Mimo ,że cieszyłem się z faktu, że znalazł się chętny na przejęcie klubu to widzę,że wraca stary papa Gollob . Takim zachowaniem i obrażaniem innych sympatii sobie na pewno nie przysporzy. Pierwsze dwie porażki u siebie i atmosfera rozpadnie się w pył . I niech niektórzy nie piszą o kibicach sukcesu bo takich już nie ma w Bydgoszczy. Marzeniem jest normalność, a będzie o nią bardzo trudno.