Aleś Ty namolny. Jak to jak działa ? Jak by zawodnik zgłosił do PZM-tu że klub mu zalega kasę to by Falubaz licencji nie dostał. Zawodnik nie zgłosil oficjalnie żadnych roszczeń. Więc należy sądzić, ze z karą się pogodził. Prawda, ze proste ?
Czyli skoro nie zyskali to nie mają konkretnej (nie wydumanej) kasy. Czyż nie ? Czyż również nie postawa Saszki się do tego przyczyniła ?Nie "jest w plecy", tylko ich po prostu nie dostał. To jest różnica. Nie zyskali, zamiast stracili.
Widać, ze o wielu rzeczach nie słyszałeś. Jeśli nie stawi się na treningach to klub ma prawo go ukarać finansowo, jeśli to nie poskutkuje to klub ma prawo go zawiesić w prawach zawodnika. W tej sytuacji GKSŻ nie bezie miała wyjścia i będzie musiała to zawieszenie przyklepać. I będzie zawieszony do czasu aż nie wpłaci kary. Piszesz, ze nie słyszałeś o czymś takim. A o przykładzie Smolińskiego w Krośnie słyszałeś ? Gość do dzisiaj ma szlaban na PL, ponieważ nie wpłacił kary którą klub go ukarał za niestawienie się na mecze.Oczywiście, że ma obowiązek. Nie słyszałem po prostu nigdy o sytuacji bana na starty w Polsce za coś takiego. Chociaż jestem w stanie uwierzyć, że Falubaz może zrobić coś takiego.
Bzdurne tłumaczenie tych dwóch przykładów. Po pierwsze, nikt Patryka na rękach w klubie nie nosił. Po drugie, skoro działacze klubowi uwierzyli (ich prawo) Patrykowi, że działał nieświadomie to nie można mu stawiać zarzutu, ze świadomie zrobił klubowi pod górkę. Piszesz, że Saszka się przyznał i wziął na klatę. Owszem, ale jakie miał wyjście ? Miał mówić, ze pewnie marycha była w odżywkach ? Wpadł i musiał się przyznać (niczym Ward) bo nie miał innego wyjścia.Obu winę udowodniono. Obaj odsiedzieli swoje za to - i w porządku. Nie rozumiem tylko jak jeden może być noszony na rękach, a drugi opluwany. Tylko dlatego, że jeden wziął winę na klatę a drugi nie. Co ciekawsze gorzej jest traktowany ten co wziął.
Dalej bredzisz, skoro nie był świadomy stosowania substancji które znalazły się w odżywkach, to jakie zgłupiał ?A Dudek był mądrzejszy o przykład Warda. A mimo to zgłupiał.