Jak już tak ananas do parkingu zszedł. To moje pytanie brzmi, czy miejsce prezesa jest w parku maszyn podczas meczu?
Jak już tak ananas do parkingu zszedł. To moje pytanie brzmi, czy miejsce prezesa jest w parku maszyn podczas meczu?
Pewnie ze nie Tak powinien byc trener, menago, mechanicy, zawodnicy, kierownik druzyny, inne osoby funkcyjne i dziekuje
frekwencja.jpg
Serio? 6k? To nasz stadion chyba z 25k ma pojemnosci
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
GriN (08-05-2016)
Serio oceniasz frekwencje z perspektywy jednego zdjęcia nie bedąc na miejscu ? Wracaj lepiej chłopie do tego grilla smileys-barbecue-119722.gif
Kierwa mać Ananas, życie mi chłopie ratujesz w tym momencie!
To ja całe życie poświęcam na znalezienie idealniej partnerki, z którą będę dzielił pasje czy nawet rozumiał się bez słów, a Ty, kiedy już ją znalazłem, to mi mówisz, że po ślubie to wszystko się spartoli na łeb na szyję Że będę miał niedowład kończyn by iść na żużel, paraliż języka by powiedzieć żeby na Włókniarz się pakowała czy jakieś homonto na szyi, by nie móc jeździć na wyjazdy
Jak teraz mam żyć...
I tu właśnie jest problem. Jeden z kilku bardzo poważnych w klubie.
Prezes myśli że jak już jest prezesem, to może robić wszystko i ze wszystkimi. Ma jakiś kompleks i musi za wszelką cenę czuć się pępkiem świata (to moja prywatna opinia, na podstawie lat obserwacji bliższych, dalszych i obcowania z tym osobnikiem).
Zatrudnia trenerów, a mimo to sam lepiej zna się na szkoleniu. Jest menager, ale i tak Michał skład musi ustalić. Polewaczką też sam jeździ A jak wiadomo, ktoś o wszystkiego, jest do niczego.
Niech siedzi na dupie i załatwia sponsorów, byle z głową, bo niedługo może być kiepsko z wypłatą punktówki, jak nasze chłopaki tak się rozkręcą
Jak na taki mecz z takim rywalem, to ludzi malutko. Też uważam, że max. 5-6k (1/3 stadionu, patrząc z tv). Ale Kto normalny w taką ładną niedzielę, okres komunii św. i w ogóle, robi mecze o 13?
Toż to debilizm. Nawet jeśli chce tego TV. Niech se przełożą telexpress na inną godzinę, a pokażą o 17:oo żużel.
Na meczu z Wandą nie byłem, więc się nie wypowiem aczkolwiek z tego co widziałem w TV, to fajne ściganko było.
Szkoda tylko, że coraz bardziej widać, jak Czaja z Polisem się spalają czy mają niepoukładane we łbie. Brakuje autorytetu i silnej ręki.
A może też jakieś zajęcia z psychologiem w klubie? Kiedyś ktoś wspominał o nawiązaniu współpracy z takowym we Włókniarzu, ale to było chyba za czasów Spółki. Może teraz wrócić do pomysłu? Np nawiązać współpracę z jakimś wydziałem Psychologi którejś uczelni, byle z lepszym skutkiem, niż ta z mechaniką na PCz
Ostatnio edytowane przez muuu ; 09-05-2016 o 00:23
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Gadol (08-05-2016)
Ale z czym masz problem? Za robiacym zdjecie siedzialo moze kilkadziesiat osob. Widac to doskonale w transmisji.
Serio chcecie powiedziec, ze tam siedzi 6k ludzi?
Zaczynacie siac propagande glupoty jak mis i finfa twierdzacy ze jest w klubie mega atmosfera pomiedzy zawodnikami
Ja rozumiem milosc do klubu, chec tworzenia duzej spolecznosci, ale jak na stadionie bylo 6k ludzi to mi kaktus na czole wyrosnie
Od polowy luku maks polowa sektorow zajeta. Sektory na prostej w 3/4.
Zeby te wasze 6k wyszlo to te sektory musialyby byc pelne. A na ujeciach ogolnych bylo widac mase miejsc pomiedzy kibicami.
To nie tak muuu.Kierwa mać Ananas, życie mi chłopie ratujesz w tym momencie!
To ja całe życie poświęcam na znalezienie idealniej partnerki, z którą będę dzielił pasje czy nawet rozumiał się bez słów, a Ty, kiedy już ją znalazłem, to mi mówisz, że po ślubie to wszystko się spartoli na łeb na szyję Że będę miał niedowład kończyn by iść na żużel, paraliż języka by powiedzieć że na Włókniarz idziemy i jakieś homonto na szyi, by nie jeździć na wyjazdy
Jak teraz mam żyć...
Po prostu z kilkumiesiecznym dzieckiem nie pojdziesz na zuzel wiec jedno albo drugie (albo oboje) musi zostac w domu
A poza tym Ty jeszcze dziecka nie masz a juz od meczu wazniejsza impreza
PS. Czy wam tez forum nie dodaje postow? Chyba sie serwer przeciaza
Ostatnio edytowane przez ananasek_vel_oman ; 08-05-2016 o 23:14
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Ananas jak jesteś tak ciężko zapracowany to zachęcam do kolejnego grilla.
Jak widać dorobiłeś się na bankach (pif paf pistolety na wode, aż wkońcu była wpadka "Wtajemniczeni wiedza o co chodzi").
Córkę super że masz, ale głupio jak sie kiedyś dowie na czym tatuś zarabiał , a trudno się nie dowiedzieć bo internet huczał
że ananasek banki napadał? ale jaja
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Teraz posypią się pozwy
Garfield (09-05-2016)
Otwarlem sobie wlasnie kupiony wczoraj program. Oprocz tabelki biegowej, informacji nt. organizatora i dwoch stron z prezentacja Wandy nie znalazlo sie w nim - procz reklam of course - absolutnie NIC. Rozumiem, ze dla calego stada redaktorow juz pracujacych w klubie + nowego narybku umieszczenie jakiegos wywiadu, kilku ciekawostek, krzyzowki, etc. jest to zadanie przekraczajace sily? A moze po prostu "sie nie da"?
PS. Sam mecz b. ladny.
Wysłane z mojego LG-D320 przy użyciu Tapatalka
Pzdr,
Garfield
Prosze Napisalem o banasiu, prezesie spolki kiedy ta sie zadluzala a takze prezesie stowarzyszenia (przez chwile chyba nawet jednoczesnie, prawda?) i co jest? Paszkwil na raz.
Co jeszcze napiszesz na moj temat zeby mnie dyskredytowac? Ze moimi rodzicami jest para gejow po terapii hormonalnej, siostra jest seryjnym morderca a dziecko co?
Skonczcie juz ta farse i jak wpuszczacie banasia to idzcie po bandzie i swojego glownego wafla siare tez wpusccie co bedzie bidulek siedzial na zwyklej trybunie, jak moze z parku maszyn ogladac
Czekam teraz na kolejny strzal z twojej strony Przynajmniej juz wiem co tak bardzo chcecie ukryc, a o czym zaczalem uchylac rabka tajemnicy.
Pamietaj luki. Oliwa nierychliwa, ale na wierzch zawsze wyplywa wczesniej czy pozniej, ale wyplywa
A spotkac, sie spotkamy
Przy okazji powiedz jak tam donosilo sie sb (i nie chodzi o sportsboard ) na kolegow ze studiow
Od razu widac, ze masz konfidencka nature
Tylko powiedz... z tymi bankami to jak z twoim doniesieniem na mnie spod tesco? Ze nawet policja nie wszczela postepowania?
Ostatnio edytowane przez ananasek_vel_oman ; 09-05-2016 o 10:13
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Ty, wykładowca, skup się na sobie i rozwijaniu swojej wiedzy, bo nawet przecinka żeś pan dobrze postawić nie umiesz.
Pochwal się lepiej tym, co tam w klubie udało ci się przez cały ten okres członkostwa, w tej zacnej elicie, zrobić. Bo ananas to mógł nawet i napadać na młode kobiety by sprzedać ich nerkę, gwałcić koty i inne rzeczy ze swoim PRYWATNYM życiem, które tu nikogo nie interesują (ciekawi to tylko intelektualny plankton).
Ty robisz jednak coś z NASZYM klubem i na tym NASZYM Włókniarzu się skupmy.
Dziękuję.
Bo jak to było? Gdzie kucharek sześć, to nie ma co jeść??
Jest za dużo osób, sam lans, symulacja pracy, wpychanie znajomych, to masz. Jak jakiś czas temu Siara trzymał wszystkich krótko, to wszystko było i na czas i porządnie. Jak jest teraz, to masz popis wyżej - wolą śledzić forumowiczów, a tyrać nie ma komu
Ostatnio edytowane przez muuu ; 09-05-2016 o 10:28
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
ckm-ista (09-05-2016)
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
No niemożliwe, przecież powiązań ze spółką nie ma żadnych.
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Garfield (09-05-2016)
Lepiej podpowiedź jakąś dać?:-D
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
A to można robić aplikację radcowską/prawniczą u taty w Pat-Rox??? )))
I taki mały apel, bo tu jakoś za dużo *********** ostatnio.
13087645_1090720324321152_6220928821311087344_n.jpg
Każdy z nas dobrze wie, że najbardziej cieszą punkty zdobywane przez wychowanków klubu. W obecnym sezonie w składzie Włókniarza jest ich kilku i jest to na pewno powód do zadowolenia. Chcielibyśmy jednak dziś zagłębić się w postawę jednego z nich - Artur Czaja Racing.
Zaczniemy od tego, że wielu z kibiców (co można przeczytać w internecie, czy usłyszeć podczas rozmów z kibicami na stadionie) wymaga od Artura bycia liderem tej drużyny. Może trochę przesadziliśmy z tym liderem, ale wiele głosów mówi, że powinien robić ponad 10 punktów, co mecz.
Dla Artura ten sezon jest pierwszym w gronie seniorów. Na przestrzeni wielu lat i wielu zawodników widać jest, że nie jest to łatwa zmiana i kilku dobrych żużlowców nie poradziło sobie z przejściem w "dorosły" speedway. Najprostszym przykładem jest Piotr Pawlicki, który ten sezon zaczął wyjątkowo słabo, a jak klasowym zawodnikiem jest, to każdy z nas wie.
Przykład Piotra juniora nie został przez nas użyty przypadkiem. Podobieństw między nim a Arturem dostrzegamy więcej w tym sezonie. Obaj bardzo cenią sobie swój macierzysty klub. Ich więź z kibicami jest bardzo duża, obaj są ulubieńcami trybun w swoich miastach. I w obu przypadkach bardzo dobrze pokazane jest, co presja robi z człowiekiem.
W każdym biegu, do którego wyjeżdża Artur, doskonale widać, jak naładowany podjeżdża pod taśmę. Reakcje po biegach również są jednoznaczne. Wydaje nam się, że Artur "za bardzo chce". Presja w jego wypadku działa w sposób paraliżujący. Spowodowane jest to tym, że sam "Józek" jest bardzo ambitnym człowiekiem. Ale drugą stroną medalu jesteśmy my, kibice. Jak już wyżej wspomnieliśmy, kibice w Częstochowie są wymagający i Artur doskonale o tym wie. Jeden, drugi, trzeci słabszy występ i potrafimy zawodnika skreślić.
W tym miejscu apel do Artura: Jesteś naszym wychowankiem, nadzieją na dobrą przyszłość. Pamiętaj o tym, że do swoich chłopaków mamy dużo więcej cierpliwości i jesteśmy w stanie im wybaczyć wiele. Najważniejsze jest to, że jesteś z nami w tak trudnej sytuacji w jakiej znalazł się Włókniarz w ostatnich latach. Nie oczekujemy od Ciebie liderowania tej drużynie, do tego są inni zawodnicy w tym zespole. Baw się jazdą, podchodź do każdego meczu, jak do treningu. Nie nastawiaj się na konkretny wynik, wyjeżdżaj na tor bawić się tym sportem i cieszyć trybuny zadziorną jazdą. Wyniki z czasem przyjdą same. A że na motocyklu potrafisz robić cuda, to każdy z nas dobrze wie
I pamiętaj:
My zawsze z Tobą!
https://www.facebook.com/wlokniarz/p...type=3&theater
Ostatnio edytowane przez muuu ; 09-05-2016 o 11:26
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
muuu wygrał zgrzewke piwa :-P
Nie ma to jak nepotyzm, co misiu?
Gdyby jeszcze kompetencje szły w parze to można jakoś przełknąć...
muuu, ustal jakie piwo chcesz i daj znać kiedy będziesz w czwie dostępny.
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Oj tam. Grunt to rodzinna atmosfera.
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
ckm-ista (09-05-2016)
3 wolne miejsca na przejazd z Częstochowy w niedziele na mecz Polska- Reszta świata, wyjazd około 10ej, powrót poniedziałek rano ok.7:30 więcej info PW.
sirqaz (10-05-2016)
Czy oby na pewno tak dobrze to prowadzi ten nasz prezes??? początek sezonu pokazał obraz trochę inny, obraz na którym było widać ze za bardzo nie panuje nad sytuacją, a do końca sezonu jeszcze daleko i nie teraz oceniać jego prezesowanie i wystawiać już mu laurki.
Miejmy nadzieje ze opanował już sytuacje, ze teraz będzie tylko z górki, a to że ludzie będą mu patrzeć na ręce to chyba normalne, ze będą go oceniać, czy to tutaj czy wszędzie indziej, ze będą po nim jechać jeśli wyniki będą dalekie od oczekiwań i obietnic, taka jego rola i niech pamięta ze nie bawi się za swoje w żużel i ze nie jest to jego prywatny folwark!
Czy Kibiców z młyna nazywasz debilami, czy może przeoczyłem sens tej wypowiedzi?Na pewno nie ma tu kibiców z młynu bo na meczu takowych debili wokół mnie nie było.
Gadol (10-05-2016), GriN (10-05-2016), ananasek_vel_oman (10-05-2016), mackoxdp1 (10-05-2016)
Jakos mnie nie dziwi poziom dzisiejszych "studentow" skoro ich wykladowcy nie potrafia czytac ze zrozumieniem.
Moze ze sluchaniem tez masz problemy i potem piszesz fanaberie i radosne tworczosci? A moze to zarazliwe w klubie?
Spoko, profesorku. Cale szczescie, ze nie jestes prezesem i mam nadzieje ze nigdy nim nie bedziesz. I nikt nigdzie nie pisal, ze jestes tak dla jasnosci
Prezes, ktory to dobrze prowadzi?
Mysle, ze w przeciwienstwie do swojego "kolegi" z uczelni dobrze odczytujesz sens wypowiedzi
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
a ten luki to jest profesor Pcz z WIMiI moze ?
Czy Ja dobrze mysle?
Nie prof tylko dr hab inż. Ale jak możesz zobaczyć w sygnie Rolanda, woli by się do niego zwracać pieszczotliwie "maciora".
Wysłane z mojego XT1032 przy użyciu Tapatalka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
A to juz wiem o kogo chodzi
Poziom pisania zblizony do sirqaza, i on sie trzyma jeszcze na PCZ...
Multikonto?
Ja wiem, w Polsce jest tylu "profeserow" ktorzy polecieli na ukladzie, ze nigdy nie powinni miec tytulow
Ostatnie nieprawidlowosci na PCz moze doprowadza do kontroli? Fakt, faktem, tytulu nikt nie zabierze, ale okolicznosci moga wiele powiedziec
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Nic nie wie. Jest taką popierdółką osób, które starają wybielić samych siebie. Nie wiedzą jak, więc wymyślają teraz historie by tylko oczernić opozycję i odwrócić uwagę od sedna sprawy.
Więc naczytasz się o napadach, o byciu na garnuszku rodziców, wizytach w psychiatryku czy inne podobne. Na swój temat pewnie także, ale jeśli z Częstochową łączą Cię tylko podatki i Włókniarz, to nie masz wiele do stracenia
Polecam olać tych gamoni, bo to już jakąś sektą powoli się staje. Nikt tam nie potrafi myśleć już samodzielnie.
Taaa, Ma jakąś megalomanię i prywatny folwark już od dawna, o czym świadczy ten wpis o "jego zawodnikach". Może się czepiam ale to dziwne trochę tak pisaćZamieszczone przez CKMik;
ad6909f61436823a15cd21fb9ad78b91.jpeg
(Wyjaśnię tu dlaczego tak uważam. 1. Nie robi tego za swoje. Nic tam z serca ani pieniędzy nie dołożył. 2. Gdyby nie hejterzy i kibice, to by połowy tego obecnego składu nie było. 3. Brzmi dziwnie, wiedząc co się dzieje w klubie i w jak trudnej sytuacji się znalazł.)
Ostatnio edytowane przez muuu ; 11-05-2016 o 09:19
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Gadol (11-05-2016)
Pojawia się wpis na profilu klubowym z podziękowaniami, pojawia się pod spodem wpis prezesa ze swoimi. Zawodnicy idą podziękować kibicom, prezes ze świtą człapie z nimi. Myśli, że dzięki temu zyska poważanie i szacunek.
Maślance udało się szacunek zyskać nie takim lansem i pajacowaniem ale budową silnego klubu. Szacunek nie tylko wśród własnych kibiców ale w całym środowisku, także wśród zawodników. To, że później się pogubił to inna sprawa.
MiŚ pogubiony był zanim jeszcze tak naprawdę zaczął. Zamiast budować szacunek w środowisku i wśród kibiców to jest obiektem kpin. I raczej nieprędko ulegnie to zmianie. Ale zawsze zostaną mu wspomnienia co to on nie robił z Marianem.
Ostatnio edytowane przez Gadol ; 11-05-2016 o 01:05
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Ja myslalem, ze to sa NASI zawodnicy, NASZ klub.
Ale widocznie zawodnicy i klub sa misia.
To co jest kibicow?
A zapomnialem. Ci z mlyna to debile, a reszta pewnie frajerzy
To wlasnie pokazuje sposob myslenia.
A jak sie cos naruszy ich porzadek to zaraz sie zachowuje jak pszczoly w kopnietym ulu
Spoko, ja mam bardzo gruba skore, duzo grubsza niz mis, jego rodzina i reszta funfli
Nie martw sie. Geby ci nie obije, sa bardziej wyrafinowane sposoby dojechania czlowieka
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Janusz Michaelis: Moi zawodnicy być może nałożyli na siebie za dużą presję
Dariusz Śledź: Moi zawodnicy pokazali serducho
Marek Cieślak: Wszyscy moi zawodnicy jadą lepiej
Henryk Jasek: Myślałem, że moi zawodnicy pojadą lepiej
Henryk Jasek: Moi zawodnicy chcą jeździć na przyczepnym torze
Marta Półtorak: Obiecałam moim zawodnikom, że już nigdy nie pojadą na niebezpiecznym torze
Czy oni mieli prawo powiedzieć "moi zawodnicy"?
Ostatnio edytowane przez sirqaz ; 11-05-2016 o 05:51
Trener powinien mówić " moi zawodnicy", bo lepiej to brzmi niż " ta drużyna". Przynajmniej wiadomo, że uważa się za część zespołu z uwzględnieniem hierarchii odpowiedzialności. Pani Marta lub pan Witold też może mówić " moi zawodnicy", bo tak jest/było. Bawią się za swoje, więc ich prawo.
Dla MiŚ'a pozostaje tylko i aż " nasza drużyna", " nasi zawodnicy". Mało?
Gadol (11-05-2016), ananasek_vel_oman (11-05-2016), artem (11-05-2016), muuu (11-05-2016), veronek (11-05-2016)
Czyli trener jak powie moi zawodnicy to kibic nie ma prawa się obrazić lub kiedy powie to prezes który bawi się za swoje. Panowie tu jest zwykle czepialstwo z waszej strony.
vicar (11-05-2016)
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
A ja uważam, że powinien do nich mówić "MOJE NIUNIE KOCHANE" co oddawałoby ciepło postaci trenera lub właściciela, jego zaangażowanie i troskę o ich życie prywatne i zawodowe no i iście matczyne serce dla zawodników!
Cała ta rozmowa to jakieś JAJCA! Może do nich mowić "BYKI KRASE" albo "TRUTNIE NIEUDANE"! Wali mnie to jak większość kibiców! Chodzi o to żeby potrafił im coś przekazać a oni wyciągnąć coś dla siebie z tego przekazu, niezależnie czy będą nazywani drużyną, teamem, chłopakami, bandą czy czym tam jeszcze niuniami treneira.
A dorabianie drugiego dna i poruszanie kwestii inteligencji w tym wątku o dupie maryny ... żenua.
Panie Kafel mów Pan jak chcesz tylko wyciśnij coś z tych ogórków i pokaż żużliście Czai gdzie jest krawężnik.
sirqaz (11-05-2016)