Mecz o brąz. KS Toruń - Unia Tarnów. 20.09.2015 godz. 17.00

[dockm]

Nie sadze by Grisza sie umawial z kims z Czewy... zrobil to raz i to nie byl dobry deal.

I jaka Unia Tarnow? W sasiednym watku napisales ze Unia jest tylko jedna....

Ja Griszki nigdy nie oszukałem, więc

Bo jest tylko jedna, ale prawdopodobnym brązowym medalistom pogratulować wręcz wypada!

[j-rules]

E tam takie gratulacje... po prostu sie cieszysz bo zlalismy Torun

[dockm]

E tam takie gratulacje... po prostu sie cieszysz bo zlalismy Torun

Zawsze na duszy lepiej jak więcej medali dla Południa

[Morciasz]

dementuję.

Nie dementuj, a udowodnij. Możesz nawet za pomocą mapki gmin,
w których byłeś i przedstaw tam swoje osiągnięcia

[Garfield]

Nie sadze by Grisza sie umawial z kims z Czewy... zrobil to raz i to nie byl dobry deal.

I jaka Unia Tarnow? W sasiednym watku napisales ze Unia jest tylko jedna....

Mi to wygląda trochę tak, jakby Grisza umawiał się z na coś obecnym klubem, a obecny klub umowy nie otrzymał no i Grisza zareagował tak, jak to ma w zwyczaju.

Ciekawe tylko jakiego auta tym razem zażądał?

[unimil_to_run]

Jako fan drużyny z miasta na wschód od Poznania chętnie zamieniłbym się z toruńskimi kibicami na problemy...
Wasze przy gnieźnieńskich są co najmniej śmieszne
Głowa do góry, za rok będzie lepiej. Życzę Wam złota w przyszłym sezonie.

[GriN]

Wychodzi na to, że Grisza dalej kocha Włókniarz i te przyśpiewki o Toruniu, to nie były puste słowa. W Toruniu zakotwiczył, zrobił sabotaż, a teraz odleci gdzieś do innego klubu.

[unimil_to_run]

Przecież według samego Buszmena (jak jeszcze nie dostał ode mnie dożywotnej czerwonej kartki na forum ) Grigorij Łaguta jest najlepiej jeżdżącym żużlowcem na świecie.
To kolejna z jego "mądrości" podobnie jak te:
- Gollob zrobił więcej dla Gorzowa niż Świst
- Kasprzak > Hampel

[j-rules]

Mi to wygląda trochę tak, jakby Grisza umawiał się z na coś obecnym klubem, a obecny klub umowy nie otrzymał no i Grisza zareagował tak, jak to ma w zwyczaju.

Ciekawe tylko jakiego auta tym razem zażądał?

Za ten sezon to moze sobie zazyczyc jakiegos hothatcha... np Łade Samare

[Malin017]

Wychodzi na to, że Grisza dalej kocha Włókniarz i te przyśpiewki o Toruniu, to nie były puste słowa. W Toruniu zakotwiczył, zrobił sabotaż, a teraz odleci gdzieś do innego klubu.

To by tylko potwierdziło jego szczątkowe IQ.

Wysłane z najbliższego Urzędu Pocztowego

[pakosik]

Ale co przedmuchal Toruniankom to jego

[unimil_to_run]

Ale co przedmuchal Toruniankom to jego

Wariat z Ciebie
(bo zaskoczę większość, ale z kontekstu domyśliłem się, o co kaman)
(nienawiść do mojej osoby w Toruniu rośnie z dnia na dzień)

[Buszmen]

Przecież według samego Buszmena (jak jeszcze nie dostał ode mnie dożywotnej czerwonej kartki na forum ) Grigorij Łaguta jest najlepiej jeżdżącym żużlowcem na świecie.
To kolejna z jego "mądrości" podobnie jak te:
- Gollob zrobił więcej dla Gorzowa niż Świst
- Kasprzak > Hampel

1. Kiedy to pisałem, Grisza faktycznie jeździł najlepiej. Dziś jest cieniem samego siebie.
2. To nie ulega najmniejszym wątpliwościom. Gorzów po dziś dzień czerpie profity z TG i przeżywa najlepszy okres w dziejach klubu. Nie chodzi o medale, a o całokształt. Ze Śwista nie miał nic, poza wstydem za jego burackie zachowanie, z którego słynie w całej Polsce.
3. W 2014, kiedy była na ten temat rozmowa, nie była to najbardziej szokująca sprawa. W 2015, też nie wiemy, co by Hampel prezentował w dalszej części sezonu. Przed kontuzją wchodził na podobny pułap formy, który przez cały 2015 prezentuje "Słodki".

To tyle względem szczeknięć najmniej inteligentnego usera SB.

ps. Ta nienawiść to nic osobistego, po prostu nie lubimy debili, jak to powiedział Pablo Zarzeczny w słynnej bomba per bomba z wiosny A ty niestety jesteś debilem i to sensu stricte. Bo np. ja czasami opowiadam różne rzeczy, różne teorie, jak np. wczoraj o Unii Tarnów, czy inne rozważania, z którymi ten i tamten się nie zgodzi i nazwie mnie debilem. Ok. Natomiast ty po prostu masz braki w sprawnym myśleniu, intelektualne kalectwo, czyli debil bardziej w rozumieniu medycznym niż pejoratywnym.

[j-rules]

ale po co mu odpisujesz? Przeciez on kazdego z kim przerznie na argumenty blokuje
Olac dziada niech gnije.

[energo]

Ale co przedmuchal Toruniankom to jego

Z tym to jak w "nic śmiesznego". Tyle że grisza to czarek, a kozlowski to Darek.

[Kibic_2005]

ps. Ta nienawiść to nic osobistego, po prostu nie lubimy debili, jak to powiedział Pablo Zarzeczny w słynnej bomba per bomba z wiosny A ty niestety jesteś debilem i to sensu stricte. Bo np. ja czasami opowiadam różne rzeczy, różne teorie, jak np. wczoraj o Unii Tarnów, czy inne rozważania, z którymi ten i tamten się nie zgodzi i nazwie mnie debilem. Ok. Natomiast ty po prostu masz braki w sprawnym myśleniu, intelektualne kalectwo, czyli debil bardziej w rozumieniu medycznym niż pejoratywnym.

Znowu kolego przesadzasz i muszę korygować Twój post. Z medycyny już dawno zniknęło słowo debil, zastąpione zostało określeniem "osoba niepełnosprawna umysłowo". Używając określenia debil obrażasz swojego adwersarza, choć pewnie zdajesz sobie sprawę, że na naszym forum jest trochę osób zdecydowanie bardziej pasujących do nazwania debilem.
Nie jestem adwokatem Unimila, jego niektóre posty nadają się wyłącznie do skasowania, lecz nie wskazują na umysłową niepełnosprawność w pojęciu medycznym. Gdybyś nazwał adwersarza zwykłym gnojkiem, byłbym pozbawiony podstaw do wtrącania się w dyskusję.

[j-rules]

Ale kogo obchodzi polityczna poprawnosc? Debil to debil...

[Falubaz7]

Ale kogo obchodzi polityczna poprawnosc? Debil to debil...

pamietaj......kiedys kolezanka mi powiedziala ze na ''debila to trzeba sobie zasluzyc'' co najwyzej ''półdebil''

[Lee]

ps. (...)Bo np. ja czasami opowiadam różne rzeczy, różne teorie, jak np. wczoraj o Unii Tarnów, czy inne rozważania, z którymi ten i tamten się nie zgodzi i nazwie mnie debilem. (...)

Wszystko zależy od teorii, chociaż i one są tylko i aż odzwierciedleniem Twojego stanu umysłowego (lepszego czy gorszego - niech każdy sam sobie oceni) na dany dzień. Rybnik w obecnym składzie miał w wirtualnym meczu gromić Grudziądz do 30, tak było przynajmniej parę miesięcy temu. Po półfinałach ta teza nieco się zweryfikowała, skoro tacy mocarze speedway'a nie podołali słabym Szczepaniakom i podstarzałym Holcie i Nichollsowi. A może po prostu trzeba powiedzieć wprost, że jesteś fanboyem Australijczyków i każdy klub z "Kangurem" w składzie musi być wysoko i basta. To przynajmniej miałoby jakiś sens, no, powiedzmy smaczek, i przetrwało dłużej niż kilka dni/tygodni/miesięcy aktualnej dyspozycji.

[Buszmen]

Fanboy Australijczyków
Czego to już niektórzy nie wymyślą.
Akurat w tezie ROW v GKM +20 nic się nie zmieniło. Dwumeczu z Ostrovią poważnie też nie traktuję, bo wygląda na to, że nie wszyscy zawodnicy ROW chcieli awansu, co jest zarazem logiczne, jak i smutne.

A to, że wiele z tego co piszę się nie sprawdza, a dwa razy tyle się sprawdza - to normalna kolej rzeczy
Można też np. nie wróżyć nic i klepać banały, tylko kogo to interesuje?
Np. dziś już nikt nie pamięta mojego stwierdzenia "w tym roku mistrz w Manchesterze". I to padło ono zanim rywale się wzmocnili (Swindon wymiana Miedzińskiego na Kildemanda, Coventry Jamroga na Kylmaekorpiego, a Poole do końca nie ogłosiło składu), a mimo tego i tak zajechali do finału. I choć mistrza prawdopodobnie JEDNAK nie zdobędą (choć szanse są rzędu 35%), to jednak byle klepacz banałów by tego w marcu nie stwierdził publicznie

[unimil_to_run]

Z tym to jak w "nic śmiesznego". Tyle że grisza to czarek, a kozlowski to Darek.

Od czasu, gdy onegdaj dowiedziałem się, jakie jest hobby szefa jednej z toruńskich grup kibicowskich tj. uwaga : zbieranie wieczek po jogurtach, to myślałem, że nic mnie nie zdziwi bardziej w wykonaniu osobników stąd.

Energo to prawdziwy ekspert w moim temacie, bardziej zorientowany niż ja sam. Awruk, brak mi słów na tego myśliciela...

[Kaioh]

Od czasu, gdy onegdaj dowiedziałem się, jakie jest hobby szefa jednej z toruńskich grup kibicowskich tj. uwaga : zbieranie wieczek po jogurtach, to myślałem, że nic mnie nie zdziwi bardziej w wykonaniu osobników stąd.

Energo to prawdziwy ekspert w moim temacie, bardziej zorientowany niż ja sam. Awruk, brak mi słów na tego myśliciela...

stronę wcześniej Malin sugerował, że od jeżdżenia rowerem mam problemy z płodnością, teraz moje wieczka od jogurtów przeszkadzają. coście się mnie tak uczepili? (a to szefowanie to dawno i w ogóle nieprawda)

[Lee]

Fanboy Australijczyków
Czego to już niektórzy nie wymyślą.
Akurat w tezie ROW v GKM +20 nic się nie zmieniło. Dwumeczu z Ostrovią poważnie też nie traktuję, bo wygląda na to, że nie wszyscy zawodnicy ROW chcieli awansu, co jest zarazem logiczne, jak i smutne.

A to, że wiele z tego co piszę się nie sprawdza, a dwa razy tyle się sprawdza - to normalna kolej rzeczy
Można też np. nie wróżyć nic i klepać banały, tylko kogo to interesuje?
Np. dziś już nikt nie pamięta mojego stwierdzenia "w tym roku mistrz w Manchesterze". I to padło ono zanim rywale się wzmocnili (Swindon wymiana Miedzińskiego na Kildemanda, Coventry Jamroga na Kylmaekorpiego, a Poole do końca nie ogłosiło składu), a mimo tego i tak zajechali do finału. I choć mistrza prawdopodobnie JEDNAK nie zdobędą (choć szanse są rzędu 35%), to jednak byle klepacz banałów by tego w marcu nie stwierdził publicznie

Awansu to mogli (i powinni wręcz) nie chcieć w Ostrowie a nie w Rybniku. Akurat takiemu Ułamkowi, bo zapewne to o niego głównie się rozchodzi, jest bez różnicy gdzie jeździ, byle się wszystko zgadzało z kwotą na fakturze. A cała reszta? Czego może nie chcieć Batch, Harris czy Fricke albo młodzi? A z tymi Aussie to było oczywiście z przekąsem, chociaż dziwnym trafem zawsze mocni są ci, wśród których znajduje się chociaż jeden z nich - rok temu Łódź, teraz Rybnik. Mniejsza o to.

Anglia - nooo jest się czym pochwalić. Ale zatrzymajmy się przy Nice PLŻ. Typowałeś Bydgoszcz do miejsca siódmego, śmiałeś się z kontraktu Kudriaszowa, Lindgren miał być mega gwiazdą a w meczowym składzie Loko zabrakło Ci miejsca dla najlepszego, wedle statystyk, zawodnika tejże ligi w rundzie zasadniczej, itepe, itede. Rybnikowi przeszkadzała pogoda, później brak chęci, ale z Grudziądzem wygraliby do 30. I wtedy na pewno chęci by były. I pogoda.

Łaguta kiedyś był kozak a teraz jest cieniem samego siebie, Magic był g... a teraz zrobił niewiarygodny postęp. Czymże to jest, jeśli nie klepaniem banałów? Koń jaki jest, każdy widzi. To już chyba faktycznie najlepsza jest z tego wszystkiego ta walka z zaślepionymi szowinistami Chociaż patrząc na niektóre wypowiedzi, niedaleko pada nauczyciel od pouczanych.

[Buszmen]

1. W Ostrowie awansu nie chcą w klubie i dlatego zawodnicy są "bezpieczni". W Rybniku w klubie chciano, ale zawodnikom to nie na rękę, z oczywistych względów. Postawa w dwumeczu z Ostrovią była co najmniej podejrzana i ja osobiście podchodzę to tych wyników z dystansem. Poza tym, mimo wszystko w Rybniku Ostrovia przegrała i to dość wyraźnie, mimo kilku rezerw taktycznych. Gdyby Ułamek nie odstawiał sabotażu, Grabowski nie odstawiał sabotażu (Harris w składzie), Woryna nie zagotował się nerwowo, to mogłoby być w okolicach tego, co padło w Ostrowie. Co do GKM, to jasne, że na 10 meczów ROW - GKM, każdy nie skończyłby się tak samo, bo tak po prostu się nie dzieje. Ale w 5/10 byłoby pewnie grubo bite, w 5 może minimalne zwycięstwo ROW. Pod koniec sezonu rozbujał się Okoniewski i to mogło by być inaczej, ale moje stwierdzenie było w konkretnym czasie i odnosiło się do aktualnej dyspozycji obu teamów wówczas. Znając ciebie i tobie podobnych, jakby ROW wygrał 53-37, to byś stwierdził, że nie miałem racji, bo nie trafiłem idealnie wyniku

2.
Z Polonią było zanim:
a) Baran nie dogadał się w Krakowie
b) nie porozbijał się cały Orzeł Łódź
c) nikt nie wiedział, że tak będzie wyglądała sytuacja w Starcie.

Czy tam Bydgoszcz była w tym roku taka silna, to nadal mam poważne wątpliwości. Znaleźli się w PO, ale to wynikało z w/w czynników.

3. Lindgren nie jest gwiazdą I ligi? Pomimo, że jedzie swój najgorszy sezon w karierze, co ciężko było zakładać - jest czołowym zawodnikiem. Kylmaekorpi zaskoczył mnie na plus to fakt, choć #1 RZ, to nie był. Teraz po fakcie oczywiście jesteś mądrzejszy i będziesz mnie pouczał, to bardzo ogólnie szlachetne, polemizować po fakcie - szacun. Z Kudriaszowa się nie śmiałem, tylko z gościa, który stwierdził, że po tym transferze, I liga będzie ciekawsza od E-ligi. No sorry, faktycznie nie było to śmieszne. A że gość spi#rdolił się z ligi z Lublinem rok wcześniej i generalnie jechał do tyłu, to też nie sądzę, aby rokował piękne perspektywy na 2015.

4. Anglia to przykład, bo oczywiście jesteś typowym cebulakiem, który sam w życiu nic nie przewidział, nawet nie próbował, a z innych drwi po fakcie, kiedy każdy mądry. Wzbudza to moją pogardę. Po fakcie, to ja znam też numery LOTTO. Więc jak następnym razem wyskoczysz na "solówkę", to rób to w odpowiednim momencie, koleś.

ps. Z tych typów na I ligę, rzuconych pod koniec grudnia, bez większych analiz i tak mi się więcej sprawdziło niż nie Twoich nie znalazłem, przypadek? Weź wystartuj za rok w HOP BĘC-u np, jak nie chcesz zakładów finansowych. Zmierzymy się i to i owo się wyjaśni.

Łaguta kiedyś był kozak a teraz jest cieniem samego siebie, Magic był g... a teraz zrobił niewiarygodny postęp.

No ale tak dokładnie w istocie jest. To co, że kiedyś nie podobała mi się jazda Janowskiego, który na szybszym sprzęcie nie potrafił wyprzedzić przez 4 okrążenia ogórka jednego czy drugiego i jechał totalnie bezradnie, to mam nie zauważać progresu, jaki uczynił w jeździe od połowy 2014? Albo Łaguta, który jeździł jak wirtuoz, a dziś wiadomo jak się prezentuje. Mam go chwalić konsekwentnie, mimo że w niczym nie przypomina tego, co prezentował dawniej? Tomek Gollob też jeździ nieco inaczej niż w 2010. To chyba normalne, że dokonujemy ocen na bieżąco. Chyba, że jest się kibicem na dobre i na złe i co by się nie działo, to klepiemy to samo. Widać to ci się podoba, spoko. Tylko, że to jest stała obserwacja. Piter Pawlicki dla przykładu - ogólnie go cenię i podziwiam, ale ostatnio mnie strasznie zawodzi. To chyba, nie będę tego nie artykułował, bo to przecież Piter, a o nim pisałem tylko dobrze, więc dziś trzeba ukryć prawdę, że nie umie jeździć po dużej...

Trzeba po prostu analizować żużel i wyciągać wnioski na bieżąco, sytuacja jest dynamiczna. Niestety ty jesteś typowym teoretykiem, gawędziarzem, który udziela się na forum w tematach wyłącznie w tematach abstrakcyjnych, nie dając przy tym żadnych konkretów od siebie, poza jedną teorią, że bonusy niszczą rywalizację w ligach. Czyli teza, która mówi sama za siebie...

[kingpin]

Prognozy niestety nieszczegolne.
Meczu pewnie nie bedzie.
Baran nie pozwoli na jazde
o medal na neutralnym torze.
Wie ,ze dostalby po rogach.
Z nami moze wygrac jedynie
jak ma tor pod siebie.

[Emil]

w zasadzie pytanie jest tylko jedno ! Czy klub bez nazwy / który nigdy nie awansował do eligi / podejmie "walke" z Tarnowem czy scykorzy jak onegdaj w Zielonce ? Obstawiam scykorzenie jako ze sportowo toruniaki nie prezentuja nic szczegolnego

[Malin017]

w zasadzie pytanie jest tylko jedno ! Czy klub bez nazwy / który nigdy nie awansował do eligi / podejmie "walke" z Tarnowem czy scykorzy jak onegdaj w Zielonce ? Obstawiam scykorzenie jako ze sportowo toruniaki nie prezentuja nic szczegolnego

Obstawiam, że nie scykorzy - niebieski
Johnnie Walker 0,7 L na stole - podejmujesz,
czy scykorzysz?

[j-rules]

ja sie podejme! kiedy i gdzie?

[Bartucha]

W Ostrowie awansu nie chcą w klubie i dlatego zawodnicy są "bezpieczni". W Rybniku w klubie chciano, ale zawodnikom to nie na rękę, z oczywistych względów. Postawa w dwumeczu z Ostrovią była co najmniej podejrzana i ja osobiście podchodzę to tych wyników z dystansem. Poza tym, mimo wszystko w Rybniku Ostrovia przegrała i to dość wyraźnie, mimo kilku rezerw taktycznych. Gdyby Ułamek nie odstawiał sabotażu, Grabowski nie odstawiał sabotażu (Harris w składzie), Woryna nie zagotował się nerwowo, to mogłoby być w okolicach tego, co padło w Ostrowie.

Taaa kolejne teorie spiskowe Otóż drogi Buszmenie, gdyby nie ten sabotaż Grabowskiego w postaci Harrisa w Ostrowie to ROW byłby pogrzebany już na Piłsudskiego o czym sami Rybniczanie po pierwszym meczu pisali. Dalej piszesz o porażce Ovii mimo rezerw taktycznych, a pomijasz te ROWu w Ostrowie, po to są te rezerwy. O gdybaniu się nie wypowiadam, bo tak to możemy sobie wymieniać w nieskończoność. Mecz jest meczem. Jeśli Woryna się zagotował to znaczy, że jest poprostu na ten moment słaby i tyle, a nie że 'mogło by być'.

Dwumeczu z Ostrovią poważnie też nie traktuję, bo wygląda na to, że nie wszyscy zawodnicy ROW chcieli awansu, co jest zarazem logiczne, jak i smutne.

To zacznij go traktować poważnie, bo nie sądzę, aby zawodnicy ROWu podłożyli się w półfinale, gdzie mieli okazję 'nie chcieć awansu' jeszcze 4x naciągając przy tym Mrozka na kasę. Jakież to logiczne Buszmenie co nie. Woleli podłożyć się w półfinale niż finale i/ewentualnie barażu, rezygnując z kasy Smutne to jest Twoje snucie teorii totalnie nie mających pokrycia w rzeczywistości

[vicar]

Buszmen - w sumie to Lee Cię wypunktował, (i Bartucha też, bardziej opłaca się odpaść w finale ) a ty mętnym tłumaczeniem pokazujesz, że się nic nie różnisz od Mariusza Z takim podejściem też można na początku sezonu walnąć babola, że GKM zdobędzie DMP a potem się tłumaczyć, że im się nie chciało, tor nie taki, pogoda nie taka, a Jeleń, Gollob i Buczek się zagotowali. Ale tak to przecież miałem rację! "ale moje stwierdzenie było w konkretnym czasie i odnosiło się do aktualnej dyspozycji obu teamów wówczas" - posunięcie godne Mariusza, zanotuję to sobie. "Ja wynik typowałem wczoraj, a mecz był dzisiaj"

Z Polonią też płyniesz, nikt nie mówi, że nie była słaba, ale już nie będę się w to zagłębiał.Odnośnie Kudriaszowa: "A że gość spi#rdolił się z ligi z Lublinem rok wcześniej i generalnie jechał do tyłu, to też nie sądzę, aby rokował piękne perspektywy na 2015" - ja jednak potrafiłem przewidzieć, biorąc pod uwagę to, że na jego dyspozycję wpływ miał fakt jazdy w niedokońca wypłacalnym Lublinie, zwłaszcza że początek sezonu miał dobry. Tak samo można było przewidzieć wypłacalność (w zasadzie jej brak) Startu i wpływu na wynik drużyny. Czyli jesteś z grona tych co się opierają na statystykach jedynie.

"Z tych typów na I ligę, rzuconych pod koniec grudnia, bez większych analiz i tak mi się więcej sprawdziło niż nie" - szacun. Normalnie przewidzieć, że ROW, Ovia i Dauga będzie w czołówce to był wyczyn! Bo poza tym to nie wyszło.

[Buszmen]

1. No dobra, to również zapraszam do rywalizacji. Zmierzymy się w dłuższym wymiarze czasowym w poważnych typach, a nie pisanych na kolanie dla funu, na obiektywnej próbie. I wtedy zobaczymy, who i who.
2. To chyba normalne, że nikt wszystkiego nie przewidzi, bo to jest zwyczajnie niemożliwe? Pomijam już fakt, że mogą paść wyniki sprzeczne z wizją mimo, że wizja była dobra. Ale to już niestety nie wszyscy skumają.
3. Typy na I ligę w temacie były w grudniu - także dajcie żyć. Jeżeli na tej podstawie chcecie mnie besztać, samemu nie dając typów w ogóle, to jest to tak małostkowe, że aż powiedziałbym, że zwyczajnie podłe i niskie. Do tego napisałem wyraźną adnotację, że na miejscach 4-7 może się zdarzyć wszystko, a zdecydują niuanse + finanse. I tak w istocie było. Kraków stracił Barana, Łódź miała masę kontuzji, a w Gnieźnie padło wszystko na pysk.
4. Meczu ROW - GKM nie było, a meczu ROW - Ostrovia w finale nie typowałem (na forum). Prywatnie po tym, co widziałem w Ostrowie, to już wiedziałem co się święci i typowałem zwycięstwo ROW w dość umiarkowanych różnicach. Więc nie pi#rdol mi o tłumaczeniach, bo z czego mam się niby tłumaczyć? To, ze ROW, nie wnikając dlaczego, przegrał z Ostrovią, nie znaczy, że nie wygrałby wysoko z GKM. Np. Toruń przegrał w ogóle z Unią Tarnów, a wygrał >20 ze Stalą Gorzów.
5. Bartucha - jesteś z Ostrowa więc zwyczajnie działa mechanizm wyparcia. Harris w składzie zniszczył drużynę, która jechała jak z nut. Do tego, w meczu u siebie położył mecz, do spółki z Ułamkiem, który widocznie miał w tym jakiś cel. Mniejsza z tym, ja tam nie wnikam i nie mam pewności jak było, tylko po prostu podchodzę do tego meczu z dystansem. Tylko tyle. A o meczu z GKM nie pisałem w kontekście meczu na jesieni, o wielką stawkę, tylko rzuciłem to raczej w formie luźnej dyskusji, jakby to był pierwszy lepszy mecz i tyle.

[Bartucha]

5. Bartucha - jesteś z Ostrowa więc zwyczajnie działa mechanizm wyparcia. Harris w składzie zniszczył drużynę, która jechała jak z nut. Do tego, w meczu u siebie położył mecz, do spółki z Ułamkiem, który widocznie miał w tym jakiś cel. Mniejsza z tym, ja tam nie wnikam i nie mam pewności jak było, tylko po prostu podchodzę do tego meczu z dystansem. Tylko tyle. A o meczu z GKM nie pisałem w kontekście meczu na jesieni, o wielką stawkę, tylko rzuciłem to raczej w formie luźnej dyskusji, jakby to był pierwszy lepszy mecz i tyle.

Proszę Cię o jakim zniszczeniu drużyny przez Harrisa mówisz? Rozwiń tą jakże ciekawą myśl, bo chyba nie chcesz powiedzieć, że zawodnicy zobaczyli Bombera w składzie i stwierdzili, że 'ooo tak to nie, to my ten dwumecz położymy'. Made my day! To samo tyczy się Woryny - on się nie spalił tylko w Rybniku. Już w Ostrowie pojechał dno i metr mułu. Jest poprostu na ten moment słaby i tyle. Tak samo jak spadek formy przed PO miał Dakota, a Harris wyraźnie szedł w górę - co pokazało i GPCH i pierwszy mecz w Ostrowie. Po dwóch takich występach Harrisa wymieniłbyś go na Dakotę, który cieniował?
Dorabianie ideologii o 'jakimś celu' zawodników z Rybnika, żeby to ROW nie był w Finale to czyste pieprzenie bzdur. Dla zawodników liczy się kasa, a tej - nie jadąc w finale/barażu - nie mają możliwości zarobić. Proste. A Ty tworzysz jakieś kretyńskie teorie, żeby tylko nie przyznać racji.

Mecz z GKM kompletnie mnie nie interesuje i to co na ten temat myślisz/sądzisz.

[Buszmen]

No to jak cię nie interesuje, to po co się wpieprzasz w tę dyskusję? Mnie z kolei nie interesuje za bardzo dwumecz z Komputerami. Po prostu biorę wynik tej rywalizacji przez palce i tyle. Ty jako fan Ostrovii oczywiście będziesz ślepo wierzył w moc swojego teamu, z zewnątrz wygląda to nieco inaczej, a przebieg pierwszego meczu jest cokolwiek "dziwny". Może chcieli opaść, może po prostu się fatalnie pogubili - jedno, czy drugie, tak czy siak na tę rywalizację nie można poważnie patrzeć, bo była "wypaczona" przez niedyspozycję przeciwnika.

Tak samo jest zresztą z finałem, jeżeli już drążysz temat. Już na Łotwie, fory od Lokomotivu kuły w oczy.

ps. Skoro typowałem Ostrów na 2, a Rybnik na 3, to chyba powinienem bronić tego wyniku?

====

Vicar, Lee:

Przyszły sezon:
Typujemy mecze Ekstraligi, NICE PLŻ, BEL oraz Eliteserien. Wszystkie mecze w sezonie. Liczymy 80% najlepszych wyników. Typy dzień przed meczem (żeby nie korzystać z podpowiedzi), składane do "komisji", czyli kogoś kto będzie od nas je zbierał, tak żebyśmy nie widzieli własnych typów, publikowane publicznie godzinę przed meczami - bez możliwości edycji. Za różnicę punktową w wyniku względem oczekiwanego punkty karne, czyli np. typujemy +10: padło +4 -> to 6 punktów karnych, padło -10 -> 20 punktów karnych. Dodatkowo wybieramy najlepszego punktującego z obu drużyn oraz liczbę punktów, które ów zrobi. Za trafienie zawodnika, dodatkowo 5 punktów "extra", za trafienie dokładnej liczby punktów - 8 punktów extra.

Stawkę pojedynku możecie sobie wybrać. Dla mnie może być to finansowo, a może być jedynie o honor i zobaczenie, who i who.

[Bartucha]

przebieg pierwszego meczu jest cokolwiek "dziwny".

Tak, tak, to już wtedy - w przerwie na równanie toru stwierdzili zgodnie, że rezygnują z ewentualnej kasy z finału/barażuGłównym powodem była... obecność Harrisa w składzie

Może chcieli opaść, może po prostu się fatalnie pogubili - jedno, czy drugie, tak czy siak na tę rywalizację nie można poważnie patrzeć, bo była "wypaczona" przez niedyspozycję przeciwnika.

Pogrążasz się z każdym kolejnym postem Przychodzi klient do Twojej firmy, z ciekawym projektem, a Ty mu mówisz 'wie Pan co - nie, nie chcę tej kasy. Niech pan idzie do konkurencji' Logiczne to, nie ma co O niedyspozycji nie chce mi się pisać nawet Jeśli ja jestem nieobiektywny to Twoje posty ciężko w ogóle sklasyfikować

Tak samo jest zresztą z finałem, jeżeli już drążysz temat. Już na Łotwie, fory od Lokomotivu kuły w oczy.

Jakieś argumenty popierające tę tezę? Co Cię w postawie Lokomotivu tak drażniło. Czy poprostu rzuciłeś kolejny pusty slogan, pasujący pod Twoją teorię dziejów? Oglądałeś mecz w ogóle? Połowa biegów praktycznie na żyletki, o 15 biegu nie wspominając. Bogdanovs jadący na blokadzie z kontuzjowaną ręką. Rzeczywiście, położyli się. No ale to wszystko przecież wyreżyserowane, co nie
Pamiętaj, że jak sobie wyrobisz opinię PRZED meczem to pod tą opinię będziesz podczepiał KAŻDY niuans. Tutaj jest sedno Twojego problemu z interpretacją zdarzeń z ostatnich meczów Ostrovii.

No to jak cię nie interesuje, to po co się wpieprzasz w tę dyskusję?

Nie interesuje mnie 'korespondencyjny' pojedynek ROW vs GKM. Jak widziałeś nie ma w moich postach ani słowa o tym pojedynku. Odnosiłem się wyłącznie do dwumeczu ROW vs Ostrovia i teraz meczu w Daugavpils.

[Buszmen]

Np. to, że Lindgren nie pojechał z ZZ ?!
Mecz oglądałem, wyglądało to na klasyczne kontrolowanie wyniku, niestety (żeby nie było za wysoko).
Ty kibicowałeś Ostrovii, ja nikomu - tyle w kwestii obiektywizmu.

[vicar]

Buszmen - nie chodzi o zakładanie się, tylko o to, że jak pomylisz się w typowaniu to zamiast się przyznać będziesz pisać o forach, kłuciu w oczy, celowym odpuszczeniu przez rywala, złej pogodzie czy czymkolwiek innym. Dlatego niczym się nie różnisz od Mariusza - to samo odwracanie kota ogonem. Pewnie byś takie typowanie wygrał, bo nie mam czasu oglądać tych wszystkich spotkań, ale chodzi o to, że nawet jak błądzisz to zgrywasz alfę i omegę. Powiem tylko tyle - DMP w przyszłym sezonie będzie Stal Rzeszów, a pierwszą ligę wygra Wanda Kraków. Listę usprawiedliwień czemu tak się nie stało zaczerpnę z tego wątku. Wyszło tego sporo. Wystarczy na długie przerzucanie się.

[Buszmen]

No otóż właśnie nie. Przecież kilka razy napisałem, że jak każdy mogę się pomylić i nie raz się pomyliłem i pomylę jeszcze razy setki. To jest normalne, natomiast nienormalne jest np. wyciąganie typów z grudnia na I ligę (które zostały opisane komentarzem, o którym się już nie wspomina) i wytykanie komuś błędów, kiedy samemu się nawet nie typowało (Lee), żeby tylko komuś dopiec, umniejszyć. To po prostu małostkowe i słabe. Wiadomo, że sytuacja się zmienia i w innej "formie" był ROW wiosną/latem, a w innej był ostatnio i różnie mogłoby to być z tym GKM. Natomiast co do Ostrowa, to wcale tego nie typowałem, więc nie wiem, co się mnie czepiacie co do tego meczu. A to, że mam taką, a nie inną opinię nt. tego dwumeczu, to jest moja osobista sprawa i przekonania. Jeżeli już na siłę wyciągacie te typy z grudnia, to tam jest Ostrovia przed ROW, więc raczej nie tłumaczę w ten sposób swoich "nietrafień"

Mecz w Daugavpils, no jak mi wyjaśnisz, czemu Lindgren nie pojechał z ZZ, to chętnie poczytam. Niektórzy są bardzo naiwni.

Pewnie byś takie typowanie wygrał, bo nie mam czasu oglądać tych wszystkich spotkań, ale chodzi o to, że nawet jak błądzisz to zgrywasz alfę i omegę.

No zależy co nazywasz błądzeniem, bo typowanie meczów, a raczej rozkładu szans nie sprowadza się do trafienia lub nietrafienia. Można mieć dobrą wizję, która pomimo odmiennego wyniku - dalej pozostaje dobra.

O zakładanie się nie chodzi, no ale wybacz - nie chcesz się zmierzyć, podjąć rękawicy, ale komuś wytykać błędy po fakcie, to już owszem. Przecież to jest sport, ja się pomyliłem z Polonią (ale nie znowu jakoś znacznie, bo piszecie, jakby to Polonia nie wiadomo w jakim super stylu weszła do tych PO...), 95% Polski pomyliło się z Falubazem w PO i w wielu, wielu innych rzeczach. Normalne.
Tylko czasami nienormalny jest wynik (z różnych przyczyn, w różnych sportach), a nie wizja i pewne rzeczy się z góry odrzuca jako niemiarodajne, ale żeby to skumać, musiałbyś trochę w tym posiedzieć.

Wk#rwia mnie taka gadka po meczach, jak przed nie było odwagi na konfrontację. Cebulactwo 100%. Tak jak z Wojtkiem Kowalczykiem i Celticiem.

[I love Bydgoszcz]

Mam pytanie odnośnie typowania właśnie.
Mój znajomy średnio interesujący się żużlem obstawił przed sezonem 2013 za kwotę 100 zł że Tai Woffinden zostanie mistrzem świata po kursie bodajże 100.
Czy to oznacza że jest super typerem i znawcą żużla???

[Buszmen]

Pytasz, czy wiesz? Dlatego proponuje chłopakom typowanie na dużej próbie, aby sprawdzić who i who.
ps. Ja trafiłem po kursach koło 30,0 i później po trochę mniejszych, ale nie przed sezonem, a jakoś po Auckland

[I love Bydgoszcz]

Widzisz dlatego nikt nie do końca rozumie twoich racjii.
Mój kolega po jakiś tam pierwszych prognostykach stwierdził że to mocno przeszacowany kurs warty gry jak mało kiedy widział.
Myślę że ty tak samo oceniasz typy przedewszystkim na bazie rachunku prawdopodobieństwa i pokrewnych przydatnych teorii matematycznych.
No i wtedy takie "zagrznie" Woryny jest jakimś tam pojedynczym odchyleniem wsród wielu typów.
Na dużej próbie statystycznej myślę że mało kto miałby tu z tobą szansę.

[Buszmen]

Otóż to, cieszę się, że ktoś tu "kuma" o co chodzi
Lubię sobie czasami "odważnie" zatypować na forum, żeby pobudzić do jakiejś dyskusji, przedstawić jakąś wizję. Ale to chyba nie ma sensu, bo potem zbierane są takie żniwa, że jeden z drugim po fakcie są mądrzejsi. Przyszłości przewidzieć się nie da, ale można ją mniej więcej oszacować. Można ją oszacować dobrze, a mieć wynik inny od oczekiwanego.

[j-rules]

Ja bym takie typowanie chetnie sie pobawil, ale zeby nie bylo - dla zabawy i bez BEL bo ona mnie nie grzeje na tyle by sledzic/ogladac.
Ale zawsze moznaby wspolnie ogarnac takiego typera (tylko kto by to liczyl?) i zwyciezca dostaje status wszechexperta na forum i flache na ktora zloza sie przegrani w typerze

[jelousabmarinek]

who i who

who i who

who i who

[Buszmen]

Nie wiem, jak to się stało

Ja bym takie typowanie chetnie sie pobawil, ale zeby nie bylo - dla zabawy i bez BEL bo ona mnie nie grzeje na tyle by sledzic/ogladac.
Ale zawsze moznaby wspolnie ogarnac takiego typera (tylko kto by to liczyl?) i zwyciezca dostaje status wszechexperta na forum i flache na ktora zloza sie przegrani w typerze

Bez BEL mała próba + mała wszechstronność. Mnie nie interesuje zwycięstwo, a nokaut co niektórych Zwłaszcza "kozaka" Lee, bo do nikogo więcej nic nie mam.

[I love Bydgoszcz]

Dla mnie wszech typer to taki który na bazie aktualnej tabeli punktowej przewidzi wzrosty spadki formy poszczególnych zawodników po podpisaniu kontraktów na koniec roku. Ktoś pisał zimą że Kasprzak po sezonie życia będzie miał mega dołek i odbije się to czkawką na wynikach stali. W tym momencie można się wykazać znajomością tematu ogólnego o żużlu znajomości jazdy na poszczególnych torach itp.