Malin, dziabnij sobie malinowke wzglednie amarene i nie kozacz Żeś się zacietrzewil na Termosa jakby był głównym antagonista klubu z Torunia. Na zdrowie brachu. ..
Malin, dziabnij sobie malinowke wzglednie amarene i nie kozacz Żeś się zacietrzewil na Termosa jakby był głównym antagonista klubu z Torunia. Na zdrowie brachu. ..
mszat (28-12-2015)
Widzisz - może to przez to, że alkoholu
nie spożywam. Napisałem co mi nie pasuje
i chyba mam prawo to robić, gdyż jest to forum
gdzie swoje przemyślenia można sprzedać. Zawsze
pozostaje opcja "ignoruj" i w razie, gdy jedynym, czego
do szczęścia potrzeba jest głaskanie Senatora, można
jej na mnie użyć.
!Adrian walcz!
Oj, Malin, Malin. Dopóki szybko nie ogarniesz, że termińskie zawirowania w klubie są kropelką w historii klubu, a sam klub jest dla porządnego kibicqa wartością nadrzędną, to cinko cię widzę.
Wyobrażasz sobie, żeby dowolny prawdziwy kibic z ZG z powodu w****ienia na Dowhana kupił sobie karnet na Zawarcie? Przecież taki ktoś nie miałby po co wracać do swojego miasta, jeśli istnieje w nim choć odrobina czegoś o nazwie honor.
Sam sobie odpowiedz.
Ostatnio edytowane przez sobotch ; 28-12-2015 o 10:03
Dlaczego porównujesz mnie do kogoś,
kto kupuje karnet na Zawarcie? Nie mogę
już sobie iść na żużel na inny stadion, niż
w Toruniu? Wiesz...jaki klub, tacy prawdziwi
kibice. Ja nie mienię się tym "prawdziwym" -
- a że nie wpieprzam zwyczajnej za 20 zł z musztardą
i bułą? Szanuję swój układ pokarmowy.
Zrozumcie jedną rzecz: napisałem specjalnie, że nie kupię
karnetu, gdyż jest to moja osobista forma protestu.
Nikogo innego do tego nie zachęcam. Im szybciej zrozumiecie,
że ktoś może mieć troszkę inny system wartości niż Wasz,
tym lepiej dla Was.
ps. W Ostrowie nadal walczą o Nice PLŻ!
I co teraz z Gniezniakiem?
!Adrian walcz!
Nie tylko można sobie to wyobrazić, ale także popierać i szanować
A tymczasem Termiński znów wali zabawne teksty po mediach Doyle - frajer, Holder - ulubieniec. W trakcie sezonu były inne gadki. Widocznie Holder tak błysnął w końcówce sezonu. Faktycznie, jest co podziwiać.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Mam wrazenie,ze Malin z Buszmenem mocniej upychaja polityke w sport niz Terminski,Dowhan i Komarnicki razem wzieci.
Dopychaja butem ,krzyczac przy okazji,ze sie tym brzydza.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 28-12-2015 o 10:03
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zgadza sie,ale mam wrazenie,ze te komentarze w swoim przekazie sa powiazane z jego kariera polityczna a konkretnie z tym jaka partia go namascila w wyborach.
O ile komentarz dotyczacy Pawlickiego tez byl dla mnie slaby,o tyle w wypowiedzi o Doylu nie widze nic co mogloby kogokowiek oburzyc.
Sam pisales w taki sposob o Holderze i to nie raz.Teraz nagle podobny przekaz tyle ,ze dotyczycy Jasona ci przeszkadza.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 28-12-2015 o 10:30
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
O którą partię pytasz? Byłą, obecną, czy przyszłą?
W kwestii Doyle - Holder. Po prostu pamiętam wywiad ze stadionu, w którym chwalił Doyla i pamiętam słowa, gdzie żalił się jak on to nie chciał pewnych zawodników (w domyśle m.in. Holdera), ale narzucili to kibice. Teraz jest odwrotnie, Jason zły, a Holder dobry. Wg mnie to akurat obaj jechali po jednych pieniądzach w 2015, chociaż za różne pieniądze, a jeżeli ktoś pod koniec roku pozostawił po sobie dobre wrażenie (fakt, że nie w lidze, ale mam na myśli ostatnie zawody na MA), to nie był to raczej bezradny, błagalnym wzrokiem wpatrujący się w klasyfikację generalną SGP, Holder.
Czy to już mowa nienawiści?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Buszmen,
trzeba być człowiekiem; Holder jest z nami długo, miał dobre i złe chwile. Mnie osobiście do rozpaczy doprowadza jak widzę go jak jacyć juniorzy (bez obrazki chłopaki) wiozą Chirsa, ale mam wrażenie że on się bardzo stara. Cieszę się że zostaje, ale mam świadomość że w 2016 może się powtarzać padaki w wykonaniu Holdera. Ale to moja subiektywna ocena (tak Hain, tym razem bardzo subiektywna )
Co do wyniku. To pozyskaliśmy 2 bardzo dobry grajków i zdobyciem 3 byłoby niemożliwe. Jest dobrze jak jest, a jak będzie to ... zobaczymy
edit
i żeby było oficjalnie jestem bardzo zadowolony z posunięć zarządu ks i gratuluje martina i grega
Ostatnio edytowane przez Misiek_T ; 28-12-2015 o 11:18
Na wstępie oczywiście łubu dubu, a wracając do meritum: pan senator zarzekał się parokrotnie w mediach, że obok naszego PP będzie miejsce dla drugiego wychowanka. Nie trzeba było długo czekać, aż pojawi się junior z zewnątrz. Domyślam się, że pan Alfa i Omega szybko uświadomił koledze po partyjnym szalu, że "szkolenie" to jedynie pic marketingowy. Mówimy jedno, robimy drugie i co rusz zmieniamy zdanie zależnie od koniunktury. Trudno tu nie widzieć przenikania standardów znanych z polityki do sportu, o ile ten drugi gdziekolwiek jeszcze można w tym biznesie znaleźć.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Jakaś inspiracja musi być.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Czyli rozumiem, że w imię swojego systemu wartości nie kibicujesz już Miedzińskiemu i Przedpełskiemu, a rozwój ich karier (zwłaszcza tego drugiego) nic Cię od pewnego czasu nie obchodzi? Sam jestem przeciwny mieszaniu sportu z polityką i niejednokrotnie to krytykowałem, ale uważam, że popadanie w skrajności również nie jest zdrowe.
Ja to bym chciał wszystkim kibicom Toruńskim życzyć żebyśmy mieli tylko takie problemy, czy ten zły Holder ma
byc z nami na następny rok czy nie, czy Pan Prezes jest dobrym prezesem czy dobrym politykiem.
Mam nadzieję że drugi raz 2006 roku nie będzie dane nam przeżywać.
A to skąd wziąłeś? Ja widzę że miał za duże żądania, ale o tym już nie wspominasz.
Moim zdaniem właśnie Doyle pozostawił po sobie słabe wrażenie. To co było w trakcie sezonu kompletnie popsuła druga jego część i żadne tam podrygi z GP tego nie zmienią. Prezes gadał co mu pasowało kiedyś, wtedy nie było to specjalnie dziwne. Należy się tylko cieszyć że teraz przejrzał na oczy i zmienił zdanie
Każdy ma swoje sympatie i antypatie. Rozumiem że Holder może kogoś wkurzać w niemocy choć o olewactwo nigdy bym go nie posądzała. Osobiście o wiele gorzej znoszę tych nowych, zachwalanych i z tzw potencjałem, kiedy okazują się niewiele lepsi.
A Buszmen ma "politykowanie" we krwi po prostu i wyolbrzymia różne sprawy na swoje potrzeby. Używanie dosadnych i często zupełnie przesadzonych słów to częste praktyki w jego postach, np sportowe dno, upokorzenie czy - moje ulubione - haniebny. Jak się coś powtarza w kółko i odpowiednio ubarwi to w końcu odnosi przecież jakiś efekt. Politycy na tym bazują.
Nie wierzę, że miał wyższe oczekiwania, niż słabszy od niego - Holder.
Ten miał za to końcówkę sezonu piorunującą.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Holder nie miał piorunującej końcówki tylko jest ulubieńcem publiczności i kapitanem <- i to się akurat zgadza
Ja tam nie będę się wypowiadać za publiczność, ale nie sposób nie darzyć go sentymentem. Kojarzy się z dobrymi czasami, z Wardem...
Po prostu ciężko sobie wyobrazić stratę ich obu.
A w tym roku kto będzie kapitanem? Ustalone już?
Jeśli Holder - trzeba chyba dzwonić na policję.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Akurat co do Doyla to się Tobą Aerie, jak i z Termosem zgadzam. Facet rozbudził nadzieje, ale jak już okrzepł w SGP i Ward poszedł w długą, pokazał jakie ma priorytety. Typowe. Za mało było u Witka, czy teraz w Toruniu, niech goni na krechę gdzie indziej.
A co do Holdera, jako ulubieńca publiczności proszę mówić za siebie. Swoją drogą, jak wyskoczyli z nową nazwą niczym z frytkami od McDonalda, ostatnie ruchy kadrowe nabrały logiki. Trochę się tylko z Vaculem pospieszyli. Nadgarstek albo Pikej lepiej by pasował.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Przyjedzie, zrobi 14 w 6 (o ile będzie potrzeba) i będziecie inaczej śpiewać
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Pies go drapał. To samo może być z Lagutą. Idzie przywyknąć do faktu, że jazda na krechę lepiej niektórym wychodzi.
Jestem przekonany, że jeśli nie pan senator, to na pewno Alfa i Omega jeszcze nie raz w nadchodzącym sezonie zapłaczą. Coś z tradycji trzeba zachować.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Ja uważam, że transfery były najlepsze z możliwych. Pozbyliśmy się zawodników jeżdżących poniżej oczekiwań i jednocześnie takich do których kibice (w tym ja) się nie przywiązali. Gadki Holder czy Doyle, albo jeszcze lepsze Holta czy Miedziński są dla mnie całkowicie abstrakcyjne i mógłbym je prowadzić na użytek jakieś gry komputerowej – menadżera. Jedyną zmianą która ewentualnie można było jeszcze zrobić to ewentualna wymiana Gomólskiego na kogoś innego. Ale budżet nie jest z gumy, a Kacper też da się lubić.
Reasumując jako kibic jestem bardzo zadowolony i gratulacje dla Termosa.
Co do politykowania, to mnie martwiło tylko jedno. Czy Termiński po wyborach nie oleje klubu. Jak się okazało tego nie zrobił więc jest OK. Niech facet robi co chce. Nie wiem do czego mu potrzebna polityka, ale jeżeli z klubem będzie dobrze, to mi pasuje. Nawet z tego powodu zagłosuje na niego w kolejnych wyborach.
mszat (28-12-2015)
Co Ty chcesz od 2006? Fajny skład z Jagusiem, Ząbikiem i Miedzińskim. Niewiele brakowało, a już wtedy
trafiłby do nas Hancock - poszło o naprawdę śmieszną kwotę. Pierwsza w historii profesjonalna
prezentacja klubu w dn. 27 stycznia. Pełen emocji sezon, gdyby nie idiotyczna porażka u siebie z Polonią B.
walczylibyśmy o medale, a sezon został zakończony zwycięskimi barażami o utrzymanie z Ostrowem,
z czego drugi mecz w Toruniu co ważne został nagle przesunięty z godziny 19.00, na 16.00. Pozytywnie.
I na koniec listopadowa decyzja Karkosika o wejściu w klub.
Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.
Tak. Chyba, że Holder zrobi 3,0,0,0,0.
Temu, że w 2015 się nie sprawdził w tej roli. Mało tego - jako kapitan, posłużył się zaprzyjaźnionym zawodnikiem, aby nie stracić w miejsca w składzie. Haniebne (specjalnie dla Ciebie ). Natomiast w 2016 jest Hancock, który ma wszelkie przymioty, aby być kapitanem idealnym. Klasa sportowa, doświadczenie, osobowość, autorytet.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Peter Kildemand (28-12-2015)
Nobody's perfect.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Uznałem ten "przytyk" do spóźnienia za żart. Ale widzę, że to było na poważnie?
To sorry, faktycznie - Holder lepszy.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Przytyk akurat chyba celny, nie wyobrazam sobie by np w 2014 byl kapitanem w Tarnowie i olal najwazniejszy moment sezonu w imie sukcesu w SGP. Wiem, ze wg ciebie zrobil slusznie, ale takie zachowania sa miana kapitana niegodne.
Kapitan powinien ostatni opuszczac tonacy okret, a po Hancocku sie raczej tego nie spodziewam.
Dla mnie kapitanem powinien byc ktos, kto juz dlugo jezdzi w klubie, najlepiej wychowanek. Jesli nie, to zagraniczny z najdluzszym stazem, chociaz akurat zgadzam sie, ze Holder podpadl bardzo negocjacjami Warda i tez sie raczej na kapitana nie nadaje.
Ja bym zrobil kapitana z Miedziaka i juz. Kapitan nie znaczy przeciez ze lider.
Na pewno nie wypada robic z kapitana gosci, ktorzy jeszcze biegu w barwach swojej ekipy nie pojechali, czyli Greg i Martin.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
O ile zgadzam się z częścią, że kapitan =/= lider, przecież Kowalik był kapitanem bardzo długo, a liderem nazwać go nie można było. Tyle tylko, że kapitan powinien też umieć motywować, być charyzmatyczny. Czy Adrian się do tego nadaje? Według moich obserwacji raczej nie tryska optymizmem i jest raczej takim mrukiem. Więc ciężko znaleźć u nas kogoś kto spełniałby wszystkie "kryteria" na kapitana, w związku z tym, to chyba zawodnicy powinni sami spośród siebie wybrać kogoś na to miejsce.
Niby tak, ale wybór jest tak oczywisty, że aż kłuje w oczy. A Wy tymczasem szukacie w przestworzach. Powinien nim zostać najlepszy zawodnik klubu w minionym sezonie. Tak się składa, że jest to zawodnik polski, do tego wychowanek. Mimo młodego wieku, nie raz już dźwigał ciężar meczu, kiedy TG i reszta seniorów chowała się po boksach. Miedziak proszę Was... niech się chłopak doliczy w końcu wszystkich palców oraz silników i wywalczy miejsce w składzie, będzie super. Vacul niech wpierw sprawdzi się w roli lidera i zdobędzie parę dwucyfrówek dla Torunia, podobnie Hancock. Za rok może ich tu nie być. Zostaje Holder niech się najpierw podciągnie psychicznie i odzyska dawną ikrę do żużla. Szczerze mu życzę, bo widać że kontuzje jego i Darka zostawiły po sobie mega ślad. Nie sądzę, abyśmy go widzieli wogóle w tym roku w Toruniu gdyby nie Alfa i Omega. Bajki dla ubogich o przywiązaniu do klubu zostawmy na boku. Podobnie jak Miedziak, za Karkosika mieli tu jak u pana Boga za piecem, a w zeszłym roku tak obniżyli loty, że pewnie sterty intratnych ofert na stole nie mieli.
Sport jest nieprzewidywalny. (Przemysław Termiński, 22.06.2019)
Skoro w Lesznie kapitanem zrobili Musielaka to w Toruniu, jak słusznie zauważył mój przedmówca, może być Paweł..
I przestańcie pisać Pawełek, bo mnie szlag trafi...
Sent from my A0001 using Tapatalk
Również uważam, że zasłużył już sobie na to, aby zostać kapitanem klubu.
A co do zdrobnienia jego imienia to wyobraź sobie, że jemu zupełnie to nie przeszkadza, więc skąd Twoje zacietrzewienie?
Paweł ma dystans do siebie i duże poczucie humoru, za co kolejny szacun dla niego.
Pawlicki w Sparcie. Trzeba przyznać, że w Sparcie działają cicho, ale bardzo skutecznie. Będą mieli super pakę, nie mam wątpliwości że w Poznaniu
Baron zrobi taki tor, na którym będzie się jeszcze trudniej odnaleźć przeciwnikom niż na Olimpijskim/w Częstochowie.
Nasz exPrezes - nie rozumiem narzekań. Jesteśmy wypłacalni, swoje w klub włożył, nie uciekliśmy z żadnego meczu, dyskutuje z większością kibiców.
Mogło być gorzej.
Kapitan - Miedziak nie pasuje mi mentalnie, Chris -z tego co słyszałem z roku na rok coraz większa olewka w parkingu podczas meczu. Moim zdaniem Pawełek to dobra opcja. Jankesowi na kapitanie stanowcze nie.
A tak poza tym - jak pogoda pozwoli to już za 70 dni pierwsze treningi !
W kwestii kapitana, jeszcze tylko jeden głos. Mogą wybrać sobie kogo chcą, może "być" kapitanem nawet Krakowiak. Ale i tak wiadomo, że realnie będzie nim Hancock, więc po co taka maskarada?
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.