Wiążę dlatego, że patrzę na żużel bez partykularyzmów od wielu lat.
"wykorzystał (lub spróbował wykorzystać) swoją wysoką pozycję społeczną do przekonania potencjalnych sponsorów o biznesowych korzyściach sponsoringu klubu."
I ten ogląd rzeczywistości jest kierunkiem zgubnym. Nie masz na myśli potrzeby, aby wysoka pozycja społeczna była niezbędna do przekonania " Pralni Orzeł Bielik " do sponsorowania biegu 3-ciego, a " Hurtowni Opon LUX " biegu 7-mego.
Tu idzie o grube ryby. O firmy państwowe. Co ma do reklamowania monopol dotowanego producenta nawozów, monopol PGNiG, Tauron, PGE? Oni sponsorują za publiczne pieniądze naprawdę miejscowego posła. Wizerunek " dobrodzieja " w oczach miejscowych. Potem idzie się dalej. Naciska na władze miejskie, aby monopolistyczny Zakład Komunikacji Miejskiej, dostawca ciepła, wody, odbiorca ścieków, odpadów komunalnych i.t.p. przelewał pieniądze na konta zawodników. To wzajemne zapętlenie " wysokiej pozycji społecznej" i pieniędzy społecznych jest jak trąd. Takie budowanie klubów-zamków na piasku, łasce polityków prowadzi do zagłady klubów, nie polityków. Niestety. Tak to widzę.
Tylko i aż dlatego wiążę jedno z drugim.
Nam musi zależeć na n.p. firmach Romana K, p. M. Półtorak. Ci niestety odchodzą
Musimy raczej iść wzorem p. Skrzydlewskiego, p. Dworakowskiego. Racjonalnego, liberalnego, prywatnego, rzetelnego właściciela. A te same żużlowe asy pojadą za połowę stawki sprzed kilku lat. Wtedy i asiory przestaną tylko wołać-daj na ekipę, daj na SGP, daj, daj...Myślę, że innej drogi nie ma.