Módlcie się, żebyśmy was nie sklepali bez Pawła, bo będzie fstyd xD
Widać że nienawiść, trzyma niektórych nieustannie. Kibicuj swojej drużynie, a nie przeciw komuś, tak się żyje dużo lepiej. Np. ja w żużlu czuję niechęć i złość wyłącznie na trenerów przygotowujących fatalne tory, jak np. Paluch, Baron czy za ostatni mecz ze SG Cieślak. Szkoda narażać zdrowie zawodników nie tylko rywali ale i swoich.
Do tej listy mógłbym jeszcze dopisać jedynie paru zawodników za niebezpieczną jazdę czy buracko-żenujące zachowania jak np. KK. Choć mam świadomość, że w tym sporcie jest mało inteligentniejszych kolarzy jak np. Koldi, Pepe czy Hampel.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Nieogolone?
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Koleżeństwo!!!! Chciałbym zauważyć wypowiedź pana Cieślaka przed tym meczem.Narodowy opowiadał że mimo to,że przyjeżdżają gwiazdy to on liczy na wygraną.I tego się trzymajmy.Trener,kibice klubu z winnego miasta liczą na wygraną,my kibice,klubu toruńskiego liczyliśmy na wygraną naszej drużyny.Realia trochę się zmieniły,teraz moc składu przemawia za drużyną zielonogórską.Niech wygra lepszy.Zdrowo i bezpiecznie.
Koleżeństwo!!!! Chciałbym zauważyć wypowiedź pana Cieślaka przed tym meczem.Narodowy opowiadał że mimo to,że przyjeżdżają gwiazdy to on liczy na wygraną.I tego się trzymajmy.Trener,kibice klubu z winnego miasta liczą na wygraną,my kibice,klubu toruńskiego liczyliśmy na wygraną naszej drużyny.Realia trochę się zmieniły,teraz moc składu przemawia za drużyną zielonogórską.Niech wygra lepszy.Zdrowo i bezpiecznie.W typowaniach ekspertów sf,Dobrucki jest pewny startu Pawła Przedpełskiego.
Ja tam religijny nie jestem, więc hipokrytą nie będę i modlić się nie zamierzam
A przegrać z drużyną w której jest Holder, Hancock i Vaculik to żaden wstyd, tak że chillout z mojej strony
Wierzę w swoją drużynę i tyle.
PS - daj spokój Dudkowi. Nie znasz sprawy, nie wiesz jak było więc nie daruj sobie złośliwości o nim.
CarlitosFalubaz (19-06-2016)
Jedzie Paweł? Czy tak jak Hampel trenował dzisiaj w Pile i może się nie wyrobić na mecz
Do boju Apator
Podobno jedzie - tak przynajmniej twierdzą "Nowości".
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mimo namów lekarzy i najbliższych żeby zawodnik odpuścił dzisiejszy meczu ligowy w Zielonej Górze, Paweł uparł się jednak, żeby w nim wystartować. Stwierdził, że czuje się dobrze. W tej chwili jest w drodze do Winnego Grodu.
Rzeczywiście, prognozy się zmieniły i jakaś burza może się nad W69 zakręcić. Jeśli coś spadnie z nieba, to już Narodowy zrobi wszystko żeby nie jechać.
Zastanawiałem się kto dziś w meczu z nami będzie miał dzień konia..Karpow dołączył do sławetnego klubu z Kozą na czele...
Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka
Nie wiem jak można chwalić i wnosić pod niebiosa Doyle'a. Przecież to była dwie chamskie akcje.
Nawet Cegła rozentuzjazmowany opisuje jak wspaniale wsadził w bandę Holdera. Chore, no ale Cegła broni jazdy fair i kości zawodników. Tylko jak Toruń jedzie, to mu się przestawia.
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Za chwilę przewalą bonusa...
Sent from Xperia M5 via Tapatalk.
Była wolna sobota, poza Pawłem było wolne. Trenowali wszyscy pozostali?
hehe, cieniasy jesteście
Drużyna z Torunia na wyjazdach przypomina chłopców z I roku bibliotekoznawstwa na zabawie tanecznej pod Chełmżą.
Na plecach jeszcze "kopnij mnie" powinni sobie wymalować.
"Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
mhsol (19-06-2016)
bartekdm (19-06-2016)
Ale jedno trzeba przyznać. Mamy znakomitą drugą linię. Za rok się kupi dwóch liderów i będziemy wymiatać. xD
Mamy zespół, który na papierze powinien dziś wciągnąć Zielonkę na śniadanie, bez popitki. Poza Pawłem, który jest całkowicie usprawiedliwiony reszta pojechała poniżej oczekiwań, dużo poniżej. Nie spodziewałem się wygranej ale uważałem, że punkt bonusowy to minimum przyzwoitości w tym meczu.
Liderzy pojechali tak jakby jechali za darmo, zero motywacji, zero zaangażowania, miałem wrażenie, że mają całkowicie wyje.... na wynik meczu.
Ktoś tu wspominał, że juniorzy nie robią różnicy w meczu? Pieszczek dziś pokazał, jak bardzo ten ktoś się mylił.
Nie liczę już na medal w Toruniu, zresztą dziś jestem tak zniesmaczony, że na nic już nie liczę.
Zawodnicy tacy Holder, Vacul czy Hancock powinni się wstydzić po takim występie.
Żałosne
W Toruniu od kilku lat za dobrze maja po prostu.
Ja osobiście jako kibic klubu toruńskiego zwracam się do ludzi z klubu,zawodników nie przepraszajcie mnie.Ja po dzisiejszym "meczu" mam osobiście dosyć pana Gajewskiego.Dziękuję i życzę zdrowia żużlowcom.I jeszcze jedno jak łatwo i prosto można obnażyć słabość drużyny bez juniorów,słabość drużyny toruńskiej pokazano dzisiaj w tv.I dobrze widziało tą nie moc bardzo dużo kibiców toruńskich.
toruński kur.wi dołek mode on....
cphx (19-06-2016)
Idz Pan w ch.... z takim Apatorem
bez pretensji to drugiej linii i juniorow. Cala trojka "liderow" na ocene mierna. W takiej konfiguracji meczowej przerznac bonus to juz wyzsza szkola frajerstwa i lamerstwa.
Vacul oczywiscie nie przypomina w najmniejszym stopniu nawet tego wymiatacza z Tarnowa. Greg podobnie. Bylem zwolennikiem Antonia zamiast Slowaka,....ale pewnie takze zaliczylby jakis rajd po pijaku lub inne akcje, zeby u nas dołować.
może oni mają wpisane w kontrakt wyłączanie motywacji i ambicji
o co chodzi...
Gajewski mode off...
Po prostu brak słów na naszego menadżejra. Nie ma to jak właściwy człowiek na właściwym miejscu.Nie miałem w składzie zawodnika, który byłby zdolny do przekroczenia bariery 10 punktów. W takiej sytuacji trudno było myśleć o zbliżeniu się do wyniku na poziomie 40 "oczek" w całym meczu. Robienie zmian taktycznych to byłoby zwykłe strzelanie. Trudno było przewidzieć, kto może wygrać dany bieg, a kto przyjechać w nim do mety jako ostatni.
A tak poza tym jestem super zadowolony. Perła pozytywnie zaskoczyła w pierwszym biegu. Może jeszcze z tych chłopaków coś będzie.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
mszat (20-06-2016)
Zdecydowanie tak.
Karpov to bardzo dobry zawodnik, tylko brakowało mu sprzętu i obycia z najlepszymi na świecie.
Cieślak wiedział co robi stawiając na niego przed sezonem.
Gdyby takie akcje przeprowadził któryś z Twoich zawodników to byś piał z zachwytu.
Bardzo dobre akcje wg mnie. Żużel to nie szachy. Chłopaki pokazali, że mają jaja - także Holder, który nie odpuścił (a mógł zamknąć gaz) lecz zabrakło dla niego po prostu miejsca pod bandą.
Atak na Vaculika ostry, ale wiele już takich widzieliśmy. Za dużo miejsca Martin zostawił przy kredzie i Jason mógł tam wjechać.
W ogóle Doyle obecnie jest chyba najodważniejszym żużlowcem na świecie mimo wielu dzwonów w karierze.
A już się mocno zdziwiłem po 1 biegu... Ale długo Holder formy nie utrzymał. Gdyby nie Paweł to drugiej trójki już by nie było.
Zastanawia mnie jakim fartem ten gość jest w SGP na czele. Poza MotoArena pożytek z Holdera jest jak na razie niemal żaden. Zawodnik do przesunięcia na parzysty numer. Z jego "atomowymi startami" to jest strata pól wewnętrznych. Ale nie on jeden błysnął dziś "formą".
Jedynym pocieszeniem dla nas może być to, że do końca sezonu jeszcze dużo czasu i może inne drużyny obniżą loty, a nasi będą mieli lepszą końcówkę sezonu. W innym wypadku, 3 miejsce to max. Z takim składem, bonus dziś to powinno być absolutne minimum, a mecz w Lesznie powinni po prostu wygrać. Unia była wtedy słaaaba. Ale my na wyjazdach widać jeszcze słabsi.
Czy my widzieliśmy ten sam mecz? Gdzie tam były chamskie akcje Doyle'a?
Facetowi zależało, to pokazał co potrafi na torze.
Holderowi, Hancocowi czy Vaculowi będzie zależało jak będzie GP, wówczas pokażą swoje umiejętności na torze.
Ot cała różnica, niestety.
Daleki jestem od teorii,ale w dzisiejszej kolejce została ustawiona tabela.Czy jest https://www.youtube.com/watch?v=e1PLFCYBuaoCzy ma ktoś czas i możliwości do przeanalizowania rundy zasadniczej.Być może będą Derby w PO,ale dopiero w finale.Kto będzie sprytniejszy Lubuskie czy Kujawsko-Pomorskie?Pan Gajewski celuje w 3 miejsce po zasadniczej.
Tak sobie myślałem, że będzie, jak zawsze - jak co sezon: histeria po otrzymaniu ******** na wyjazdach, po spuszczeniu ******** u siebie euforia i złote medale oczyma kibiców już na szyjach naszych zuzlokow. Z pozytywów: średnia punktów obniżona, budżet spokojnie wytrzyma taką punktówkę.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
!Adrian walcz!
Stev (20-06-2016)
Nie ma szans na derby w 1/2. Jak już to w finale. Na dzień dzisiejszy wygląda to tak:
ZG - Toruń
Gorzów - Leszno/Grudziądz/Rybnik/Wrocław
Inny układ par jest możliwy pod warunkiem że Leszno wygra minimum 6 z 7 meczy i dobrze poukładają się wyniki innych spotkań.
Gorzów jest w PO co jest raczej oczywiste.
Falubaz dzisiaj wjechał do PO. Oni mają u siebie jeszcze mecze z Grudziądzem oraz z Tarnowem - raczej te spotkania wygrają a to już im daje 18 punktów i Play Offy.
Toruń ma trudniejszą sytuację niż Falubaz ale mają 11 punktów, u siebie Grudziądz i pewny bonus za Wrocek więc 13 punktów na luzaku. Musieliby przegrywać wszystkie pozostałe mecze by nie być w Play Offach.
Rybnik, Grudziądz, Leszno, Wrocław tutaj możliwości jest wiele, ale na początku lipca powinno się wszystko wyjaśnić gdy zostaną rozegrane mecze:
Rybnik - Wrocław
Grudziądz - Toruń
Wrocław - Leszno
Wrocław - Grudziądz
Rybnik - Zielona Góra
Aczkolwiek mówiąc w skrócie - jeśli Leszno wygra we Wrocku i Rybniku to mają Play Offy.
Gdzie zmierza ten klub?Co jest z drużyną?Wizerunek,zaufanie do kibiców buduje się bardzo długo.Stracić można w bardzo krótkim czasie.https://www.youtube.com/watch?v=pkvhrKfibXEDo widzenia.
Tradycyjnie dobrze żarło i zdechło.
Od tego jest runda zasadnicza, by w każdej z drużyn przeżywano wzloty i upadki, bo każda ekipa ma swoje lepsze i gorsze chwile.
Czy Zielona Góra bez ZZ-tki jest lepszą niż tak z ZZ-tką, która przegrała u siebie z Gorzowem?
Czy Gorzów skazany jest już na pożarcie, bo dostał w dupsko w Grudziądzu?
Czy Toruń już nic nie wywalczy, bo zawodnicy przeszli obok meczu w Zielonej Górze?
NIE
Dlatego radzę sobie wziąć na luz i nie drzeć szat. Zawodnicy dali ciała, bo dbali o swoje kości, a nie o wynik drużyny.
Zabrakło im determinacji i stąd taka, a nie inna postawa. Przede wszystkim Holdera i Hancocka. Vaculik jest miękki od dłuższego czasu.
Wolę walki ma, ale sprzęt mu nie idzie i zrobił się bardzo łagodny. Każde wejście pod niego oznacza wyprzedzenie.
Wczoraj ZG była zdeterminowana. Doyle i Pieszczek nie dbali o kogokolwiek na torze. Uważam, że to nie jest ten etap rozgrywek, w którym
należy jechać na noże. Są pewne granice.
Determinację, wolę walki i zostawienie serca na torze (ale tylko serca, a nie kości) wymagajmy od nich w PO.
Była wujowo, ale rozgrzeszam wczorajszy mecz, zwłaszcza, że fajne punkty zrobiła druga linia, czyli Miedziński i Gomólski.
Potencjał jest. Potrzeba tylko woli walki
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
mszat (20-06-2016)
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Sinusoida trwa, generalnie jest slabo, do PO sie dokulamy i zobaczmy czy gwiazdy sie wtedy obudza. Mamy dostoeny pelen sklad, zawodnikow odgrywajacych czolowe role w GP i notujemy takie wyniki? Problem zostal juz dawno zdefinowany, tutaj wystarczy kamera w parkingu i od razu widac gdzie jest druzyna a gdzie zlepek zawodnikow ktorym bardziej zalezy na tym aby czapka Monstera sie nie przekrecila a nie wynik druzyny....
Otóż to, odnosiłem się do naszych, anielskich zuchów. Jak piszesz, Wam te punkty były cholernie potrzebne. Wszystkie trzy.
Podobnie wcześniej wdepnęliśmy do Leszna, gdzie Unia miała nóż na gardle. Jedynie Gorzów to jakaś wielka pomyłka.
Po trzech spokojnych zwycięstwach przyszło uśpienie. Termos wstrząśnie ekipą i w niedzielę sklepiemy Leszno za trzy
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
mszat (20-06-2016)
Koledzy bez nerwów plan jest taki, słabych wpuścić do PO w Grudziądzu tak samo w plecy
Według planu Termosa jest do zrobienia bonus z Gorzowem, dlatego nie siejcie defetyzmu po kolejnej wkalkulowanej porażce.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)