Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
ma tonowac nastroj bo reszta kolegow sie nie popisala?
Gdyby pojechal slabo to moze i mialby co tonowac, ale w koncu pojechal jak lider, czego do niego sie stanowczo domagano wiec i cieszyc sie mu wypada
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Peter Kildemand (21-06-2015), kingpin (21-06-2015)
Rules szkoda klawiatury. Mariuszek ma swój wyimagowany świat.
Peter Kildemand (21-06-2015)
No nie wiem w każdym razie nie słyszałem polskiego Holty a Grisza boże zbyt bystry nie jest ale naszym językiem włada jako tako.
Peter Kildemand (21-06-2015)
Jak wróci Ward, Toruń będzie bardzo trudnym przeciwnikiem. Zwłaszcza w PO
UNSCARED
Zawody kiepskie, jak to u nas na Olimpijskim ale wiadomo że zwycięstwa robią atmosferę i zadowolenie na trybunach zdaje się potwierdzać tezę, że kibice Sparty są tak głodni jakiegoś sukcesu, że przyjmują nawet wygrane "wywalczone" w ten sposób.
Ale mimo wszystko aż dziw bierze że zespoły złożone z takich rajderów jak Leszno, czy Toruń nie mają nic do powiedzenia we Wrocławiu i nie potrafią rozszyfrować tego prościutkiego toru - Buszmen chyba ma rację, Sparta ma atut w postaci meczów co tydzień u siebie i to musi robić różnicę.
Ostatnio edytowane przez Rogerson ; 21-06-2015 o 20:27
Najzabawniejsze jest to, że na tym osławionym "baronowisku" (skandalicznym/spreparowanym/niebezpiecznym/niedopuszczalnym/karygodnym*) w meczu z Lesznem było więcej mijanek, niż we wszystkich pozostałych tegorocznych spotkaniach na Olimpico... Dziś tak wesoło nie było, ale już słychać jęki o tor, że nudny (fakt) i niebezpieczny (co, k**wa?!). Co najmniej takie, jakby Łaguta z Doylem nie mogli się złożyć w łuku. Zabawne. W każdym razie Sparta jedzie dalej
*niepotrzebne skreślić
1952 1953 1954 1955 1956 1957 1958 1963 1967 1968 1993 1994 1995 1999 2001 2002 2004 2006 2007 2015
...this is Sparta!
Tor był nieregulaminowy i spreparowany. Jeszcze jakieś pytania ?
Nie. Reszta jest milczeniem.
1952 1953 1954 1955 1956 1957 1958 1963 1967 1968 1993 1994 1995 1999 2001 2002 2004 2006 2007 2015
...this is Sparta!
Mossberg (25-06-2015)
Play - off jest dla najlepszych drużyn ekstraligi a tam nie ma miejsca dla torowych cwaniaków. Dlatego bedę kibicował aby Tarnów z Wrocławiem odpadli.
Mossberg (25-06-2015)
Torowe cwaniaki w zeszłym sezonie zdobyli złoto DMP.
Inni nie chcą być gorsi i też chcą uszczknąć coś dla siebie.
Tor to jedno, trzeba mieć jeszcze dobrych grajków żeby na tym torze jechali z odkręconą manetką.
Jak widać Sparta posiada kilku.
Oczywiście może się nie podobać taki żużel, ale wyniki zaliczone i tyle.
Trzeba pogodzić się z porażką i przyjąć ją na klate. Tor był jednakowy dla wszystkich.
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Raczej nikt tutaj na tor nie placze, bo mimo kilku wyrw byl rowny dla wszystkich
Kibic torunski byl zadowolony ze byla transmisja, ale cała reszta pomstuje po raz kolejny ze taka popelina poszła w TV
Zeszłoroczne gorzowskie mecze na paluchowisku, to zjawiskowe spektakle, przy tej popelinie na Olimpijskim.
Cale szczescie ze to juz za nami, i ewentualny rewanz juz gdzie indziej......i nawet bedzie mozna na zywo to obejrze pewnie
P,S Mam nadzieje ze menago ustali jakis system rotacyjny dla naszych stranieri, i szybko Darcego zobaczymy....na dzien dzisiejszy Turbo Brother wysuwa sie pierwszy w kolejce
Buahahahahaha
Wielkie ściganie w baronowej ruderze
Ile to mijanek nie było, gdy ktoś nieopatrznie zapuścił się 3 metry od krawężnika. A z Lesznem to już w ogóle promocja żużla po wsze czasy
Toruń niestety cienki strasznie, tym niemniej choroba baronowa dotknęła już wszystkim mieszkańców tego zacnego poniekąd miasta...
Smutne to trochę.
damianos81 (22-06-2015)
Najlepszą rzeczą związaną z tymi zawodami to fakt, że to już ostatnie w tym roku zawody transmitowane z Wrocławia. To co dzieje się na Olimpico to istna kpina - antyreklama speedway'a, telewizja powinna omijać Wrocław ogromnym łukiem, bo szlifowanie kredy po jednej ścieżce, fanów dyscyplinie nie przyniesie. Ciekawe co na to Regulamin, który określa podobno przygotowanie toru i z komentarzy osób będących "w temacie" wynika, że nawierzchnia taka, jak we Wrocku jest daleka od poprawnej.
Cóż powiedzieć - jakość zawodów i frekwencja są wprost proporcjonalne, a w stolicy Dolnego Śląska od lat ani sukcesów, ani ścigania, ani kibiców, ani (i to najsmutniejsze) wniosków nt. takiego stanu rzeczy
Pozdrawiam
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo...
Mam nadzieje ze uda mi się w końcu zobaczyć te zawody na żywo...
Zapraszam na mojego bloga:
sportzdrowieaktywnosc.wordpress.com
Frekwencja - wszystkie dostępne bilety na mecz z Toruniem zostały sprzedane.
Tor - nikt nigdy w komentarzach nie poświęcał temu zagadnieniu tyle uwagi co ostatnio, a ostatnio Sparta bezbłędnie wykorzystuje atut swojego toru.
Goście nie potrafią w przeciwieństwie do komentujących, wytrawnych znawców ze SB trafić na zaczarowaną ścieżkę, może jest magiczna i dostępna tylko dla gospodarzy... ? Czarodziej z tego Barona
Regulamin - tor został dopuszczony przez sędziego, komisarza jak także zaakceptowany przez trenera oraz zawodników gości.
Wytrawni znawcy komentujący na SB, opierając się na relacji w tv mają na temat toru zgoła inne zdanie...
Być może wiedza zaczerpnięta z tv daje nieco szersze pojęcie o torze niż obserwacja na żywo....
Ostatnio edytowane przez prin ; 23-06-2015 o 22:02
Mossberg (25-06-2015)
Dokładnie. Wiem co piszę bo właśnie dla mnie zabrakło biletu...
Tak więc z argumentem o niskiej frekwencji czy też braku sukcesów ( Sparta druga w tabeli) kolega trafił kulą w płot...
Zaklina rzeczywistość lepiej od premierowej kopacz
* 999 - mniej więcej tak właśnie wygląda wielka i prawie pusta w swej wielkości Motoarena.
Ostatnio edytowane przez prin ; 23-06-2015 o 22:15
Mossberg (25-06-2015)
Poczekajmy aż liczba meczy u siebie zrówna się z liczbą meczy na wyjeździe.
Widziałem trochę zawodów w TV i powiadam wam, że jak na Wrocław to jest i tak sporo mijanek i tor bardziej do walki niż zawsze.
A już na pewno wygląda to lepiej niż w takim Tarnowie.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Mossberg (25-06-2015)
prin,
Frekwencja od lat we Wrocławiu jest na poziomie bardzo słabym w porównaniu do średniej ekstraligowej. Wprost proporcjonalna jest atrakcyjność zawodów w których wyprzedzać można tylko dzięki:
- najechanie rywala będącego z przodu na koleinę przez co wyniesie się on dalej niż 2 metry od krawężnika,
- odjechanie rywala dalej niż dwa metry od krawężnika z powodu błędu technicznego,
- odjechanie rywala dalej niż dwa metry od krawężnika z powodu próby ataku na rywala jadącego na pierwszej pozycji,
- defekt zawodnika jadącego z przodu.
Sorry, ale mnie te zawody nie podobały się nawet, kiedy Unia wygrywała we Wrocławiu rok wcześniej. Po prostu są słabe i tyle. Tor na Olimpijskim mógłby mieć łuki o szerokości 2 metrów, emocji byłoby tyle samo.
Pozdrawiam
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo...
Dajcie juz spokoj z tym torem.
Nie podzielam zdania ,ze jest on niebezpieczny.
Malo atrakcyjny owszem,ale skoro im pasuje......
Jak pisal prin,wszystkie bilety wyprzedane wiec sie podoba.
Nie ich wina,ze goscie nie potrafili sie spasowac.
Baron i Rusko sa na tyle goscinni,ze nawet przygotowali specjalna
sciezke dla gosci.Bardzo szeroka,gdzies od 3 metra od kraweznika pod sam plot.
Wiekszosc zawodnikow KS Torun chetnie z tej goscinnosci korzystalo.
Przeciez to nie wina Barona,on chcial dobrze.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 24-06-2015 o 06:42
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Tak, to jedyne miejsce w tym roku, gdzie frekwencja przekroczy 100%.
Zawody fajne, mijanek dużo (mijanek, nie wyprzedzeń ), gospodarze wygrywajo.
Spoko luz
Tu się nie zgodzę. Śledzę zawody we Wrocławiu bo i mam blisko, i patrzę co tam wyprawia Drabik.
I młody jeździ ostatnio bardziej środkiem toru, aniżeli te 2m od krawężnika. Da się tam jechać. I widać jak skutecznie na podstawie jego występów.
Oczywiście nie mówię, że od pierwszych biegów tak można śmigać. Ale tor się odsypuje lepiej, niż nawet rok temu i można więc polatać po większym jego obszarze.
Zabawne też, że ten cytat pochodzi od kibica Unii Tarnów, gdzie emocje kończą się wcześniej niż we Wrocławiu - 5m za startem - a na dodatek, kurzy się o wiele bardziej.
I nie da się wyprzedzić nawet jak ktoś popełni bląd, bo i nie ma kolein, a i odległości między zawodnikami są po 70m.
Przyganiał kocioł garnkowi...
Ostatnio edytowane przez muuu ; 24-06-2015 o 10:59
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Widać, że jesteś zacofany w sprawie torów, gdzie w każdym mieście są dużo atrakcyjniejsze zawody niż we Wrocławiu. Nawet w Tarnowie taki gość jak Bjerre co o wyprzedzaniu ma tylko czysto teoretyczne pojęcie potrafi dystansować na trasie, nie mówiąc o tym co robi Kołodziej czy Vaculik. Jak widać dla kogoś, kto o żużlu w wydaniu ligowym w swoim mieście może póki co pomarzyć takie "g..no" smakuje wyśmiecie. Apeluję tylko o to, abyś "konsumował" je ostrożnie żeby się tylko nie zadławić.
To właśnie napisałem.
Taki średniak jak Bjerre nie ma sobie równych w Tarnowie, bo wpada w ścieżkę i tyle go widzieli. Prędzej on zobaczy plecy ostatniego, niż drugi zawodnik dojrzy tył Kennetha.
Więc nie wiem jaką tu widzisz atrakcję. We Wrocławiu chociaż można wykorzystać błąd rywala, w Tarnowie raczej nie, bo są za duże odległości między zawodnikami. Ale jak Was tam na wschodzie byle co zaspokaja ...
A co gorsza, wystarczy trochę więcej niż zawsze w Tarnowie polać tor i już nawet taki Wrocław tam nawiąże kontakt na dystansie.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Mossberg (25-06-2015)
Jak ktoś spasuje motor z tym torem to robi widowisko czy to po małej czy po dużej, tak jak choćby Protasiewicz, który zawsze jak przyjeżdza do Tarnowa jest bardzo szybki i walczy nie z torem tylko z zawodnikami. Nie ma jednej ścieżki 1m od krawężnika jak we Wrocławiu, da się wyprzedzać po całej szerokości toru. Na Baronowisku jest to niemożliwe.
Cieszę się, że na 100 zawodników w lidze, znalazłeś jednego, jedynego, który jakoś tam walczy.
Tylko pogratulować!
A ścieżka jest faktycznie nie 1 metr od krawężnika, tylko 0,5 metra, i ma grubiość opony.
Jak przypadkiem źle tor poleją albo deszcz spadnie, to czasem ktoś powalczy. Ale i to rzadko.
Siądź z boku i popatrz na to sprawiedliwie, obiektywnie i bez spiny. Sam zauważysz, że w Tarnowie są najgorsze widowiska z całej ligi.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
To proponuje ankiete. Bo zwyczajnie twoj bełkot to pokłosie przegranego brazu z czasow swietnosci Wlokniarza, gdy kolos ten na glinianych nogach, przepelniony walczakami w skladzie przegral z drewnianymi startowcami medal w ostatnim meczu.... u siebie.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
sobotch (25-06-2015)
Staram się być obiektywny i mówię jedno -
- nie porównujmy szamba (Wrocek) z perfumerią (Tarnów).
!Adrian walcz!
Włókniarza nie ma. Więc takie przytyki sprzed nastu lat nie bolą, przebija je głuota naszych działaczy.
To wszystko pozwala nabrać dystansu i usiąść na trybunach bez zbędnych obiekcji i zauważyć pozostałe emocje. Tych jest więcej we Wrocławiu, niż Tarnowie.
Polecam - dystans, a nie upadek klubu.
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
lemur6666 (24-06-2015)
muuu,
Czy zmiana tonu w dysputach na forum pojawiła się wraz z upadkiem Włókniarza ?
Z twarzy podobny zupełnie do nikogo...
Nie zmieniłem tonu.
Mam jednak też drugą - rzadko używaną na forum - twarz
"Na ręce patrzy mi nie tylko Patrycja, ale tysiące kibiców." Michał Świącik na Sportowefakty.pl, 25.01.2017
Tutaj byc moze pojawi sie niebawem ciekawy print screen Ukryta zawartość
Dalibyście spokój. Tor w Tarnowie jest w porządku i jak już goście się odpowiednio spasują, można tam normalnie jechać i wyprzedzać.
W przeciwieństwie do Wrocławia, gdzie można się spasować co najwyżej z taśmą startową i metrową ścieżką wzdłuż krawężnika