wstawcie sobie zamiast Piotra w tej sytuacji Balona albo Dzika...... Darli byscie pierwsi mordki o czerwonej kartce.

[t_zg]

No niestety, jednak złamanie u Milika...

http://www.sport.zgora.pl/zuzel/mili...ja,d38897.html

Szkoda chłopaka..zdrowka !

.z drugiej strony dobrze, ze go wczoraj na sile dalej na motor nie wsadzali.

Wszyscy się tym Karpovem podniecają spokojnie Falubaz z czterech meczów trzy jechał u siebie poczekajmy na wyjazdy i na jego pkt, w pierwszym meczu w Toruniu nie zachwycił zobaczymy w niedzielę w Grudziądzu

Tylko generalnie Karpov był kontraktowany, to wielu pisało " plastron ", " 2 liga " itp...a jedzie niewiele gorzej, niz Wasza perełka Piotr Pawlicki. To jest ta roznica. Nawet jak bedzie jechał o te kilka pkt gorzej na wyjazdach, to i tak robi ponad stan. Nikt sie nie podnieca nim w kontekscie nowego lidera druzyny. Po prostu robi chłopak swoje ponad norme - i to nas cieszy.

Wstawcie sobie zamiast Piotra w tej sytuacji Balona albo Dzika...... Darli byscie pierwsi mordki o czerwonej kartce.

Tylko takich sytuacji z Balonem czy Dzikiem bylo o wiele wiecej. Taka akcja nawet do kilku sezonow temu byla firmowa akcja Dzika. I nikt z nas nie wyzywał Balona czy dzika od cytuje " kur*w " "szmat " " do wora " ( ten był chyba najlepszy ), " mordercy " itp.

A czy Sparta by wygrała ? Tego sie już teraz nie dowiesz. Możesz sobie gdybać.

[spitt22]

Gosc raz na kilka lat wsadzi kogos w dechy i ludziom odpier***a

Protas generalnie jest z tych zawodników, co jeżdżą dosyć fair. Wczoraj poniosło go, to fakt...no ale nei było to z premedytacja, jak ktos wyzej sobie wymyslil.

Raz na rok a wczoraj 2 razy.Tak jak pisal Buszmen gdyby Magic sie w 4 biegu przewrocil to Protasiewicz z biegu by wylecial.Rok temu na motoarenie pozamiatał swojego Zgarde.Nie mowie ze Protasiewicz jezdzi po chamsku ale coraz czesciej zdarzają mu sie faule.I zeby nie bylo obiektywnie wczoraj na pewno na czerwona nie zasluzyl ale na zolta jak najbardziej.Trzeba karac chamska jazde czy jazde gdzie popelnia sie blad w przypadku Pepe