Czuje sie dotknięty.Ciesz się, że na drozda nie trafiłeś
polewaczka -ty jak zwykle musisz wypisywać jakieś uprzedzenia do ligi brytyjskiej, bo jeżysz sie na sama mysl, ze ktos moze myśleć o niej w sposób wartościowy. Zrozum - i tobie podobni - ze to jedyne rozgrywki ktore w światowym żużlu gwarantują kilkadziesiąt startów w sezonie. Gdyby było jeszcze z 5 takich lig, to bym napisał, ze niech idzie do rozgrywek X, Y, Z, ale niestety, tak rozbudowana jest tylko jedna.
W normalnym zyciu jak i niedoli żużlowego zawodowca na problemy jest tylko jedno antidotum - ciężka praca. Ale wy będziecie dumać skąd ta forma u Zengoty. Wróżka z nieba przyleciała i zaklęciem zamieniła go w pięknego łabędzia.