Nie mam pojęcia co kierowało p. Jasińskim, że zdecydował się zarobić swoje pieniądze w klub sportowy. Wielki szacun za to dla niego, ale na pewno nie jest to dla niego sposób na zarabianie pieniędzy. Nie wiem, może chodziło o odpowiednie wypromowanie marki Stelmet a uznał, że nikt nie zrobi tego lepiej niż on sam jako właściciel. A może jest po prostu fanem koszykówki i miał taką fanaberię. Kto bogatemu zabroni ?
PS - co ty z tymi prezesami ? Przecież napisałem że chodzi mi o właściciela a nie zarząd.