Falubaz Zielona Góra 2016 - wątek klubowy

[MoherPower]

Kurde, no i wychodzi, że bez Hampela w trybie cyborga w biegach 13,14,15 będziemy tracić małe punkty, a może i bonusy

[shelve]

Nie ma co zbytnio się rozczulać. Z ogórkami nie jechaliśmy.

Przed meczem były poważne obawy, czy w ogóle ten mecz wygramy.

Przewaga była spora i być może nadzieje na to, że dobijemy Byka, ale w tym sporcie nic nie jest tak oczywiste jak mogłoby się wydawać.
Ważne, że powoli do przodu.

[CarlitosFalubaz]

Tak jestem ciekaw, czy dalej nasi ziomale po szalu będą narzekać na Szreka. Nikt mi nie powie, że ten tor był normalny. Leszno niby super spasowane na start a po 30 metrach nie istnieją. Takie cuda to tylko z Cieślakiem.
Był szoł, był fan i wynik. Czego chcieć więcej ? Aha wiem, defenestracji Wojaczka.

[unimil_to_run]

Kolejny raz jestem pod wrażeniem jazdy Andrieja Karpowa. Jak na drugą linię to prezentuje się co najmniej przyzwoicie. Gratuluję oczywiście zwycięstwa oraz bardzo ciekawej zaliczki przed rewanżem.

Był na meczu Dowhan? Bo ja przez chwilę odniosłem wrażenie, że w Poznaniu na trybunie honorowej pod wieżyczką zasiadł Senator. No ale obserwowałem z pewnego dystansu, więc mogę się mylić.

[spitt22]

Dudek kolejny przecietny mecz 11 pkt w 6 startach to nawet śr 2 na bieg nie daje gdzie mu tam do Zmarzlika.Gratulacje za wygraną Unia dziś jakaś niemrawa.

[shelve]

Dudek kolejny przecietny mecz 11 pkt w 6 startach to nawet śr 2 na bieg nie daje gdzie mu tam do Zmarzlika.Gratulacje za wygraną Unia dziś jakaś niemrawa.

Daj już spokój z tymi porównaniami , zaraz przyjdzie Mario wsadzi Ci dwa palce w oko i po Ci to?!

[Pain]

Mecz fajny, jak na ZG całkiem dobry i w zasadzie od początku do końca pod kontrolą. Było parę wpadek i głupio straconych punktów, ale nie ma co płakać. Wynik jest sukcesem. Jeśli jednak miałbym się o coś przyczepić to kolejny raz nie rozumiem czemu w nominowanym nie jedzie Karpov. Andriej dzisiaj naprawdę fajnie jechał, a już na pewno dużo lepiej od drewnianego Pieszczka, który nawet Smektały nie był w stanie minąć na trasie. Chłopak zasłużył na szósty start.

[Mariusz]

Mecz fajny, jak na ZG całkiem dobry i w zasadzie od początku do końca pod kontrolą. Było parę wpadek i głupio straconych punktów, ale nie ma co płakać. Wynik jest sukcesem. Jeśli jednak miałbym się o coś przyczepić to kolejny raz nie rozumiem czemu w nominowanym nie jedzie Karpov. Andriej dzisiaj naprawdę fajnie jechał, a już na pewno dużo lepiej od drewnianego Pieszczka, który nawet Smektały nie był w stanie minąć na trasie. Chłopak zasłużył na szósty start.

Oczywiście, ze Karpov zasłużył na występ w 14 biegu. Podobnie jak w meczu z Rybnikiem. Też się zastanawiałem czemu Shrek tak robi. I dochodze do wniosku, ze Shrek chce aby Pieszczek jak najszybciej nauczył się tego toru. Aby opanował go w maksymalnym stopniu. Okiem laika widać, ze Karpov lepiej się czuje na tym torze. Pieszczek już niekoniecznie. I stad chyba te dodatkowe biegi dla Pieszczka.

[sfp]

Oczywiście, ze Karpov zasłużył na występ w 14 biegu. Podobnie jak w meczu z Rybnikiem. Też się zastanawiałem czemu Shrek tak robi. I dochodze do wniosku, ze Shrek chce aby Pieszczek jak najszybciej nauczył się tego toru. Aby opanował go w maksymalnym stopniu. Okiem laika widać, ze Karpov lepiej się czuje na tym torze. Pieszczek już niekoniecznie. I stad chyba te dodatkowe biegi dla Pieszczka.

Wg mnie z Rybnikiem puścił Pieszczka, bo ten miał dobry swój ostatni wyścig przed nominowanymi. W dniu dzisiejszym puścił go wychowawczo, między innymi po to, aby nabrał pewności siebie. Dał mu szansę pozytywnie zakończyć zawody, co zresztą Pieszczek wykorzystał.

[Bruno Schulz]

W skrócie: najlepszy mecz w ciągu ostatnich kilku lat przy Wrocławskiej! Dużo walki na dystansie, której od dawna brakowało. Pierwszy raz od wielu spotkań to nasi wygrywali starty i mijali rywali na trasie. To jest właśnie handicap własnego toru! Zneutrowaliśmy liderów Unii i oby tak w kolejnych meczach!

Szkoda defektu Dudka, upadku Doyle'a i bezpodstawnego wykluczenia Pieszczka w 14. biegu, bo o bonus w Lesznie może być ciężko.

Jak zwykle małpy z trybuny K dały "popis". Żenada z tymi obelgami i notorycznym przywoływaniu Floty i Zagłębia. Wyplewić ten syf jak najszybciej!

[t_zg]

Z tymi wygrywanymi startami to bym sie tak nie rozpedzal

Meczyk generalnie swietny. Jeszcze Alex i Jarek i oby tak dalej

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[lemur6666]

W skrócie: najlepszy mecz w ciągu ostatnich kilku lat przy Wrocławskiej! Dużo walki na dystansie, której od dawna brakowało.

Meczyk generalnie swietny.

Ja go nagrałem sobie i przyznam, że biegi przewijałem.
Ale może to jest tak, że to pierwszy mecz w ZG w tym sezonie, gdzie taśma działa i nie ma błocka no i Pepe wygrywa.

PS. Starty widziałem wszystkie, zatem popisy Pana Marka W. również. Pomijam karanie bogu ducha winnych zawodników, ale powtarzanie biegów powoduje co raz lepsze spasowanie przyjezdnych...

[sobotch]

Sugerujesz, że mogą to być zabiegi celowe? Musielak się bardzo zdziwił w pewnym momencie

I tak jak pisano wyżej - tor zrobiony pod zawodników jadących trasą przyniósł efekty. To drugi plus Cieślaka, bo pierwszym jest oczywiście Karpov Swoją drogą, Ukrainiec zadziwia mnie masakrycznie, w życiu Warszawy nie pomyślałbym, że tyle frajdy przyniosą nam jego występy. Pytanie tylko, czy będzie to wystrzelanie na początku sezonu, czy forma na dłużej. To samo z Doyle'em, dla gościa nie ma straconych pozycji a i od łokci nie ucieka. Brakowało takiego.

Tego właśnie było trzeba - dobrej pogody, klasowego przeciwnika, swojego toru i mamy przełamanie. Na takim torze powalczy z nami tylko Gorzów.

[CarlitosFalubaz]

Debilaczek krzywdził tymi powtórkami gości, ale punktów na tym nie stracili bo powtórki tez wygrywali. Nie miało to znaczenia bo na trasie nasi mijali ich jak tyczki. Tylko wykluczenie Musielaka za drugi ost. zabrało im punkty. A nam ukradł 2 za Kryche.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mariusz]

Co ten Demski pierd...li za głupoty. A DO jeszcze to drukuje Za PS:

Ekantor.pl Falubaz wygrał z Fogo Unią 50:40. Mógł więcej, ale sędzia niesłusznie wykluczył Krystiana Pieszczka za rozmontowanie układu wydechowego. Gdyby nie to, mecz zakończyłby się wynikiem 51:39. Jednak zielonogórzanie ostatecznie pojadą na rewanż z 10-punktową zaliczką. Sami są sobie winni. Nawet nie złożyli protestu. - Mogli to zrobić, ale zaraz po biegu – tłumaczy nam szef sędziów Leszek Demski. - Tyle tylko, że na pewno nie mógłby to być protest dotyczący wykluczenia Pieszczka, bo regulamin zabrania protestu dotyczący faktu na torze. Taki protest musiałby być odrzucony przez sędziego.
Zielonogórzanie mogli jednak złożyć protest na krzywą szprychę, czy też na gaźnik. W takiej sytuacji zmusiliby sędziego do zejścia do parku maszyn i sprawdzenia motocykla. W trakcie oględzin wyszłoby, że nie doszło do rozmontowania układu wydechowego i Ekantor.pl Falubaz mógłby liczyć na odzyskanie punktów. A tak to może o nich zapomnieć. Komisarz zrobił co prawda zdjęcia motocykla Krystiana, ale na tej podstawie nic już się nie wydarzy. Tu liczą się twarde dowody, a takim był motocykl Pieszczka. Należało jednak zmusić sędziego sprytnym protestem do tego, żeby zobaczył motocykl zaraz po biegu.

Większych bzdur już dawno nie czytałem. Tego typu protesty (na szprychę, na gaźnik, na przelitrażowanie) składa się do sędziego na zawodników (i ich sprzęt) drużyny przeciwnej. A według Demskiego kierownik drużyny Falubazu miał lecieć do sędziego, wpłacić mu 1500 PLN i zgłosić protest na swojego zawodnika ? Oczywiście, ze Wojaczek by przykulał się do parkingu, sprawdziłby ten gaźnik czy szprychę, i z czystym uśmiechem na ustach, skasowałby 1500 PLN nie stwierdziwszy naruszeń regulaminu. A to, że zobaczyłby motocykl zaraz po biegu zlałby ciepłym moczem. Zresztą Demski tutaj plecie bzdury, bo skoro regulamin zabrania protestu dotyczącego faktu na torze, to jasnym jest, ze Wojaczek by swojej decyzji i tak nie zmienił. Nawet jak by osobiście w parku maszyn przekonał się, ze nie miał racji.

Oczywiście wina Falubazu to jedno, bo sędzia Wojaczek też ma swoje za uszami. - Od 2003 roku awarie układu wydechowego zdarzają się rzadko – tłumaczy nam Demski. - Powinna się sędziemu zapalić lampka ostrzegawcza. Od zeszłego roku jest tak, że nie trzeba za to przewinienie wykluczać w trakcie biegu, można to zrobić po. Swoją drogą to układ wydechowy jest po prawej stronie motocykla. Jeśli zawodnik jedzie na prostej, to sędzia widzi czy tłumik jest, czy też go nie ma.

I następna bzdura, do winy sędziego próbuje się wpasować jeszcze winę klubu. Ale idźmy dalej bo Demski dalej bredzi. Przecież Wojaczek nie wykluczył Pieszczka za brak tłumika (pewnie sędzia widział, ze ten go ma) ale za rozszczelnienie układu wydechowego. a tego już Wojaczek widzieć nie mógł.

I Demski jest szefem sędziów ?

Najprostsze rozwiązanie po jakie powinien sięgnąć Wojaczek to takie, że dzwoni do komisarza (ten przebywał w parkingu) i każe mu sprawdzić sprzęt Pieszczka. Tym bardziej, że wykluczyć go może nawet po zakończonym biegu. Ale tego już Demski nie wie ? Tylko nawija coś o tym aby "podstępem zwabić sędziego do parkingu". I uznaje, że poniekąd winni są też działacze klubu bo nie wpadli na ten "genialny" pomysł

No ja pindole, co jeden as (sędzia) to lepszy od drugiego

No ale w ogóle to dowiadujemy sie z nagłówka artykułu, że to:

Ekantor.pl Falubaz zrobił gruby błąd w sprawie Pieszczka

[kingpin]

Debilaczek krzywdził tymi powtórkami gości, ale punktów na tym nie stracili bo powtórki tez wygrywali. Nie miało to znaczenia bo na trasie nasi mijali ich jak tyczki. Tylko wykluczenie Musielaka za drugi ost. zabrało im punkty. A nam ukradł 2 za Kryche.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To prawda,ale niesmak pozostal.

[falubaziak]

Przy okazji wychodzi niespojnosc przepisów. Ostatnio przy defekcie zdaje się Dudka padło twierdzenie, że defekt jest jak zawodnik nie toczy się siłą silnika. Teraz dowiadujemy się ze jeszcze tłumik musi być sprawny. Ja rozumiem, ze rozszczelniony tłumik może poprawiać parametry. Pytanie tylko czemu w takim razie defekt tego typu traktuje się jako oszustwo. Przecież żaden zawodnik nie ugra nic jadąc na rozsypanym tłumiku. Pamiętam ze kiedyś faktycznie częściej trafiały sie urwane rury, czasem sam dekiel z końcówki wypadal. Najczęściej kończyło się stratą pozycji, ale zawodnik często kończył bieg.

[GABLEN]

Przy okazji wychodzi niespojnosc przepisów. Ostatnio przy defekcie zdaje się Dudka padło twierdzenie, że defekt jest jak zawodnik nie toczy się siłą silnika. Teraz dowiadujemy się ze jeszcze tłumik musi być sprawny. Ja rozumiem, ze rozszczelniony tłumik może poprawiać parametry. Pytanie tylko czemu w takim razie defekt tego typu traktuje się jako oszustwo. Przecież żaden zawodnik nie ugra nic jadąc na rozsypanym tłumiku. Pamiętam ze kiedyś faktycznie częściej trafiały sie urwane rury, czasem sam dekiel z końcówki wypadal. Najczęściej kończyło się stratą pozycji, ale zawodnik często kończył bieg.

pamiętaj również że obecnie jesteśmy w UE, a to zobowiązuje.
mnogość i zawiłość przepisów, ich interpretacja , ilość nowych paragrafów, regulaminów, obostrzeń, komisarzy,obserwatorów, przecież to kuurwa jest nienormalne.

maniakalne równanie wszystkich i wszystkiego, staje sie chyba głównym celem osób sterujących tym sportem.
wracając do niedzielnego meczu, to przecież wykluczenie Musielaka jest ewidentnym przykładem tego , że te wszystkie przepisy mają/mogą służyć jedynie sterowaniem wyników (meczy, lub zawodów indywidualnych) i zwykłymi przekrętom.

już w szkole podstawowej uczą na lekcjach fizyki , ze w przyrodzie nie istnieje coś takiego jak równość, więc tym bardziej nie ma możliwości żeby kiedykolwiek 4 zawodników równo wystartowało .

jak można zachęcić młodych zawodników do uprawiania tego sportu, skoro zanim trafią do szkółki będą już wiedzieli o tym, że rozwijanie indywidualnych umiejętności takich jak refleks dzięki któremu mogą lepiej wystartować od innych , nie ma żadnego znaczenia , bo jeżeli bedą za szybcy to dostaną ostrzeżenie ? co zatem ma sie liczyć, i na czym ma polegać szkolenie zawodników ? na tym żeby czasami nie być lepszym od innych ?

kiedyś chłopaki z Jędrzychowa jeżdżący po lasach na WSKach bez kasków na głowach, którzy zdecydowali zostać żużlowcami , musieli jedynie założyć te kaski (chociaż pewnie woleliby bez) żeby ścigać sie na żużlu.

nikt od nich nie wymagał żeby rezygnowali ze swojej odwagi,wyobraźni, siły , talentu, szybkości - tylko dlatego żeby ktoś słabszy od nich miał większe szanse . tfu !

[scooby zg]

Jonas w Szwecji 3,3 ,może come back do Falubazu

[Mariusz]

No to mamy nastepną kontuzję. Niedźwiedź w Gorzowie zaliczył poważnego dzwona. W karetce został odwieziony do szpitala.

Chyba Potoniec dostanie szanse w Piątek. O ile odjedzie cało i zdrowo dzisiejszy turniej w Gorzowie.

[Dominik]

Niedźwiedź prawdopodobnie złamał nage.

[KLAUS_RAUS]

Niedzwiedź już wrócił na stadion

http://www.falubaz.com/post/kontuzja...a-niedzwiedzia

[ScotFZG]

Sobota -GP Słowenia
Niedziela -Polska
Poniedziałek - Anglia
Wtorek - Szwecja
Środa -Dania
Czwartek - Anglia
Piątek -Polska
Sobota -Wolne na browar
Niedziela -Polska

Nie wiem czy ktoś zauważył ale w trakcie czegoś takiego jest nasz kangur

[Peter Kildemand]

Rok temu było to samo i od czerwca chłop zgasł w lidze.

[Falubaz]

Sobota -GP Słowenia
Niedziela -Polska
Poniedziałek - Anglia
Wtorek - Szwecja
Środa -Dania
Czwartek - Anglia
Piątek -Polska
Sobota -Wolne na browar
Niedziela -Polska

Nie wiem czy ktoś zauważył ale w trakcie czegoś takiego jest nasz kangur

Czyli znowu pary starczy do połowy sezonu...
Wyścig po kasę!

[macropus]

Sobota -GP Słowenia
Niedziela -Polska
Poniedziałek - Anglia
Wtorek - Szwecja
Środa -Dania
Czwartek - Anglia
Piątek -Polska
Sobota -Wolne na browar
Niedziela -Polska

Nie wiem czy ktoś zauważył ale w trakcie czegoś takiego jest nasz kangur

Z tego co kojarzę to Adams miał kiedyś chyba nawet większy maraton, zawody codziennie przez 10 dni, albo coś koło tego i w żadnych nie wykręcił mniej niż 10 punktów. Także można

[ScotFZG]

Z tego co kojarzę to Adams miał kiedyś chyba nawet większy maraton, zawody codziennie przez 10 dni, albo coś koło tego i w żadnych nie wykręcił mniej niż 10 punktów. Także można

Z tego co pamiętam to rekordzistą jest chyba M Loram który w 14 dni odjechał 13 imprez .Szaleństwo

[noc]

Te 7 turniejów w tydzień nie stanowiłoby wielkiego problemu, gdyby odbywały się w niedalekiej odległości. Poważnym problemem są podróże ze stadionu na stadion, nie wiem jak zawodnicy to wytrzymują. Osobiście biorę udział w dużo mniej absorbujących zawodach, ale po trzydniowej rywalizacji muszę 2 dni odpoczywać by siły wróciły. Wpływ na to ma nie tylko niedostatek snu ale też kilkuset kilometrowe podróże w nocy. Wydaje mi się że nie byłbym w stanie utrzymać formy w takim tempie podróży/zawodów. To nienormalne, organizm musi się przeciwstawić po niedługim czasie.
Spadek formy/wydolności murowany, a to oznacza mniejsze zdobycze, punktowe i finansowe. Czy nie lepiej byłoby ograniczyć starty na rzecz większej skuteczności? Uważam, że w sezonie GPX + 2 ligi to max co organizm zniesie w formie. Więcej to proszenie się o kłopoty. No, może przy wyjątkowo wybitnym organizmie max 3 ligi.
Odpoczynek jest tak samo niezbędny do życia jak zarobek. Żużlowcy są rzeczywiście ze skały, albo cali, albo tylko ich głowy. Normalny człowiek czegoś takiego nie wytrzyma zbyt długo. Można spodziewać się, oczywistego spadku formy Doyle-go w niedługim czasie.

[Nigel]

Z tego co pamiętam to rekordzistą jest chyba M Loram który w 14 dni odjechał 13 imprez .Szaleństwo

3 imprezy (rangi mistrzowskiej) w 2 dni też brzmi nieźle, co?
To nie jest sport dla normalnych ludzi ...

[MoherPower]

Poważnym problemem są podróże ze stadionu na stadion, nie wiem jak zawodnicy to wytrzymują.

No jak to "jak"? Kładą się spać i tyle. A bus sobie jedzie... i rano budzą się w Vojens albo w Krsko...

[Eneasz]

Dobra mamy juz maj a tu cisza w sprawie kontuzjowanych? Kiedy Hampel rozpocznie treningi, kiedy jakieś decyzje?

Jak długo ma sie rehabilitować Zgardziński?

Ktoś coś...?

[t_zg]

Hampel za tydzien ma niby jechac SGP, a jeszcze na motorze nie siedział - conajmniej dziwne. Zgardziński na meczu ze Sparta jeszcze o kulach chodził.

[kowjanko]

Sobota -GP Słowenia
Niedziela -Polska
Poniedziałek - Anglia
Wtorek - Szwecja
Środa -Dania
Czwartek - Anglia
Piątek -Polska
Sobota -Wolne na browar
Niedziela -Polska

Nie wiem czy ktoś zauważył ale w trakcie czegoś takiego jest nasz kangur

Podobno Doyle'owi to służy
Tak jak lubię Jasona jako zawodnika tak byłem zwolennikiem jego odejścia z Torunia właśnie ze względu na te maratony.

[sobotch]

Kiedyś ludzie podziwiali Rickardssona i co drugie zdanie przeplatali cytatem o sraniu żużlem. Teraz nagle jest to niewskazane.
Kolejnym etapem powinno być marudzenie, że Doyle wybiera się do Anglii, gdzie jeździ się po ziemi przyczepnej, w której dziur tyle samo ile w porządnym serze
Osobiście uważam, że Doyle dzięki temu ma większe jaja do żużla od kapitana i do tego jego ewentualna brawura rzadziej kończy się na glebie - a takiego gościa własnie nam trzeba.

[vicar]

No to mamy nastepną kontuzję. Niedźwiedź w Gorzowie zaliczył poważnego dzwona. W karetce został odwieziony do szpitala.

Chyba Potoniec dostanie szanse w Piątek. O ile odjedzie cało i zdrowo dzisiejszy turniej w Gorzowie.

Burzyński pojechał lepiej w IMEJ. Ogólnie wg mnie obaj juniorzy mają... potencjał.

Rok temu było to samo i od czerwca chłop zgasł w lidze.

Za to w GP dalej wymiatał Są żużlowcy, którym sztos jest potrzebny i dzięki niemu są w formie. Nie chciałby to by w takich maratonach nie jeździł. Jak ktoś mówił - za kierownicą busów nie siedzą. Kimka na łóżku z tyłu i rano wyspany. Zależy od organizmu. Żużlowcy trochę inaczej to odczuwają.

[Dominik]

Kolejnym etapem powinno być marudzenie, że Doyle wybiera się do Anglii, gdzie jeździ się po ziemi przyczepnej, w której dziur tyle samo ile w porządnym serze .

Ciekawe to zwlascza w kontekscie KSUL gdzie zrobiony pod swoich przyczepniejsY tor skutkowal płaczem panienek +kara dla UL. Więcej komisarzy i betonowisk a żużel niebawem zdechnie.

[kingpin]

Więcej komisarzy i betonowisk a żużel niebawem zdechnie.

Zuzel zechnie,jesli bedzie sie sluchac takich opinii jak ta.
Nie kazdemu torowi sluzy kopa.
Malo tego,duzo lepsze widowiska sa na torach twardych lub tylko lekko pod kolo.
Popatrz na mecze w Grudziadzu,Zielonej Gorze czy w Rybniku.
Porownaj te mecze ze sciganiem na przyczepnym torze chocby we wtorek w
Motali.
Na MA przysnily sie Gajewskiemu rekordy toru i po wyjsciu z pierwszego luku mozna wypisywac
program.

Jesli chodzi o leszczynski tor,to chyba zostalo juz nie raz udowodnione,ze zadna kopa jemu tez nie sluzy.
Nieco twardo,troche materialu ktory sie odyspuje i masz widowisko.

[Dominik]

Jesli chodzi o leszczynski tor,to chyba zostalo juz nie raz udowodnione,ze zadna kopa jemu tez nie sluzy.
Nieco twardo,troche materialu ktory sie odyspuje i masz widowisko.

Tutaj racja. Patrząc na zeszloroczne IMME gdzie było twardo, ale odpowiednio zmoczone =mega ściganie. W moim wywodzie nie chodziło mi o zrobienie gnojowiska , ale wcześniejsze uruchomienie dużej. Co masz teraz?! Zanim się odsypie mija 10bieg. Patrząc dlugofalowo w kontekście początkujących twarde tory nie są dobre. Taki zawodnik od początku ma w głowie ze bedzie betonik I nic tylko jechać....... Wystarczy drobna koleinka pociągnięcie i mlokos nie wie co jest grane.

[kingpin]

Poniewaz kazda skrajnosc jest zla.
Tor zbyt betonowy jak i mocno przyczepny
nie daje nadziei na widowisko,choc sa tez wyjatki
od tej reguly,jak chocby wspomniany juz Grudziadz.
Wazne aby nie przesadzac,po prostu.

[t_zg]

Jarek na torze. Podobno Jarek > Dudek po pierwszym treningu

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Mariusz]

Ej, bateria Ci siada w smartfonie

Dobrze widzieć Jarka na torze. Trenuje na pełnych obrotach czy tylko próbne kółka kręci ?

[t_zg]

Nie wiem. Ogladam w domu Landszut. Pewnie pozniej ktos cos skrobnie. Moze na Falubaz. Com cos sie pojawi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Malin017]

Nie wiem. Ogladam w domu Landszut. Pewnie pozniej ktos cos skrobnie. Moze na Falubaz. Com cos sie pojawi.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Czyta się, jak się pisze, czyli Landshut .

[t_zg]

celowe to bylo

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[dillinger]

Czuje się wspaniale - powiedział Jarek po pierwszych jazdach
za fb falubaz


czyżby Jaro, tak jak zapowiedział, pojedzie w SGP na Narodowym ?