Zbliża się ten mecz wielkimi krokami i na razie o nim cisza, bo kibice wolą
rozmawiać o przegranych półfinałach i o składzie na sezon 2016.
Patrząc na wyniki rundy zasadniczej, czyli na wysoką wygraną Tarnowa
u siebie (Koza tu się będzie przypominać) i na remis u siebie torunian
faworytem wydają się być uniści. Tym bardziej, że trwa wyjazdowa
niemoc torunian i wygranie indywidualnie biegu na wyjeździe jest
wielkim wydarzeniem. Liczę na fajne mecze, nie mówię, że będą one
na luzie, bo co medal to medal - z przyjemnością popatrzę na pojedynki
Kołodzieja i Przedpełskiego, Holdera i Vaculika. Ciekawe czy i kto w obu
drużynach pojedzie lepiej (Madsen, Miedziński?) niż tego spodziewają się kibice,
a kto gorzej (Bjerre, Łaguta?).
Mam nadzieję, że tym razem nie przypęta się z czerwoną kartka
w wykonaniu jakiegoś specjalisty od szycia i naprawy produktów futrzarskich.Podobne wątki: