Strona 221 z 231 PierwszyPierwszy ... 121171211219220221222223 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9,901 do 9,945 z 10386

Wątek: Falubaz Zielona Góra 2016 - wątek klubowy

  1. Powrót do góry    #9901
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    No trochę zmieni, bo niektórzy jadą 4 ligi (np. Iversen). Albo jadą 2 + 1 part timer. Typu Rosjanie te kilka meczów, albo okazyjnie w Danii ktoś pojedzie, gdzie ogólnie jest rotacja. Albo w SWE jako rezerwowy. Pomijam to, że większość Szwedów jedzie Eliteserien + Allsvenskan.

    Jeśli przejdzie to w tak radykalnej formie, zawodnicy będą chcieli gwarancji startów.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 27-09-2016 o 16:00
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  2. Powrót do góry    #9902
    Stały bywalec
    Dołączył
    13-10-2010
    Postów
    763
    Kliknij i podziękuj
    221
    Podziękowania: 120 w 74 postach
    Cytat Zamieszczone przez Reptile Zobacz posta
    Polemizowałbym. Rynek zawodniczy jeśli chodzi o żużel jest bardzo niewielki. Nie ma żadnego porównania do np. piłki nożnej czy koszykówki. Taka decyzja dobiłaby prawdopodobnie BEL i Elitserien. Wszyscy ciągneliby do PL ze względu na najwyższe zarobki (może nie wszyscy, ale większość).

    Jak dla mnie niepotrzebne kombinacje z tymi ograniczeniami. Tak jak jest, jest dobrze.
    Ale co jest dobre? Drastycznie spada ilośc zawodowych żużlowców. Kilkudziesięciu zawodników zgarnia 90% tortu i nie widać zmiany trendu.
    Gdy tego nie odwrócimy to za 20 lat zostanie tylko GP i czwórmecze w Polsce.

  3. Powrót do góry    #9903
    Stały bywalec Awatar KLAUS_RAUS
    Dołączył
    04-04-2009
    Postów
    1,287
    Kliknij i podziękuj
    148
    Podziękowania: 321 w 157 postach
    Jeżeli przepisy FIM czy uj wie czyje pozwalają na starty w wielu ligach to ten Stępniewski może żużlokom naskoczyć.
    Odwołają sie do wyższej instancji i tack sa mycket

  4. Powrót do góry    #9904
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Zmiana bez sensu, Cegła dobrze prawi - składy będą na styk, bo nikt nie będzie chciał być oczekującym. W razie kontuzji więc jadą juniorzy. Strzelam, że szybko pojawi się instytucja gościa. Poza tym tracą sporo Duńczycy. Ogólnie na pysk może paść Anglia i częściowo Szwecja. Zostaniemy sami na tym padole. Niezła perspektywa.

    Obecna liczba zawodowców wynika właśnie z tego, że niektórzy mogą obskakiwać kilka lig. Z jeżdżenia w samej Anglii nikt się zawodowcem nie stanie. Nadprodukcja krajowych żużlowków nic nie da - będzie tak jak w latach 80-tych, gdzie było ich odgroma, a znikoma ilość na światowym poziomie.

    Jak już ktoś wspominał - to miałoby sens, gdyby się porozumieć z innymi ligami, a nie samopas. Co to ma w ogóle dać? Niech kluby same sobie w kontraktach zastrzegą zawodnikowi ograniczenie lig. Po co uszczęśliwiać na siłę.

    I rozumiem, że wraz z ograniczeniem liczby lig, wzrośnie ilość drużyn w Elidze do np 12? No bo chyba nie po to ograniczamy żużlokom ilość klubów aby zostać ze statusem jaki mamy (z dwuletnią przerwą) od 16-tu lat... Ograniczamy kolarzom liczbę lig, a w ramach danej ligi zostajemy z tą samą ilością spotkań? Złodziejstwo.

    -----------

    Dowhan to jednak megazakompleksiony, maluczki człowiek Sukces Stali to dla niego jak drzazga w ****** - zwłaszcza, że sąsiedzi już drugi raz w przeciągu trzech lat zdobyli tytuł Pięknie się czyta takie wypowiedzi, gdzie człowiek pokazuje swoje prawdziwe, małomiasteczkowe oblicze
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  5. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi vicar za jego przydatny post!

    Falubaz (27-09-2016)

  6. Powrót do góry    #9905
    Użytkownik
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    59
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 31 w 15 postach
    Cytat Zamieszczone przez vicar Zobacz posta
    Nadprodukcja krajowych żużlowków nic nie da - będzie tak jak w latach 80-tych, gdzie było ich odgroma, a znikoma ilość na światowym poziomie.

    No i właśnie tak ma być. Czy każdy piłkarz, każdy siatkarz jest na światowym poziomie? Od tego są te niższe ligi, żeby tam występowali Ci słabsi, albo Ci, którzy się dopiero uczą. A teraz oglądasz GP, Ligę, SEC, DPŚ i wszędzie te same mordy. Takim sposobem to umrze za 20 lat. Dla mnie bardzo dobra decyzja, a cały żużel powinien iść w stronę jednej ligi. Oczywiście stopniowo i powoli, teraz zabiło by to dyscyplinę. Nasi muszą naciskać, że żeby inne ligi też takie coś przyklepały (wiem, nierealne). Nagle drama się robi bo w I lidze nie będą jeździli zawodnicy, którzy walczą o tytuł INDYWIDUALNEGO MISTRZA ŚWIATA.

  7. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi DonKamillo za jego przydatny post!

    Lawin (27-09-2016)

  8. Powrót do góry    #9906
    Ekspert Awatar Reptile
    Dołączył
    23-01-2007
    Postów
    3,260
    Kliknij i podziękuj
    114
    Podziękowania: 605 w 318 postach
    No i właśnie tak ma być. Czy każdy piłkarz, każdy siatkarz jest na światowym poziomie? Od tego są te niższe ligi, żeby tam występowali Ci słabsi, albo Ci, którzy się dopiero uczą.
    Tylko weź pod uwagę ilu jest zawodowych piłkarzy czy siatkarzy, a ilu żużlowców. Piłka nożna i siatkówka to są sporty popularne w wielu krajach, na wszystkich kontynentach. Żużel to sport prowincjonalny, który liczy się tylko w kilku krajach. W piłce nożnej 2-3 gości może złapać kontuzję i niewiele to zmienia, bo na ławce jest przynajmniej dwóch wartościowych zmienników. W żużlu kontuzja jednego zawodnika w wielu przypadkach od razu kładzie cały zespół. Przy tych ograniczeniach w słabszych krajach raczkujące ligi od razu padną.
    TeamLindgren

  9. Powrót do góry    #9907
    Użytkownik
    Dołączył
    15-04-2011
    Postów
    59
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 31 w 15 postach
    Cytat Zamieszczone przez Reptile Zobacz posta
    Tylko weź pod uwagę ilu jest zawodowych piłkarzy czy siatkarzy, a ilu żużlowców. Piłka nożna i siatkówka to są sporty popularne w wielu krajach, na wszystkich kontynentach. Żużel to sport prowincjonalny, który liczy się tylko w kilku krajach. W piłce nożnej 2-3 gości może złapać kontuzję i niewiele to zmienia, bo na ławce jest przynajmniej dwóch wartościowych zmienników. W żużlu kontuzja jednego zawodnika w wielu przypadkach od razu kładzie cały zespół. Przy tych ograniczeniach w słabszych krajach raczkujące ligi od razu padną.

    No i właśnie dlatego trzeba robić te zmiany oczywiście stopniowo, nie na dziko. Sam kolega Vicar ​ stwierdził, że będzie to prowadziło do nadprodukcji żużlowców. I o to właśnie ma chodzić, żeby sportowców uprawiających żużel było coraz więcej. Do tego poważnie zainteresować się tymi silniki Gerharda, żeby ta dyscyplina stała się tańsza. Inaczej za parę lat po skończeniu juniorki kontynuować karierę będą tylko żużlowcy na poziomie Pawlickiego czy Zmarzlika a reszta pokonczy kariery. Zresztą chyba wszyscy widzą, że przez ten objazdowy cyrk tych żużlowców jest coraz mniej. Bo nawet w takiej I lidze lepiej zakontraktować jakiegoś Thomsena czy Harrisa, który zabiera miejsca młodym.

  10. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi DonKamillo za jego przydatny post!

    Lawin (27-09-2016)

  11. Powrót do góry    #9908
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,736
    Kliknij i podziękuj
    1,704
    Podziękowania: 4,364 w 3,149 postach
    Cytat Zamieszczone przez Reptile Zobacz posta
    Tylko weź pod uwagę ilu jest zawodowych piłkarzy czy siatkarzy, a ilu żużlowców. Piłka nożna i siatkówka to są sporty popularne w wielu krajach, na wszystkich kontynentach. Żużel to sport prowincjonalny, który liczy się tylko w kilku krajach. W piłce nożnej 2-3 gości może złapać kontuzję i niewiele to zmienia, bo na ławce jest przynajmniej dwóch wartościowych zmienników. W żużlu kontuzja jednego zawodnika w wielu przypadkach od razu kładzie cały zespół. Przy tych ograniczeniach w słabszych krajach raczkujące ligi od razu padną.
    No i kółko się zamyka, bo tych zawodników w żużlu jest zdecydowanie mniej własnie ze względu na fakt, iż spore ich grono obskakuje ze 3 - 4 ligi. Tym samym zajmując miejsca innym. Nie jest przecież żadną tajemnica, że sporo zawodników którzy przechodzą z wieku juniora do seniorów, kończy kariery ponieważ nie może się nigdzie załapać.

    Ogólnie ta zmiana ma zarówno plusy jak i minusy. Sam jestem ciekaw jak to sprawdzi się w praktyce. I tutaj już mam pierwsze obawy jako kibic Falubazu. Przecież taki Doyle podpisał już kontrakt w Anglii i Szwecji. Czyli co ? Jeśli zaraz przyklepią ten zapis to Doyle w SE podpisać już nie może ?
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  12. Powrót do góry    #9909
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    No i kółko się zamyka, bo tych zawodników w żużlu jest zdecydowanie mniej własnie ze względu na fakt, iż spore ich grono obskakuje ze 3 - 4 ligi. Tym samym zajmując miejsca innym. Nie jest przecież żadną tajemnica, że sporo zawodników którzy przechodzą z wieku juniora do seniorów, kończy kariery ponieważ nie może się nigdzie załapać.
    Nie zgodzę się z tym. Nie kończą kariery bo nie mają gdzie się załapać, tylko dlatego że nikt nie daje nagle pewnego miejsca w składzie, tylko trzeba popracować. W tym sezonie miejsce w składzie w samej Polsce mieli zawodnicy typu Curyło, Kajzer, Konopka, Lisiecki, Ł.Przedpełski, Łopaczewski. A w przyszłym roku będą z 2-3 kluby więcej. Kto więc chce, ten pojeździ. Zawodnicy kończą karierę w wieku 22 lat właśnie przez przepis o obowiązkowych młodzieżowcach w składzie - kariera niektorych żużlowców jest sztucznie przedłużana do 22 roku życia, wszystko w międzyczasie dostają na tacy z racji wieku. A potem ściana i trzeba się wziąć za robotę. Ale to temat na inną dyskusję.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  13. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi vicar za jego przydatny post!

    kingpin (27-09-2016)

  14. Powrót do góry    #9910
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,736
    Kliknij i podziękuj
    1,704
    Podziękowania: 4,364 w 3,149 postach
    Cytat Zamieszczone przez vicar Zobacz posta
    Nie zgodzę się z tym. Nie kończą kariery bo nie mają gdzie się załapać, tylko dlatego że nikt nie daje nagle pewnego miejsca w składzie, tylko trzeba popracować. W tym sezonie miejsce w składzie w samej Polsce mieli zawodnicy typu Curyło, Kajzer, Konopka, Lisiecki, Ł.Przedpełski, Łopaczewski. A w przyszłym roku będą z 2-3 kluby więcej. Kto więc chce, ten pojeździ. Zawodnicy kończą karierę w wieku 22 lat właśnie przez przepis o obowiązkowych młodzieżowcach w składzie - kariera niektorych żużlowców jest sztucznie przedłużana do 22 roku życia, wszystko w międzyczasie dostają na tacy z racji wieku. A potem ściana i trzeba się wziąć za robotę. Ale to temat na inną dyskusję.
    Moment, moment. Faktycznie jest tak, ze ci słabsi kończą kariery bo kluby wolą kontraktować lepszych. I tu nie ma żadnej dyskusji. Ale rzecz w tym, ze ci lepsi zajmują czesto ze 4 miejsca w 4 różnych klubach. Więc jeśli ograniczy im się kluby do maksymalnie dwóch to wtedy kluby będą zmuszone kontraktować tych którzy do tej pory nie mieli miejsca. Czyli będa zmuszone wybierac z tych gorszych.

    Przyklad takiego Doyle czy nawet Zengoty, pokazuje dobitnie, że zawodnicy w różnym wieku pokazują swoje możliwości. I nigdzie nie jest powiedziane, ze taki Cyfer czy Strzelec po zakończeniu wieku juniora, nie pokazali by się z dobrej strony w wieku późniejszym. A nawet jeśli nie, to jest jeszcze I i II liga.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  15. Powrót do góry    #9911
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez Mariusz Zobacz posta
    Moment, moment. Faktycznie jest tak, ze ci słabsi kończą kariery bo kluby wolą kontraktować lepszych. I tu nie ma żadnej dyskusji. Ale rzecz w tym, ze ci lepsi zajmują czesto ze 4 miejsca w 4 różnych klubach. Więc jeśli ograniczy im się kluby do maksymalnie dwóch to wtedy kluby będą zmuszone kontraktować tych którzy do tej pory nie mieli miejsca. Czyli będa zmuszone wybierac z tych gorszych.

    Przyklad takiego Doyle czy nawet Zengoty, pokazuje dobitnie, że zawodnicy w różnym wieku pokazują swoje możliwości. I nigdzie nie jest powiedziane, ze taki Cyfer czy Strzelec po zakończeniu wieku juniora, nie pokazali by się z dobrej strony w wieku późniejszym. A nawet jeśli nie, to jest jeszcze I i II liga.
    O widzisz. Tylko taki Zengota czy Doyle doszli gdzie doszli bo ciężko pracowali i chcieli. Natomiast Strzelec już w ostatnim sezonie jako junior więcej balował niż pracował. Mazur i Jamróg za juniora też nic nie osiągnęli, ale że chcą to jeżdżą i się rozwijają. Jak tego będzie chciał Cyfer, to na pewno miejsce w niższej lidze znajdzie. I jemu podobni także.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  16. Powrót do góry    #9912
    Ekspert Awatar Falubaz
    Dołączył
    11-12-2001
    Postów
    3,519
    Kliknij i podziękuj
    2,526
    Podziękowania: 1,747 w 765 postach
    Cytat Zamieszczone przez DonKamillo Zobacz posta
    Do tego poważnie zainteresować się tymi silniki Gerharda, żeby ta dyscyplina stała się tańsza.
    Te silniki nie są czasem dwa razy droższe od normalnych?
    Wszystkie te unormowania i ograniczenia będą miały sens tylko wtedy gdy sport nasz stanie się tańszy i dostępny szerszej rzeszy ludzi. Trzeba by były zahamować wyścig nowinek, a to chyba jest niewykonalne.
    Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!

  17. Powrót do góry    #9913
    Ekspert Awatar Phenomenon
    Dołączył
    01-06-2004
    Postów
    5,295
    Kliknij i podziękuj
    851
    Podziękowania: 819 w 474 postach
    Droższe ale podobno wytrzymują kilka razy dłużej.

  18. Powrót do góry    #9914
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,736
    Kliknij i podziękuj
    1,704
    Podziękowania: 4,364 w 3,149 postach
    Zaczyna być nerwowo w środowisku

    Za SF:

    Jako pierwszy ten problem poruszył Iversen. - Ekstraliga chce wprowadzić limit startu dla zawodników do maksymalnie dwóch lig w przyszłym roku, jeśli będziemy jeździć startować w Ekstralidze. Jestem pewien, że skończy się to bardzo źle - napisał duński żużlowiec na Twitterze. - Jeśli Polacy wprowadzą ten przepis, to skończy się bardzo źle dla Danii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Czech i szwedzkiej Allsvenskan - dodał w kolejnej wiadomości.
    I dalej

    Na odpowiedź fanów nie musiał długo czekać. - Brytyjski żużel jest najgorszym w Europie. Przepisy zmieniają się co roku, wyścigi momentami przypominają żart. Zasłużyliśmy na to, by być na ostatnim miejscu w tej hierarchii - zauważył Peter Bradbury, bloger z Manchesteru.

    Mankamentem startów w Wielkiej Brytanii od lat jest ogromna liczba spotkań. O ile w Polsce mecze zazwyczaj odbywają się w niedziele, zaś szwedzka Elitserien rozgrywa spotkania we wtorki, o tyle na Wyspach zawody odbywają się kilka razy w tygodniu. - Problem pojawia się w momencie, gdy polskie lub szwedzkie kluby nie płacą regularnie zawodnikowi. Kluby z Wielkiej Brytanii czy Danii płacą na bieżąco. Do tego w Polsce czy Danii jest do odjechania czternaście czy dwanaście meczów w ciągu roku. Trzeba byłoby robić komplet w każdych zawodach, aby przetrwać - stwierdził David Wootton, menedżer Nicklasa Porsinga.
    Ograniczenie liczby występów może również spowodować wzrost żądań finansowych zawodników, którzy będą chcieli pokryć straty związane z brakiem jazdy w Wielkiej Brytanii czy Szwecji. - Kto za to wszystko zapłaci zawodnikom? Nikt nie powinien głosować za tym przepisem, jeśli chciałby postąpić fair - zasugerował Dave Harley, kibic Edinburgh Monarchs. - Masz wybór. Możesz startować w Anglii i Szwecji, ale nie zarobisz tam połowy pieniędzy, jakie otrzymujesz w Polsce - napisał w odpowiedzi Tomasz Kulesa, kibic z Rzeszowa.

    Nowy przepis może również spowodować, że słabi zawodnicy wybiorą starty w Nice Polskiej Lidze Żużlowej, która prawdopodobnie nie będzie objęta ograniczeniem liczby startów. Takie rozwiązanie zasugerował w mediach społecznościowych Rasmus Jensen.
    Ogólnie to wydaje się, ze ten przepis SE wprowadza zbyt późno. Takie przepisy powinny być komunikowane na przynajmniej rok z góry. Zaraz zrobi się niezła bryndza, niektórzy pewnie będą rozważali zrywanie kontraktów już podpisanych. Jeśli nie rozszerzą teko ograniczenia na I i II ligę w PL to taki Doyle może wpaść na pomysl, że podpisze kontrakt u SKrzydlewskiego w Łodzi
    Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 27-09-2016 o 21:21
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  19. Powrót do góry    #9915
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    Cytat Zamieszczone przez vicar Zobacz posta
    Zmiana bez sensu, Cegła dobrze prawi - składy będą na styk, bo nikt nie będzie chciał być oczekującym. W razie kontuzji więc jadą juniorzy. Strzelam, że szybko pojawi się instytucja gościa. Poza tym tracą sporo Duńczycy. Ogólnie na pysk może paść Anglia i częściowo Szwecja. Zostaniemy sami na tym padole. Niezła perspektywa.

    Obecna liczba zawodowców wynika właśnie z tego, że niektórzy mogą obskakiwać kilka lig. Z jeżdżenia w samej Anglii nikt się zawodowcem nie stanie. Nadprodukcja krajowych żużlowków nic nie da - będzie tak jak w latach 80-tych, gdzie było ich odgroma, a znikoma ilość na światowym poziomie.

    Jak już ktoś wspominał - to miałoby sens, gdyby się porozumieć z innymi ligami, a nie samopas. Co to ma w ogóle dać? Niech kluby same sobie w kontraktach zastrzegą zawodnikowi ograniczenie lig. Po co uszczęśliwiać na siłę.

    I rozumiem, że wraz z ograniczeniem liczby lig, wzrośnie ilość drużyn w Elidze do np 12? No bo chyba nie po to ograniczamy żużlokom ilość klubów aby zostać ze statusem jaki mamy (z dwuletnią przerwą) od 16-tu lat... Ograniczamy kolarzom liczbę lig, a w ramach danej ligi zostajemy z tą samą ilością spotkań? Złodziejstwo.

    -----------

    Dowhan to jednak megazakompleksiony, maluczki człowiek Sukces Stali to dla niego jak drzazga w ****** - zwłaszcza, że sąsiedzi już drugi raz w przeciągu trzech lat zdobyli tytuł Pięknie się czyta takie wypowiedzi, gdzie człowiek pokazuje swoje prawdziwe, małomiasteczkowe oblicze


    a dlaczego my tutaj w Polsce mamy martwić się o zagraniczne ligi ? przecież we wszystkich tych krajach są nie gorsi fachowcy od spidłeja, wiec niech sobie radzą i organizują rozgrywki po swojemu.

    nadprodukcja (jak to określiłeś ) zawodników w latach '80 i skutkowała jedynie tym że:
    - w klubie jeździli wychowankowie, którzy byli mniej kosztowali niż zagraniczne gwiazdy, dzięki temu klubu nie zaciągały kredytów i nie bankrutowały hurtowo tak jak dzisiaj
    - takie imprezy jak IMP,MPPK, kaski trzymały właściwy poziom i prestiż , ponieważ było komu w tych zawodach jeździć
    - a przy rozgrywaniu imprez młodzieżowych nie było takich zenujacych sytuacji jak dzisiaj, ze niektóre kluby nie mogą wystawic swojego składu juniorskiego


    kiedyś jeden, dwóch mechaników przypadało na cała drużynę.dzisiaj jeden zawodnik wycierający się po kilku europejskich ligach,gp,sec itp potrzebuje pół autobusu mechaników,pomagierów,managerów,kierowców, doradców,trenerów personalnych itp. i to oczywiście sporo kosztuje, stąd takie wysokie ceny często bardzo przeciętnych żużlowców.
    jak nie trzeba będzie ogarniać 5 razy w tygodniu różnych imprez na całym kontynencie , to i będzie taniej a zwolnione osoby znajdą sobie robotę u innych zawodników

    jeżeli jakiś zawodników z czołówki światowej zabraknie w polskiej lidze, bo wybiorą inną, to będzie można ich pooglądać w telewizorze np podczas GP, albo zorganizować w którąś słoneczną sobotę test mecz z jakąś zagraniczną drużyną, którą będą reprezentować egzotyczni zawodnicy np z Danii ,Anglii, albo nawet z samej Nowej Zelandii.

    oczywiście po wprowadzeniu ograniczenia zawodnikom startów do jednej ligi , proces naprawiania sportu żużlowego będzie procesem długotrwałym, ale za to dający jakieś szanse na to ,że w ciągu najbliższych 20 żużlowcy nie wyginą tak jak w przeszłości mamuty
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  20. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi GABLEN za jego przydatny post!

    Eneasz (28-09-2016), Lawin (28-09-2016)

  21. Powrót do góry    #9916
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Cofanie się do czasów amatorskich, to raczej trudno nazwać naprawianiem czegokolwiek.
    A o wyginięciu żużlowców czytałem już 15-20 lat temu i jakoś nie wyginęli, a jest ich +/- tyle samo. Odpadli hobbyści i nie uważam, żeby to była wielka strata. Ogólnie ta zasada 1 zawodnik - wiele klubów jest pewnego rodzaju niespotykaną patologią i docelowo dobrze by było z tego wyjść. Ale to wymaga długoletniego i stopniowego procesu. A nie zmiany za 5 dwunasta, nałożonej przez jeden, dominujący kraj. To bardziej wygląda na próbę marginalizacji innych rozgrywek niż na chęć pozytywnych zmian w żużlu (całościowo).
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 28-09-2016 o 12:02
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  22. Powrót do góry    #9917
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    czy większa liczba sportowców uprawiąjących daną dyscyplinę sportu to jej rozwój, czy regres ?
    no i dlaczego wyznacznikiem rozwoju danej dyscypliny sportowej ma być jedynie wzrost kosztów jej uprawiania , a nie właśnie większa liczba imprez, na większej liczbie aren , z większa liczba widzów na trybunach ?

    rozumiem, że twoje potrzeby dotyczące sportu żużlowego wyczerpują rozgrywki w których walczy sie jedynie o medale MŚ ew ME, ale zapewniam że np w Opolu podczas imprez młodzieżowych jest nie mniej emocji związanych z walką na torze, niż podczas niejednych turniejów GP.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  23. Powrót do góry    #9918
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    Cytat Zamieszczone przez GABLEN Zobacz posta
    czy większa liczba sportowców uprawiąjących daną dyscyplinę sportu to jej rozwój, czy regres ?
    no i dlaczego wyznacznikiem rozwoju danej dyscypliny sportowej ma być jedynie wzrost kosztów jej uprawiania , a nie właśnie większa liczba imprez, na większej liczbie aren , z większa liczba widzów na trybunach ?

    rozumiem, że twoje potrzeby dotyczące sportu żużlowego wyczerpują rozgrywki w których walczy sie jedynie o medale MŚ ew ME, ale zapewniam że np w Opolu podczas imprez młodzieżowych jest nie mniej emocji związanych z walką na torze, niż podczas niejednych turniejów GP.
    Startowanie w 4 ligach naraz uważam za wariactwo i to powinno być ograniczone, ale jeżeli zrobilibyśmy ograniczenie do jednej ligi to szybko obróciłoby się to przeciwko nam.
    Nie będzie większej ilości zawodników uprawiających ten sport. Po prostu speedway skurczy się szybciej niż by się to stało bez ograniczeń w startach. Nie będzie kogo ściągać z zagranicy, bo przy takich ograniczeniach ci chłopacy z Danii, Szwecji czy Australii w istotnej części dadzą sobie spokój z zabawą w speedway profesjonalny. A ci co się ostaną mieliby ryzykować rezygnację z wszystkich innych źródeł utrzymania by spróbować swoich sił w polskiej lidze ? Akurat.
    I szkolenie swoich wychowanków wcale nie wychodzi taniej. Szczególnie na początku wykładasz sporo kasy, która nie zwróci się w wyniku sportowym drużyny. Dlatego taka zmiana zaboli najbardziej tych najsłabszych czyli nasza I i II liga (bo nie będą mieli dość kasy na szkolenie swoich zawodników) a o zagranicy nawet nie wspominam.

    Czy nam się to podoba czy nie, ale profesjonalny speedway w całości wisi na Polsce i Szwecji. Jeśli my odetniemy się od zagranicy to szybko zostaniemy w tym cyrku sami. A sami też nie przetrwamy długo.

  24. Powrót do góry    #9919
    Ekspert
    Dołączył
    03-02-2003
    Postów
    3,113
    Kliknij i podziękuj
    660
    Podziękowania: 587 w 317 postach
    A co sądzicie o Musielaku? Nie wiadomo czy Unia zaproponuje mu dobre warunki po tym sezonie a chłopak jest Polakiem, jest młody i ma papiery na jazdę. Moim zdaniem lepsze niż Zengi nawet.

  25. Powrót do góry    #9920
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    Cytat Zamieszczone przez Eneasz Zobacz posta
    A co sądzicie o Musielaku? Nie wiadomo czy Unia zaproponuje mu dobre warunki po tym sezonie a chłopak jest Polakiem, jest młody i ma papiery na jazdę. Moim zdaniem lepsze niż Zengi nawet.
    Ale za kogo ? Polaków (seniorów) to my mamy po tym sezonie aż w nadmiarze. Dudi, Protas, Pieszczek, Hampel. Po co tu jeszcze Musielak ? Prędzej to trzeba się będzie pożegnać z kimś z duetu Krycha/Jaro.

  26. Powrót do góry    #9921
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Cytat Zamieszczone przez GABLEN Zobacz posta
    czy większa liczba sportowców uprawiąjących daną dyscyplinę sportu to jej rozwój, czy regres ?
    no i dlaczego wyznacznikiem rozwoju danej dyscypliny sportowej ma być jedynie wzrost kosztów jej uprawiania , a nie właśnie większa liczba imprez, na większej liczbie aren , z większa liczba widzów na trybunach ?

    rozumiem, że twoje potrzeby dotyczące sportu żużlowego wyczerpują rozgrywki w których walczy sie jedynie o medale MŚ ew ME, ale zapewniam że np w Opolu podczas imprez młodzieżowych jest nie mniej emocji związanych z walką na torze, niż podczas niejednych turniejów GP.
    No myślę, że jednak jest mniej. Ale mniejsza z tym, to poboczny wątek.
    Uważasz, że obecnie mamy mało imprez w speedwayu? Serio? ;o
    Produkt, który próbujesz przywrócić - pół amatorski, nie zgromadzi więcej widzów. Najlepszy przykład masz w Bydgoszczy.
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  27. Powrót do góry    #9922
    Ekspert Awatar maci78
    Dołączył
    08-11-2006
    Postów
    4,201
    Kliknij i podziękuj
    85
    Podziękowania: 539 w 357 postach
    a ja powiem inaczej. niech sobie startują nawet i w 11 ligach ale na przykład nie więcej niż 3 razy w tygodniu.

    i już. ma dość czasu żeby dojechać/dolecieć, odpocząć itp.

    w Anglii i tak są gości sroście i inne wymysły.

    niech sobie startuje.

    poniedziałek - Anglia
    sobota - GP
    niedziela - Polska

    wtorek - Szwecja
    sobota - mistrzostwa Europy
    niedziela - Polska

    i tyle.

    też nie perfekcyjny ale na przykład na 2 lata coś takiego a później ograniczenie co do lig. tak jak ktoś pisał wyżej. żeby nie było że na łapu capu i w ostatniej chwili.

  28. Powrót do góry    #9923
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    No myślę, że jednak jest mniej. Ale mniejsza z tym, to poboczny wątek.
    Uważasz, że obecnie mamy mało imprez w speedwayu? Serio? ;o
    Produkt, który próbujesz przywrócić - pół amatorski, nie zgromadzi więcej widzów. Najlepszy przykład masz w Bydgoszczy.
    nie wiem czy obecnie mamy mniej imprez żużlowych niż 30 lat temu nie liczę tego, i chyba sama ilość nie jest też najważniejsza .mam jedynie na myśli to, że bardzo czesto najważniejsze rozgrywki krajowe zostały zdegradowane do poziomu nic nie znaczących imprez .
    przykładem niedawny finał MMPPK rozgrywany w Rybniku, gdzie w ekipie Falubazu nie pojechali najlepsi juniorzy , którzy tego samego dnia w Tarnowie jechali zaległe spotkanie ligowe. ponieważ seniorzy obydwu klubów mają wszystkie inne dni tygodnia pozapychane startami w innych ligach, tym samym trzeba było poswięcić jedną z dwóch najważniejszych imprez młodzieżowych.
    przykładów o odpuszczaniu IMP,MPPK przez krajowych zawodników mamy również całe mnóstwo, powodem są również starty w innych ligach.

    nie próbuję również przywrócić produktu półamatorskiego, staram się jedynie wykazać, że większa liczba zawodników ( w tym przypadku polskich) to lepsza perspektywa dla żużla , niż wąska grupa zawodników obrabiająca wszystkie ligi i pozostałe imprezy w Europie.

    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    Startowanie w 4 ligach naraz uważam za wariactwo i to powinno być ograniczone, ale jeżeli zrobilibyśmy ograniczenie do jednej ligi to szybko obróciłoby się to przeciwko nam.
    Nie będzie większej ilości zawodników uprawiających ten sport. Po prostu speedway skurczy się szybciej niż by się to stało bez ograniczeń w startach. Nie będzie kogo ściągać z zagranicy, bo przy takich ograniczeniach ci chłopacy z Danii, Szwecji czy Australii w istotnej części dadzą sobie spokój z zabawą w speedway profesjonalny. A ci co się ostaną mieliby ryzykować rezygnację z wszystkich innych źródeł utrzymania by spróbować swoich sił w polskiej lidze ? Akurat.
    I szkolenie swoich wychowanków wcale nie wychodzi taniej. Szczególnie na początku wykładasz sporo kasy, która nie zwróci się w wyniku sportowym drużyny. Dlatego taka zmiana zaboli najbardziej tych najsłabszych czyli nasza I i II liga (bo nie będą mieli dość kasy na szkolenie swoich zawodników) a o zagranicy nawet nie wspominam.

    Czy nam się to podoba czy nie, ale profesjonalny speedway w całości wisi na Polsce i Szwecji. Jeśli my odetniemy się od zagranicy to szybko zostaniemy w tym cyrku sami. A sami też nie przetrwamy długo.
    jak sobie zatem radził polski spidłej przed rokiem '90 , kiedy to w klubach zazwyczaj 100% zawodników to byli wychowankowie ?
    no i jak sobie radził światowy spidłej przed rokiem '90, zanim to Polacy uratowali przed upadkiem tą dyscyplinę ?


    nie uważam że ograniczenie startów powinno być tylko do 1 klubu, i powinno odbyć sie tu i teraz, ale sam fakt że zaczęto o tym rozmawiać jest najlepszym dowodem ze w żużlu nie dzieje się najlepiej.
    i nie zmieni tego nawet ocena na 10pkt szanownego jury podczas meczu ligowego, ani stado innych uśmiechniętych ekspertów w TV.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  29. Powrót do góry    #9924
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    No na pewno przed rokiem 1990 polski żużel radził sobie znacznie gorzej niż obecnie. Nawet w latach 90-tych to był obraz nędzy i rozpaczy w porównaniu do tego co mamy teraz. Światowy... mniej więcej podobnie. Na tle gigantycznego skoku w Polsce, wygląda to nieco gorzej.
    Prestiżu MPPK czy MMPPK nie przywrócisz, choćbyś się nawet zesrał. Brutalnie mówiąc. Żeby to zrobić musiałbyś cofnąć czas w *****. Ale nie sądzę by było warto. To co piszesz, to jest jak nostalgiczne jaranie się starymi grami na Amidze etc. W pamięci jest fajne, włączysz pograsz godzinę - podjarany etosem wspomnień, a potem pukasz się w czoło, jakie to beznadziejne i nudne.

    ps. Gdyby MPPK etc kogokolwiek obchodziły, to zawodnicy dostaliby za to odpowiednie pieniądze i spokojnie mogliby nie jechać w innych ligach. Jak są kwale IMP, czy Kaski - to mają pierwszeństwo nad tymi ligami. Zresztą IMP ma się całkiem nieźle.
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  30. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi Buszmen za jego przydatny post!

    vicar (28-09-2016)

  31. Powrót do góry    #9925
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,593
    Kliknij i podziękuj
    7,771
    Podziękowania: 7,358 w 4,336 postach
    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    Startowanie w 4 ligach naraz uważam za wariactwo i to powinno być ograniczone
    Zuzlowcy to z zalozenia wariaci, ale nie mozemy my zanich decydowac czy chca sie rozbijac w 4 ligach.
    Niech kazdy sam o tym decyduje. Kiedy Ulamek objezdzal pol Europy z zawodow na zawody. Dzis masz Kolodzieja, ktory swiadomie z wlasnego wyboru jezdzi w jednej lidze.
    Ja nie czuje sie na tyle przech... by decydowac o ich losach. Jak komus pasi to niech jezdzi w 5 ligach i przy okazji zalicza wszystkie turnieje o kalosze lesniczego.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  32. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi j-rules za jego przydatny post!

    1marcin60 (28-09-2016)

  33. Powrót do góry    #9926
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    No na pewno przed rokiem 1990 polski żużel radził sobie znacznie gorzej niż obecnie. Nawet w latach 90-tych to był obraz nędzy i rozpaczy w porównaniu do tego co mamy teraz. Światowy... mniej więcej podobnie. Na tle gigantycznego skoku w Polsce, wygląda to nieco gorzej.
    Prestiżu MPPK czy MMPPK nie przywrócisz, choćbyś się nawet zesrał. Brutalnie mówiąc. Żeby to zrobić musiałbyś cofnąć czas w *****. Ale nie sądzę by było warto. To co piszesz, to jest jak nostalgiczne jaranie się starymi grami na Amidze etc. W pamięci jest fajne, włączysz pograsz godzinę - podjarany etosem wspomnień, a potem pukasz się w czoło, jakie to beznadziejne i nudne.

    ps. Gdyby MPPK etc kogokolwiek obchodziły, to zawodnicy dostaliby za to odpowiednie pieniądze i spokojnie mogliby nie jechać w innych ligach. Jak są kwale IMP, czy Kaski - to mają pierwszeństwo nad tymi ligami. Zresztą IMP ma się całkiem nieźle.

    a co jest wyznacznikiem tego że żużel w PL miał sie przed laty (np w latach '80) gorzej, a dzisiaj ma sie lepiej ?

    mam na myśli oczywiście jedynie rozgrywki ligowe, a nie to że np Protas pojeździ sobie również w Danii, Szwecji czy też SEC , bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

    odnośnie gier komputerowych to proponuję szachy .od lat poza ewentualną zmianą kolorów planszy wszystko jest po staremu.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  34. Powrót do góry    #9927
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    1. Kondycja finansowa klubów
    2. Poziom rozgrywek
    3. Widowisko
    4. Infrastruktura
    5. Obecność w mediach

    Tak na szybko. Jakbyś dziś zaserwował na poważnie żużel, nawet lat 90-tych to na stadionach miałbyś po 2000 osób max. Ten sprzed 90-tego - 500 osób, desperatów.

    ps. Są na YT mecze Polonii z 86. Nie da się tego obejrzeć, nie zasypiając.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 28-09-2016 o 15:04
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  35. Powrót do góry    #9928
    Ekspert Awatar maci78
    Dołączył
    08-11-2006
    Postów
    4,201
    Kliknij i podziękuj
    85
    Podziękowania: 539 w 357 postach
    częściowo zgodzę się z Buszmenem ale na dłuższą metę za chwilę będziemy mieli dyscyplinę w której startuje 30 - 40 zawodników + juniorzy którzy zaraz kończą kariery poza wyjątkami.

    ten cyrk będzie jeździł:

    poniedziałek - Anglia
    wtorek - Szwecja
    środa - Dania
    czwartek - Czechy/Niemcy
    piątek - GP
    sobota - GP/Euro
    Niedziela - Polska

    i w koło ci sami zawodnicy startujący w większości do 40tki blokujący rozwój nowych.

    wiem że ciężko porównywać ale to jest tak jakby piłkarz w poniedziałek środę i niedzielę grał w lidze w innym kraju. to nie jest normalna, nie mając nawet na myśli zmęczenia materiału.

    nie wiem czy ograniczenie do 2 - 3 lig jest słuszne. czy ograniczenie do 3 startów w tygodniu jest słuszne.

    ale trzeba temat ruszyć bo wg. mnie na dłuższą metę to się nie sprawdzi.

  36. Powrót do góry    #9929
    Ekspert Awatar Reptile
    Dołączył
    23-01-2007
    Postów
    3,260
    Kliknij i podziękuj
    114
    Podziękowania: 605 w 318 postach
    Cytat Zamieszczone przez Eneasz Zobacz posta
    A co sądzicie o Musielaku? Nie wiadomo czy Unia zaproponuje mu dobre warunki po tym sezonie a chłopak jest Polakiem, jest młody i ma papiery na jazdę. Moim zdaniem lepsze niż Zengi nawet.
    Matko boska - myślałem, że nikt nie wpadnie na bardziej groteskowy pomysł niż Walasek, a jednak... Daj spokój Eneasz, Musielak nie jest zawodnikiem na ekstraligę. Jak mamy kontraktować takich cieniasów to już lepiej zostawić Pieszczka (moim zdaniem półka wyżej niż TM, a jestem raczej antyfanem Krystiana).
    TeamLindgren

  37. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi Reptile za jego przydatny post!

    sobotch (28-09-2016), t_zg (29-09-2016)

  38. Powrót do góry    #9930
    Ekspert Awatar sobotch
    Dołączył
    06-07-2009
    Postów
    16,325
    Kliknij i podziękuj
    2,369
    Podziękowania: 3,281 w 1,946 postach
    Cytat Zamieszczone przez maci78 Zobacz posta
    częściowo zgodzę się z Buszmenem ale na dłuższą metę za chwilę będziemy mieli dyscyplinę w której startuje 30 - 40 zawodników + juniorzy którzy zaraz kończą kariery poza wyjątkami.



    No i co z tego?
    U nas chcemy mieć najlepszych.
    W BEL i Szwecji również.
    Jak zawodników będzie nie 40 a 80 to i tak w każdej lidze będą chcieli pierwszą 40-tkę.
    I nie jest to powód blokowania.
    Jak się urodzi w Polsce drugi Pieszczek, na pewno się wybije.
    Tak jak w Szwecji wybije się ktoś poziomu Thorssela albo Lahtiego.
    I nie zmieni tego dmuchanie sztucznego materaca ochronnego.
    Polska mesjaszem narodów ver. 2.0

  39. Powrót do góry    #9931
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta

    1. Kondycja finansowa klubów

    biorąc pod uwagę fakt , że aktualny DMP ma kilka baniek kredytu do spłacenia, a kolejnych kilka drużyn w tym sezonie ze względu na brak kasy zupełnie nie wystartowała, to zgadzam się. jest spora różnica pomiędzy kondycją finansową klubów dzisiaj i np w latach '80.

    2. Poziom rozgrywek
    chcesz powiedzieć, że przez było miej emocji na torze spowodowane tym ze zawodnicy byli gorszymi zawodnikami ? konkretnie czy Żabiałowicz lub Kuczwalski gorzej sobie radzili na torze niż np A. Miedziński ?

    3. Widowisko

    ?

    4. Infrastruktura

    a co ma wspólnego infrastruktura z emocjami dotyczącymi ścigania na torze ?

    5. Obecność w mediach

    ale kiedyś nie było kanałów sportowych i internetów, wiec żadna to zasługa "rozwoju " żużla że dzisiaj jest inaczej, a jedynie postępu technologicznego

    Tak na szybko. Jakbyś dziś zaserwował na poważnie żużel, nawet lat 90-tych to na stadionach miałbyś po 2000 osób max. Ten sprzed 90-tego - 500 osób, desperatów.

    ps. Są na YT mecze Polonii z 86. Nie da się tego obejrzeć, nie zasypiając.

    bo żużel na żywo inaczej smakuje, niż przed telewizorem.

    1. Kondycja finansowa klubów

    biorąc pod uwagę fakt , że aktualny DMP ma kilka baniek kredytu do spłacenia, a kolejnych kilka drużyn w tym sezonie ze względu na brak kasy zupełnie nie wystartowała, to zgadzam się. jest spora różnica pomiędzy kondycją finansową klubów dzisiaj i np w latach '80.

    2. Poziom rozgrywek
    chcesz powiedzieć, że przez było miej emocji na torze spowodowane tym ze zawodnicy byli gorszymi zawodnikami ? konkretnie czy Żabiałowicz lub Kuczwalski gorzej sobie radzili na torze niż np A. Miedziński ?

    3. Widowisko

    ?

    4. Infrastruktura

    a co ma wspólnego infrastruktura z emocjami dotyczącymi ścigania na torze ?

    5. Obecność w mediach

    ale kiedyś nie było kanałów sportowych i internetów, wiec żadna to zasługa "rozwoju " żużla że dzisiaj jest inaczej, a jedynie postępu technologicznego

    Tak na szybko. Jakbyś dziś zaserwował na poważnie żużel, nawet lat 90-tych to na stadionach miałbyś po 2000 osób max. Ten sprzed 90-tego - 500 osób, desperatów.

    ps. Są na YT mecze Polonii z 86. Nie da się tego obejrzeć, nie zasypiając.

    bo żużel na żywo inaczej smakuje, niż przed telewizorem.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  40. Powrót do góry    #9932
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Generalnie żyjesz w oderwaniu od rzeczywistości, nostalgią i złudzeniami, stąd dyskusja na argumenty nie ma sensu.
    Mniej więcej jakbyś gadał, że "za komuny było lepiej".

    ps. Przed rokiem 90-tym, czy również w latach 90-tych też drużyny się wycofywały, miały długi, płaciły z opóźnieniem albo wcale. Albo np. organizując fikcyjne etaty w państwowych zakładach. Dla mnie to co jest teraz jest zdrowsze, nawet jeśli ktoś decyduje się posiłkować pożyczonymi pieniędzmi (to chyba jeszcze nie przestępstwo). W ogóle nie ma o czym gadać. Dzisiejszy klub środka NICE PLŻ to jest organizacyjnie i finansowo - czubek tabeli Ekstraklasy lat 90-tych.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 28-09-2016 o 15:58
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  41. Powrót do góry    #9933
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-05-2008
    Postów
    1,189
    Kliknij i podziękuj
    21
    Podziękowania: 229 w 153 postach
    Cytat Zamieszczone przez GABLEN Zobacz posta
    biorąc pod uwagę fakt , że aktualny DMP ma kilka baniek kredytu do spłacenia
    Dlug po tym sezonie powinien wynosic maksymalnie 1,5 miliona, a za 2 lata bedzie calkowicie splacony. Tak przynajmniej mialo byc i za dwa poprzednie lata raty byly zaplacone.

  42. Powrót do góry    #9934
    Ekspert Awatar CarlitosFalubaz
    Dołączył
    13-08-2010
    Postów
    23,723
    Kliknij i podziękuj
    3,386
    Podziękowania: 5,648 w 3,372 postach
    Cytat Zamieszczone przez GABLEN Zobacz posta
    jak sobie zatem radził polski spidłej przed rokiem '90 , kiedy to w klubach zazwyczaj 100% zawodników to byli wychowankowie ?
    no i jak sobie radził światowy spidłej przed rokiem '90, zanim to Polacy uratowali przed upadkiem tą dyscyplinę ?
    No polski radził sobie marnie. Nie pamiętasz tej bryndzy lat 80tych jak dostawaliśmy łomot od jakiś Węgrów czy Bułgarów w drużynówce i MŚP ?
    Poza tym świat żużlowy zmienił się na gorsze. W stosunku do tego co było np. w 1990 r. skurczył się dramatycznie i to co jeszcze się ostało jest znacznie bardziej podatny na takie "reformy".

    Za komuny mieliśmy amatorską ligę odizolowaną od zachodniego świata. To jest kompletnie nieporównywalna sytuacja z dzisiejszą, gdzie masz profesjonalne kluby i zawodowych żużlowców będących przedsiębiorcami zatrudniającymi całe teamy oraz swobodę przepływu osób i kapitału na terenie Wspólnoty Europejskiej (czyli prawie wszystkie żużlowe kraje poza Rosją, Australią i Gregiem Hancockiem).

    Tamten świat, pomimo całego sentymentu jaki mamy do niego, umarł i już nie wróci. Ligowych derbów w których pojadą sami wychowankowie już nie zobaczysz. To se newrati.

    nie uważam że ograniczenie startów powinno być tylko do 1 klubu, i powinno odbyć sie tu i teraz, ale sam fakt że zaczęto o tym rozmawiać jest najlepszym dowodem ze w żużlu nie dzieje się najlepiej.
    i nie zmieni tego nawet ocena na 10pkt szanownego jury podczas meczu ligowego, ani stado innych uśmiechniętych ekspertów w TV.
    No i ok, ja też się do takiej reformy nie palę. Zresztą, gdyby jakieś ograniczenia miały być wprowadzane to z co najmniej 2-3 letnim wyprzedzeniem, tak aby zawodnicy i kluby mogli się do tego odpowiednio przygotować.


    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Zuzlowcy to z zalozenia wariaci, ale nie mozemy my zanich decydowac czy chca sie rozbijac w 4 ligach.
    Niech kazdy sam o tym decyduje. Kiedy Ulamek objezdzal pol Europy z zawodow na zawody. Dzis masz Kolodzieja, ktory swiadomie z wlasnego wyboru jezdzi w jednej lidze.
    Ja nie czuje sie na tyle przech... by decydowac o ich losach. Jak komus pasi to niech jezdzi w 5 ligach i przy okazji zalicza wszystkie turnieje o kalosze lesniczego.
    Może masz racje. W końcu jak naszych prezesów tak bardzo boli, że im zawodnicy zaliczają za dużo startów w innych ligach to mogą to sobie ograniczyć w kontraktach podpisywanych przed sezonem.
    Ostatnio edytowane przez CarlitosFalubaz ; 28-09-2016 o 16:18

  43. Powrót do góry    #9935
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    No polski radził sobie marnie. Nie pamiętasz tej bryndzy lat 80tych jak dostawaliśmy łomot od jakiś Węgrów czy Bułgarów w drużynówce i MŚP ?
    Też chciałem to napisać. Poziom polskich żużlowców to był wtedy po prostu dramat. Padło pytanie czy Miedziński jest lepszym żużlowcem od takiego Żabiałowicza - zdecydowanie. Choćby w perspektywie walki z czołówką światową to widać.

    I zgodzę się z Buszmenem - wtedy z finansami było kiepsko, a jeśli nie to dlatego że kasę łożyły zadłużone zakłady krajowe. I tak źle, i tak niedobrze. Od kiedy wprowadzono licencje, wierz lub nie, kluby lepiej gospodarują finansami. Zwłaszcza od kiedy (od dwóch lat) zadłużone ośrodki faktycznie zaczęto wyrzucać z ligi. Dla mnie to był taki punkt zwrotny. Nie ma już żadnego przykuwania się do kaloryferów.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  44. Powrót do góry    #9936
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,098
    Kliknij i podziękuj
    1,284
    Podziękowania: 2,985 w 1,153 postach
    Cytat Zamieszczone przez vicar Zobacz posta
    Też chciałem to napisać. Poziom polskich żużlowców to był wtedy po prostu dramat. Padło pytanie czy Miedziński jest lepszym żużlowcem od takiego Żabiałowicza - zdecydowanie. Choćby w perspektywie walki z czołówką światową to widać.
    Z całym szacunkiem vicar, ale co Ty wypisujesz?

    Poziom wówczas polskiego żużla był taki a nie inny tylko i wyłącznie z jednego powodu!!!
    Brak dostępu do sprzętu porównywalnego z Duńczykami, Amerykanami, Anglikami czy Szwedami.

    A jak już komuś się trafił ,,złoty silnik'' to jechał jak równy z równym.
    Ba. Powiem więcej.
    Był pewnego roku taki czerwony GM, którego dosiadał Jankes.
    I wiesz co?
    Niszczył. Wszystko i wszystkich.
    Pojechał do Lublina i woził Hansa.
    Przyjechał na Smoka Ermolenko z Bydgoszczą i Jankesa mógł tylko oglądać pod taśmą startową!

    Silnik się skończył i wszystko wróciło do ,,normy''

    Gdyby Huszcza, Jankes, Drabik wówczas dysponowali nowinkami technicznymi i dostępem do najlepszych tunerów na równi z resztą ,,świata'' to nie raz otarli by się o medale IMŚ.

    A porównywanie Żaby, faceta z krwi i kości, żużlowca z jajami, do Miedzińskiego, który w tym sporcie poza jednym, jedynym wyskokiem na GP nic nie osiągnął znaczącego w tym sporcie to już nawet nie lekka przesada............
    Ostatnio edytowane przez welna ; 28-09-2016 o 21:37

  45. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi welna za jego przydatny post!

    CarlitosFalubaz (28-09-2016), t_zg (29-09-2016)

  46. Powrót do góry    #9937
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-02-2014
    Postów
    1,745
    Kliknij i podziękuj
    252
    Podziękowania: 827 w 404 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta
    Z całym szacunkiem vicar, ale co Ty wypisujesz?

    Poziom wówczas polskiego żużla był taki a nie inny tylko i wyłącznie z jednego powodu!!!
    Brak dostępu do sprzętu porównywalnego z Duńczykami, Amerykanami, Anglikami czy Szwedami.

    A jak już komuś się trafił ,,złoty silnik'' to jechał jak równy z równym.
    Ba. Powiem więcej.
    Był pewnego roku taki czerwony GM, którego dosiadał Jankes.
    I wiesz co?
    Niszczył. Wszystko i wszystkich.
    Pojechał do Lublina i woził Hansa.
    Przyjechał na Smoka Ermolenko z Bydgoszczą i Jankesa mógł tylko oglądać pod taśmą startową!

    Silnik się skończył i wszystko wróciło do ,,normy''

    Gdyby Huszcza, Jankes, Drabik wówczas dysponowali nowinkami technicznymi i dostępem do najlepszych tunerów na równi z resztą ,,świata'' to nie raz otarli by się o medale IMŚ.

    A porównywanie Żaby, faceta z krwi i kości, żużlowca z jajami, do Miedzińskiego, który w tym sporcie poza jednym, jedynym wyskokiem na GP nic nie osiągnął znaczącego w tym sporcie to już nawet nie lekka przesada............
    Niby tak ale do dzisiaj mam przed oczami naj....ego po same brzegi Smoka w 89 na MŚP .Pewnie nie muszę przypominać jak wtedy jechał Jankes a z tego co pamiętam chwile przed tym finałem latał nie najgorzej

  47. Powrót do góry    #9938
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,098
    Kliknij i podziękuj
    1,284
    Podziękowania: 2,985 w 1,153 postach
    Cytat Zamieszczone przez ScotFZG Zobacz posta
    Niby tak ale do dzisiaj mam przed oczami naj....ego po same brzegi Smoka w 89 na MŚP .Pewnie nie muszę przypominać jak wtedy jechał Jankes a z tego co pamiętam chwile przed tym finałem latał nie najgorzej


    11 oczek Śwista, 6x0 Jankesa w całej czarnej skórze
    Pamiętam, byłem, widziałem, ,,płakałem''
    Ale to akurat kolejny dowód na to co pisałem.
    Chwilę przed jeszcze latał, ale się ,,usrało'' i finał pojechał jak pojechał.
    Dodatkowo wówczas Jankesa jeszcze ,,zabiła'' publiczność.
    Nie ogarnął tego.
    Stadion pękał w szwach.
    O 11.00 wchodziłem z ojcem na stadion. Zastały Nas schody....
    Swoją drogą Q.rwa co to były za czasy.......
    Łza w oku się kręci

  48. Powrót do góry    #9939
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-02-2014
    Postów
    1,745
    Kliknij i podziękuj
    252
    Podziękowania: 827 w 404 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta


    11 oczek Śwista, 6x0 Jankesa w całej czarnej skórze
    Pamiętam, byłem, widziałem, ,,płakałem''
    Ale to akurat kolejny dowód na to co pisałem.
    Chwilę przed jeszcze latał, ale się ,,usrało'' i finał pojechał jak pojechał.
    Dodatkowo wówczas Jankesa jeszcze ,,zabiła'' publiczność.
    Nie ogarnął tego.
    Stadion pękał w szwach.
    O 11.00 wchodziłem z ojcem na stadion. Zastały Nas schody....
    Swoją drogą Q.rwa co to były za czasy.......
    Łza w oku się kręci
    Ja miałem lepiej , siedziałem z ojcem na wejściu w drugi łuk .Pamiętam jak stałem w kolejce aby kupić zdjęcie Hansa i Erika a gdy miałem kupować to ostał się tylko Castanga .Cudowne czasy

  49. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi ScotFZG za jego przydatny post!

    welna (28-09-2016)

  50. Powrót do góry    #9940
    Ekspert
    Dołączył
    21-01-2016
    Postów
    13,745
    Kliknij i podziękuj
    531
    Podziękowania: 2,112 w 1,470 postach
    Cytat Zamieszczone przez ScotFZG Zobacz posta
    Niby tak ale do dzisiaj mam przed oczami naj....ego po same brzegi Smoka w 89 na MŚP .Pewnie nie muszę przypominać jak wtedy jechał Jankes a z tego co pamiętam chwile przed tym finałem latał nie najgorzej
    Zobaczyłbyś co by się działo, gdyby Romek zamienił się sprzętem z jakimś czołowym zawodnikiem!
    Jakoś z tego okresu, przypomniało mi się zdarzenie z mistrzostw Świata, bodajże z Wembley. Po mistrzostwach odbywał się jakiś wyścig dodatkowy-memoriałowy czy coś w tym rodzaju. Jeden z 4 najlepszych zawodników tych mistrzostw, odstąpił swój start w tym wyścigu Jerzemu Rembasowi, rezerwowemu w tym finale i dał jeszcze swój sprzęt Rembasowi na ten bieg. Jurek wcześniej na tor nie wyjeżdżał. Wziął ten motór od finalisty.......wygrał wyścig i jeszcze pobił rekord toru!!! Taka to prawda o słabości polskich żużlowców z tej epoki. Tylko i wyłącznie sprzęt decydował o wielkiej przewadze "zachodu".
    Huszcza, Jankes, Plech, Proch czy Rembas (i wielu innych) zrobiłoby wiele medali dla Polski na lepszym sprzęcie.

  51. Powrót do góry    #9941
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    23-06-2002
    Postów
    7,387
    Kliknij i podziękuj
    18
    Podziękowania: 1,416 w 895 postach
    Cytat Zamieszczone przez CarlitosFalubaz Zobacz posta
    No polski radził sobie marnie. Nie pamiętasz tej bryndzy lat 80tych jak dostawaliśmy łomot od jakiś Węgrów czy Bułgarów w drużynówce i MŚP ?
    Poza tym świat żużlowy zmienił się na gorsze. W stosunku do tego co było np. w 1990 r. skurczył się dramatycznie i to co jeszcze się ostało jest znacznie bardziej podatny na takie "reformy".

    Za komuny mieliśmy amatorską ligę odizolowaną od zachodniego świata. To jest kompletnie nieporównywalna sytuacja z dzisiejszą, gdzie masz profesjonalne kluby i zawodowych żużlowców będących przedsiębiorcami zatrudniającymi całe teamy oraz swobodę przepływu osób i kapitału na terenie Wspólnoty Europejskiej (czyli prawie wszystkie żużlowe kraje poza Rosją, Australią i Gregiem Hancockiem).

    Tamten świat, pomimo całego sentymentu jaki mamy do niego, umarł i już nie wróci. Ligowych derbów w których pojadą sami wychowankowie już nie zobaczysz. To se newrati.


    nie ,nie pamiętam pojedynków Polaków z Bułgarami i Węgrami , ale wydaje mi sie ze mogli być od nas lepsi jedynie w konkurencji na długość i gęstość wąsów, i to pod warunkiem ze nie wystawilibyśmy w składzie Stefana Żeromskiego i Alfreda Krzystyniaka.
    nie chce mi sie grzebać w statystykach, ale myślę że nie pomylę się za wiele stwierdzeniem , że po przeliczeniu wszystkich medali we wszystkich międzynarodowych rozgrywkach byłoby miedzy Węgry/Bułgaria - Polska jakieś 28-62 i to na wyjeździe.

    tak jak w miedzy czasie już kilku kibiców wersji analogowej 1.0 przytomnie zauważyło , nasi zawodnicy lat temu 30-40 przegrywali ze światową czołówką jedynie sprzętem a nie umiejętnościami . wątpię aby jakis Dun lub Swed był w stanie , przyjechać z Jędrzychowa na trening przy W69 , WSKą przez las , na jednym kole, wioząc jeszcze ze sobą z tyłu brata .

    ale ja w ogóle to nie o tym wcześniej pisałem , a jedynie o tym że sprawą ewidentną jest to, ze ostatnie ćwierć wieku to nie tylko zmiany na lesze w postaci zamiany tojtojów na kibel z wodą i transmisje w kolorowym TV, ale również niestety coraz mniejsza liczba żużlowców i coraz większe koszty uprawiania tego sportu.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  52. Powrót do góry    #9942
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-08-2002
    Postów
    1,513
    Kliknij i podziękuj
    484
    Podziękowania: 411 w 224 postach
    Z jednej strony pamiętam drugi dzień IMŚ w Amsterdamie, z drugiej pamiętam bryndzę na swoim torze w DMŚ Leszno 84 na maszynach od Zierka.

    Talentu naszym nie odmówię, ale chyba profesjonalizmem w przygotowaniu fizycznym, sprzętowym oraz dopasowaniem się do torów zaczęliśmy od pierwszej połowy lat osiemdziesiątych mocniej odstawać. Mniej więcej z końcem występów Polaków w lidze brytyjskiej.

    Kocso i Adorjan byli wyżej od naszych na przełomie lat 80/90. Chyba nawet medal MŚP przywieźli.

    O Żabie mówiło się, że jest zawodnikiem swojego GM.
    "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson


  53. Powrót do góry    #9943
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,492
    Kliknij i podziękuj
    5,784
    Podziękowania: 5,651 w 3,231 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta

    Gdyby Huszcza, Jankes, Drabik wówczas dysponowali nowinkami technicznymi i dostępem do najlepszych tunerów na równi z resztą ,,świata'' to nie raz otarli by się o medale IMŚ.

    A porównywanie Żaby, faceta z krwi i kości, żużlowca z jajami, do Miedzińskiego, który w tym sporcie poza jednym, jedynym wyskokiem na GP nic nie osiągnął znaczącego w tym sporcie to już nawet nie lekka przesada............
    To chyba ty wypisujesz jakieś kosmosy. Skoro byli tak dobrzy, to dlaczego GOLLOB wchodząc do polskiego żużla z innej dyscypliny, z miejsca zgasił jak pety całą tą czołówkę, wszystkich tych Jankesów, Huszczów, innych amatorów i ogórasów? Otarliby się o medale IMŚ, buahahaha. Jankowski Roman? Widziałem jego popisy w IMŚ, naprawdę blisko był medalu. Tomasz Gollob jakoś nie miał warunków lepszych niż pozostali, a całe to śmieszne i zabawne podwórko podporządkował sobie jak chciał i przez 20 lat mogliby mu bić jedynie pokłony w Polsce. Gdzie jednocześnie sam TG o medale miał ciężko.

    A Żabiałowicz to niby co takiego osiągnął? Średnia biegowa w amatorskiej lidze na silniku Goddena? Tytuł IMP na swoim torze? Przecież on chyba nawet w Anglii nie jeździł? Miedziak, przy całym swoim kalectwie, w hierarchii światowej zjada go na przystawkę.
    Bez kitu, kumam, że dla niektórych to młodość, wspomnienia. Ale trochę ogarnijcie się. Bo Jankowski czy Huszcza to poziom max. obecnego Kościucha.
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 29-09-2016 o 12:18
    Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.

  54. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi Buszmen za jego przydatny post!

    Jarro (29-09-2016)

  55. Powrót do góry    #9944
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,098
    Kliknij i podziękuj
    1,284
    Podziękowania: 2,985 w 1,153 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    To chyba ty wypisujesz jakieś kosmosy. Skoro byli tak dobrzy, to dlaczego GOLLOB wchodząc do polskiego żużla z innej dyscypliny, z miejsca zgasił jak pety całą tą czołówkę, wszystkich tych Jankesów, Huszczów, innych amatorów i ogórasów? Otarliby się o medale IMŚ, buahahaha. Jankowski Roman? Widziałem jego popisy w IMŚ, naprawdę blisko był medalu. Tomasz Gollob jakoś nie miał warunków lepszych niż pozostali, a całe to śmieszne i zabawne podwórko podporządkował sobie jak chciał i przez 20 lat mogliby mu bić jedynie pokłony w Polsce. Gdzie jednocześnie sam TG o medale miał ciężko.

    A Żabiałowicz to niby co takiego osiągnął? Średnia biegowa w amatorskiej lidze na silniku Goddena? Tytuł IMP na swoim torze? Przecież on chyba nawet w Anglii nie jeździł? Miedziak, przy całym swoim kalectwie, w hierarchii światowej zjada go na przystawkę.
    Bez kitu, kumam, że dla niektórych to młodość, wspomnienia. Ale trochę ogarnijcie się. Bo Jankowski czy Huszcza to poziom max. obecnego Kościucha.
    1.
    Dlaczego?
    Bo się urodził do tej dyscypliny.
    Tak samo jak Jordan, Sampras, Phelps.
    Mieli to coś co ich wyróżniało na tle innych, ale to nie oznacza, że Barkley, Agassi nie byli świetnymi w swoim ,,fachu''!
    A czy Gollob wszedł i od razu gasił jak pety Nielsena, Rickardsona, Hamilla?

    2.
    Widziałeś popisy Romana i co?
    Czego Mu brakowało?
    Techniki, sylwetki, momentu startowego, myślenia na torze?
    A może był gruby, pił, jarał???
    Czy najnormalniej w świecie odstawał sprzętem od innych.
    Czerwony GM jest tego najlepszym przykładem.


    3.
    Skoro Jankes, Huszcza to Kościuch, to aż strach się pytać kogo byś porównał do Jaworka, Dołka, Śwista........
    Gała, Strzelec???????

    ps. there_is_no_spoon
    Był, był i niebieski. Jednak jeśli mnie pamięć nie myli to już nie było to samo co czerwony ,,odrzutowiec''
    Ostatnio edytowane przez welna ; 29-09-2016 o 13:28

  56. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi welna za jego przydatny post!

    CarlitosFalubaz (29-09-2016)

  57. Powrót do góry    #9945
    Zaawansowany
    Dołączył
    24-10-2005
    Postów
    2,312
    Kliknij i podziękuj
    24
    Podziękowania: 804 w 358 postach
    Nieporównywalne sprawy.
    Stare ale i aktualne rekordy w LA to dopingowiczek z NRD. Głównie. Co tu "strzempić" języki klawiatury.

    P.S. Ktoś z Was był na finale MŚP na Golaju w Poznaniu? To był ale bal. Gorzki.

    P.S. 2. Wełna, ale z tego co kojarzę był jeszcze niebieski. Tyle, że jeszcze trochę bardziej gorszy...
    Ostatnio edytowane przez There_is_no_spoon ; 29-09-2016 o 13:15

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •