Z Gollobem GKM wygrałby z Zieloną u siebie. Te 2 pkt dużo by teraz zmieniły w tabeli. Wcale nie jest powiedziane czy z Wrocławiem również.
Zarówno GKM jak i ROW jest mocno poszkodowany w tym sezonie, tylko że Łaguta przez swoją głupotę a za głupotę trzeba płacić.
Po za tym ja i tak uważam ze gdyby Łaguta nie wpadł to i tak spadłby Włókniarz który nie wygrałby już nic do końca. Czy Grudziądz lub Toruń miałby stawiać flachę Griszy? Nie sądzę, zobaczymy po sezonie jak się mecze ułożą i wtedy można porównywać co by było gdyby. Jednak to wina Griszy i tylko Griszy.