Apator Toruń 2016 - wątek klubowy

[t_zg]

3. Tak, przeżywam ten tekst, bo dla mnie on jest jakiś kompletnie irracjonalny. Rozumiem, że Lechii Gdańsk nie stać na Neymara i nikt nie ma do nich pretensji, że go nie zatrudniają. Ale nie wyobrażam sobie, aby prezes Lechii powiedział, że Neymar może sobie przyjść na ławkę, bo na razie gra Peszko. Rozumiesz o co chodzi? To jest upokarzanie zawodnika, który znalazł się akurat w trudnej sytuacji. Nie wiem, może dla ciebie czy dla innych to jest normalne, albo daje jakąś dziwną satysfakcję z poniżenia zawodnika, który 2x zdobył komplet na zawodnikach KST w 2015, że teraz to on może przyjść i "błagać", ale dla mnie nie jest i co więcej jest to dla mnie naganne i będę to tak definiował. Trudno, świat jest różnorodny i każdy myśli, co chce.

Generalnie przykład Lechii Gdańsk wyciągnięty z tyłka. Przecież porównujesz dwie drużyny z jednej ligi ze zbliżoną mocą rażenia, a nie Unie Leszno ze zbieraniną z pucharu MACEC albo drużyną nieistniejącej już chyba ( ? ) żużlowej ligi włoskiej. Przyrównaj do kogos ze składu FC Barcelony, to będzie bardziej miarodajne, chociaż też niebardzo się da, bo w gre wchodzą całkiem inne zasady transferowe, pieniądze itd.
Co do trudnej sytuacji, to znalazł się w niej tylko i wyłącznie z własnej ( ojca ) winy. Przecież to nie Unia Leszno go w tą trudną sytuacje wprowadziła. Może jak Piter dostanie kilka takich " liści " to się ogarnie i troche zejdzie ( jego ojciec ) na ziemie z oczekiwaniami. Rozumiem, że wszyscy mają teraz wsadzać nosa w tyłek Pawlickich uruchamiając opcje smyrania językiem, bo Piter został wielce pokrzywdzony przez Unie Leszno ?
P.S. widze, ze juz po Wardzie znalazles sobie drugiego speedwayowego bożka Szybko...