Włókniarz Częstochowa 2016 - wątek klubowy

[Rain]

Kuciapa wygrywa zdecydowanie start z polem B i C i delikatnie zjezdza na srodek toru, po czym od razu "ucieka dupa" bo Klindt juz sie ropzycha i w tym momencie wlasnie Klindt wyjezdza poza polowe szerokosci toru i trafia na Kuciape.

Równie dobrze mogę napisać to samo. Klindt wygywa z B i C, oraz delikatnie przeciąga prostą i zjeżdża na środek toru- gdzie nie ma nikogo. Zobacz ujęcie 0:45- Kuciapa już wie co się dzieje, ale pcha się dalej- będąc z tyłu. Mógł albo poszerzyć tor jazdy, albo przymknąć gaz. Pojechał i położył się. Winy w tym Klindta tyle co nic.

[ananasek_vel_oman]

Wedle Twojej logiki mogę w zamykającego mnie zawodnika
wjechać piką - a co mi tam? Ciekawa logika.

Zeby zamykac zawodnika to trzeba byc minimalnie przed nim (chociaz) a nie przednie kolo miec na wysokosci tylnego...

Okulary sie faktycznie przydadza.

[Lucky13]

Odnośnie ostatniej sytuacji; wykluczenie w sposób oczywisty niesłuszne gdyż: 1. Klindt był z przodu i mógł dyktować tor jazdy, 2. Kuciapa nie musiał się kłaść, miał miejsce, 3. Pierwszy łuk.
Ale Darżynkiewicz wydał wyrok, sędzia chyba się zobowiązany poczuł oglądając powtórkę. Rozumiem przewrażliwienie po wydarzeniach ostatnich dni, ale nie róbmy w tego sportu szachów...

Powtórka powinna być w pełnej obsadzie, bo to pierwszy łuk i decydował się wynik meczu. Ale jeżeli mamy ocenić sytuację, to bądźmy obiektywni.
Klindt wyjechał za połowę toru na wejściu w pierwszy łuk po starcie. Takie sytuacje są najbardziej niebezpieczne, bo ten z 4 pola nie ma tak naprawdę żadnego pola manewru. Kuciapa też potrzebował trochę miejsca, żeby się złożyć, a przez takie wyjechanie klindta mógł zrobić to co zrobił, lub jeszcze pojechać kawałek wyprostowanym i uderzyć o dmuchawce z większą siłą. Gdyby Klindt zrobił taki manewr na środku łuku, a nie na wejściu w łuk, to nie byłoby o czym rozmawiać.

[Malin017]

Gdzieś Ty tam widział wjechanie piką? I gdzieś tam widział zamykanie? Żeby kogoś zamykać to jeszcze trzeba być z przodu, a Kuciapa jechał z tyłu...

Obejrzałem jeszcze kilka razy powtórkę. Zdecydowanie
sędzia błędu nie popełnił. Klindt może był z przodu, ale:
1. To nie jest żaden argument w świetle przepisów.
2. Na łuku nie ma linii mety, by ocenić kolejność .
Kuciapa po zamknięciu zawodnika z pola C istotnie zawężał
do krawężnika, natomiast był na określonej szerokości, gdy
Klindt postanowił wjechać w ten sam tor. Zdecydowanie dobra
decyzja. A że Klindt "był z przodu"? Żaden argument, gdy wjeżdżasz
komuś w przednie koło.

[ananasek_vel_oman]

Powtórka powinna być w pełnej obsadzie, bo to pierwszy łuk i decydował się wynik meczu. Ale jeżeli mamy ocenić sytuację, to bądźmy obiektywni.
Klindt wyjechał za połowę toru na wejściu w pierwszy łuk po starcie. Takie sytuacje są najbardziej niebezpieczne, bo ten z 4 pola nie ma tak naprawdę żadnego pola manewru. Kuciapa też potrzebował trochę miejsca, żeby się złożyć, a przez takie wyjechanie klindta mógł zrobić to co zrobił, lub jeszcze pojechać kawałek wyprostowanym i uderzyć o dmuchawce z większą siłą. Gdyby Klindt zrobił taki manewr na środku łuku, a nie na wejściu w łuk, to nie byłoby o czym rozmawiać.

Gdy doszlo do kontaktu obaj byli na srodku toru.
Jak mozna byc slepym i pisac ze Kuciapa nie mial miejsca?!

[j-rules]

Przeciez Kuciapa uciekal na zewnatrzna gdy tylko zobaczyl, ze Klindt idzie na niego! Tylko "slepy emerytowany szachista bez okularow" (argumenty by obiektywni czestochowianie) tego nie widzi.

[Malin017]

Przechwytywanie.JPG

W tym momencie Kuciapa nie zawężał już, natomiast Klindt
postanowił się wywozić. Po raz setny i ostatni napiszę:
sędzia nie popełnił błędu.

[Rain]

Powtórka powinna być w pełnej obsadzie, bo to pierwszy łuk i decydował się wynik meczu. Ale jeżeli mamy ocenić sytuację, to bądźmy obiektywni.
Klindt wyjechał za połowę toru na wejściu w pierwszy łuk po starcie. Takie sytuacje są najbardziej niebezpieczne, bo ten z 4 pola nie ma tak naprawdę żadnego pola manewru. Kuciapa też potrzebował trochę miejsca, żeby się złożyć, a przez takie wyjechanie klindta mógł zrobić to co zrobił, lub jeszcze pojechać kawałek wyprostowanym i uderzyć o dmuchawce z większą siłą. Gdyby Klindt zrobił taki manewr na środku łuku, a nie na wejściu w łuk, to nie byłoby o czym rozmawiać.

Zwróć uwagę, że Klindt wyjechał za środek toru dopiero na szczycie łuku. Moment kiedy się "zjechali" Klindt i Kuciapa nastąpił na szerokości ok 2 pola, a Kuciapa również mocno zjechał do środka toru. Poza tym łuki w Rzeszowie szerokie są, miejsca do złożenia miał Kuciapa sporo. Że wtedy by został z tyłu to inna sprawa. Jak dla mnie widział, że przed Klindta nie wyjedzie więc miał dwie opcje; kłaść się, albo zakopać się pod bandą i zostać zupełnie z tyłu- wybrał to pierwsze. Gdyby Klindt wmontował się w jadącego już po szerokiej Kuciapę- wtedy wina i wykluczenie ewidentnie.

http://www.sportsboard.pl/attachment...achmentid=3322

W tym momencie Kuciapa nie zawężał już, natomiast Klindt
postanowił się wywozić. Po raz setny i ostatni napiszę:
sędzia nie popełnił błędu.

Klindt jechał 3/4 motocykla z przodu i mógł jechać gdzie chciał... W tym momencie Kuciapa powinien odpuścić, a nie próbować zakładać zawodnika jadącego z przodu.

A że Klindt "był z przodu"? Żaden argument, gdy wjeżdżasz
komuś w przednie koło.

Raczej jak ktoś mi wjeżdża przednim kołem na mój tył...

[ananasek_vel_oman]

Fajnie, ze pokazales ze to my mamy racje.
Klindt jest maks 2 metry od kraweznika, 3/4 dlugosci motocykla przed Kuciapa i jest winny jego upadku

LOOOOOOOOOOOOOL

[Malin017]

Raczej jak ktoś mi wjeżdża przednim kołem na mój tył...

No i to zasadniczo się mylisz - Kuciapa już w tym momencie odpuścił
i nie zawężał - jechałw miarę na jednej szerokości, natomiast Klindt
agresywnie wjechał w jego tor i to on tylnym kołem wjechał w przednie Kuciapy.
Ja Ciebie nie przekonam a ja z każdą obejrzaną powtórką utwierdzam się, że
dobrze, iż sędzia miał jaja, by wykluczyć Klindt'a. Nie jestem też fanem żadnej z ww.
drużyn, więc sympatie w stosunku do żadnego z tych klubów nie mają wpływu na
mój osąd.

[pakosik]

Dzięki malin za obrazek już nic nie muszę. Nie ma to jak się samozaorac 😂

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Malin017]

Dzięki malin za obrazek już nic nie muszę. Nie ma to jak się samozaorac 😂

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

Nie ma za co - nie wiedziałem, że m.in. Ty kumasz
tylko pismo obrazkowe i już kontekstu tekstem pisanego,
który raczej w dyskusji jest kluczowy nie kumasz.

[j-rules]

Wklej im jeszcze Malin (jak ci sie chce) obrazek po upadku, w ktorym miejscu na torze byl Klindt - nie 2 metry od kraweznika a moze z 2 metry od bandy.
Zreszta spoko. Przypomnimy im sytuacje gdy beda krzyczec w druga strone.

[pakosik]

Czekam

☺

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Malin017]

Wklej im jeszcze Malin (jak ci sie chce) obrazek po upadku, w ktorym miejscu na torze byl Klindt - nie 2 metry od kraweznika a moze z 2 metry od bandy.
Zreszta spoko. Przypomnimy im sytuacje gdy beda krzyczec w druga strone.

Nie ma sensu - i tak nie zrozumieją co poniektórzy.
Już chyba przypomniałem sobie, dlaczego ładnych
parę lat temu miałem Onanistę w ignorowanych .

[pakosik]

Nie znasz mnie, nie zmieniłeś ze mną słowa. Dlaczego mnie obrażasz?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Malin017]

Nie znasz mnie, nie zmieniłeś ze mną słowa. Dlaczego mnie obrażasz?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

Nie odnosisz się do całości sytuacji i argumentów,
tylko piejesz na widok obrazka, więc pierwszą rzeczą,
która przyszła mi do głowy było to, że preferujesz pismo obrazkowe.
Jeśli czujeszsię obrażony, przepraszam - jeśli nie wystarczy - pisz
do Admina.

[ananasek_vel_oman]

Wklej im jeszcze Malin (jak ci sie chce) obrazek po upadku, w ktorym miejscu na torze byl Klindt - nie 2 metry od kraweznika a moze z 2 metry od bandy.
Zreszta spoko. Przypomnimy im sytuacje gdy beda krzyczec w druga strone.

Dlatego wlasnie napisalem. Kuciapa moze nie tyle od bandy zejsc do polowy toru co prawie do samego kraweznika, ale Klindt bedac z przodu nie moze do polowy toru dojechac

[pakosik]

Nie odnosisz się do całości sytuacji i argumentów,
tylko piejesz na widok obrazka, więc pierwszą rzeczą,
która przyszła mi do głowy było to, że preferujesz pismo obrazkowe.
Jeśli czujeszsię obrażony, przepraszam - jeśli nie wystarczy - pisz
do Admina.

Zupełnie wystarczy. Uważam, że bieg był do powtórzenia w 4. Winy Klindta na W nie widzę. Kuciapa miał tyle miejsca że mógł sobie jeszcze ma brzuchu po torze pojechać. Biorąc po uwagę, że to był decydujący bieg i to że wina Klindta jest w najlepszym razie sporna powinni jechać we 4.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[j-rules]

Czyli wg ciebie winny jest Kuciapa. To skad powtorka w 4?

[pakosik]

Nigdzie nie napisałem że winny jest Kuciapa. W tym sęk, że nie widzę ewidentnie winnego dlatego we 4.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[j-rules]

No to juz dla mnie kompletna abstrakcja szczerze mowiac. Rozumiem podejscie krwawich igrzysk i chcec wykluczenia Kuciapy, sam uznaje wine Klindta ale powtorka w 4? Dla mnie absurd.

edit

Winy Klindta na W nie widzę. Kuciapa miał tyle miejsca że mógł sobie jeszcze ma brzuchu po torze pojechać.

Z tego wynika, ze wg ciebie winny przerwania biegu jest Kuciapa bo sie polozyl a mial miejsce by jechac.
Troche sie motasz.

[pakosik]

Czytaj co napisałem. Nie to co myślisz że napisałem. To że Kuciapa miał dużo miejsca to przyczynek do stwierdzenia że Klindt nie wsadził go w dechy. Tyle i tylko tyle. Nie mówię Kuciapa mógł sobie tam jechać. Wykluczenie Kuciapy też bym skrytykował.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[ananasek_vel_oman]

Czytaj co napisałem. Nie to co myślisz że napisałem. To że Kuciapa miał dużo miejsca to przyczynek do stwierdzenia że Klindt nie wsadził go w dechy. Tyle i tylko tyle. Nie mówię Kuciapa mógł sobie tam jechać. Wykluczenie Kuciapy też bym skrytykował.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

On tego nie zrozumie
Dla niego jest czarne albo biale.

[cures]

Decyzja o wykluczeniu Klindta oczywiście niesłuszna. Przede wszystkim był zdecydowanie z przodu i miał prawo wynosić się w poszukiwaniu optymalnej ścieżki. Kuciapa nie wiadomo dlaczego do końca liczył, że założy Duńczyka, choć nie było już miejsca i czasu na taki manewr (bo był z tyłu i nie miał odpowiedniej prędkości).
Mówienie, że to kto jedzie pierwszy nie ma znaczenia jest oczywiście żartem. To by oznaczało, że prowadzący wyścig nie ma prawa korygować kierunku jazdy, czy wykorzystywać geometrii toru, tylko czekać aż rywal przemknie obok niego. Poza tym nie było żadnego uderzenia tylko zetknięcie się dwóch zawodników z naciskiem na Kuciapę, który nie widząc dla siebie miejsca położył się na Klindta. Tak więc albo powtórka w czterech albo wykluczenie zawodnika gospodarzy, z naciskiem na ten drugi wariant.

Reakcja sztabu Włókniarza oczywiście komiczna. Totalna obojętność i konsternacja.
Komentator telewizji też się nie popisał. Bajerski miał inne zdanie i próbował się odciąć, ale za mało stanowczo.
Ogólnie mecz przegrany dość wyraźnie i zasłużenie.
Zdarzenia losowe nie przemawiały na niekorzyść Włókniarza.
Dwa defekty Polisa, w tym jeden raczej markowany. Po drugiej stronie można wskazać wykluczenie na własne życzenie Lamparta w biegu, który mógł spokojnie wygrać.
Także te 8-10 punktów straty raczej sprawiedliwe . Oprócz Thorsella i Jeleniewskiego (po którym widać E- ligowe doświadczenie), momentami Klindta, trochę bezpłciowa jazda pozostałej części ekipy.

[Bronek12]

"Janusz Ślączka: Chciałbym wiedzieć, skąd takie zarzuty? Żaden zawodnik nie narzekał na nasz tor, a pretensje ma menedżer, który w życiu nie siedział na motocyklu i nie wie, w którą stronę jeździ się na żużlu. Jestem trochę zdziwiony."

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...facebook_zuzel

Hehehe, nawet w Rzeszowie mają beke z naszego sztabu

[sirqaz]

Jeszcze że 3 strony o tym pogadajcie.

[j-rules]

Czytaj co napisałem. Nie to co myślisz że napisałem. To że Kuciapa miał dużo miejsca to przyczynek do stwierdzenia że Klindt nie wsadził go w dechy. Tyle i tylko tyle. Nie mówię Kuciapa mógł sobie tam jechać. Wykluczenie Kuciapy też bym skrytykował.

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

No wiec czytaj co ja napisalem I teraz wskaz gdzie napisalem, ze Klindt wsadzil Kuciape w dechy?

Decyzja o wykluczeniu Klindta oczywiście niesłuszna. Przede wszystkim był zdecydowanie z przodu i miał prawo wynosić się w poszukiwaniu optymalnej ścieżki.

Po raz kolejny - prosze o wykladnie regulaminowa.

[pakosik]

Jeszcze że 3 strony o tym pogadajcie.

Możemy Serek pogadać indolencji sztabu, bezjajecznosci Ulamka, beznadziejnej postawie THJ, ale to byłoby hejtowanie, prawda?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[ananasek_vel_oman]

"Janusz Ślączka: Chciałbym wiedzieć, skąd takie zarzuty? Żaden zawodnik nie narzekał na nasz tor, a pretensje ma menedżer, który w życiu nie siedział na motocyklu i nie wie, w którą stronę jeździ się na żużlu. Jestem trochę zdziwiony."

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...facebook_zuzel

Hehehe, nawet w Rzeszowie mają beke z naszego sztabu

Tekst bezcenny

[jazzmanik]

Co Wy z tym decydującym biegiem? To jak kogoś w pierwszym biegu staranuję to wykluczony a jak w ostatnim zapoluję w poprzek toru np na Kuciapę (nazwisko absolutnie przypadkowe) to powtórka w czterech? Tak Wam w regulaminie popisali? No to w powtórce zaś w poprzek i ciorać Kuciapę... Chyba nie ma obowiązku powtarzania w 4 jeśli sędzia może stwierdzić kto był sprawdzą przerwania wyścigu?
Nie dyskutując, bo nie czuję się takim ekspertem jak czują się koledzy, dla mnie Klindt wykluczony słusznie.


Jestem zaskoczony wynikiem. Nie sądziłem, że Włókniarze ukręcą 40 punktów. Zawody przedziwne. Z 14 zawodników aż 11 wygrało wyścigi. Czwarte pole startowe niosło samo, czyli tor idealnie przygotowany na całej szerokości juz od linii startu . Myślałem, że przewagę personalną rzeszowian nad naszą zbieraniną nadrobimy juniorami. A gdzieżby tam! Łęgowik robił trochę wiatru ale nie punktów, reszta drewno. Polis... Zastanawiające z kim on sypia, że ma stałe miejsce w składzie. Karczmarz srogi zawód, Bassara zgodnie z oczekiwaniami.
Baran, Lampart to walczaki jakich u nas nie ma. U nas Jeleń (szybki motorek) czy Ułamek jak wyjdą spod taśmy tak przyjdą na metę (jeśli Sebek nie wystraszy się na dystansie).
Generalnie pewnie mi się od kolegów dostanie ale uważam, że mamy potwornie nudną drużynę.
Mimo wszystko fajny wyjazd. Było warto się przejechać.

[sirqaz]

Możemy Serek pogadać indolencji sztabu, bezjajecznosci Ulamka, beznadziejnej postawie THJ, ale to byłoby hejtowanie, prawda?

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

Tak to by było hejtowanie. Hejtowac nie wolno

[pakosik]

No to sobie znalazłem temat zastępczy
☺

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

[Gadol]

Generalnie pewnie mi się od kolegów dostanie ale uważam, że mamy potwornie nudną drużynę.
Mimo wszystko fajny wyjazd. Było warto się przejechać.

Jest nudna. W 1992 były chociaż 2 rodzynki, megatalenty brytyjskie, niestety rzadko wykorzystywane. Teraz przeważają takie Yawalowskie Owiżyce i Matysiaki

[ananasek_vel_oman]

Jazzmanik,

tez mnie przez chwile kusilo co by sprawdzic jak tam pobudowali autostrady na wschodzie ale w pewnym momencie przyszlo otrzezwienie:
fajny mis, fajny kafel, fajny fifna... tak fajnie, ze z tego nic dobrego byc nie moze.

I dalem sobie spokoj, bo po co sie wkurzac na stadionie?
I mialem racje
Pretensje na konfie, a w trakcie zawodow nawet po wykluczeniu nie potrafil dyskutowac z sedzia

[Bronek12]

- Nie ma żadnych dyskusji. Klindta należało wykluczyć z tego biegu. W tym przypadku nie ma znaczenia, że wszystko wydarzyło się na pierwszym łuku. Zawodnik wchodząc w łuk spojrzał w prawo, zobaczył rywala w niebieskim kasku i zaczął poszerzać tor jazdy. W mojej ocenie jego działanie było celowe. O błędzie sędziego nie ma mowy. Jeśli chcemy dbać o bezpieczeństwo, to taką jazdę należy piętnować - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Leszek Demski.

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...facebook_zuzel

Mimo, że całym sercem za Włókniarzem, to zgadzam się w pełni z tą decyzją i z opinią Demskiego.

[wojtasik]

Krótki reportaż z Rzeszowa. Zawodnicy z uśmiechami na ustach kręcą sobie kółka bo sianko się nadal zgadza, Klindt w wywiadach cieszy się z dobrego występu, a w tle za wszystkimi biegają bezradnie MiSie i każdy ma ich w dupie. Nie wiem czy tak samo komicznie wyglądało to w tv... Słowo kelnerzy nabiera nowego znaczenia

Trochę to jak z tym kolegą z klasy którego wszyscy wybierali jako ostatniego na w-fie. Z jednej strony go szkoda jak stoi sam jak sierota, a z drugiej mimo chęci i starań wiemy że jest po prostu nieudacznikiem i spier$#@$@ nam każdy mecz

[Kriso]

"Skończyło się jak zawsze, ale było fajnie."

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...na-byc-meczace

[Malin017]

- Nie ma żadnych dyskusji. Klindta należało wykluczyć z tego biegu. W tym przypadku nie ma znaczenia, że wszystko wydarzyło się na pierwszym łuku. Zawodnik wchodząc w łuk spojrzał w prawo, zobaczył rywala w niebieskim kasku i zaczął poszerzać tor jazdy. W mojej ocenie jego działanie było celowe. O błędzie sędziego nie ma mowy. Jeśli chcemy dbać o bezpieczeństwo, to taką jazdę należy piętnować - powiedział w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Leszek Demski.

http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...facebook_zuzel

Mimo, że całym sercem za Włókniarzem, to zgadzam się w pełni z tą decyzją i z opinią Demskiego.

Nie zgadzam się - ja, Ty, Demski i j-rules potrzebujemy
okularów .

[artem]

Daniel Jeleniewski (zawodnik Eko-Dir Włókniarza Częstochowa): Z mojej strony nie było najgorzej. Nie ustrzegłem się błędów, ale trzeba przyznać, że przeciwnik był trudny. To już jednak zaczyna być męczące. Wszystkie nasze wyjazdy - poza meczem w Pile - wychodzą dobrze, ale gdzieś tych punktów zawsze brakuje. W zasadzie przegraliśmy 10 punktami, ale gdybyśmy wspólnie zdobyli 5 więcej, to mecz byłby na styku. Skończyło się jak zawsze, ale było fajnie.


Ta wypowiedź Jeleniewskiego to jest główny kandydat do wypowiedzi roku. Jako dobrze wychodzące wyjazdy ma na myśli 36 pkt w Gdańsku, 39 pkt w Daugavpils i 40 w Rzeszowie. Naprawdę, super wyjazdy!

[Rain]

Oddać trzeba, że poza padaką w Gdańsku to mecze w Dauga i Rzeszowie były na styku. W obu zabrakło lidera/ów z prawdziwego zdarzenia i dobrej opieki trenersko- menadżerskiej w parkingu.

[Slawek1976]

Daniel Jeleniewski (zawodnik Eko-Dir Włókniarza Częstochowa): Z mojej strony nie było najgorzej. Nie ustrzegłem się błędów, ale trzeba przyznać, że przeciwnik był trudny. To już jednak zaczyna być męczące. Wszystkie nasze wyjazdy - poza meczem w Pile - wychodzą dobrze, ale gdzieś tych punktów zawsze brakuje. W zasadzie przegraliśmy 10 punktami, ale gdybyśmy wspólnie zdobyli 5 więcej, to mecz byłby na styku. Skończyło się jak zawsze, ale było fajnie.


Ta wypowiedź Jeleniewskiego to jest główny kandydat do wypowiedzi roku. Jako dobrze wychodzące wyjazdy ma na myśli 36 pkt w Gdańsku, 39 pkt w Daugavpils i 40 w Rzeszowie. Naprawdę, super wyjazdy!

Biorąc pod uwagę wynik z Piły to nie ma co się dziwić ich zadowoleniu.Ja czekam na opinie o meczu Prezesa to ze bylo fajnie wspomniał już Jeleniewski ale oczekuje rozwiniecie tematu.

Oddać trzeba, że poza padaką w Gdańsku to mecze w Dauga i Rzeszowie były na styku. W obu zabrakło lidera/ów z prawdziwego zdarzenia i dobrej opieki trenersko- menadżerskiej w parkingu.

Orzeł dziś wygrał na Łotwie wiec porażka Włókniarza już tak fajnie nie wygląda.Dla nas walka o finał już się raczej zakończyła wiec Polis THJ Ułamek powinni już mieć wakacje .Co do Rzeszowa drużyna która skład budowała na szybko wygrywa z Klubem co mial rok na planowanie składu gotówkę która prezes płaci do przodu .

[Rain]

Odsuwanie Ułamka? W przyszłym roku będzie potrzebny. Polis tak samo...


http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/606...pole-do-popisu
"Na pewno jest dużo racji w twierdzeniu, że zawodzą nas liderzy. Trenerzy mają pole do popisu, bo ławkę mamy szeroką, a zmiany są chyba konieczne."

Nadciąga El Capitano?

[Peter Kildemand]

Czemu odpalacie Boro ?

[Rain]

Mamy na ławie Trojanowskiego. Nasze wunderwaffe.