Falubaz Zielona Góra 2016 - wątek klubowy

[kingpin]

Cieślak nie jest Falubazem

A na poważnie to jestem trochę zdziwiony, bo pamiętam, co niedawno pisałem. Pamiętam również, że po derbach z Gorzowem Protas też pluł do Cieślaka o tor, ale między nimi, a nie przed kamerami.

Cholera wie, jak to jest tam w środku. Protasiewicz wystarczająco dużo razy udowadniał, że w kadrze jest cieniem siebie z ligi i dlatego powołanie Kasprzaka nie dziwi. Koniec końców to Cieślak jest szeryfem w drużynie i osobiście uznaję, że ma być tak, jak szeryf mówi, a nie zawodnik, choćby ten miałby być legendą i kapitanem kapitanów.

Zobaczymy, co będzie dalej. Widać, że się Protasiewicz z Cieślakiem ewidentnie nie lubią, no ale co zrobić. Nie mają się lubić, tylko wygrywać

Jasne,tyle,ze tutaj chyba Protas ma racje.
Jak piszesz,Cielak jest menagerem i on odpowiada za wynik jak i powolania.
Ale druga strona medalu jest taka,ze niepotrzebnie cos obiecuje a pozniej sie z tego rakiem wycofuje.
Protas gdyby nie byl po slowie z Cieslakiem,nie wyciaglaby tego tematu na konfie.

[sobotch]

Mógłbym też przyjąć, że Protas jest zawiedziony brakiem gotówki, która była na DPŚ do zarobienia, całkiem przyzwoita.
Może sobie być nawet po dwóch słowach, ale wyciąganie takich rzeczy przed kamerami jest nieco dziecinne.
Znów sporo ludzi będzie miało pożywkę i wykorzystywało powyższe do różnych konfabulacji.

[Nigel]

Może sobie być nawet po dwóch słowach, ale wyciąganie takich rzeczy przed kamerami jest nieco dziecinne.
Znów sporo ludzi będzie miało pożywkę i wykorzystywało powyższe do różnych konfabulacji.

No niestety, tak już jest jak na konferencji prasowej dochodzi do takich "iskier". Bez powodu kapitan Falubazu nie wyskoczył z tymi pretensjami i znając go trochę trudno przypuszczać by chodziło o jakieś błahostki.
Całkowicie bez złośliwych intencji przypomniała mi się pewna konferencja z 2014, na której jeden z liderów Falubazu też powiedział kilka słów "za dużo".

[Mariusz]

Sobotch

Cholera wie, jak to jest tam w środku. Protasiewicz wystarczająco dużo razy udowadniał, że w kadrze jest cieniem siebie z ligi i dlatego powołanie Kasprzaka nie dziwi. Koniec końców to Cieślak jest szeryfem w drużynie i osobiście uznaję, że ma być tak, jak szeryf mówi, a nie zawodnik, choćby ten miałby być legendą i kapitanem kapitanów.

No tu się nie zgodzę. Odnosze wrażenie, ze większość patrzy na Pepe przez pryzmat jego dawnych występów w SGP. Bo tak naprawdę w kadrze na DPŚ to on nie zawodził. Owszem, kompletów nie przywoził ale radził sobie nie gorzej niż KK, Kołodziej czy inni.

Owszem, taki Cieślak jest szeryfem i jego słowo jest najważniejsze. I to jest niepodważalne. Ale tutaj własnie chodzi o te słowo. I tu zgadzam się z Kingpinem, skoro Cieślak był po słowie z Pepe to powinien słowa dotrzymać. Tutaj trzeba sobie przypomnieć, ze jak reporter ncplus (przed finałem DPŚ) pytał Cieślaka (w momencie jak już było wiadomo, że jedzie KK) czy zadzwonił do Pepe rozmówić się z nim, to Cieślak rzekł, że przecież on nie będzie dzwonił do każdego zawodnika i mu się tłumaczył ze swoich decyzji. I tu uważam, ze Cieślak zrobił błąd. Bo nie miał dzwonić do każdego zawodnik a tylko do tego z którym się umawiał na konkretny scenariusz. I nie zrobiłby w tym momencie żadnej łaski Protasowi. Zadbałby tylko o swoje zaufanie w kontakcie z zawodnikiem. Powinien zadzwonić i rozmówić się z Protasem, czemu stawia na KK a nie na niego, jak to było uzgodnione wcześniej.

Zobaczymy, co będzie dalej. Widać, że się Protasiewicz z Cieślakiem ewidentnie nie lubią, no ale co zrobić. Nie mają się lubić, tylko wygrywać

No jeśli sie nie lubią to dopiero od DPŚ. Prędzej Protas mu raczej cukrował "najlepszymi trenerami świata". Dzisiaj Protas najwidoczniej zmienił zdanie w samej kwestii zaufania do Cieślaka. Według mnie stracił do niego zaufanie, poprzez fakt, iż ten go potraktował jak gówniarza.


Czy wpłynie ta sytuacja na atmosferę w Falubazie. Raczej nie, po Cieślaku to spłynie (jest dość gruboskórny) a Pepe będzie dalej robił swoje. Zbyt doświadczony to zawodnik aby strzelać fochy w klubie.

[sobotch]

Czy wpłynie ta sytuacja na atmosferę w Falubazie. Raczej nie, po Cieślaku to spłynie (jest dość gruboskórny) a Pepe będzie dalej robił swoje. Zbyt doświadczony to zawodnik aby strzelać fochy w klubie.

Też jestem tego zdania.

Co do DPŚ, dalej pozostanę przy swoim. Protas zrobiłby tyle samo punktów co Kasprzak, ale jakby to miał być jakiś decydujący bieg, to niestety nie można by było się po nim spodziewać utrzymania ciśnienia na poziomie.

[t_zg]

No jeśli sie nie lubią to dopiero od DPŚ. Prędzej Protas mu raczej cukrował "najlepszymi trenerami świata".

Szczegolnie cukrowanie się udzieliło po derbach w ZG. To już była kwintesencja słodzenia

Protas dobrze wiedział wtedy, że mecz był do wygrania gdyby nie preparacje trenera.

[Mariusz]

Też jestem tego zdania.

Co do DPŚ, dalej pozostanę przy swoim. Protas zrobiłby tyle samo punktów co Kasprzak, ale jakby to miał być jakiś decydujący bieg, to niestety nie można by było się po nim spodziewać utrzymania ciśnienia na poziomie.

No tu też bym się zastanawiał. Protas to juz nie ten Protas co kiedyś. Teraz jeździ w sposób bardziej wyważony, owszem ma ostre ataki, ale w większości przypadków je kontroluje. Jak go wczoraj obserwowałem, jak fajnie wyprzedził dwóch zawodników gości jadąc spokojnie przy kredzie. Po zewnętrznej też króluje na W69 ale nie tylko bo i w Grudziądzu, Tarnowie, Rybniku czy Toruniu też potrafi tam zaszaleć. Reasumując, odnoszę wrażenie, ze gość dopiero teraz jest kompletnym, zawodnikiem. Kiedyś jego ataki były bardziej chaotyczne, dzisiaj robi to z zimną krwią.

Szczegolnie cukrowanie się udzieliło po derbach w ZG. To już była kwintesencja słodzenia

Protas dobrze wiedział wtedy, że mecz był do wygrania gdyby nie preparacje trenera.

To był incydent "w boju". Poczytaj sobie ile razy chwalił Cieślaka i cukrował w stylu "najlepszy trener ..."

[t_zg]

To był incydent "w boju". Poczytaj sobie ile razy chwalił Cieślaka i cukrował w stylu "najlepszy trener ..."

Daj linki, chetnie poczytam ile tych razy to mowil

[sobotch]

To chyba dopiero w tym roku zaczął tak jeździć. Nieco późno, bo inni młodsi też nie próżnują.

[noc]

No tu też bym się zastanawiał. Protas to juz nie ten Protas co kiedyś. Teraz jeździ w sposób bardziej wyważony, owszem ma ostre ataki, ale w większości przypadków je kontroluje. Jak go wczoraj obserwowałem, jak fajnie wyprzedził dwóch zawodników gości jadąc spokojnie przy kredzie. Po zewnętrznej też króluje na W69 ale nie tylko bo i w Grudziądzu, Tarnowie, Rybniku czy Toruniu też potrafi tam zaszaleć. Reasumując, odnoszę wrażenie, ze gość dopiero teraz jest kompletnym, zawodnikiem. Kiedyś jego ataki były bardziej chaotyczne, dzisiaj robi to z zimną krwią.



To był incydent "w boju". Poczytaj sobie ile razy chwalił Cieślaka i cukrował w stylu "najlepszy trener ..."

Nie podzielam optymizmu "kompletności" Pepe. Owszem, na dystansie jedzie skutecznie, ale starty to słabiuuuutko, jak niedoświadczony junior. Fakt, 1 wiraż rozgrywa już lepiej, choć często doparowy czuje się jak rywal. Ale na dystansie jedzie, widowiskowość ataków rekompensuje brak jazdy parowej i słabe starty. No i do tego w jakimś stopniu jest "Falubazem", widać że z Zieloną łączy go trochę więcej niż tylko kasa klubowa.
Jakoś sprawdza się chińskie przysłowie o tym, że po połowach zawsze przychodzi czas na suszenie sieci. Sytuacja przed PO ciekawa. Gorzów wymiatał, trochę się wykrwawił, teraz spory, brak atmosfery i nieco gorsze wyniki. Toruń w kratkę, u siebie golą, na wyjazdach różnie. Zielona weszła na obroty, brakuje 1 dobrego seniora, może Sasza się rozkręci, jego 5-7pkt wystarczyłoby do zrobienia wyniku. Od 1 turnieju IMŚJ Pieszczek robi robotę, jego punkty pozbawiają przeciwników argumentów. Jeśli reszta seniorów utrzyma formę, Sasza kilka dołoży, ominą kontuzję, to z każdym możemy wygrać w dwumeczu.
Nie wiadomo kto będzie 4 do brydża, Rybnik czy Grudziądz, choć dla nas to nie ma znaczenia. Na tą chwilę widzę 3 równorzędne drużyny, Zielona, Toruń, Gorzów. Z tym, że Toruń i Zielona na lekkiej fali wznoszącej, Gorzów szarpany konfliktami lekki zjazd w dół. Jeśli ktoś nie uzdrowi zardzewiałego organizmu, to nie widzę ich jako mistrza. Jeśli przegra u siebie z Falubazem, to może jeszcze jechać z 2 msc, a tam już Toruń może skazać Stal na walkę o brąz.
Sumując, na tą chwilę najwyżej stawiam akcje Torunia i Zielonej.

[Reptile]

Z całym szacunkiem, ale co to znaczy "po słowie" ? W DPŚ mają jechać najlepsi, a nie że ktoś komuś coś tam obiecał. Cieślak wybrał jak wybrał, w opinii większości kibiców najlepiej jak mógł, zdobyliśmy złoto i nie ma co tego wałkować. A Protasiewicz jeżeli ma jakieś zastrzeżenia to powinien rozmawiać z Cieślakiem w 4 oczy, a nie wywlekać takie rzeczy na konferencji i chojrakować, bo teraz miał argumenty, że pojechał *****isty mecz ze słabym wyjazdowo Grudziądzem i wyprzedzał ogórków.

[CarlitosFalubaz]

T wypowiedź Pepe pokazuje że w Falubazie nie jest kolorowo, prawdopodobnie są problemy finansowe, także znów na koniec roku będzie walka o licencję..
Ciekawe tylko czy ukaraja kapitana xa ta wypowiedź...

Sranie w banie. Protas to mega ambitny gość. Liczył na powołanie, Szrek kazał mu się szykować i w ostatniej chwili zmienił zdanie, to się Protas wqrwil.
Trudno mu się dziwić, ale tez nie powinien tego publicznie wywlekać.
Mamy złoto znaczy się Szrek miał racje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[t_zg]

Z całym szacunkiem, ale co to znaczy "po słowie" ? W DPŚ mają jechać najlepsi, a nie że ktoś komuś coś tam obiecał.

No ok, ale z drugiej strony to wina Protasa, ze mu narodowy cos obiecywal, czy narodowego ?

[Jacazg]

T wypowiedź Pepe pokazuje że w Falubazie nie jest kolorowo, prawdopodobnie są problemy finansowe, także znów na koniec roku będzie walka o licencję..
Ciekawe tylko czy ukaraja kapitana xa ta wypowiedź...

Gesendet von meinem SM-G935F mit Tapatalk

[Stev]

Protasiewicz powiedział głośno to co większość kibiców może się tylko domyślać.Skład reprezentacji miał być inny,ale wyszło jak wyszło.Klubowy trener,klubowa reprezentacja,klubowy kapitan.To jest magia.

[j-rules]

No jak klubowy trener, skoro nie wzial Protasa????
Skoro wymienil Magica na Stalowca?
No teraz to nie rozumiem.

[Mariusz]

Z całym szacunkiem, ale co to znaczy "po słowie" ? W DPŚ mają jechać najlepsi, a nie że ktoś komuś coś tam obiecał. Cieślak wybrał jak wybrał, w opinii większości kibiców najlepiej jak mógł, zdobyliśmy złoto i nie ma co tego wałkować. A Protasiewicz jeżeli ma jakieś zastrzeżenia to powinien rozmawiać z Cieślakiem w 4 oczy, a nie wywlekać takie rzeczy na konferencji i chojrakować, bo teraz miał argumenty, że pojechał *****isty mecz ze słabym wyjazdowo Grudziądzem i wyprzedzał ogórków.

Ano znaczy tyle, ze Shrek mial do wyboru 6 równorzędnych seniorów do kadry. Postawił na wiadomo jaką czwórkę i OK. Miał jednak wątpliwości co do Maćka. Więc uzgodnił z Pepe, ze jak Maciek się nie sprawdzi w Vojens to zadzwoni po niego a ten ma być pod parą. I to własnie znaczy, ze byli po słowie.

A jeśli łaskawie Shrek zmienił zdanie po Vojens (miał do tego prawo) to jego zasranym obowiązkiem było zadzwonić do tego z kim był po słowie i przekazać mu swoją decyzję. A tymczasem Shrek z uśmiechem na twarzy, przed kamerami TV, na pytanie czy dzwonił do Protasa, odpowiada, coś w rodzaju że "a co to, od kiedy trener musi dzwonić do wszystkich zawodników i się tłumaczyć" ? Ten przykład pokazuje, że ze Shreka jest jednak mały cwaniaczek. Całkiem źle to chłop rozegrał, a szkoda. Bo wydawało mi się, ze ma on jednak dobrą komunikację z zawodnikami. Ja rozumiem, zę Shrek mógł mieć takie czy inne obawy, że ktoś mógł go naciskać aby powołał KK, że bał się mieć trzech Falubazów w kadrze. Ale wymagam od niego, aby jako trener kadry, załatwiał takie sprawy jak przystało na prawdziwego faceta.

Na tej konfie, Shrek powinien przeprosić Pepe za brak odp. komunikacji i wziąć na klatę tą sytuację. A jedyne co zrobił to publicznie pokazał, że zlewa to ciepłym moczem. A to oznacza, że jednak ten Cieslak nie ma tak dobrej komunikacji z zawodnikami, jak wielu z nas myślało.

I jeszcze jedno. Wielu twierdzi, ze Ppepe nie powinien tego tematu poruszać na tej konfie. Ja myśałem podobnie. Ale doszły mnie słuchy, ze Pepe próbował tą sprawę wyjaśnić ze Shrekiem, po jego powrocie z DPŚ. Tyle, że Shreku nie chciał rozmawiać o tym z Protasem. Po prostu go olał. W tej sytuacji nie dziwię się Protasowi, że wbił szpileczkę Shrekowi na konfie.

Ta sytaucja niejako utwierdza mnie w przekonaniu, że Shreku jednak odejdzie po tym sezonie do Wrocka. Ale możę się mylę, czas pokaże.

Jak by ktoś mnie się pytał, czy zostać ma Shrek czy Protas, to ja zdecydowanie mówię, że Protas. Mimo, że uważam, iż Shrek to dobry menago. A jeszcze lepszy cwaniaczek. No ale takich własnie trzeba aby wygrywać ligę

[CarlitosFalubaz]

No jak klubowy trener, skoro nie wzial Protasa????
Skoro wymienil Magica na Stalowca?
No teraz to nie rozumiem.

Koleżeństwo nie wnika


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[CarlitosFalubaz]

Ano znaczy tyle, ze Shrek mial do wyboru 6 równorzędnych seniorów do kadry. Postawił na wiadomo jaką czwórkę i OK. Miał jednak wątpliwości co do Maćka. Więc uzgodnił z Pepe, ze jak Maciek się nie sprawdzi w Vojens to zadzwoni po niego a ten ma być pod parą. I to własnie znaczy, ze byli po słowie.

A jeśli łaskawie Shrek zmienił zdanie po Vojens (miał do tego prawo) to jego zasranym obowiązkiem było zadzwonić do tego z kim był po słowie i przekazać mu swoją decyzję. A tymczasem Shrek z uśmiechem na twarzy, przed kamerami TV, na pytanie czy dzwonił do Protasa, odpowiada, coś w rodzaju że "a co to, od kiedy trener musi dzwonić do wszystkich zawodników i się tłumaczyć" ? Ten przykład pokazuje, że ze Shreka jest jednak mały cwaniaczek. Całkiem źle to chłop rozegrał, a szkoda. Bo wydawało mi się, ze ma on jednak dobrą komunikację z zawodnikami. Ja rozumiem, zę Shrek mógł mieć takie czy inne obawy, że ktoś mógł go naciskać aby powołał KK, że bał się mieć trzech Falubazów w kadrze. Ale wymagam od niego, aby jako trener kadry, załatwiał takie sprawy jak przystało na prawdziwego faceta.

Na tej konfie, Shrek powinien przeprosić Pepe za brak odp. komunikacji i wziąć na klatę tą sytuację. A jedyne co zrobił to publicznie pokazał, że zlewa to ciepłym moczem. A to oznacza, że jednak ten Cieslak nie ma tak dobrej komunikacji z zawodnikami, jak wielu z nas myślało.

I jeszcze jedno. Wielu twierdzi, ze Ppepe nie powinien tego tematu poruszać na tej konfie. Ja myśałem podobnie. Ale doszły mnie słuchy, ze Pepe próbował tą sprawę wyjaśnić ze Shrekiem, po jego powrocie z DPŚ. Tyle, że Shreku nie chciał rozmawiać o tym z Protasem. Po prostu go olał. W tej sytuacji nie dziwię się Protasowi, że wbił szpileczkę Shrekowi na konfie.

Ta sytaucja niejako utwierdza mnie w przekonaniu, że Shreku jednak odejdzie po tym sezonie do Wrocka. Ale możę się mylę, czas pokaże.

Jak by ktoś mnie się pytał, czy zostać ma Shrek czy Protas, to ja zdecydowanie mówię, że Protas. Mimo, że uważam, iż Shrek to dobry menago. A jeszcze lepszy cwaniaczek. No ale takich własnie trzeba aby wygrywać ligę

Może być cos na rzeczy w tym co piszesz. Jeśli Rusko wyciągnie Szreka do Wrocka to proponuje Protasa na jego miejsce + Jacek Falubaz do pomocy.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kingpin]

Ano znaczy tyle, ze Shrek mial do wyboru 6 równorzędnych seniorów do kadry. Postawił na wiadomo jaką czwórkę i OK. Miał jednak wątpliwości co do Maćka. Więc uzgodnił z Pepe, ze jak Maciek się nie sprawdzi w Vojens to zadzwoni po niego a ten ma być pod parą. I to własnie znaczy, ze byli po słowie.

A jeśli łaskawie Shrek zmienił zdanie po Vojens (miał do tego prawo) to jego zasranym obowiązkiem było zadzwonić do tego z kim był po słowie i przekazać mu swoją decyzję. A tymczasem Shrek z uśmiechem na twarzy, przed kamerami TV, na pytanie czy dzwonił do Protasa, odpowiada, coś w rodzaju że "a co to, od kiedy trener musi dzwonić do wszystkich zawodników i się tłumaczyć" ? Ten przykład pokazuje, że ze Shreka jest jednak mały cwaniaczek. Całkiem źle to chłop rozegrał, a szkoda. Bo wydawało mi się, ze ma on jednak dobrą komunikację z zawodnikami. Ja rozumiem, zę Shrek mógł mieć takie czy inne obawy, że ktoś mógł go naciskać aby powołał KK, że bał się mieć trzech Falubazów w kadrze. Ale wymagam od niego, aby jako trener kadry, załatwiał takie sprawy jak przystało na prawdziwego faceta.

Na tej konfie, Shrek powinien przeprosić Pepe za brak odp. komunikacji i wziąć na klatę tą sytuację. A jedyne co zrobił to publicznie pokazał, że zlewa to ciepłym moczem. A to oznacza, że jednak ten Cieslak nie ma tak dobrej komunikacji z zawodnikami, jak wielu z nas myślało.

I jeszcze jedno. Wielu twierdzi, ze Ppepe nie powinien tego tematu poruszać na tej konfie. Ja myśałem podobnie. Ale doszły mnie słuchy, ze Pepe próbował tą sprawę wyjaśnić ze Shrekiem, po jego powrocie z DPŚ. Tyle, że Shreku nie chciał rozmawiać o tym z Protasem. Po prostu go olał. W tej sytuacji nie dziwię się Protasowi, że wbił szpileczkę Shrekowi na konfie.

Ta sytaucja niejako utwierdza mnie w przekonaniu, że Shreku jednak odejdzie po tym sezonie do Wrocka. Ale możę się mylę, czas pokaże.

Jak by ktoś mnie się pytał, czy zostać ma Shrek czy Protas, to ja zdecydowanie mówię, że Protas. Mimo, że uważam, iż Shrek to dobry menago. A jeszcze lepszy cwaniaczek. No ale takich własnie trzeba aby wygrywać ligę

Cwaniakiem to jest wlasnie Jacek Falubaz.Regulamin w jednym palcu,nie cofnie sie przed wykorzystaniem go dla dobra druzyny.
Nie slyszalem jednak,zeby jakikolwiek zawodnik zalil sie,ze zostal przez niego zle potraktowany.
Shrek,jesli prawda jest to co piszesz,to nie cwaniak a zwykly buc,bo jego zachowanie oznacza,ze nie szanuje zawodnikow,nawet swoich.
Podobnie kiedys potraktowal Golloba,ale ten postanowil nie rzygac Cieslakowi tego publicznie prosto w twarz,choc kazdy sie domyslal,ze nie jest miedzy nimi kolorowo.
Protas mu rzygnal i bardzo dobrze.Na plus dla PEPE,ze nie chcial psuc atmosfery w kadrze i poczekal na dogodna chwile.

[Buszmen]

Ogólnie to po fiasku w 2012 była gadka, że czas pewnych zawodników (Walasek, Protasiewicz) minął. Po fiasku w 2014 powtórka z rozrywki. Dlatego mimo uznania dla Protasiewicza na krajowym podwórku (już dokładnie charakteryzowałem go w poprzednich kilku postach, świetny rider - ale nie na międzynarodowy poziom), w zasadzie nie powinien być on w ogóle brany pod uwagę, przy takim wysypie bogactwa. Gdyby Cieślak był konsekwentny. Jeśli obiecał coś Protasiewiczowi, to faktycznie słabo. Ale zachowanie Protasiewicza na konferencji jeszcze słabsze, w zasadzie żałosne.

[j-rules]

Z drugiej strony.. PePe to stary wyjadacz konserw i powinien wiedziec, ze w obiecanki sie nie wierzy.
Bylo nie bylo... przeciez jest kadrowiczem, w szerokim kadry rozumieniu. Powinien zrozumiec, ze trener wybral wg wlasnego w danym momencie widzimisie i efektem jest zloto - troche glupio teraz miec pretensje, ze sie nie pojechalo skoro efekt wyszedl najlepszy z mozliwych.

Jakby Cieslak wzial Protasa to bysmy wszyscy plakali, ze bierze swoich kolegow z druzyny i nie patrzy na dobro kadry. Jakby nie daj Boze Protas zawiodl to bysmy Shreka wszyscy zwalniali.

Nie wiem jednak czemu trenejro mu cokolwiek obiecywal. Musial byc dziabniety, stad jego wylewnosc w tym temacie. Pozniej wytrzezwial i glupio bylo mu to odkrecac, liczyl, ze Magic w Vojens zrobi swoje. Nastepnie juz nie ryzykowal zrobieni z siebie glupca i zadzwonil do KK - jakby nie patrzec najlepszy mozliwy wtedy wybor.

[Pain]

Ciężko w ogóle coś napisać na temat tych obiecanek, bo nie wiemy co tak naprawdę Cieślak obiecywał Protasowi ani czy w ogóle cokolwiek. Relacje Mariusza trudno brać na poważnie, bo on zawsze pisze wszystko jako pewnik, a jak ktoś mu udowodni, że jest inaczej to "tylko spekuluje". Mało realne mi się wydaje, by polewaczkowy obiecywał Protasowi z góry start w tych zawodach zwłaszcza, że za nim nigdy specjalnie nie przepadał. Jakby nie było to jednak takie rzeczy powinni załatwiać między sobą.

[t_zg]

Gdyby nie obiecywal to na konerencji mogl szybko zanegowac, zamiast pokazac publicznie ze ma sie ta sytuacje w tylku. Takie moje zdanie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[okano1]

Ciężko w ogóle coś napisać na temat tych obiecanek, bo nie wiemy co tak naprawdę Cieślak obiecywał Protasowi ani czy w ogóle cokolwiek. Relacje Mariusza trudno brać na poważnie, bo on zawsze pisze wszystko jako pewnik, a jak ktoś mu udowodni, że jest inaczej to "tylko spekuluje". Mało realne mi się wydaje, by polewaczkowy obiecywał Protasowi z góry start w tych zawodach zwłaszcza, że za nim nigdy specjalnie nie przepadał. Jakby nie było to jednak takie rzeczy powinni załatwiać między sobą.

Sam możesz stwierdzić czy obiecywał,

https://youtu.be/QxgBt44I2iw

Teraz to Ty się spekulantem okazałeś,wydając osąd

Gdyby nie obiecywal to na konerencji mogl szybko zanegowac, zamiast pokazac publicznie ze ma sie ta sytuacje w tylku. Takie moje zdanie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Mało tego to Piotrek dobrze zrobił ujawniając to.....umowa ustna jest też wiążąca
również możliwe że Piotrek poczynił inwestycji z tego tytułu ,więc słowa wyjaśnienia mu się należały.

[Pain]

Mariusz = okano1 ?

Bo jakoś dziwnym trafem zawsze go bronisz i wasze zdanie jest identyczne.

[okano1]

Mariusz = okano1 ?

Bo jakoś dziwnym trafem zawsze go bronisz i wasze zdanie jest identyczne.

Już Twoje jedne przemyślenia okazały się gów....o warte

A swoje zdanie mam a nie jak baran idę za innymi

[morgenik]

trzeba cos zrobic z Sasza bo jak bedzie tak przygotowany do sezonu jak to teraz wyglada to jego sila jest porównywalna z Segmentem. Widać ze dalej podchodzi do żużla amatorsko. W Lesznie i w gorzowie jak zrobi po 3 pkt to bedzie jego max. Tak to jest jak sie siedzi na dupie a nie na motorze przez rok czasu. Nikt mu nie zabronil latac chocby na krosie po lasach czy tez u ruskich gdzies na torze zuzlowym pojezdzic . Mial caly lipiec na jazdy to siedział i nic robil. Dla mnie nie ma dla niego miejsca w falubazie. Nie wiem skad to uwielbienie kibiców w stosunku do jego osoby.

[Pain]

Już Twoje jedne przemyślenia okazały się gów....o warte

A swoje zdanie mam a nie jak baran idę za innymi

Tzn które konkretnie. Jakieś dowody proszę, a nie takie bezsensowne sapanie o nic. Co ma ta konferencja niby udowodnić ? Jakie były naprawdę ustalenia to wiedzą tylko Protas z Cieślakiem i z tego linku w sumie nic nie wynika.

trzeba cos zrobic z Sasza bo jak bedzie tak przygotowany do sezonu jak to teraz wyglada to jego sila jest porównywalna z Segmentem. Widać ze dalej podchodzi do żużla amatorsko. W Lesznie i w gorzowie jak zrobi po 3 pkt to bedzie jego max. Tak to jest jak sie siedzi na dupie a nie na motorze przez rok czasu. Nikt mu nie zabronil latac chocby na krosie po lasach czy tez u ruskich gdzies na torze zuzlowym pojezdzic . Mial caly lipiec na jazdy to siedział i nic robil. Dla mnie nie ma dla niego miejsca w falubazie. Nie wiem skad to uwielbienie kibiców w stosunku do jego osoby.

Cudów po nim bym się nie spodziewał, ale i tak uważam że trzeba stawiać na Aleksandra. Jak trochę pojeździ to stać go na chociaż 4-5 punktów, a wstawianie Sedgmena czy Zgardzińskiego całkowicie mija się z celem. Co do przyszłego sezonu to racja. Tylko nie wiem skąd przekonanie co do uwielbienia dla Saszy. Na tym forum większość kibiców ma o nim zdanie raczej negatywne lub neutralne. Naprawdę na palcach jednej ręki można tutaj policzyć jego zwolenników.

Powrót Hampela to jedna wielka zagadka, ale wciąż mało realny mi się wydaje powrót na tor w tym roku.

[Buszmen]

Mariusz = okano1 ?

Bo jakoś dziwnym trafem zawsze go bronisz i wasze zdanie jest identyczne.

+ słynne powtarzające się na obu profilach "ja pindolę" (chyba nikt inny nie używa tak idiotycznego zwrotu). Jak raz ktoś na to zwrócił uwagę, to potem w innym poście się pojawiło, a potem po edycji szybko zniknęło

[okano1]

Ciężko w ogóle coś napisać na temat tych obiecanek, bo nie wiemy co tak naprawdę Cieślak obiecywał Protasowi ani czy w ogóle cokolwiek. Relacje Mariusza trudno brać na poważnie, bo on zawsze pisze wszystko jako pewnik, a jak ktoś mu udowodni, że jest inaczej to "tylko spekuluje". Mało realne mi się wydaje, by polewaczkowy obiecywał Protasowi z góry start w tych zawodach zwłaszcza, że za nim nigdy specjalnie nie przepadał. Jakby nie było to jednak takie rzeczy powinni załatwiać między sobą.

Przeczytaj kolego swój tekst i masz dowody .......i nie rób już z siebie pośmiewiska

+ słynne powtarzające się na obu profilach "ja pindolę" (chyba nikt inny nie używa tak idiotycznego zwrotu). Jak raz ktoś na to zwrócił uwagę, to potem w innym poście się pojawiło, a potem po edycji szybko zniknęło

Buszmen jesteś identycznym ekspertem jak Władek.........rozbawiasz mnie

[Pain]

Czytam i dalej za cholerę nie wiem o co ci chodzi. Protas puścił bąka, Cieślak się do tego nie odniósł. Bo niby co miał zrobić, licytować się z Protasem przed dziennikarzami na konferencji, która w ogóle dotyczyła zupełnie innych zawodów ? Powtarzam, my w sensie kibice nie wiemy jak było naprawdę dlatego ciężko zajmować tutaj obiektywnie stanowisko którejkolwiek strony. Musielibyśmy poznać więcej faktów.

Dobra koniec tematu, bo to nie ma sensu. Lepiej już dyskutować o przywróceniu do jakiejkolwiek sprawności Saszy.

[j-rules]

Sam możesz stwierdzić czy obiecywał,

https://youtu.be/QxgBt44I2iw

Teraz to Ty się spekulantem okazałeś,wydając osąd



Mało tego to Piotrek dobrze zrobił ujawniając to.....umowa ustna jest też wiążąca
również możliwe że Piotrek poczynił inwestycji z tego tytułu ,więc słowa wyjaśnienia mu się należały.

Ale jakich inwestycji? Kupil specjalny silnik na Manchester, tor ktory zna z opowiadan?
Jesli dopiero po polfinale poczynil jakies inwestycje na final, to znaczy ze i tak przygotowany nie byl.
A nawet jesli kupil jakis silnik-rakiete to nie boj boba, w lidze sobie to odrobi.

[Peter Kildemand]

+ słynne powtarzające się na obu profilach "ja pindolę" (chyba nikt inny nie używa tak idiotycznego zwrotu). Jak raz ktoś na to zwrócił uwagę, to potem w innym poście się pojawiło, a potem po edycji szybko zniknęło

Shizofrenia to zagłada 21 wieku. Mario vel Okano. Ostatnia szansa na leczenie.

[okano1]

Ale jakich inwestycji? Kupil specjalny silnik na Manchester, tor ktory zna z opowiadan?
Jesli dopiero po polfinale poczynil jakies inwestycje na final, to znaczy ze i tak przygotowany nie byl.
A nawet jesli kupil jakis silnik-rakiete to nie boj boba, w lidze sobie to odrobi.

Nie wiem czy kupił czy nie kupił czy wydał kasę czy nie wydał.Wiem jedno Piotrek bez podstaw tego nie wypowiedział nie ten typ człowieka

Shizofrenia to zagłada 21 wieku.

W Polsce najczęściej rozpoznawana jest postać paranoidalna.

Bardzo cienka linia oddziela arcydzieło od głupoty

Czytam i dalej za cholerę nie wiem o co ci chodzi. Protas puścił bąka, Cieślak się do tego nie odniósł. Bo niby co miał zrobić, licytować się z Protasem przed dziennikarzami na konferencji, która w ogóle dotyczyła zupełnie innych zawodów ? Powtarzam, my w sensie kibice nie wiemy jak było naprawdę dlatego ciężko zajmować tutaj obiektywnie stanowisko którejkolwiek strony. Musielibyśmy poznać więcej faktów.

Dobra koniec tematu, bo to nie ma sensu. Lepiej już dyskutować o przywróceniu do jakiejkolwiek sprawności Saszy.

Z tego co można było wyczytać to szukają przyczyny......na razie w sprzęcie.

[Mariusz]

+ słynne powtarzające się na obu profilach "ja pindolę" (chyba nikt inny nie używa tak idiotycznego zwrotu). Jak raz ktoś na to zwrócił uwagę, to potem w innym poście się pojawiło, a potem po edycji szybko zniknęło

O ja pindolę, ty naprawdę jesteś "ekspert". Że Pain zgłupial to się nie dziwię, ale ty taki talent ? Średnio rozgarnięty szympans, w kilka minut doszedłby co i jak. Wystarczy kuknąć w profil Okano1, porównać go z moim, popatrzeć na historię postów, na ich chronologie. I już wiadomo kto jest kim. A przynajmniej można było zorientować się czy to jedna osoba czy dwie różne. No ale to trzeba mieć inteligencję co najmniej szympansa

Ale co mi tam, byłem już na tym forum Fratczakiem, Dowhanem, Piotrkiem Żyto itd. to mogę być i Okano1.

Czytam i dalej za cholerę nie wiem o co ci chodzi. Protas puścił bąka, Cieślak się do tego nie odniósł. Bo niby co miał zrobić, licytować się z Protasem przed dziennikarzami na konferencji, która w ogóle dotyczyła zupełnie innych zawodów ? Powtarzam, my w sensie kibice nie wiemy jak było naprawdę dlatego ciężko zajmować tutaj obiektywnie stanowisko którejkolwiek strony. Musielibyśmy poznać więcej faktów.

Dobra koniec tematu, bo to nie ma sensu. Lepiej już dyskutować o przywróceniu do jakiejkolwiek sprawności Saszy.

Bo nie chcesz wiedzieć lub nie potrafisz prostych faktów zestawić w całość. W mediach było pełno informacji, najpierw na SF, potem na PS, pisano, przed DPŚ w Vojens, że Protas ma się nie ruszać nigdzie i być pod pełna parą, bo jak któryś po Vojens odpadnie to ma jechać. Potwierdzal to Pepe w swoich wypowiedziach an SF. Czyli co ? Wymyślił sobie ? Twoim zdaniem czemu reporter ncplus, zaraz po zawodach w Vojens, pytal Cieślaka czy zadzwoni do Protasa ? Mu tez się zdawało ? No i czemu Cieślak nie uciął krótko Protasa na konfie ? Przecież mógł w trzech zdaniach powiedzieć, nie było żadnej umowy. A nie powiedział, spiekł raka i coś tam bąknął pod nosem. Inna sprawa,. że Shrek sam sobie zawdzięcza ta szpile na konfie. Bo przed finałem mógł zadzwonić i poinformować Protasa, ze ich umowa poszła w pi...zdu na skutek rożnych okoliczności, mógł to samo zrobić po powrocie do ZG z Manchesteru. Nie zrobił tego, a powinien chociażby po to aby nie dopuścić do utraty zaufania u zawodników.

Mariusz = okano1 ?

Bo jakoś dziwnym trafem zawsze go bronisz i wasze zdanie jest identyczne.

No, tym argumentem przygwoździłeś nas wszystkich.

Brawo Ty.

Szympansy mogą czuć się zagrożone.

[zielony25]

Taaa, przez cały wyścig miałem wrażenie że Protas zaraz coś odwali i wpakuje Doyle'a w bandę

:O

Miałem takie same obawy . Ale dał radę.

Czytam i dalej za cholerę nie wiem o co ci chodzi. Protas puścił bąka, Cieślak się do tego nie odniósł. Bo niby co miał zrobić, licytować się z Protasem przed dziennikarzami na konferencji, która w ogóle dotyczyła zupełnie innych zawodów ? Powtarzam, my w sensie kibice nie wiemy jak było naprawdę dlatego ciężko zajmować tutaj obiektywnie stanowisko którejkolwiek strony. Musielibyśmy poznać więcej faktów.

Dobra koniec tematu, bo to nie ma sensu. Lepiej już dyskutować o przywróceniu do jakiejkolwiek sprawności Saszy.

od końca. Racja, koniec tematu.
Ja tam usłyszałem na konferencji i widziałem lekką ironię Protasa na brak jazdy, niż żal o powołanie. ot tyle.

[Pain]

No, tym argumentem przygwoździłeś nas wszystkich.

Brawo Ty.

Szympansy mogą czuć się zagrożone.

Mogę być i szympansem. To i tak daleko powyżej twojego poziomu. Ty masz za to przezaje biste argumenty w każdym ze swoim postów. Obiektywizmu zero, co post to większa bzdura, a klub Falubaz jest święty. Zresztą o czym ja piszę, jakbyś miał chociaż trochę honoru to już dawno sam byś odszedł z tego forum i przestał robić z siebie naczelnego błazna. Ile to tam punktów Hampel zrobił z Toruniem, bo nie pamiętam ?

Z mojej strony ostatnia odpowiedź, bo szkoda czasu walczyć ze ścianą.

[Mariusz]

Mogę być i szympansem. To i tak daleko powyżej twojego poziomu. Ty masz za to przezaje biste argumenty w każdym ze swoim postów. Obiektywizmu zero, co post to większa bzdura, a klub Falubaz jest święty. Zresztą o czym ja piszę, jakbyś miał chociaż trochę honoru to już dawno sam byś odszedł z tego forum i przestał robić z siebie naczelnego błazna. Ile to tam punktów Hampel zrobił z Toruniem, bo nie pamiętam ?

Z mojej strony ostatnia odpowiedź, bo szkoda czasu walczyć ze ścianą.

No i przy tym pozostańmy.

To jedyny fakt z którym obaj się zgadzamy.

[Kartas]

Co tam u Hampela słychać? Taki był boom 2 tygodnie temu jak zaczął na dobre trenować i znów temat przycichł. Dał sobie trochę na luz czy uczestniczy w treningach z drużyną? Śmiga z pod taśmy czy tylko w pojedynkę? Pytanie bez napinki

[Mariusz]

Co tam u Hampela słychać? Taki był boom 2 tygodnie temu jak zaczął na dobre trenować i znów temat przycichł. Dał sobie trochę na luz czy uczestniczy w treningach z drużyną? Śmiga z pod taśmy czy tylko w pojedynkę? Pytanie bez napinki

Im ciszej tym lepiej w tym temacie.

Co ma być to będzie

[CarlitosFalubaz]

Co tam u Hampela słychać? Taki był boom 2 tygodnie temu jak zaczął na dobre trenować i znów temat przycichł. Dał sobie trochę na luz czy uczestniczy w treningach z drużyną? Śmiga z pod taśmy czy tylko w pojedynkę? Pytanie bez napinki

Jeszcze tylko 3 miechy i będzie gotowy na 100 %

[krystyn]

Jeszcze tylko 3 miechy i będzie gotowy na 100 %

Do podpisania nowego kontraktu, z nowym (starym) klubem 😎

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[Mariusz]

Jeszcze tylko 3 miechy i będzie gotowy na 100 %

Oj będziecie sypać głowy popiołem.

[Dominik]

Oj będziecie sypać głowy popiołem.

Ty już dawno powinieneś po tylu datach, którymi nas zasypałeś