Falubaz Zielona Góra 2016 - wątek klubowy

[yarek3]

Z tego co tu ktoś pisał z Tarnowa, to ponoc dzisiaj w Tarnowie było lekko pod koło.

I druga sprawa, chyba nie wiesz co piszesz. Widziales I turniej o MIMŚ ? Widziałes tam ten tor, ile tam było wywrotek ? I czemu w takim razie wygrał ten turniej Pieszczek ? Skoro nie radzi sobie na trudniejszych nawierzchniach ?

A skoro radzi sobie dobrze na betonie, to czemu w Grudziądzu nie zachwycał ?

Przemyśl raz jeszcze to co piszesz

Być może rzeczywiście Pieszczek się rozwija i również inne tory zacznie ogarniać. Przypomina mi trochę Zmarzlika z początku kariery - wtedy Bartek na betonie tracił 80 % wartości. Z biegiem lat jednak powoli zaczynał na betonie punktować i teraz coraz rzadziej zalicza wpadki (chyba tylko zeszły rok w Toruniu, czy ten sezon w Lonigo).

[Reptile]

Dobra panowie, spokojnie. Bo widzę, że tutaj już połowa forumowiczów zielonogórskich koronowała nas jako złotych medalistów, a kolejne 25 % widzi nas w finale. Na tą chwilę drużyna faktycznie jedzie super, ale do PO to jeszcze bardzo daleka droga. Gdybyśmy z Toruniem jechali np. za tydzień to też bym na tą chwilę stawiał awans FZG do finału, ale niestety nie ma tak dobrze. W PO wiele może się zdarzyć. Jaka wtedy będzie forma zawodników, stan ich sprzętu i przede wszystkim zdrowie, tego nikt nie wie. Co prawda nie sądzę, by akurat liderzy drużyny zaliczyli jakieś załamanie formy, ale też mało realne mi się wydaje, by Dudek i Doyle tak wymiatali do końca sezonu. Momentum w żużlu bywa bardzo kruchą sprawą, a najlepszym na to przykładem jest choćby Zmarzlik, który zaliczył zjazd w dół właściwie nie wiadomo kiedy i dlaczego. Albo taki Dudek, który jechał tak sobie i nagle zaczął walić komplety jak oszalały. Wiem, że optymizm jest wskazany, ale lekkie wiaderko ochłody też się przyda żeby tutaj zaraz nie pojawiły się dyskusje nie o tym kto wygra ligę tylko czy Gorzów u siebie wyjdzie z 40 punktów .

Kluczową sprawą jest tutaj Pieszczek. Oczywiście - Dudek i Doyle mają mega formę. Karpow wozi ważne punkty nie tylko u siebie, ale i na wyjeździe, a Protasiewicz punktuje na swoim równym, wysokim poziomie. Jednak to postawa Pieszczka wpływa najkorzystniej na ten wyraźny skok jakościowy w drużynie w stosunku do tego co było na początku sezonu. Jest to kolejny przykład tego, że dobry junior w rezerwie jest bezcennym skarbem, bo nie tylko wozi młodych w innych drużynach, ale też mamy kim zastępować takiego Sedgmena bez strachu. W końcu nie trzeba się też modlić w biegach Protasa o 3-3. Jak długo Pieszczek taką formę utrzyma - nie wiem, ale to od jego punktów będzie zależało czy jest jakaś szansa powalczyć ze Stalą, którą już w zimie uważałem za najmocniejszą drużynę i pomimo aktualnego sztosu w ZG, dalej za taką ją uważam. Póki co, na spokojnie, bez zbędnej presji i przede wszystkim uważnie jeśli chodzi o zdrowie. Na tym niech ekipa się skupi. Od Play Off i tak wszystko startuje od 0, więc ta dzisiejsza forma to na tamten czas może nie mieć żadnego znaczenia.

[t_zg]

Pierdzielicie tam o Cieslaku i Pieszczku. Dopoki staral sie go ustawic to gowno jechal. Po derbach i znanym " aaa rob se co tam chcesz " postawil na swoje i widac teraz efekty. Narodowy najwiekszym szkodnikiem Falubazu.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[noc]

To jest tylko żużel. Parę zezłomowanych czy nietrafionych remontów silników, jakaś kontuzja kluczowego zawodnika i wszystko obraca się do góry nogami. Wszystko możliwe w PO.
Jednak mówimy o dniu dzisiejszym i... braku jakiegokolwiek pecha i nieszczęść we wszystkich drużynach. Sądzę że Falubaz ostatnio miał najwięcej kłopotów nie tylko sportowych ale i tych pozasportowych, wystarczy. Wolałbym by innych także oszczędziły takie problemy. W chwili obecnej jesteśmy jedną nogą w PO, a dalej wszystko możliwe. Dojdzie Sasza w formie i jesteśmy w stanie walczyć i z Lesznem, i z Toruniem, i z Gorzowem. Trzeba iść za ciosem!

[Bruno Schulz]

Bez podniety chłopaki. Wygraliśmy z najsłabszą drużyną ekstraligi. Oczywiście Dudek, Doyle maja kosmiczną formę, Pieszczek wreszcie zatrybił, Pepe robi swoje a i Karpow dorzuca ważne punkty. Mecz w Gorzowie nie ma znaczenia. Nawet jak przegramy w Rybniku, to i tak mamy 2. miejsce i półfinał z Toruniem. Przy obecnej formie i z Saszą zamiast Sedgmena jest do przodu. O złoto z Gorzowem i jeżeli na naszym torze zrobimy minimum +16, to walczymy w rewanżu trzymamy zaliczkę i jest DMP.

Odnośnie Pieszczka, ten gość umie jeździć, tylko miesza ze sprzętem. Jak ktoś jest wolny, to choćby się zes**ł to nic nie zdziała. W końcu załapało i chłopak jedzie. Nie zdziwię się, jak zrobi IMPJ i IMŚJ.

A wracając do meczu w Tarnowie, słuchając relacji w końcu można było poczuć tę moc Falubazu na wyjeździe i nie wstydzić się za blamaż. Nie oglądałem powtórki, bo byłem na mieście, ale z relacji kolegów wywnioskowałem, że nasi jechali z zębem w każdym biegu. Do niedzieli Falubazy!

[j-rules]

Pieszczek w Tarnowie potrafil juz w przeszlosci niezle jechac.... ale jeszcze jedna uwaga, ktora zapewne Carlitos potwierdzi.

Para PePe Pieszczoch to jest killerska para i nie mowie o potencjalnych punktach... to jak sobie wczoraj przeszkadzali to dano takiej "parowej" jazdy w Tarnowie nie widzialem.

[marconi]

Pany.... tylko spokojnie, bez podniety. Jest nieźle i szykuje się dobry układ dla nas w P0. A wtedy wszystko możliwe... nawet 4 m-ce . Teraz robić tylko swoje .
Widziałem relację z wczorajszego meczu i można powiedzieć, że wreszcie nasi wygrywali starty. To był sposób na ten tor, który jest nudny jak flaki w oleju. Stawka rozciągała się niemiłosiernie.

[Falubaz]

Pieszczek w Tarnowie potrafil juz w przeszlosci niezle jechac.... ale jeszcze jedna uwaga, ktora zapewne Carlitos potwierdzi.

Para PePe Pieszczoch to jest killerska para i nie mowie o potencjalnych punktach... to jak sobie wczoraj przeszkadzali to dano takiej "parowej" jazdy w Tarnowie nie widzialem.

Oni za sobą szczególnie nie przepadają i właściwie obaj nie potrafią jeździć parą. Protas dlatego, że co start ma trzech przeciwników, a Pieszczek z powodu braku głowy.

[CarlitosFalubaz]

Pieszczek w Tarnowie potrafil juz w przeszlosci niezle jechac.... ale jeszcze jedna uwaga, ktora zapewne Carlitos potwierdzi.

Para PePe Pieszczoch to jest killerska para i nie mowie o potencjalnych punktach... to jak sobie wczoraj przeszkadzali to dano takiej "parowej" jazdy w Tarnowie nie widzialem.

No coś ty! Oni wczoraj na swój sposób "współpracowali"! Protas ani razu nie wsadził Krychy w bandę a tamten ani razu niebezpiecznie nie zablokował Protasa. Wersal jak na nich


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[j-rules]

No jak to nie? Wczoraj sobie w jednym biegu masakrycznie przeszkadzali. Kompletnie nie umieli postawic pary, Pieszczoch przecial tor jazdy Pepecie a na nastpenym luku ten drugi jakby sie zrewanzowal. Przynajmniej tak to wygladalo na zywo.

Jak ktos ma gdzies link do relacji z meczu to ja chetny

BTW jak obaj za soba nie przepadaja, jak pisze Falubaz, to na miejscu Cieslaka przemyslalbym jednak zmiane i do juniorow dorzucil Dudiego.
Wczoraj jechali ze spadkowiczem, Gorzow, czy nawet Torun takie bledy wykorzysta bezlitosnie

[maci78]

złapaliście formę. pytanie czy nie za szybko

[CarlitosFalubaz]

No jak to nie? Wczoraj sobie w jednym biegu masakrycznie przeszkadzali. Kompletnie nie umieli postawic pary, Pieszczoch przecial tor jazdy Pepecie a na nastpenym luku ten drugi jakby sie zrewanzowal. Przynajmniej tak to wygladalo na zywo.

Jak ktos ma gdzies link do relacji z meczu to ja chetny

BTW jak obaj za soba nie przepadaja, jak pisze Falubaz, to na miejscu Cieslaka przemyslalbym jednak zmiane i do juniorow dorzucil Dudiego.
Wczoraj jechali ze spadkowiczem, Gorzow, czy nawet Torun takie bledy wykorzysta bezlitosnie

Wierz mi, to co było wczoraj w ich wykonaniu to jest light. Prawda jest taka, że nie potrafią jechać parą. Protas to już w ogóle, zawsze ma na torze 3 rywali do ogrania
Dudek potrafi pojechać parą dlatego Cieślak dawał go do pary z Andriejem. Teraz musi jechać z Justyną, bo jest najmocniejszy więc przy słabszym doparowym mamy przynajmniej remis w biegu.
Zestawienie przez Cieślaka Pepe i Pieszczka opiera się na założeniu że:
- Pieszczek wygrywa start i ********* byle dalej.
- Pepe jak zwykle przegrywa start, robi rozpierduchę, powywozi i wyprzedzi rywali i dołączy do Pieszczka na tyle późno żeby nie zdążyli się na wzajem powywozić i jakoś dowiozą to 5-1 do mety

[Jacazg]

Wierz mi, to co było wczoraj w ich wykonaniu to jest light. Prawda jest taka, że nie potrafią jechać parą. Protas to już w ogóle, zawsze ma na torze 3 rywali do ogrania
Dudek potrafi pojechać parą dlatego Cieślak dawał go do pary z Andriejem. Teraz musi jechać z Justyną, bo jest najmocniejszy więc przy słabszym doparowym mamy przynajmniej remis w biegu.
Zestawienie przez Cieślaka Pepe i Pieszczka opiera się na założeniu że:
- Pieszczek wygrywa start i ********* byle dalej.
- Pepe jak zwykle przegrywa start, robi rozpierduchę, powywozi i wyprzedzi rywali i dołączy do Pieszczka na tyle późno żeby nie zdążyli się na wzajem powywozić i jakoś dowiozą to 5-1 do mety

Na każdym meczu jak Pepe jedzie z kimś na 5:1 i jest drugi to pół stadionu drze się do prowadzacego spier... hahha a pepe już podstawowe instynkty odzwierzece nim kierują na torze hahah co zrobisz jak nic nie zrobisz

Gesendet von meinem SM-G935F mit Tapatalk

[dillinger]

Bzdura wierutna. Trafił że sprzętem nic więcej. Manager jest taki dobry jak jego zawodnicy. Ot i cała tajemnica.

albo zaczął się słuchać starszych i bardziej doświadczonych kolegów,
w kwestiach ustawień

[CarlitosFalubaz]

albo zaczął się słuchać starszych i bardziej doświadczonych kolegów,
w kwestiach ustawień

I nie wszczynać bójek z tatusiem w parkingu

PS - z wywiadu dla SyFów wynika, że ma silniki od Kowalskiego, które same jadą jakby były z kartonu od Zmarzlika

[dillinger]

Swoją drogą to ciekawe co teraz wymyśla mądrale z SyFow w tych swoich prognozach wyników. Dotychczas nie trafili chyba żadnego wyniku Falubazu na wyjezdzie poza Motoarena.

podobnie jest z tymi ich analizami na dalszą część sezonu,
Falubaz miał pojechać za 0 w Tarnowie to samo w Rybniku, a wygrać tylko u siebie.
Generalnie te ich prognozy strasznie zachowawcze dla większości drużyn, niemalże na zasadzie u siebie to 2 pkt, wyjazd to 0.

ps.
założę się o flachę, że jakby w PO wpadli na siebie Gorzów z Grudziądzem to Bidon nagle przypomni sobie jak się jeździ na wyjeździe, co w połączeniu z Predatorem, Okoniem, Łagutą i Buczkiem może dać ciekawe rozstrzygnięcie w dwumeczu

Dobra panowie, spokojnie. Bo widzę, że tutaj już połowa forumowiczów zielonogórskich koronowała nas jako złotych medalistów, a kolejne 25 % widzi nas w finale. Na tą chwilę drużyna faktycznie jedzie super, ale do PO to jeszcze bardzo daleka droga. Gdybyśmy z Toruniem jechali np. za tydzień to też bym na tą chwilę stawiał awans FZG do finału, ale niestety nie ma tak dobrze. W PO wiele może się zdarzyć. Jaka wtedy będzie forma zawodników, stan ich sprzętu i przede wszystkim zdrowie, tego nikt nie wie. Co prawda nie sądzę, by akurat liderzy drużyny zaliczyli jakieś załamanie formy, ale też mało realne mi się wydaje, by Dudek i Doyle tak wymiatali do końca sezonu. Momentum w żużlu bywa bardzo kruchą sprawą, a najlepszym na to przykładem jest choćby Zmarzlik, który zaliczył zjazd w dół właściwie nie wiadomo kiedy i dlaczego. Albo taki Dudek, który jechał tak sobie i nagle zaczął walić komplety jak oszalały. Wiem, że optymizm jest wskazany, ale lekkie wiaderko ochłody też się przyda żeby tutaj zaraz nie pojawiły się dyskusje nie o tym kto wygra ligę tylko czy Gorzów u siebie wyjdzie z 40 punktów .

Kluczową sprawą jest tutaj Pieszczek. Oczywiście - Dudek i Doyle mają mega formę. Karpow wozi ważne punkty nie tylko u siebie, ale i na wyjeździe, a Protasiewicz punktuje na swoim równym, wysokim poziomie. Jednak to postawa Pieszczka wpływa najkorzystniej na ten wyraźny skok jakościowy w drużynie w stosunku do tego co było na początku sezonu. Jest to kolejny przykład tego, że dobry junior w rezerwie jest bezcennym skarbem, bo nie tylko wozi młodych w innych drużynach, ale też mamy kim zastępować takiego Sedgmena bez strachu. W końcu nie trzeba się też modlić w biegach Protasa o 3-3. Jak długo Pieszczek taką formę utrzyma - nie wiem, ale to od jego punktów będzie zależało czy jest jakaś szansa powalczyć ze Stalą, którą już w zimie uważałem za najmocniejszą drużynę i pomimo aktualnego sztosu w ZG, dalej za taką ją uważam. Póki co, na spokojnie, bez zbędnej presji i przede wszystkim uważnie jeśli chodzi o zdrowie. Na tym niech ekipa się skupi. Od Play Off i tak wszystko startuje od 0, więc ta dzisiejsza forma to na tamten czas może nie mieć żadnego znaczenia.

wszystko dobrze, ale zapomniałeś o Saszcze,
wydaje mi się, że jego ewentualny powrót bardziej zadziała na plus, a na pewno nie zaszkodzi,
a to kolejna korzyść dla drużyny

[Marsh]

ps.
założę się o flachę, że jakby w PO wpadli na siebie Gorzów z Grudziądzem to Bidon nagle przypomni sobie jak się jeździ na wyjeździe, co w połączeniu z Predatorem, Okoniem, Łagutą i Buczkiem może dać ciekawe rozstrzygnięcie w dwumeczu

A ja myślę zupełnie odwrotnie. Stal nie dałaby powąchać finału GKMowi.

[dillinger]

A ja myślę zupełnie odwrotnie. Stal nie dałaby powąchać finału GKMowi.

w sezonie było:
Gorzów - Grudziądz 56:34
Grudziądz - Gorzów 54:36
---
no faktycznie, Grudziądz nie ma na co liczyć

[CarlitosFalubaz]

w sezonie było:
Gorzów - Grudziądz 56:34
Grudziądz - Gorzów 54:36
---
no faktycznie, Grudziądz nie ma na co liczyć

Gorzów miał u siebie problemy przez deszcz i goście trochę nastukali na początku punkcików. W play offach to by wyglądało inaczej. Pewnie 49-41 w Grudziądzu i masakra na Zawarciu. W takim półfinale to dawałbym 90 % szans na awans Stali do finału. Natomiast w starciu z Unią Leszno to z 55 % dla Gorzowa max.

[dillinger]

Gorzów miał u siebie problemy przez deszcz i goście trochę nastukali na początku punkcików. W play offach to by wyglądało inaczej. Pewnie 49-41 w Grudziądzu i masakra na Zawarciu. W takim półfinale to dawałbym 90 % szans na awans Stali do finału. Natomiast w starciu z Unią Leszno to z 55 % dla Gorzowa max.

no tak, ale przy założeniu, że teraz w Gorzowie pojechałby Gollob [w zasadniczej na Jancarzu go nie było]
i gdyby chciało mu się chcieć, pojechać tak jak tam jeździł startując w Stali to różnie to może być

[Marsh]

w sezonie było:
Gorzów - Grudziądz 56:34
Grudziądz - Gorzów 54:36
---
no faktycznie, Grudziądz nie ma na co liczyć

No właśnie w tym sęk że w RZ GKM był tak blisko, ale jeśli przyszłoby do najważniejszego etapu sezonu, to Stal spięłaby poślady i taki wynik by się nie powtórzył

[thengel]

no tak, ale przy założeniu, że teraz w Gorzowie pojechałby Gollob [w zasadniczej na Jancarzu go nie było]
i gdyby chciało mu się chcieć, pojechać tak jak tam jeździł startując w Stali to różnie to może być

Wystarczy, ze gorzowianie puszcza plotke, ze tor przygotuje Paluch. To nawet nie musi byc prawda.

[kingpin]

no tak, ale przy założeniu, że teraz w Gorzowie pojechałby Gollob [w zasadniczej na Jancarzu go nie było]
i gdyby chciało mu się chcieć, pojechać tak jak tam jeździł startując w Stali to różnie to może być

Gdyby to byla kwestia checi,GKM wybieralby sobie przeciwnika w PO.

[dillinger]

ale już sam fakt możliwości dywagowania nad tym, jak i to, że jeszcze Leszno nie złożyło broni
sprawia, że dalsza część sezonu zapowiada się niezwykle ciekawie

[Emil]

Czy to prawda ze prezesem zgrzeblarki jest członek PSL -u ?? Kiedy ten mecz ??

[Eneasz]

Często bywa moda na golenie głowy na łyso, Walasek po zdobyciu IMP, Sqora po DMP dla Unii jako trener, ostatnio "na Pazdana" jak Polska wygra czy bedzie w finale...

Tak sobie mysle, moze sobie tu zadeklarujemy, ze jak nam dobrze pojdzie w tym sezonie to zapuszczamy wasa "na Duzersa" ?

[Drapichrust]

Laszlo Bodi to nie jest ale Dudek ma wąsa na Kargera.
Wąs w dzisiejszych czasach? Brawo za odwagę

[CarlitosFalubaz]

Często bywa moda na golenie głowy na łyso, Walasek po zdobyciu IMP, Sqora po DMP dla Unii jako trener, ostatnio "na Pazdana" jak Polska wygra czy bedzie w finale...

Tak sobie mysle, moze sobie tu zadeklarujemy, ze jak nam dobrze pojdzie w tym sezonie to zapuszczamy wasa "na Duzersa" ?

Miłość do Falubazu to rzecz oczywista, ale wymagasz od nas zbyt wiele

[t_zg]

to już chyba lepiej "męski" kucyk

[Eneasz]

Drapichrust a dlaczego w dzisiejszych czasach niby odwaga miec wasa? Ze nie jest metroseksualny czy co? Chodzi o jakies kwestie polityczne moze? Nie rozumiem.

Carlitos jak kochasz to nie takie poswiecenie Spojrz na to, ze jak ogolisz sie na lyso to odrastaja dlugo w wasa mozesz zgolic w 10 min

T_ZG rozumiem, ze z kucykiem to ironia ale wez pod uwage, ze z moich znajomych to nie kazdy nawet by mogl zapuscic kucyka bo w pewnym wieku niektorzy musza sie juz golic na pazdana ze wzgledu na braki zarostu na czubku glowy. Co innego was, tu kazdy dorosly facet nie ma problemu z tym

I na koniec taka mysl jaka mi przyszla wczoraj po meczu: Falubaz czekal na Jarka, teraz Jarek poczeka na Falubaz...

[KLAUS_RAUS]

I na koniec taka mysl jaka mi przyszla wczoraj po meczu: Falubaz czekal na Jarka, teraz Jarek poczeka na Falubaz...

Niech sobie wąsa zapuszcza w międzyczasie

[sobotch]

Dobrze że nie mamy w drużynie Woffindena bo jeszcze by padło hasło żeby się wytatuować po uszy

[KLAUS_RAUS]

Dobrze że nie mamy w drużynie Woffindena bo jeszcze by padło hasło żeby się wytatuować po uszy

Dobrze, że nie mamy KK.
Wszyscy by zaczeli śpiewać po internetach

[Arm]

Jak byśmy mieli Zmarzlika, to co wtedy??

[Mariusz]

Jak byśmy mieli Zmarzlika, to co wtedy??

Byśmy cienko śpiewali

[sobotch]

Klaus, a może zwyczajnie narąbiemy się jak Cieślak?

[yarek3]

Możecie palić trawkę, albo naszprycować się jakimś dopalaczem. W końcu posiadanie w drużynie Dudka i Loktajewa zobowiązuje.

[KLAUS_RAUS]

Klaus, a może zwyczajnie narąbiemy się jak Cieślak?

Tylko żeby potem nie jeździć na rowerze po Zielonej

[Drapichrust]

Drapichrust a dlaczego w dzisiejszych czasach niby odwaga miec wasa? Ze nie jest metroseksualny czy co? Chodzi o jakies kwestie polityczne moze? Nie rozumiem.

Napisałem odwaga, bo jak widać wielu komentuje ten wąsik. Mi osobiście w ogóle to nie przeszkadza a nawet powiedziałbym, że jest to pozytywne zjawisko

[CarlitosFalubaz]

Klaus, a może zwyczajnie narąbiemy się jak Cieślak?

Jeśli Falubaz zdobędzie majstra to obiecuję się poświęcić i obalę przynajmniej z pół litra Kokinówki! Oczywiście o ile Marek się podzieli

[Mariusz]

Jeśli Falubaz zdobędzie majstra to obiecuję się poświęcić i obalę przynajmniej z pół litra Kokinówki! Oczywiście o ile Marek się podzieli

Ja się podzielę. Z tej co postawisz za ewentualne przegranie zakładu. No bo skoro Falubaz zdobędzie majstra, tzn. że Stal go nie zdobędzie

[t_zg]

Ja się podzielę. Z tej co postawisz za ewentualne przegranie zakładu. No bo skoro Falubaz zdobędzie majstra, tzn. że Stal go nie zdobędzie

Zaprzeczasz sam sobie. Podobno się nie zakładasz*

* źródło : Mariusz 2016

[CarlitosFalubaz]

Ja się podzielę. Z tej co postawisz za ewentualne przegranie zakładu. No bo skoro Falubaz zdobędzie majstra, tzn. że Stal go nie zdobędzie

Ale to był zakład o wino z Biedry a tu rzecz się ma o trunek znacznie bardziej szlachetny!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mariusz]

Zaprzeczasz sam sobie. Podobno się nie zakładasz*

* źródło : Mariusz 2016

Wyjątek potwierdza tylko regułę.

Więc z reguły się nie zakładam. Z Carlitosem mam po prostu umowę dżentelmeńską. Ot taką aby mieć pretekst do wychylenia kielonka

Ale to był zakład o wino z Biedry a tu rzecz się ma o trunek znacznie bardziej szlachetny!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Spokojna Twoja rozczochrana, ja jestem przygotowany na każdą ewentualność

[t_zg]

Na letsmakespeedway ( fb ) opublikowali film z treningu Hampela. To ten film z maja, gdzie bral udzial w rehabilitacji, czy z dzisiaj/wczoraj?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka