"Gdy przejmowałem klub dostałem w spadku około 4 milionów 200 tysięcy złotych długów. Potem "z szafy" wypadło jeszcze jakieś pół miliona"
Czyli 4,7 mln zł długu zredukowane do 3,4mln zł. Wychodzi na to, że dług będzie spłacony do końca umowy z miastem, czyli pewnie jeszcze min. 3 lata nas w I lidze czekają (oby chociaż w pierwszej!)