Degrengolada trwa w najlepsze, właśnie dlatego, że centrala na wiele spraw przymyka oczy,co skutkuje bezczelnymi próbami kręcenia wałków przez działaczy niektórych ośrodków żużlowych.
Z tego co mi wiadomo, nawet po wyjściu na jaw wałów w CKM-e doby Sukiennika i tak warszawka chciała przemycić Czewę do Elipy.
Nie zrobiła tego tylko dlatego, że w mieście świętej wieży, działacze wystraszyli się tego całego smrodu i woleli zaszyć się na "z góry upatrzonych pozycjach".
Ot całe królestwo czerwonego Witii...
Do poczytania:
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...sportu/gdg8cce