Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Sajgon (23-09-2016)
Mariusz walczy o Zgardę jak kiedyś o Strzelca.
To zły znak dla żużlowej przyszłości Alexa.
Sajgon (23-09-2016)
vicar, miej litosc, to co robisz jest niehumanitarne..!
PS. Zartuje. Jak masz sile to cisnij ile wlezie
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
He, he. temat na czasie, własnie dyskutujemy o szkoleniu. A tu PZM przygotował taki kwiatek :
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/631...ulaminu-licenc
Ale teraz bajzel się zrobi. Ich już kompletnie pogięło.
Czyli, ze co ? Teraz taka Stal Gorzów bezie musiała wziać przemianować Wawrów na KS Stal Gorzów chyba, aby im zaliczyli pełny proces szkolenia adeptów A inne kluby, będą chyba musiał tworzyć coś w rodzaju mini szkółek. Głupota ludzka nie zna granic. Z jednej skrajności w drugą.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Dobra Mario,nie zmieniaj tematu.
Jaki widzisz potencjal w Alexie Zgardzinskim?
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
spitt22 (22-09-2016)
Czyli jednak wpadłeś ot tak pogadać
Odnośnie potencjału, Zgardziński, Smektała, Karczmarz, Niedźwiedz i wielu innych, to póki co ogórki. Żaden z nich, nie jest zawodnikiem na miarę ZMarzlika czy Dudka, czy nawet Przedpełskiego. Czas pokaże, czy z nich coś jeszcze będzie jak przejdą do wieku seniora. Szału tu nie widzę.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
fajna sprawa z tym objeżdżaniem maluchów pitbike'ami. Kompletny pitbike to smieszne pieniadze, a maluchy od małego się przyzwyczajają. dodam, ze na takim pitbike'u to nawet ja wazac niecale 90 kg mialem dobra zabawe w lesie.
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Tylko kto będzie płacił za ta zabawę ? I dlaczego mają to robić SSA ?
Najpierw zabawa w klasie do 50 cm, potem licencja w klasie 80-125 cm,gdzie na lata 2018-2020 klub musi wyszkolić do licencji po 3 zawodników. Równolegle klub musi wyszkolić po trzech zawodników w klasie 250 cm do roku 2019. I zgłaszać ich do rozgrywek mż. A co z klubami które mają inny system szkolenia i nie korzystają z torów mini żużlowych ? Mają budować sobie tory do mini żużla ? Mają kupować sobie cały sprzęt w klasie 50 cm, 80-125 cm czy 250 cm ? Przecież to wymaga ogromnych nakładów finansowych. Nie tylko na sprzęt i infrastrukturę. również trzeba zatrudnić co najmniej 3 ludzi, jakichś ze 2 instruktorów którzy będą czuwali nad dzieciakami, oraz jakiegoś dodatkowego mechanika który ogarnie ten cały sprzęt. A to już nie są śmieszne pieniądze. To już nie wiem czy tańsza inicjatywą nie byłoby utworzenie w każdym klubie drugiej drużyny złożonej z juniorów. Tańszą i pożyteczniejszą.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ja pisalem o pitbikeach nie o reszcie tych ustalen. To jest wg mnie dobry pomysl. No w Zielonej Gorze całość dochodu ze sklepu kibica idzie na szkolenie młodzieży, w dodatku z miasta idzie co roku słuszna kwota na ten cel, wiec o pieniadze na to w ZG bym sie akurat nie martwil
Skoro bedzie obowiazek, to kluby beda musialy za to placic. to chyba oczywiste. Moze skonczy sie przeznaczanie pieniedzy zdobytych na cel szkolenia mlodziezy na inne rzeczy i wyjdzie to z pozytkiem na przyszle lata.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 22-09-2016 o 15:38
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Powinni też wprowadzić obowiązek szkolenia bachorów z przedszkola na hulajnogach z deflektorami.
Koszty zatrudnienia 3 osób (2 instruktorów i mechanika) to średnio licząc 5 tys. brutto x 12 miesięcy razy 3 osoby = 180 tys rocznie. Koszty zakupu sprzętu, po 3 motocykle z każdej klasy plus części zamienne i konserwacyjne to średnio licząc jakieś 200 tys rocznie. Koszty organizacji zawodów, koszty ubezpieczenia zawodników, koszty funkcjonowania takich szkółek, koszty wyekwipowania drużyny na zawody mini żużla, koszty utrzymania toru do mini żużla, to lekką ręką licząc następne 300 - 400 tys. Wychodzi na to, ze każdy klub musi przygotować dodatkowo jakiś 1 mln PLN-ów aby dzieciaki mogły się pobawić. Oczywiście nikt nie zagwarantuje, ze będzie wystarczająca ilość chętnych do takiej zabawy. Bo jak znam życie, z chwilą gdy pojawi się pierwszy guz na łbie u jakiegoś małolata, to rodzić pierwszy podziękuje za wspólną zabawę. Ale co tam, kluby zapłacą, więc PZM-ot może sobie wymyślać.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Po tych 5 tys brutto przestalem czytac. Zejdz na ziemie Mariusz. Zyjemy w Polsce. Zapytaj ile zarabia taki kierownik startu w ZG. Powiem ci ze pomyliles sie o jakies kilka tysiecy procent. W dodatku zuzel nie trwa caly rok zeby liczyc caly etat 12 miesiecy . Skoro z angielskiego wrzucasz tutaj slowka, ktore i tak zle piszesz, to zrozumiesz co to znaczy part-time job.
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
------>>> Ukryta zawartość <<<------- Ukryta zawartość
Dominik (22-09-2016)
Akurat to sobie wymyśliłem co nie znaczy że tak nie będzie .Nikt się nie zarumieni .Będą nam wciskać że nowy nabytek to tylko po to aby Karczmarz i pozostali mieli z kim ścigać się na treningach , ewentualnie zapychać im motory .Świetna szkółka w Gorzowie ale jak Bartek idzie na seniora to Zmora jak po.....ny lata po całej Polsce i szuka kogoś aby towarzyszył Karczmarzowi w lidze .Brylanty i diamenty w Lesznie ale jak przychodzi co do czego to latają po Rawiczach czy innym Krakowie a o sile pierwszego zespołu decydują Duńczycy , Rosjanin i jakiś kargul .W tym samym czasie wierny i oddany leszczyńskim barwom , jedyny koleś który za ten klub da się pokroić , szlaja się po parkingu .W Falubazie jak są problemy z $$$ to zlodzieje , krętacze oszuści i .... wie co jeszcze .Jak Zmora w trakcie sezonu szantażuje i okrada zawodników to jest super bo wie jak problemy rozwiązać .Największa jazda będzie wtedy jak PD pójdzie w Polskę to wtedy tutejsza hołota poleci bez zahamowań .
Mariusz (22-09-2016)
Stop dopalaczom.
Dominik (22-09-2016), Malin017 (22-09-2016), Vilgefortz (22-09-2016), vicar (23-09-2016)
Komuś tu ostro puszczają zwieracze. Dobrze że boli. Jednak za takie imienne oskarzenia o szantaż i okradanie, gostek winien na dlugo odpoczać od forum. Na normalnym forum by już dawno byl w nicości, tutaj jednak admin falubaz przymknie oko na występki kumpla po szalu.
QUOTE=ScotFZG;1792007]Akurat to sobie wymyśliłem co nie znaczy że tak nie będzie .Nikt się nie zarumieni .Będą nam wciskać że nowy nabytek to tylko po to aby Karczmarz i pozostali mieli z kim ścigać się na treningach , ewentualnie zapychać im motory .Świetna szkółka w Gorzowie ale jak Bartek idzie na seniora to Zmora jak po.....ny lata po całej Polsce i szuka kogoś aby towarzyszył Karczmarzowi w lidze .Brylanty i diamenty w Lesznie ale jak przychodzi co do czego to latają po Rawiczach czy innym Krakowie a o sile pierwszego zespołu decydują Duńczycy , Rosjanin i jakiś kargul .W tym samym czasie wierny i oddany leszczyńskim barwom , jedyny koleś który za ten klub da się pokroić , szlaja się po parkingu .W Falubazie jak są problemy z $$$ to zlodzieje , krętacze oszuści i .... wie co jeszcze .Jak Zmora w trakcie sezonu szantażuje i okrada zawodników to jest super bo wie jak problemy rozwiązać .Największa jazda będzie wtedy jak PD pójdzie w Polskę to wtedy tutejsza hołota poleci bez zahamowań .[/QUOTE]
Komuś tu ostro puszczają zwieracze. Dobrze że boli. Jednak za takie imienne oskarzenia o szantaż i okradanie, gostek winien na dlugo odpoczać od forum. Na normalnym forum by już dawno byl w nicości, tutaj jednak admin falubaz przymknie oko na występki kumpla po szalu.
QUOTE=ScotFZG;1792007]Akurat to sobie wymyśliłem co nie znaczy że tak nie będzie .Nikt się nie zarumieni .Będą nam wciskać że nowy nabytek to tylko po to aby Karczmarz i pozostali mieli z kim ścigać się na treningach , ewentualnie zapychać im motory .Świetna szkółka w Gorzowie ale jak Bartek idzie na seniora to Zmora jak po.....ny lata po całej Polsce i szuka kogoś aby towarzyszył Karczmarzowi w lidze .Brylanty i diamenty w Lesznie ale jak przychodzi co do czego to latają po Rawiczach czy innym Krakowie a o sile pierwszego zespołu decydują Duńczycy , Rosjanin i jakiś kargul .W tym samym czasie wierny i oddany leszczyńskim barwom , jedyny koleś który za ten klub da się pokroić , szlaja się po parkingu .W Falubazie jak są problemy z $$$ to zlodzieje , krętacze oszuści i .... wie co jeszcze .Jak Zmora w trakcie sezonu szantażuje i okrada zawodników to jest super bo wie jak problemy rozwiązać .Największa jazda będzie wtedy jak PD pójdzie w Polskę to wtedy tutejsza hołota poleci bez zahamowań .[/QUOTE]
Komuś tu ostro puszczają zwieracze. Dobrze że boli. Jednak za takie imienne oskarzenia o szantaż i okradanie, gostek winien na dlugo odpoczać od forum. Na normalnym forum by już dawno byl w nicości, tutaj jednak admin falubaz przymknie oko na występki kumpla po szalu.
QUOTE=ScotFZG;1792007]Akurat to sobie wymyśliłem co nie znaczy że tak nie będzie .Nikt się nie zarumieni .Będą nam wciskać że nowy nabytek to tylko po to aby Karczmarz i pozostali mieli z kim ścigać się na treningach , ewentualnie zapychać im motory .Świetna szkółka w Gorzowie ale jak Bartek idzie na seniora to Zmora jak po.....ny lata po całej Polsce i szuka kogoś aby towarzyszył Karczmarzowi w lidze .Brylanty i diamenty w Lesznie ale jak przychodzi co do czego to latają po Rawiczach czy innym Krakowie a o sile pierwszego zespołu decydują Duńczycy , Rosjanin i jakiś kargul .W tym samym czasie wierny i oddany leszczyńskim barwom , jedyny koleś który za ten klub da się pokroić , szlaja się po parkingu .W Falubazie jak są problemy z $$$ to zlodzieje , krętacze oszuści i .... wie co jeszcze .Jak Zmora w trakcie sezonu szantażuje i okrada zawodników to jest super bo wie jak problemy rozwiązać .Największa jazda będzie wtedy jak PD pójdzie w Polskę to wtedy tutejsza hołota poleci bez zahamowań .[/QUOTE]
Komuś tu ostro puszczają zwieracze. Dobrze że boli. Jednak za takie imienne oskarzenia o szantaż i okradanie, gostek winien na dlugo odpoczać od forum. Na normalnym forum by już dawno byl w nicości, tutaj jednak admin falubaz przymknie oko na występki kumpla po szalu.
Tak sobie czytam. Masz moim zdaniem całkowitą rację w zacytowanej wypowiedzi.
Tylko , czy senator nie ma racji mówiąc o racjonalizowaniu wydatków na przyszłość?
I nie ma to nic do rzeczy z następną racją przedmówcy-Senat i Senatorowie są nam potrzebni jak dziura w moście do jego wentylacji .
W poprzednim sezonie był potrzebny baraż Stali Rzeszów jak rybie ręcznik. I kosztował w,g, Stali 0,5 mln. Bagatela.
Chyba nie zapomnieliście w Z.G. jak Was i cały żużel potraktował R. Karkosik.
A może pamiętacie, jak Unia Tarnów wygrywała wszystko w RZ. I przez kontuzje poniosła klęskę na koniec. Klęskę finansową też.
Jest Tarnowian tu niewielu, więc to szybko umyka. Kogo nie boli...
Ten system po rundzie zasadniczej nazywacie play off. Połechtano wyniosłą nazwą kibica.
Jakie to play off? Kpina. Zwykły system pucharowy.Jak mecz Boruta Zgierz : Włókniarz Pabianice w Pucharze Polski w piłkę. Przegrany odpada.
Jednak w piłce kontuzja jednego, dwóch graczy nie ma takiego znaczenia. W żużlu ma kolosalne, decydujące niestety. Nie trzeba nawet kontuzji. Wystarczą 2 defekty, taśma, upadek i faworyt traci dorobek całego sezonu.
Do czego zmierzam?
Wszystkie te " pechy " to efekt wady systemu rozgrywek finałowych. Pierwsza czwórka - elita ligi jaka się wyłania po RZ powinna jechać swoją rundę finałową. Każdy z każdym. 3 x mecz i rewanż. Oczywiście z zachowaniem dotychczasowego dorobku. Ta ilość meczów o najwyższą stawkę zapełni stadiony jak w finale, bez rozgrywania finału. I nic by tu R.Karkosik nie mógł opluć. A każdy punkcik będzie ważył w końcowej rozgrywce. W każdym meczu między tą czwórką.
Jeżeli sądzicie, że sponsorzy Falubazu tego nie widzą, to zapewniam, że widzą doskonale. Po wygranym meczu w Gorzowie dostali pałką w głowę u siebie w tzw. play off. Nikt nie lubi "nagłej śmierci".
QUOTE=ScotFZG;1792007]Akurat to sobie wymyśliłem co nie znaczy że tak nie będzie .Nikt się nie zarumieni .Będą nam wciskać że nowy nabytek to tylko po to aby Karczmarz i pozostali mieli z kim ścigać się na treningach , ewentualnie zapychać im motory .Świetna szkółka w Gorzowie ale jak Bartek idzie na seniora to Zmora jak po.....ny lata po całej Polsce i szuka kogoś aby towarzyszył Karczmarzowi w lidze .Brylanty i diamenty w Lesznie ale jak przychodzi co do czego to latają po Rawiczach czy innym Krakowie a o sile pierwszego zespołu decydują Duńczycy , Rosjanin i jakiś kargul .W tym samym czasie wierny i oddany leszczyńskim barwom , jedyny koleś który za ten klub da się pokroić , szlaja się po parkingu .W Falubazie jak są problemy z $$$ to zlodzieje , krętacze oszuści i .... wie co jeszcze .Jak Zmora w trakcie sezonu szantażuje i okrada zawodników to jest super bo wie jak problemy rozwiązać .Największa jazda będzie wtedy jak PD pójdzie w Polskę to wtedy tutejsza hołota poleci bez zahamowań .[/QUOTE]
Komuś tu ostro puszczają zwieracze. Dobrze że boli. Jednak za takie imienne oskarzenia o szantaż i okradanie, gostek winien na dlugo odpoczać od forum. Na normalnym forum by już dawno byl w nicości, tutaj jednak admin falubaz przymknie oko na występki kumpla po szalu.
ins. Sokołowski (23-09-2016), spitt22 (22-09-2016)
Co ty w ogóle pier..dolisz ?
Po pierwsze, kierownik startu nie jest na etacie, zarabia kwoty umowne z klubem. Pewnie są to jakieś grosze. Ale co on ma tu do rzeczy ?
5 tys. brutto to na rękę nieco pond 3 tys. Znajdź mi dobrego instruktora który przyjdzie pracować z dzieciakami za ta kwotę. A co dopiero za niższą. Nie wiem gdzie ty żyjesz, chyba w kosmosie. Poza tym, praca z młodzieżą wymaga całorocznej dyspozycji. Co z tego, że żużel nie trwa cały rok ? Czemu Cieślak bierze pensje cały rok ? Znajdź mi frajera który potraktuje taką pracę jako sezonową. A w zimie zęby w tynk. Jasne, pewnie jak by się uparł to można by zatrudnić jakichś studentów za minimalną krajową. Ale wtedy tacy jak ty pierwsi będą darli japę, co to za szkolenie jest ?
Inna kwestia, czemu po raz któryś wchodzimy do tej samej rzeki ? Przecież w kraju są, funkcjonują od lat szkółki i szkolą adeptów mini żużla. Weźmy na tapetę najbliższą, Wawrów. Od 20 lat szkolą, od 15 lat dostarczają narybek na żużlowców do Stali Gorzów. W tym czasie wyszkolili ponad 40 adeptów którzy trafili do żużla. Z całej tej plejady jest tylko jedno nazwisko godne uwagi. Zmarzlik się gość nazywa. Cała reszta przepadła z różnych względów. Następny który zaraz przepadnie to Cyfer. Czyli jakie mamy efekty takiego szkolenia ? W zasadzie żadne. Bo taki Zmarzlik, wybiłby się ponad przeciętność w każdym klubie. I nie potrzebny byłby to tego Wawrów. Po 20 latach szkolenia w Wawrowie Stal Gorzów jako klub żużlowy, nie jest w stanie wystawić drużyny, złożonej choćby z 4 wychowanków, która miałaby szanse na utrzymanie w SE. Więc ja pytam, na c...uja nam PZM-ot narzuca mini żużel ?
O właśnie, krótko, treściwie i na temat. Zaraz Ciebie zjedzą
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Nie jest ani krotko ani tresciwie ani na temat.
Ot,zwykle jazdy po tanim winie z Grünbergu.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Równie dobrze mógłbyś napisać, że klub nie musi szkolić, ba nie musi nawet szukać narybku po szkółkach , wystarczy poczekać, aż któryś zawodnik wypłynie w tej czy innej lidze w tym czy innym klubie i wtedy go nabyć.
Ale to nawet nie o to chodzi. Klub biorąc owych adeptów musi mieć zaplecze, czyli sprzęt dla nich. Na rowerze to by się nawet Zmarzlik nie wybił. No chyba, że ktoś w to naprawdę wierzy.
UNSCARED
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Inna kwestia, czemu po raz któryś wchodzimy do tej samej rzeki ? Przecież w kraju są, funkcjonują od lat szkółki i szkolą adeptów mini żużla. Weźmy na tapetę najbliższą, Wawrów. Od 20 lat szkolą, od 15 lat dostarczają narybek na żużlowców do Stali Gorzów. W tym czasie wyszkolili ponad 40 adeptów którzy trafili do żużla. Z całej tej plejady jest tylko jedno nazwisko godne uwagi. Zmarzlik się gość nazywa. Cała reszta przepadła z różnych względów. Następny który zaraz przepadnie to Cyfer. Czyli jakie mamy efekty takiego szkolenia ? W zasadzie żadne. Bo taki Zmarzlik, wybiłby się ponad przeciętność w każdym klubie. I nie potrzebny byłby to tego Wawrów. Po 20 latach szkolenia w Wawrowie Stal Gorzów jako klub żużlowy, nie jest w stanie wystawić drużyny, złożonej choćby z 4 wychowanków, która miałaby szanse na utrzymanie w SE. Więc ja pytam, na c...uja nam PZM-ot narzuca mini żużel ?
Piszesz, że Wawrów wyszkolił w ciągu 20 lat 40 adeptów, którzy trafili do żużla, tj. do Stali Gorzów i z całej tej plejady tylko Zmarzlika jest godny uwagi. Deprecjonujesz efekty takiego szkolenia twierdząc, że są w zasadzie żadne.
A ja twierdzę, że efekty szkolenia w Wawrowie są nie do przecenienia, bo to wyszkolony przez Wawrów ten jeden brylant w 2014 roku w znaczący sposób przyczynił się do zdobycia DMP, i być może w taki sam sposób załatwi nam DMP w tym roku w( o jego postawie w Toruniu nie trzeba wspominać).
Pytam więc, czy te 20 lat w Wawrowie poszło na marne ????
Można to skwitować stwierdzeniem, że środowisko gorzowskie miało pecha przez te 20 lat pecha, gdyż do Wawrowa ciągnęły same przeciętniaki, nie było w ogóle talentów i trafił się tylko jeden, ale w Wawrowie potrafili tą sytuację zamienić mimo wszystko w sukces, bo ten wyszkolony najpierw w Wawrowie, a następnie oszlifowany w klubie brylant daje nam to czego żaden inny junior w kraju nie jest w stanie dać.
Jak ktoś wyciągnąłby brudne łapy w celu likwidacji Wawrowa należałoby mu je uciąć tępym toporem.
ins. Sokołowski (23-09-2016)
Same bzdury piszesz. Po pierwsze, nikt nie chce i nie każe wam likwidować Wawrowa. Z tego co wiem jest to niezależny podmiot. I mi on w ogóle nie przeszkadza. Ale problem jest nie w tym aby likwidować Wawrów ale w tym, ze PZM takie Wawrowy chce narzucać innym klubom z urzędu i każe im to finansować. Pytam się po co skoro gołym okiem widać, że efekty działalności szkółki mini żużla w Wawrowie, jeśli chodzi o adeptów żużla, są mizerne. Żeby nie powiedzieć żadne.
I teraz o tym brylancie. Twierdzę, że taki akurat Zmarzlik wypłynąłby i bez Wawrowa. Tak jak Kurmanek w ZG, tak jak Janowski we Wrocku, tak jak Pawlicy w Lesznie.
Szkółki mini żużla mają sens tylko wtedy jeśli są to niezależne podmioty które finansują się same. I nie ważne tutaj jest czy poprzez sponsorów czy też w dużej mierze poprzez współfinansowanie rodziców pociech które chcą się bawić w mini żużel. Narzucanie klubom żużlowym SE, I ligi i II ligi, takich tworów to wylewanie dziecka z kąpielą. To dodatkowa kula u nogi, niepotrzebny balast, dla klubów żużlowych.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Oczywiście masz rację, że narzucanie klubom jednego modelu kształcenia adeptów jest poważnym błędem, który może przynieść negatywne skutki, sprzeczne z tym co zamierzano.
Zdaję sobie sprawę, że modele kształcenia adeptów są różne; ten bardziej klasyczny oparty na zgłaszaniu się anonimowych chłopaków z ulicy do szkółki żużlowej i taki jak w Gorzowie, gdzie klub współpracuje z niezależnym podmiotem, w którym jak Ty to mówisz dzieciaki bawią się w miniżużel, a dopiero potem klub zainteresowany jest współpracą z najlepszymi.
Pomimo tego, że uważam, że gorzowsko - wawrowski model według mnie jest optymalny, nie zgadzam się tak jak Ty na urzędowy nakaz jego wprowadzenia we wszystkich klubach. Chodzi głównie o pieniądzie ale i o fakt, że taki model najlepiej funkcjonuje jako inicjatywa oddolna, w ramach której prywatne osoby to robią realizując swoją pasję i zarażając nią dzieciaki.
Im wcześniej dzieciak zacznie się szkolić pod okiem fachowca, tym lepiej wróży to na jego przyszłość, jeżeli oczywiście wykorzysta swoją szansę. Tak jak w muzyce edukację trzeba zaczynać szybko w wieku kilku lat, bo jeżeli masz naprawdę talent to te wczesne lata edukacji są naprawdę bezcenne.
Wymieniasz Pawlickich , Janowskiego i tak dalej; przecież oni de facto rezalizowali taką formę kształcenia umiejętności jak w Wawrowie tylko poza taką strukturą organizacyjną jaka tam istnieje.
Pawlickich przecież miał pod swoją pieczą ich ojciec; a nie wszyscy mieli takich ojców jak Pawliccy. Wawrów umożliwia szkolenie adeptów również spoza grona dziedziczne obciążonego, jak Pawlickie , Kasprzaki itd., wystarczą tylko determinacja rodzica jak starego Zmarzlika, no i ich diengi.
Ostatnio edytowane przez wladcamuch ; 23-09-2016 o 13:58
Ja tylko krótko bo dyskusja z tym kapitalistą ukrytym w lewactwie jest tylko dla odpornych...Młodzi powinni zapewnić sobie wszystko a ich ojcowie pozbierać kamienie.Jak nie macie już ojców bo po rozwodach to przyjdzcie z dziadkami a też pomogą tylko wiadra kupcie w Castoramie. Jak już pokażecie na co Was stać Mariusz przypnie sobie ordery i powie jak zbudował zielonogórski speedway od fundamentu.Dudek to przecież ciężka praca jego i wybitnych specjalistów w dziedzinie wypełniania programu Na razie jednak wciąż musi obejść się i popatrzeć jak ta zbieranina nieudaczników z północy z nieudacznikiem Zmorą znowu jedzie oczko wyżej w wyniku pechowych okoliczności.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
nie było saszy na dekoracji. wybrał mecz towarzyski w Rybniku. dla niego nie ma juz miejsce w falubazie
sam się pogrzebał tym, że zamiast trenować na motocyklu, gdy już mógł
to przez dwa miesiące robiła jakieś uje muje dzikie węże
Po pierwsze Zmarzlik jest na początku żużlowej kariery i jeszcze długa droga przed nim. Zobaczymy jak sobie poradzi z przejściem do "seniorki", bo wcześniej w przeszłości zdarzało się to problematyczne, choćby dla takiego Miśkowiaka czy Zengoty. Wydaje się, że będzie dobrze, ale zobaczymy. To czy ktoś zostaje mistrzem świata czy nie zależy od bardzo wielu czynników i tak do końca nigdy tego nie wiadomo. Chociażby kontuzja, może wszystko pokrzyżować. Co do samego miniżużla to myślę, że to jest przede wszystkim szansa dla chłopaków spoza środowiska i ja osobiście uważam, że warto w takie projekty inwestować. Takiego Pawlickiego, Dudka, Goloba czy Drabika wyszkoli rodzina, a reszta no ma trudniej. Co do juniorów w Zielonej Górze to ja uważam, że system spie... Dobrucki, wprowadzając jakieś podziały na rokujących nie rokujących, przerzucając koszty na rodziców. Prawda jest taka, że chłopakom, którzy mają bogatych starych po prostu się nie chce, a dla chłopaków z zadupia dla których to mógłby być sposób na życie problem finansowy jest nie do przeskoczenia.
Mimo sympatii dla Loktaeva... to ja już mu dziękuję. Kij wie co on robił przez ten rok, ale wygląda na to, że za przeproszeniem gówno robił. Gdy mógł już trenować to nie robił tego. Na treningach się nie pojawiał, dzisiaj nawet się nie pojawił! Był Sedgmen, a Sasza na towarzyskim turnieju w Rybniku. Pokazał gdzie ma klub i Nas kibiców, którzy wybaczyli mu wiele! Nie ma dla niego miejsca w Falubazie na przyszły rok!
Dla Saszy nie było miejsca już w zeszłym roku. Ale przypomniano sobie o nim jak w ZG zaczęły się palić dupska. Miał ważny kontrakt i musiał go wypełnić ale styl, w jakim to zrobił daje dużo do myślenia w kontekście zeszłorocznego podejścia do sprawy Złotobutego.
prawda jest taka ze jak byśmy byli w finale to dzisiaj byśmy dostali sporego klapsa od nich na takim torze jaki zrobili. Hampel . karpov, juniorzy i potas pojechali by slabiutko. tylko dudek i dole cis tam by ujechali.
j-rules (26-09-2016)
Wg mnie nie zrobilibyscie tylu punktow co Torun. Procz Doyla i Dudka nie macie zbytnio uniwersalnych zawodnikow i na takim gnoju byloby bardzo slabo
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Tego nigdy nie wiadomo. Jednak biorac pod uwage, ze Torun mial chociaz dobre wyjscia spod tasmy to mieli wieksze szanse na tym kiepskim torze powalczyc niz my.
U nas wczoraj tez bylo widac, ze z wyjsciami spod tasmy bywalo roznie. Chocby biegi gdzie w Sparcie jechali Woffinden i Wozniak czy 14. Dudek ogolnie musial sie na trasie meczyc, zeby wywalczyc swoje punkty, na szczescie tor na to pozwalal. Protas potrafil nawet wygrac start wczoraj ale po co on znow Pieszczka atakowal bez pardonu jak jechali na 5:1 tego nie rozumiem...
Karpov zaprzeczyl przedsezonowym teoriom, ze jest dobrym startowcem nie pokazujacym wiele w trasie. Jest od jakiegos czasu wrecz odwrotnie, chlopak notorycznie spoznia starty ale za to ratuje sie madra jazda na dystansie. I nawet jest waleczny, jedzie madrze.
Jedynym, ktory nie zawodzi jest Doyle i on powinien byc pierwszy do rozmow czy to sie Dudkom podoba czy nie. Dla mnie sklad powinnismy budowac od Doyla i Cieslaka. Reszta jak beda zbyt gwiazdorzyc to snickersa i szybko negocjowac z innymi zawodnikami.
Przeciez dla klubu i kibicow liczy sie liga a tu oprocz Doyla kazdy zwiodl.
Klub jest teraz w zlej sytuacji bo ciezko bedzie naszym zawodnikowm powtorzyc w przyszlym roku takie rezultaty a kazdy z nich zarzada podwyzki po sezonie. W efekcie mozemy miec najdrozszych zawodnikow, ktorzy w przyszlym sezonie pojada tak samo lub gorzej. Do tego co z tego, ze wiele meczy pojechali super jak Kapitan, Duzers i Hampel zawalili po jednym w polfinalalch i co nam po ich dobrej formie.
Dodatkowo start Dudka w GP to minus dla nas. Bedzie przemeczony, rozkojarzony (jak po Challenge) i wieksze ryzyko kontuzji. I jeszcze klub ma z tego tytulu, ze bedzie stratny doplacac?! Bo zawalil polfinal, przesiedzial sezon na zawieszeniu itd? Oni sa niepowazni.
Na rynku zbyt duzo zawodnikow gwarantujacych dobry wynik nie ma. Trzeba za wszelka cene wiec zatrzymac Doyla i moze sciagnac solidnych jak Zengi czy Lindgren (bardzo dobry sezon w GP) oraz nadzieje jak Lahti, Lambert, moze MJJ czy Michelsen.
Patrzac po wczorajszej jezdzie Alexa to z juniorka moze nie bedzie az tak zle w przyszlym sezonie, powolutku do przodu ida mlodzi.
Po raz kolejny patrzyłem wczoraj na bezradność Hampela i mi się odechciało. Zrozumiałe jest, że może jeszcze unikać walki w dystansie, ale po raz kolejny w całym meczu dwa razy wystartuje może i dobrze, a trzy gorzej od Protasiewicza. Jak już stracił swój największy atut, to ciężko oczekiwać powrotu do pozycji zawodnika na dziesięć punktów choćby. Ja bym sobie dał spokój.
Ogólnie reszta składu mi nie przeszkadza. Pieszczka uważam za zawodnika bardziej przydatnego od Karpova, nawet mimo postępów Andrieja. Protas, Doyle, Dudek, Pieszczek, Karpov, ktoś na rezerwę i rura. Na więcej pewno nas nie stać i chyba nawet nie warto kombinować. Oczywiście nadal uważa, że ewentualne roszady w składzie muszą być zależne od trenera czyli najbardziej istotne jest, czy zostaje Cieślak, czy może da się zaprosić specjalistę Frątczaka. Innych pseudomenago raczej niet.
Sezon ligowy dobiegł końca więc pozwolę sobie na małe podsumowanie. Ogólnie przed sezonem wyraziłem tutaj opinię, że dla Falubazu awans do PO i jakikolwiek medal będzie sukcesem. Zakładałem jednak, że ta drużyna będzie od początku jechała w pełnym składzie tzn. ze zdrowym Hampelem (od kwietnia), Larsenem itd. Generalnie więc jednak ten wynik drużyny trzeba przyjąć jako pozytyw. Wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia i po tym co ekipa pokazywała w drugiej części rundy zasadniczej każdy chyba liczył na złoto lub w najgorszym przypadku przegrany finał. Nie udało się, ale nie ma co rozdzierać szat z tego powodu. W pierwszej chwili sam też byłem zawiedziony, ale przemyślałem to wszystko na spokojnie i doszedłem do wniosku, że nic strasznego się nie stało. Warto bowiem pamiętać jakie były nastroje w Zielonej Górze przed sezonem. Klub tonął w długach, ludzie zapowiadali degradację, a nawet upadek. Skład był właściwie montowany na ostatnią chwilę z tych którzy byli pod ręką i tych których nikt nie chciał. Biorąc to wszystko pod uwagę, jak również brak Hampela przez prawie cały sezon to uczciwie trzeba przyznać, że miejsce medalowe jest i tak sporym sukcesem.
Kolejny sukces sezonu 2016 to według mnie przywrócenie zainteresowania żużlem w ZG. W ostatnich latach zaobserwowałem wyraźną tendencję spadkową jeśli chodzi o Falubaz i ogólne zainteresowanie tym sportem w mieście. Przesyt sukcesami, drogie bilety, zamiast speedwaya banda celebrytów. I jakoś wyraźnie to pikowało w dół od kilku sezonów. W tym roku jakby powróciła dawna świeżość i ludzie znowu zaczęli przychodzić tłumnie na stadion. Według mnie kilka czynników ma na to wpływ: znormalizowanie cen biletów, więcej skupiania się na normalnym żużlu, a nie Karolaki, Minge, Ule Dudziak i cała reszta, organizowanie pikników z Falubazem, odświeżenie składu tj. podziękowanie starym, wypalonym i nudnym zawodnikom (Walasek, Jonsson, Jabłoński) i nowe twarze w drużynie. Jak najbardziej trzeba dalej iść w tym kierunku i promować klub, ale właśnie np. poprzez te pikniki, które są bardzo fajnymi wydarzeniami, a nie ściąganiem jakichś celebrytów żeby się popisać przed Warszawą. W tym roku frekwencja znowu dopisywała, a ukoronowaniem tego był komplet w meczu półfinałowym. Spodziewałem się, że z Wrocławiem może być lipa, ale - 10 tysięcy luda na trybunach i tak pozytywnie mnie zaskoczyło.
Bardzo pozytywnie oceniam prezesa Tymczyszyna. Widać, że jest to człowiek zupełnie inny niż Dowhan. Bardziej typ biznesmena niż polityka. Nie zależy mu na rozgłosie, stąd też w mediach jest go stosunkowo mało, ale to akurat bardzo dobrze, bo taki powinien być właśnie prezes klubu. Spokojnie robić swoje, pilnować finanse klubu (żeby był wypłacalny), a nie lansowanie się w mediach i "cała Polska mi napiertala". Zobaczymy jak p. Tymczyszyn poradzi sobie w kwestiach negocjowania kontraktów. W środowisku żużlowym jest stosunkowo nowy więc potrzeba pewnie czasu żeby do końca zrozumiał jak to działa. Dla mnie ważne jest jednak, by podpisywał umowy z których klub będzie się wywiązywał.
Do Marka Cieślaka nie mam większych zastrzeżeń, ale też i niczym szczególnym się dla mnie nie wyróżnił. Przesadził z torem na derby, z Toruniem też chyba coś pokombinował (nie bronię tym porażki, w żadnym wypadku - takie luźne spostrzeżenia). Czasami podejmował dziwne decyzje np. dlaczego wczoraj Hampel jechał 5 biegów mimo, że był najsłabszym zawodnikiem w drużynie (może oprócz Zgardyy, który i tak zaprezentował się nieźle, ale do tego jeszcze dojdę). Generalnie jednak obyło się bez większych wtop więc dla mnie Cieślak może zostać. Nie jestem jego fanem, ale na rynku trenersko/menadżerskim jest totalna posucha i jeśli w jego miejsce miałby wrócić Dobrucki albo ściągnęliby Skórnickiego czy innego Barona to nie ma to sensu. Jestem więc za tym żeby trener został, choć nie za wszelką cenę. Cieślak ma dla mnie jedną irytującą cechę - czasami uważa się za alfę i omegę i robi coś po swojemu, nawet jeżeli niekoniecznie jest to dobra decyzja. Zresztą kto czytał jego książkę ten też tą lekką pychę z wypowiedzi narodowego wyłapie. Może jednak się czepiam pierdół.
Klasą samą dla siebie był w tym roku Jason Doyle. Przypomnę, że Australijczyk przed sezonem nie tylko nie był tutaj kontraktowany jako lider, ale w zasadzie to nawet nie był przewidziany jako prowadzący parę. W domyśle trójką liderów mieli być: Protasiewicz, Dudek i Hampel (zdrowy, jeżdżący od kwietnia). Jason to miał być zawodnik mocnej drugiej linii, od czasu do czasu jadący jako lider. Osobiście liczyłem, że będzie punktował na poziomie 7-10 punktów. Wyszło, że był jeszcze lepszy. Absolutny lider. Genialny zawodnik. Do tego bardzo uniwersalny gość, który potrafi w zasadzie wszystko - dobre starty, na dystansie potrafi jechać i po małej i po dużej, nie boi się walczyć. Od nieszczęsnych derbów z Gorzowem ani razu nie zszedł poniżej 10 punktów. Szacunek. Po sezonie z pewnością zażąda podwyżki, możliwe że już jako mistrz świata (oby). Inne kluby pewnie ustawią się do niego w kolejce. Ja bym jednak robił wszystko żeby w tym klubie został. To jest najlepszy transfer Falubazu od wielu lat, a przecież w ostatnich latach trochę tych dobrych nazwisk się przez klub przewijało. Jeśli zażąda podwyżki - powinien ją dostać, bo zwyczajnie na nią zasłużył. Jeśli będzie to wymagało podziękowania Hampelowi i Pieszczkowi - podziękować. Ten człowiek jest wart każdych pieniędzy i jestem przekonany, że to nie jest jednorazowy wyskok tylko oglądamy w klubie gościa, który na kilka lat może zdominować speedway. I tego mu szczerze życzę.
Patryk Dudek - mam wrażenie, że takim zapalnikiem w karierze Patryka była ta roczna dyskwalifikacja. Wcześniej sam go tutaj wielokrotnie krytykowałem. Bo jeździł słabo, nie robił postępów. Jak miał wewnętrzne pola to wygrywał, w innym przypadku nie istniał. Byłem właściwie już przekonany, że nic z niego nie będzie. Ten rok zawieszenia jednak jakby go przebudził i chłopak zaczął jechać najlepszy speedway w swojej karierze. Już nie mówię nawet o wynikach, ale o postępie jaki zrobił w jeździe na trasie. Nauczył się wyprzedzać na dystansie i kilka razy wykonywał akcje, że naprawdę ręce same składają się do oklasków. Oczywiście nie jest to taki wirtuoz jak Zmarzlik, ale i tak doceniam ogromny postęp jaki zrobił. Awans do GP w sposób bezdyskusyjny, IMP - komplet, do tego chyba już na stałe wszedł do polskiej czołówki. Owszem, miał wpadki, położył mecz w Toruniu, ale jest jeszcze młody. Sam jestem ciekaw jak sobie poradzi w przyszłym roku w GP - generalnie ma mocną psychę i trzyma ciśnienie w ważnych momentach, to jego spory atut. Oczywiście w Falubazie powinien zostać. To, że te negocjacje z klubem będą trudne - to jest wiadome. Tak jest z nimi co roku, ale koniec końców zawsze w FZG Dudek zostawał i wierzę, że teraz będzie tak samo. Jego miejsce jest w ZG, przynajmniej na razie. Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że może ciut obniżyć loty w przyszłym roku (debiut w GP zawsze jest ciężki). Kibice jednak w głównej mierze chodzą na stadion dla swoich wychowanków. A tutaj gwiazda z GP i do tego człowiek z Zielonej Góry zawsze będzie przyciągał tłumy. Poza nim mamy tylko wiekowego Protasiewicza i Zgardę.
Piotr Protasiewicz - tu w zasadzie wiele pisać nie trzeba. Protas już przedłużył kontrakt i bardzo dobrze się stało. Ogólnie Piotr zawalił mecz u nas z Toruniem w PO, ale też trudno mieć do niego pretensje. Ten zawodnik ma już swoje lata i wiadomo, że takie drobne wpadki będą mu się przytrafiały. Generalnie Protasiewicz i tak pojechał lepszy sezon niż zakładałem. Myślałem, że będzie zniżkował ze swoją formą choćby ze względu na wiek. On jednak wciąż potrafi jechać jak lider. Jego przygotowanie kondycyjne jest godne podziwu. Wystarczy spojrzeć na to jak jeżdżą inni zawodnicy w podobnym wieku jak: Gollob, Ułamek, Walasek, Holta (chociaż ten jeszcze w miarę daje rade). Swój kunszt jeździecki Protasiewicz pokazał szczególnie w Gorzowie i choć nie należy on do moich ulubieńców to doceniam jego wartość dla drużyny i wciąż dobrą formę.
Andriej Karpov - dla mnie obok Doyle'a największy plus sezonu. Miał słabszą końcówkę i niektórym może to zapaść w pamięci, ale trzeba też obiektywnie spojrzeć na cały sezon tego zawodnika. A fakt jest taki, że Karpov przyszedł tutaj z 1 ligi jako zamiennik za Jabłońskiego, bo większość w podstawowym składzie raczej widziała Larsena. Ja osobiście wierzyłem, że Andriej jest w stanie punktować solidnie u siebie, bo zielonogórski tor pasuje pod jego charakterystykę jazdy i raczej nie spodziewałem się niczego wielkiego na wyjazdach. Generalnie jednak Karpov i tak zaskoczył mnie in plus, bo nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze. W ZG niejednokrotnie potrafił pojechać jak lider, na wyjazdach też miewał przebłyski. Ogólnie pomimo słabszych PO to zawodnik ten w 100 % wykonał swoje zadanie i zasłużył na kolejną szansę. Może nie powinien być pewniakiem do składu i jakiś bat by się na niego przydał, ale warto go zostawić. Słaba końcówka nie powinna przysłaniać dobrej roboty jaką wykonał ten zawodnik przez cały sezon. Do tego dobrze wkomponował się w drużynę co widać na każdym kroku.
Krystian Pieszczek - tutaj mam mieszane odczucia. Na pewno ten zawodnik jechał lepiej niż w sezonie 2015. Podobnie jak cała drużyna miał świetny lipiec i początek sierpnia gdzie pojechał cztery dobre mecze: w Rybniku, w Tarnowie i 2x u siebie, z Toruniem i Grudziądzem. Miewał też jednak karygodne wpadki jak 0 w Poznaniu, cała masa przeciętno-słabych występów w ZG na czele z derbami i półfinałem. Ogólnie jest to zawodnik chimeryczny. Nie jestem jego zwolennikiem, bo zwyczajnie męczy mnie jego drętwa jazda na dystansie. Starty ma bardzo dobre, ale w polu kompletnie się gubi, do tego jak już ten start przerżnie to można mu w ciemno wpisać 0. Taki Karpov potrafi powalczyć na trasie, u Pieszczka to nie pamiętam jakiejkolwiek mijanki w sezonie (chyba, że to jego mijali). Jednak jeżeli nie zaśpiewa jakiejś dużej kasy i zgodzi się zostać w drużynie i walczyć o skład z Karpovem to można dać mu jeszcze szanse. Zwłaszcza, że dobry Polak na rezerwie zawsze się przyda (jak Jabłoński w ostatnich latach u nas). Pytanie tylko czy Pieszczek na to pójdzie skoro może mieć pewne miejsce w składzie Gdańska albo np. w Łodzi. Wszystko zależy tak naprawdę od niego - nie widzę przed nim świetlanej kariery, ale takim solidnym średniakiem jak np. Zengota może zostać. Temat do przemyślenia.
Jarosław Hampel - Jarkowi bym już raczej podziękował o czym zresztą trąbię już od połowy sezonu. Nie żebym coś do niego miał - szanuję go, po tej kontuzji nie jeździł mimo wszystko tak źle (punktowo, bo sama jazda to Davidssona przypominała momentami). Jednak jeżeli klub ma komuś z czołowej czwórki podziękować po sezonie ze względu na finanse to Hampel jest pierwszy w kolejce. Mimo wszystko mam jakiś taki niesmak za te kłótnie o kasę zimą, za fakt iż zapowiadał gotowość do jazdy w kwietniu, potem pół roku wszystkich zwodził i koniec końców wrócił na sam koniec rozgrywek. Do tego nie jest to zawodnik, który porywałby swoją jazdą tłumy. Jeżeli Hampel zgodziłby się jechać na rozsądnych warunkach i nie będzie żadnych ciekawszych opcji to można rozmawiać. Ja jednak wątpię by Hampel godził się na jakieś duże obniżki kontraktu znając jego zamiłowanie do $. Zresztą wystarczy spojrzeć jak nadal ceni się Gollob pomimo tego jak jeździ wszędzie poza Grudziądzem. Obawiam się, że z Hampelem może być podobnie i zażąda dużych pieniędzy za dawne osiągnięcia i nazwisko. W takim przypadku chyba warto byłoby się rozejrzeć za zawodnikiem młodszym, ambitnym, chcącym coś osiągnąć i przede wszystkim tańszym.
Juniorzy - wielkich zmian bym nie robił, bo i nie ma kogo kupić. Zgarda i Niedźwiedź są jacy są, żadni wymiatacze, ale jakieś tam doświadczenie w ekstraligowych bojach już mają, w innych klubach poza Wrocławiem i Lesznem w sumie wcale lepiej z juniorami nie jest. Taki Zgarda w sumie pojechał dobre PO i swoje zadanie wykonał w 100 %. Jest na rezerwie nieźle rokujący Burzyński. Nie wiem czy jest sens bawić się w Boberów itd.
W kwestii ew. nowych nabytków to rozważyłbym kilka nazwisk. W przypadku solidnej drugiej linii: Leon Madsen, Fredrik Lindgren, Michael Jepsen Jensen, Grzegorz Zengota. Natomiast można też pomyśleć o kilku młodych zagranicznych jako walczących o skład o których ostatnio tutaj dyskutowano jak: Timo Lahti, Anders Thomsen, Robert Lambert, Jacob Thorssell, Mikkel Michelsen. Kwestia do przedyskutowania, ale jakaś kosmetyczna zmiana też by raczej nie zaszkodziła. Zwłaszcza, że często mamy do czynienia z przypadkami w których pozostawienie tego samego składu skutkuje gorszym sezonem w roku przyszłym.
Nie biorę tutaj pod uwagę Łoktajeva, Sedgmena i Larsena z oczywistych względów. Sasza przy całej mojej wielkiej sympatii dla niego (obserwuję tego zawodnika odkąd skończył 16 lat) nie wykorzystał swojej szansy i na tą chwilę nie jest zawodnikiem na ekstraligę. Jemu by się przydał sezon na spokojne odbudowanie w 1 lidze. Sedgmenowi brakuje umiejętności. Ewentualnie można go zostawić jako głęboką rezerwę na wypadek wysypu kontuzji, ale z drugiej strony czy to ma sens ? Lepiej już chyba puścić Burzyńskiego, byłby większy pożytek na przyszłość. Larsen - wiadomo, nie ma o czym gadać.
Ostatnio edytowane przez Reptile ; 26-09-2016 o 12:14
TeamLindgren
PrzemoZG (26-09-2016)
Reptile bardzo fajne podsumowanie. Pozwole sobie jednak nie zgodzic się z kilkoma punktami. Nie wiem co wy wszyscy widzicie w Karpowie. Tzn niby nie zawodził i jechał dobrze, ale ta jego jazda z tego roku to może być jego sufit. Może i to powtórzy, a może będzie cały rok jechał tak jak w Po czy 5 pkt u siebie i 0 na wyjeździe. Z Pieszczka można jak dla mnie wyciągnąć więcej, szczególnie na wyjazdach. Jego problemem jest to, że on kompletnie nie ogarnia naszego toru. Czego nie potrafię zrozumieć, bo zielonogórski tor uchodzi za jeden z łatwiejszych w Polsce. Druga sprawa, żadnych Lindgrenów i Jepsenów Jensenów. Fredkę już przerabialiśmy, on może sobie i stawać na podium w GP, ale na polskich betonach się nie sprawda, od lat wędruje między klubami i na dłużej nie grzeje nigdzie miejsca. W Lokomotivie też przeciętnie jeździł. Nie ten kierunek jak dla mnie. Jensen to jeszcze gorszy pomysł. Co z tego, że wczoraj fajnie pojechał w finale. Wcześniej cały sezon było dno. Spytaj się gorzowiaków czy są z niego zadowoleni albo czy byli rok temu we Wrocławiu. Madsen to co innego, to już lepsza opcja, ze swoimi startami by tu pasował, ale pewnie też będzie miał sporo ofert.
sobotch, skład który proponujesz jest dla mnie na spadek. Pieszczek i Karpow jako druga linia bez żadnej rezerwy to słaby pomysł, Dudkowi dochodzi gp, Doyle może za rok już tak nie wymiatać, do tego tracimy Pieszczka na juniorce. Jeżeli Hampel odejdzie to potrzebny jest inny mocny zawodnik chociaż na te 8 punktów.
Nie wiadomo czy finanse pozwola, ale z tego co mowi Cieslak chcialby aby trzon zostal(Jarek,Patryk,Kangor,Piotr), plus jednego zawodnika ktorego ma na oku chcialby tu ściągnąć.Zobaczymy co z tego wyjdzie..