Wg mnie Szymek odszedl we wlasciwym momencie, nie kombinowal i mataczyl, nie targowal sie z nowym wlascicielem. Wiedzial co go czeka w Polonii i ze to kompletnie inny kierunek niz jego cele osobiste. Do tego kontrowersyjny wlasciciel po ktorym moze sie spodziewac wszystkiego. Ja jako pracownik tez bym sie zdecydowal na inna prace niz pod nadzorem Wladka. Ja postapil bym tak samo i zrobilbym to w tym samym momencie. Czekal na wynik przetargu a jak sie dowiedzial to podjal najlepsza dla niego decyzje. Moglby sciemniac przez nastepny miesiac, negocjowac i tak czy tak by odszedl tyle ze wtedy bylby oskarzany o to ze zlotowa itd. Teraz Wladek go tak czy tak oskarzyl a kibice wiedzac, ze nie negocjowal niczego przyjeli to ze zrozumieniem. wg mnie oferta Sparty lezla na stole od konca sezonu a byc moze nawet wczesnie i szymek tylko zakceptowal to co daja dlatego to nie trwalo dlugo.
Szymon ma i bedzie mial u mnie szacunek i tak pozostanie.