Załącznik 2235
Lol
Załącznik 2235
Lol
#GetWellDarky
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/51...pozew-zbiorowyNa łamach powyższej strony można przeczytać następujące oświadczenie:
W związku z sygnałami od kibiców żużlowych zawiedzionych przebiegiem sobotniej Grand Prix na Stadionie Narodowym w Warszawie, portal pozywamy-zbiorowo.pl konsultował wstępnie temat ewentualnego pozwu zbiorowego przeciw organizatorom zawodów ze specjalizującą się w prawie sportowym i pozwach zbiorowych Kancelarią Dauerman.
Ze wstępnej analizy wynika, że istnieje możliwość pozwu zbiorowego (oczywiście przy zachowaniu pewnych dokumentów - w szczególności biletu).
Tak, odpaliłbym race z radości gdyby kogoś wywieźli do kostnicy. Nie zanosiło się żeby ktokolwiek trafił do szpitala a co dopiero do kostnicy. Na pewno nie bardziej niż na innych zawodach żużlowych. I mniej niż na innych torach jednodniowych.
Jeśli ktoś trafiłby pod opiekę służby zdrowia to chyba tylko z winy twojego idola który składał się w łuk w sposób lekko paralityczny
(choć tu też miał jeszcze rezerwy), zwalniając trochę ruch, ale o dziwo nie przywiózł nawet śliwki, co świadczy tylko o tym jak dobrze przygotowany był tor heh.
Nie brnij w to, jako kibicowi brytyjskich lig nie wypada i zakrawa na śmieszność.
Goteborgi, Sztokholmy, Cardiffy a nawet niektóre Kopenhagi były bliżej do miana "krwawych igrzysk".
Normalna jazda na normalnym jednodniowym torze, jakich wiele, bez dziur i kolein,
który nie stwarzał zagrożenia i nie sprawiał większych problemów jeździeckich nikomu
poza drewnianym Troyem który się zerwał ze zwolnienia i starym Tomkiem
(komfortowo też nie jeździło się staremu Gregowi ale kogo to obchodzi).
Ludziom łatwo wmówić wszystko, np że jedne tłumiki są do kitu a drugie cudowne do walki,
chociaż różnic ciężko się doszukać, ale wmawiać że tor jest kiepski,
gdy normalnie wszyscy jeżdżą z gazem i nie ma upadków to już przesada.
Tor wcale nie zaczynał się jakoś mocno psuć, żeby miał później być gorszy niż prze te 12 biegów.
Mam w dupie motywy dezerterów. Czy jest to złość na taśmę, na ciężką nawierzchnię,
czy kiepskie wyniki mistrzów świata, nie usprawiedliwia postępowania całej grupy,
nie interesuje mnie żaden zwrot za bilety ale jeśli już ktoś ma zwracać to te patałachy.
Pretensje do innych podmiotów (organizator, jury, sędzia) mogę mieć głównie o to,
że nie załatwiono sprawy od razu po 12 biegach tylko czekanie. Nie chcecie jechać to wyp......ać,
ogłosić widzom że nie chcą a najlepiej nie pozwalać na żadne narady tylko włączyć czas dwóch minut
i wykluczać kto nie wyjedzie, a zaraz ukróciłoby dziadostwo w zarodku.
Co najmniej 10 by jechało do końca, chcąc wyrobić sobie przewagę, bo nie mieli najmniejszych problemów. Taki Zmarzlik, żaden as, nieopierzony młodzian który jednodniowych torów nie powąchał, z marszu jedzie na luzaku i wygrywa bieg, komu chcą wsadzić takie kity o złym torze i złym Olsenie
Ostatnio edytowane przez Mariner ; 20-04-2015 o 19:09
j-rules (20-04-2015)
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-04-2015 o 19:31
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Tak to rozumialem shatter, napisalem to z uzyciem duzego skrotu myslowego. W kazdym razie clue jest takie, ze zaliczenie po 12 biegach nie kloci sie z zasada ewentualnych zwrotow za bilety z powodu nie odjechania 16 biegow. Rany, w tym SGP te regulaminy sa nie mniej glupie niz u nas...
Najbardziej czolgistom, bo jak to tak nieruchomo stac na starcie? Wylazi teraz przymykanie oka na takie zachowania.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
a mówiliscie ze cykl GP jest nudny. a tutaj juz poand 20 stron nt jednej rundy. kiedys tak pisaliscie a ja mowie ze jest ciekawe i wtedy Nicholls z Drymlem wyskoczyli
Najslynniejszy czolgista mial 7 punktow i wlasciwie pewny polfinal.
Nickus i KK byli w najgorszej sytuacji.
W skutek zaliczenia wynikow po 12biegu inni odejchali im na 4-5 pkt a nie ponad 10 jak to moglo byc po 23 biegach.
Przeciez tu nie chodzi o to aby pokazywac palcem,tym bardziej ,ze jak to z duma podkreslaja,wszyscy byli solidarni.
Tylko nie oburzajmy sie na to,ze uzywamy rozumu i dywagujemy tu sobie kto na tym mogl najwiecej ugrac
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-04-2015 o 19:47
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
lemur6666 (20-04-2015)
Ok, ja już ochłonąłem... Choć bardzo mnie zastanawia, ale to bardzo solidarna cisza ze strony zawodników. Dlaczego nie wytypowali jednego choćby zawodnika by powiedział coś do zgromadzonych kibiców? Dlaczego tak potraktowano 53000 widzów? Ba, odniosłem nawet wrażenie, że niektórych "miszczów" cała ta sytuacja bawi... Czy za powiedzenie, że ze względu na trudne warunki na torze jednomyślnie podjęli decyzję o niekontynuowaniu zawodów grozi wyrok śmierci?
Czy mógłbyś mi Buszmen wytłumaczyć, dlaczego tak potraktowani zostali kibice przez organizatorów, zawodników?
Zenon Jaskuła - TDF 1993!
Rafał Majka - Vuelta 2015!!! 3xTDF!!!
Niemiec - Vuelta 2014!
28/09/2014 - MICHAŁ KWIATKOWSKI MISTRZEM ŚWIATA!!!! 19/04/2015 - AMSTEL GOLD RACE!!! E3 Harelbeke 25/03/2016!!! Strade Bianche 2014/2017
18/03/2017 Milan-San Remo!!!
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/51...-sponsorem-spo
Bardzo dobry wywiad, idealne podsumowanie tego wszystkiego.
"Przypominam Ci Grisza ze cały czas czekam żebyś mi oddał moje pieniądze!!! 7'660€‼"
Błażej Kępka
No niby tak, ale z drugiej storny najslynniejszy czolgista nie istnial na dystansie bo nawet mega wolnego Golloba nie dal rady wyprzedzic.
Nicki byl w gorszej sytuacji, ale zauwaz, ze nie byl jakis odstajacy od czolowki - sedzia ukradl mu jedna trojke.
KK zawsze zwala na wszystko - tor, silniki, pogode... wiec pewnie i on plakal.
Oczywiscie, ze dywagowac sobie mozemy. Co nam zostalo. Ja ich wszystkich jednakowo olewam, nieistotne jest dla mnie kto byl prowodyrem tego strajku.
Szkoda ze sedzia nie mial faktycnie ze soba jaj. Wlaczyc czas i jednomyslnosc zniknelaby w kilka sekund, a motory po kolejnych kilku bylyby juz wypychane na tor - zanim riderzy wrociliby z konklawe.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Nie ma znaczenia czy będzie pozew zbiorowy przeciwko PZM-ot, jak również niewiele zmieni ewentualne sądowe rozstrzygnięcie tej sprawy. Zwrot kilkudziesięciu złotych na osobę nie poprawi znacząco budżetów domowych kibiców czujących się pokrzywdzonymi. Osób dla których taka kwota jest istotna raczej na stadionie nie było, o czym świadczy choćby oblężenie stoisk gastronomicznych, w których ceny nigdy nie należały do najniższych. Nawet jeżeli dojdzie do konieczności zapłaty przez PZM-ot odszkodowania, to i tak pokryją to podatnicy, niekoniecznie miłośnicy speedwaya.
Mnie osobiście martwi to wydarzenie, bo nie przysporzy ono naszej dyscyplinie ani chwały, ani pieniędzy. Wręcz przeciwnie, pieniędzy może być mniej. Dlatego nie rozumiem postawy Hampela i Janowskiego, a także rezerwowych w tym turnieju. Czy oni nie zauważyli jeszcze w naszych klubach kryzysu finansowego będącego po części pokłosiem poprzednich afer? Być może Hampel zarobił już tyle, że może mieć w nosie kondycję dyscypliny w przyszłości, Janowski i dwójka rezerwowych powinni być zainteresowani pozytywnym odbiorem żużla przez kibiców i sponsorów. Odmowa startów w drugiej części zawodów im i innym żużlowcom nie ułatwi pozyskiwania sponsorów.
Na koniec pytanko do wytrawnych znawców. Czy jest ktoś, kto odniósł jakąkolwiek korzyść z sobotniego skandalu? Moim zdaniem nie, wszyscy stracili, choć niekoniecznie po równo.
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/51...za-to-wszystko
- Ja bardzo przepraszam,ale podejrzenia panow sa calkowicie bezpodstawne,ja niczym nie handluje.Ta pani przyszla w tym kozuchu i w nim wychodzi.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-04-2015 o 20:20
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ten przeciek że to czwórka Tai, Holder, Greg i Nicki zadecydowała za resztę jest śmieszny. Gdybym był przykładowym Zagarem, czy Harrisem powiedziałbym grzecznie "********** sie" i jechał dalej. Nie uwierzę w żadne historie pt. ktoś zadecydował za kogoś.
Tak w ogóle coś nie mam szczęścia do tych wyjazdów na gp. Kiedyś Gelsenkirchen, teraz Warszawa - w sumie jakby nie patrzeć byłem na dwóch największych kompromitacjach w dziejach sgp
https://www.youtube.com/watch?v=MzA4LclvvIE&t=107m40s
Jednomyślność? Oni próbują robić z ludzi idiotów czy Harris zmienia zdanie z serii na serię?
Rogerson (20-04-2015)
Rogerson (20-04-2015)
Komu było na rękę przerwanie ?
1. Holder 0 (0,0,w) - jechał beznadziejnie, myślałem że będzie grał rolę jak w Cardiff, nie dosyć że wolny to się jeszcze obalił jak łamaga i długo nie zbierał się z toru. Razem z Troyem główny sabotażysta. Jeśli ma jakieś ambicje w GP to ta decyzja ratuje mu początek sezonu, mógł mieć 15-20 pkt straty do najlepszych.
2. Pedersen 3 (1,1,1) - Dzik był wolny i zły. Zakablował Doyla, przerwali mu bieg jak wyszedł, na półfinał raczej bez szans, trochę się miotał, trudno przewidywać trójki w pozostałych biegach
3. Batchelor 0 (0,w,w) - Właściwie on pewnie nie ma tam większego prawa głosu, ale fakt że wystąpił po kontuzji i się przewracał jak rażony piorunem mógł mieć wpływ choćby na dopuszczenie do tej żałosnej narady i stwarzał pozory, wrażenie "że były jakieś upadki" na Narodowym. Negatywny bohater, jeszcze bieg otwarcia.. Znajomy stwierdził że to drewno posłużyło na opał pod te GP
4. Hancock 5 (2,1,2) - Był szósty-siódmy, biegów nie wygrywał, nie na to liczył, a przede wszystkim nie miał pary w rękach. Obstawiam że w ósemce byliby Zagar, Harris, Hampel, PUK, MJJ, Tai, Doyle, THJ. Wszyscy czuli się dużo pewniej od Grega, żadnych problemów z jazdą, nie byli wyprzedzani, a Greg obok Tomka był najłatwiejszy do łyknięcia. Dla Hancocka stał się cud.
5. Kasprzak 3 (3,0,0) - Znana jest (nad)ambicja Krzysia a na pewno na Narodowym nie był tak szybki jak zwykle. Świetna sprawa dla niego.
6. Jonsson 3 (3,d) - Był niedysponowany wcześniej i podobno nie uczestniczył w buncie ale złożyło się idealnie dla niego.
7. Gollob 4 (1,2,1) - Podobno się nie wtrącał ale kto go tam wie. Nie licząc rekonwalescenta TB, to jemu wiraże sprawiały największy problem. Na trzy biegi i tor ponoć nie do walki, dwa razy ogolony na trasie (powinno być trzy ale Jaruś nie umie wyprzedzać), punkty lepsze niż jazda. Musiał się liczyć z tym że na Narodowym nie będzie mu łatwo a nie chciał żegnać się kołami, widać że walczył z własną słabością. W kolejnych biegach zakładam zero, max dwie jedynki.
8. Zagar 8 (3,3,2) - Zawsze to ładnie idzie do annałów wygrana na Narodowym z frekwencją ponad 50 tys. Chociaż i on i Harris prezentowali się świetnie na motocyklu i na ich miejscu wolałbym natłuc punktów
Ostatnio edytowane przez Mariner ; 20-04-2015 o 20:56
Rogerson (20-04-2015)
THJ swoim wrzutem na twittera już dał cynk że jednomyślność wśród całej stawki to bzdura.
W sumie to szkoda mi nowych i ogórków w typie ww. Jonassona, Jensena, Doyle czy Harrisa. Gołym okiem widać było że im zależało i że gdyb nie stara gwardia, która ma (za) dużo do powiedzenia, zawody odjechano by do końca.
dillinger (21-04-2015)
Mariner,
z tej osemki ktora wymieniles tylko Nicki otwarcie mowil,ze jedzie w tym sezonie po tytul.
Kasprzak rowniez ma ambicje,podobnie Hancock,pewnie tez Zagar ale on jechal najlepiej,wiec w jego interesie raczej bylo kontynuowanie zawodow,co slusznie zauwazyles.
Holder wie na czym stoi.Otwarcie mowi,ze przede wszystkim chce przejechac sezon bez kontuzji.Bez kontuzji,czyli przyjal decyzje z ulga.Watpie jednak aby szedl ramie w ramie z Nickim.
Oni raczej za soba nie przepadaja.
Gollob i Batch to rozumiem z Twojej strony taki zarcik.
Tutaj nie chodzi o to kto zadecydowal a kto podsunal pomysl,wyszedl z ta propozycja na ktora wszyscy ,jedni mniej ,drudzy bardziej entuzjastycznie sie zgodzili.
I tu do glowy przychodza mi tylko trzy nazwiska.
Pedersen,Kasprzak,Holder.
Kolejnosc nieprzypadkowa.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 20-04-2015 o 21:29
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Ale Troy był ważny. Gdyby ta łajza siedziała w domu i leczyła i ten drugi połamaniec 23 jechał normalnie
toby odwołano turniej na którym nikt się nie wy..bał
Fatalny zbieg okoliczności, asekuracyjnie jadący doproszony Bidon zawalidroga, jadący szerzej za nim Batch którego atakowanie nie jest silną stroną nawet gdy jest w pełni sił, wszyscy wk..wieni na nierówne szanse na starcie, zabierają punkty Dzikowi który jest na granicy nerwów, sędzia nie panuje nad niczym
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/51...za-to-wszystko
IN OLE WE TRUST !
Czy to jeszcze jest sport?
Na spokojnie jeszcze raz obejrzałem powtórkę tego turnieju.
A może to zaczęło być normalną pracą zawodników, gdzie najłatwiej pracuje im się w komfortowych warunkach? Ma być łatwo i przyjemnie, bez odrobiny ryzyka, bo potem jak się poobijam to nie zarobię.
Przecież to jest do cholery żużel! Sport dla najtwardszych ludzi na świecie! To nie jest speedrower, że sobie łokieć zetrę! Nie, oni skalkulowali, że się im nie opłaca.
Byłem przekonany, że każdy żużlowiec chce być mistrzem świata. Okazało się, że zamiast sportu ważniejsze są kary, umowy, szantaże, pozwy, układy, odcinki, zmowy, rejestry.
Gdyby to był jednodniowy finał, każdy zawodnik walczyłby na tym torze jak lew, nawet, gdyby już można było jeździć na przebijającym się od spodu betonie i w dodatku za darmo.
Kto ci każe być mistrzem świata?
Nie chcesz jechać? Ok, jest tyle innych zawodników na świecie, którzy pojadą o IMŚ za darmo! Bo chcą być mistrzami!
Ostatnio edytowane przez krisracingteam ; 20-04-2015 o 21:53
Taką masz filozofię, że nawet nie wiesz kto napluł albo udajesz że nie wiesz i chcesz walić na ślepo pozwami.
Jeśli czujesz się opluty w twarz to zrobili to twoi bohaterowie żużlowcy a nie Witkowski, Bellamy czy Olsen, po czym tekstami typu "Najbardziej szkoda mi kibiców" (J.Hampel) pokazali gdzie mają twoją filozofię
Ostatnio edytowane przez Mariner ; 20-04-2015 o 22:04
Też na chłodno oglądałem dzisiaj powtórkę i w.... mi nie przeszło W tym wszystkim szkoda naszej dyscypliny, bo była ogromna szansa na to, żeby pójść kilka kroków do przodu. 11 tys. ludzi z województwa mazowieckiego, to spore zaskoczenie, jak dla mnie. Szkoda i jeszcze raz szkoda. Czas najwyższy chyba uświadomić zawodnikom, że jeżdżą dla kibiców! Brakuje szacunku, brakuje dyscypliny i tak, jak napisał poprzednik tytuł Mistrza Świata jest tutaj najmniej ważny
Pora na zmiany w tym spidłej grant prikss, bo zawodów o tytuł już to nie przypomina. Przede wszystkim mam nadzieję, że wszystko się wyda i będzie można pomyśleć, jak tym zawodnikom "podziękować"
Czy ktoś z Was rozważał złożenie reklamacji w przypadku płatności za bilety kartą płatniczą z tytułu chargeback?
Olsen: "Nie jestem odpowiedzialny za to wszystko. To Benny i Kjeld a znowu ja pójdę siedzieć"
Wina rozkłada się w różnych proporcjach na wszystkie strony (Olsen/BSI/PZM/zawodnicy) i to pewnie będzie jeszcze przedmiotem wielu wypowiedzi. Mnie irytuje w dużym stopniu (poza tymi wszystkimi amatorskimi działaczami) brak zrozumienia zawodników że to jest sport którego istotą jest rywalizacja dla kibiców i zdarza rywalizować w różnych warunkach (nie tylko w tym sporcie). Nie widać było żeby zawodnikom zależało na sukcesie tej imprezy (który był bardzo ważny również dla nich) i woli kontynuowania zawodów.
To nie był dobry ale jeżdżono na gorszych - to indywidualne wąsko rozumiane interesy zadecydowały o ich decyzjach. Jak mamy im teraz kibicować, klaskać...?
Co więcej gdzie są przeprosiny zawodników???
Może zrobić następująco:
1. Zawieszenie wszystkich uczestników tych zawodów na starty w Polsce - przykładowo na jeden miesiąc (odpadną 2-3 mecze ligowe, co uderzy po kieszeni) - powód myślę by się znalazł w regulaminach PZM.
2. Oczywiście kluby mogą stracić na tym - dlatego w miejsce zawieszonych zawodników możliwość startu zawodników z innych lig na prawach gościa (w pierwszej lidze kilku by się znalazło).
3. Konieczne wtedy przesunięcie kilku terminów ale sytuacja jest nadzwyczajna.
Nic nie można zrobić. O przerwaniu i zaliczeniu zawodów decyduje sędzia. Jeżeli zawodnicy nie chcieli jechać, ale sędzia uznał, że tor jest dobry i nie ma powodów do przerwania - włącza 2 minuty i jazda. Wtedy byśmy wiedzieli, czy faktycznie byłaby jednomyślność etc. Ale widocznie sędzia przyjął argumenty zawodników i to on uznał, że tor nie nadaje się do jazdy.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Robi (21-04-2015)
Mariner ma racje. Olsen odjeba... maniane z maszyna startowa, ale zawodnicy z torem. W trakcie zawodów w biurze prasowym wciaz powtarzałem, ze to niemozliwe, ze zakończą po 12 wyścigach, bo niby dlaczego Po raz kolejny zuzlowcy potrafili mnie zaskoczyć. ale chclabym zaznaczyc, ze najlepsi zuzlowcy, czyli najbardziej wybredni. Ci gorsi jada w kazdych warunkach. Gdy ci slabsi wejda do elity tak samo beda rżnąc glupa. Protesty gwiazdorów z torem to jest ta sama sprawa, co w Polsce z tłumikami w 2011 roku. 3 najlepszych zuzlowcow zrobiło wode z mozgu calej reszcie, tylko dlatego, ze im to nie pasowało. a kazdy boi sie im podskoczyć, bo z nich sa największe profity.
zycze najlepszym żużlowcom swiata zeby za rok na narodowy przyszło 500 kibiców. Olsenowi tez, skoro sepi na druga maszynę startowa. idiota, ale Witkowski tez idiota ze nie zastrzegł sobie podobnych spraw. jak ci ludzie doszli do takliej pozycji?nie wiem. robie podwórkowe interesy i mam wrazenie ze jestem 2 razy bardziej profesjonalny niz Olsen i Wtkowski w sobotę razem wzięci.
Jap (23-04-2015)
Życiowa tragedia to za dużo powiedziane, ale w mojej opinii stała się jednak katastrofa. Liczyłem na sukces i zapoczątkowanie polskiego Cardiff, a dostaliśmy parodię tego sportu. Tak jak pisałem wczoraj - jeśli chodzi o wydźwięk to jest to największy skandal odkąd interesuję się żużlem. Do tej pory nie mogę uwierzyć jak można było to wszystko aż tak zj**ać.
Ja też bym chciał, ale na dzień dzisiejszy nie widzę możliwości, aby to wypaliło. Nie wiem, może jeszcze w stu procentach nie ochłonąłem po tej masakrze, ale wydaje mi się, że to się po prostu nie uda. Piętno tych sobotnich antyzawodów będzie po prostu zbyt silne. Jest takie powiedzenie - "drugi raz nie będziesz miał okazji zrobić pierwszego wrażenia". A trudno o gorsze pierwsze wrażenie niż w tym przypadku.
Jap (21-04-2015)
W wolnej chwili napiszę do pana Ippolito, który nie zna żużla,
że trzeba zawiesić tych wszystkich sku...eli którzy kłamią i sędziego błazna heh.
Na przyszłość wszyscy powinni być zabezpieczeni,
w przeciwnym razie zawodnicy będą sobie samowolnie
przerywać turniej w którym nie idzie znanym riderom,
wykorzystując ciamajdę na wieżyczce.
Skoro raz przerwali GP bez powodu, mogą to robić częściej
no dobra Mariner, ale jakie narzędzie wprowadzić żeby stwierdzić że można się ścigać. jaki miernik? w skokach są wiatromierze i przedskoczkowie, w piłce sędzia idzie po boisku i sprawdza stan murawy rzucając głupią piłka, w F1 jak jest bardzo mocny deszcz jadą za Safety Carem, a jak jeszcze mocniej to to sie przerywa, zjezdzaja do garazow i czekaja gdzie przez wznowieniem przejezda kierowca wyscigowy Mercedesem i sprawdza czy nie jest za slisko.
a w zuzlu? sedzia kopnie 2x w tor i to jest wtedy wyznacznik? miec 4 niezaleznych zawodnikow ktorzy zrobia probne starty?
Ostatnio edytowane przez Robi ; 21-04-2015 o 01:48
Można i tak. Może paru rutyniarzy z Premier League zechce zarobić parę funtów i obejrzeć GP za free.
Przecież jest Jury, wystarczy ulokować w nim byłych żużlowców zamiast kolesi,
najlepiej z dawnych lat by nie kumplowali się z obecnymi.
Na pewno jak najdalej z takimi jak Cegielski.
Musi być bat na sędziego przy okazji, który ma obowiązek włączyć czas dwóch minut.
To co się wydarzyło to największa parodia jaką widziałem.
Tor dostał homologację, normalnie przejeżdżono 12 biegów.
I nagle jakaś narada, przecież ktoś musiał ją zwołać,
dlaczego dyrektor na to pozwolił ? Powinien być włączony czas.
Morris dał sobie wejść na głowę, a sędzia to zero pokroju wojaczkowego.
Nie mogą zawodnicy decydować czy wyjadą czy nie, przecież każdy ma swoje interesy,
a niektórzy mają dużą siłę przebicia. Przed Gregiem każdy bije pokłony,
Dzik każdemu się wpierdziela do boksu i każdego przegada.
Współczesny żużel jest tak cieplarniany że nikomu korona nie spadnie,
jeśli raz na ruski rok trafi się trudniejsza nawierzchnia,
już nawet nie ma co porównywać z latami 70,80, ale choćby
90 i pierwszych GP na dużych stadionach.
W Warszawie nie było dziur w które się wpada i wyrywa kierownicę,
kolein które wystrzeliwują motocykl, była ciężka nawierzchnia,
ale równa, sprawiała wrażenie płycizny ale turniej spokojnie by wytrzymała,
bo nie robiły się koleiny ani żadne pasy, w Tampere może być gorzej,
a w Cardiff, Sztokholmie, Horsens i Melbourne
- jeszcze gorzej. Zwłaszcza 2 ostatnie to debiuty, tak samo jak Wawa.
Jak przypominam sobie pierwsze rundy na innych dużych obiektach
to Narodowy wypada bardzo dobrze.
Jedynie smuci widok Golloba któremu się otwierają łapy
i na każdym wirażu walczy jak ze sztangą ale przyjął kartę i
biorąc pod uwagę czasy jego niemocy na takich torach to walczył jak nigdy.
Grega też to czeka
Ostatnio edytowane przez Mariner ; 21-04-2015 o 02:55
dillinger (21-04-2015)
Pamiętajmy , że dla Golloba najważniejsze było nie zrobić sobie krzywdy. Widać było , że jedzie ostrożnie , żeby czasem nie upaść , a i tak jadąc na pół gwizdka zrobił więcej punktów niż jadący na maksa Nicky
Jak patrze w kalendarz to byc moze czeka nas cala seria beznadziejnych GP..
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Zawodnicy się rozbestwili a i kibice się rozbestwili (oczywiście nie wszyscy)
Pamiętam to ujadanie na rybnicki tor w tamtym roku podczas meczu ROW-Start.
Taki żużel też się zdarza, aczkolwiek nie należy on do najatrakcyjniejszych.
Ci i ci są siebie warci.
Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!
Byc moze zawodnicy tez maja tego dosc.Narzucania im przez dzialaczy gdzie i na jakim torze maja jechac.
Dlaczego to oni zawsze oni maja byc ofiarami czyjejs fuszerki? Czas z tym skonczyc i pod tym wzgledem ich calkowicie rozumiem.
Nie rozumiem tylko dlaczego dzieje sie to kosztem kibicow.To mnie najbardziej wkurza.
No i ich tchorzostwo.Po mowic glosno o co im chodzi.Kibic glupi,lyknie wszystko a sprawa rozejdzie sie po kosciach.Mam nadzieje,ze nie tym razem.
Co do toru.Nie udawajcie,ze byl cacy.Nie wiem Mariner jaki Ty masz interes w tym aby bronic Olsena,ale to w sumie malo wazne.
Kazdy widzial jak bylo.Pewnie,ze jezdzili juz na gorszych ale to nie powod do tego aby zwalac na nich cala wine.Moze trzeba z tym raz na zawsze skonczyc i jesli pogoda nie gra glownej roli w przgotowaniu nawierzchni,zaczac w bardziej stanowczy sposob rozliczac dzialaczy z fuszerki.
No i tow.Witkowski musiał oberwać z liścia.Zapewne nie spodziewał się tego od ministra.http://www.tvn24.pl/biernat-o-przerw...,535234,s.htmlNosił wilk razy kilka i po nieśli wilka.Ale było by pięknie.Skąd my to znamy.
Tak się to wszystko nieszczęśliwie skończyło, że ani razu nikt nie napisał o najbardziej fałszywym elemencie imprezy - czyli ogólnym uśmiechniętym poklepywaniu Golloba po plecach
Jeśli to prawda ze stwierdzeniem, jakoby kilku zawodników zrobiło wodę z mózgu całej reszcie - to ostatnie 15 stron wątku można swobodnie wykasować.
Tyle że większość kibiców i tak nie zrozumie, że przerwanie zawodów nie jest winą instytucji organizujących event.
Za chwilę z powrotem wrócimy do stwierdzeń, jacy to oni biedni i że wysokie zarobki, którymi są częstowani sezon w sezon, należą się im jak psu buda, bo to strasznie niebezpieczne, co robią.
Dla mnie sprawa jest prosta...
Każdy dał ciała.
- PZMot - bo nie było odpowiedniego nadzoru
- Olsen - za to że przygotował taki tor oraz brak drugiej maszyny startowej
- zawodnicy - jeździli na torach zdecydowanie gorszych (też uważam, że zawody nie pojechały dalej przez startowanie na światło)
- sędzia - całkowicie się pogubił
Obiecałem sobie, że w tym roku na żużel więcej nie pójdę.
Całe szczęście, że GP to był to tylko element większej wycieczki.
Ostatnio edytowane przez Lafan ; 21-04-2015 o 10:18
Jak doszli? No właśnie dlatego, że nieważne jakiej skali blamaż wykręcą za rok znów będzie 50000. Kto będzie pamiętał o tej sobocie za rok? Kto dziś pamięta o skandalach z ostatnich lat? Przecież to robią wciąż ci sami ludzie. A to mało było zawodów w Polsce, kiedy ludzie odeszli z kwitkiem? Czy kibice wyciagnęli wnioski? Na pewno zrobili to organizatorzy imprez "żużlowych" w naszym bantustanie, a wniosek jest jeden, można za przeproszeniem pluć kibicowi w twarz, a i tak ustawi się w kolejce po bilet. Organizator: "Przepraszamy, zapraszamy za rok". Polacy: "nic się nie stało". Ewentualnie przepakują to samo g...o w inne medialne sreberko, jak odgrzewany kotlet w supermarkecie i wcisną ciemnemu ludowi pod inną nazwą. Na tym polega profesjonalizm.
Jak nie ma chleba, muszą być przynajmniej igrzyska. Ilu było takich co wyzywali Witkowskiego i jego kumpli od najgorszych, żeby potem dołożyc się do kolejnych 6 baniek utopionych w jego szambie? Jemu przecież pecunia non olet. To nikt inny, tylko kibice są winni, że takim typom zapewnili monopol w tym interesie. Tak rozbestwiliście towarzystwo, że już nawet małpkom w tym cyrku nie chce się skakać, bo orzeszki się same sypią z nieba.
jest wiele prawd, i tak jak dupę każdy ma swoją. bo przecież czyż nie prawdą jest, że:
- tor nie był bezpieczny
- wielokrotnie jeżdżono na gorszych
- jazda bez maszyny startowej na tym szczeblu to kpina
- brak zapasowej to kpina
- sędzia zachowywał się jak małpa z brzytwą
- postęp na wielu płaszczyznach naszego życia nie pozwala porównywać tego co dziś, z tym co 20 lat temu
- Ole zmarnował 2 dni na dłubanie w nosie
- zagrały ambicje sportowe, a nie cyrkowe, zawodników
- kibic został olany przez wszystkich, do 12 biegu przez organizatorów, po 12 przez zawodników
- zawodnicy zostali olani przez organizatorów
- organizatorzy nie zostali olani przez nikogo, do 12 biegu.
- bez kibiców i sponsorów dyscyplina nie istnieje, a zaufanie zostało moooocno nadszarpnięte
- mógłbym tą listę jeszcze pociągnąć...
teraz każdy na forum waży i skreśla to co mu odpowiada, argumenty znajdą wszyscy.
pragnąłbym jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. mianowicie GP od lat staje się cyrkiem a nie IMŚ, step by step. wytłumaczcie mi dlaczego wśród stałych uczestników nie oglądam Griszy, Emila, Kildemanda, Warda? coś chyba jest nie tak z systemem eliminacji, tudzież gratyfikacji. BSI samo sobie taką ekipę wyhodowało. kozactwo siedzi w domach, albo dlatego że jest duńczykiem a tych za dużo by było, albo za mało płacimy to weźmiemy tańszych. to są jaja a nie IMŚ.
trzeba się przecież na coś zdecydować. 20 lat temu jeżdżono na gorszych torach, a teraz same ****. tylko 20 lat temu Ward by dostał klinika a nie alkomat przed GP. albo wszyscy jesteśmy profesjonalni, albo nikt. nie można robić z siebie wzoru profesjonalizmu i komerchy a od kolarzy oczekiwać, że będą robić za małpy w cyrku.
piszecie że nie rozumieją, że jeżdżą dla nas. doskonale to rozumieją. ba, po latach gnojenia dyscypliny i ich samych przez BSI/FIM/PZM i innych zaczęli dochodzić do wniosku, że już nie jeżdżą dla nas, ale robią za małpy w cyrku właśnie. my jako plebs i portfele jesteśmy potrzebni tylko organizatorom a IMŚ w zasadzie można wylosować.
możecie pisać że mieli Was/Nas w dupie, że się wypieli. Nie piszcie tylko że nie mają jaj, bo akurat te pokazali. trzeba je mieć żeby się postawić a nie odpieprzyć procesję do końca. oni nie mają innego narzędzia nacisku na władze, każda umowa obwarowana karami, każda decyzja podejmowana z ominięciem ich zdania. Naszym kosztem walczą o swoje, wolę to, niż cyrk na narodowym ich kosztem. a po prawdzie wolę ciekawe zawody niczyim kosztem. tylko powiedzcie jak to osiągnąć, skoro od lat dyscyplina zmierza donikąd.
Ostatnio edytowane przez energo ; 21-04-2015 o 10:51
0, 0, 0, 1, 0, 0, 1, 1*, 2*, 0, 0, 0,
Definicja toru bezpiecznego rozmyła się na przestrzeni lat tak bardzo, że ni cholery nie da się teraz stwierdzić, co to takiego.
Tak, ale ostatnio nie w Polsce, bo tu jest etraz moda na betoniki i inne takie.- wielokrotnie jeżdżono na gorszych
Oczywiście że tak. Niestety, regulaminy przewidziały taką ewentualność.- jazda bez maszyny startowej na tym szczeblu to kpina
- brak zapasowej to kpina
Jak wielu ostatnimi czasy. Choćby niedawno w Toruniu, nic nowego.- sędzia zachowywał się jak małpa z brzytwą
Rzecz całkowicie normalna. Kibic posiadający bilet automatycznie staje się nikim. Tak jak posiadacz karnetu na cały sezon czy też prenumerator gazety. Standard- kibic został olany przez wszystkich, do 12 biegu przez organizatorów, po 12 przez zawodników
W jaki sposób?- zawodnicy zostali olani przez organizatorów
Mimo coraz większej ilości skandali, kibiców podobno nie ubywa, a już na pewno nie sponsorów. Wg niedawnych definicji, im większy skandal, tym większa medialność- bez kibiców i sponsorów dyscyplina nie istnieje, a zaufanie zostało moooocno nadszarpnięte
Nie wystarczy umieć jeździć po bandzie lepiej od innych. Trzeba mieć też łeb z szarymi komórkami w środku. Co do Kildemanda i Emila, mają swoje inne powody.wytłumaczcie mi dlaczego wśród stałych uczestników nie oglądam Griszy, Emila, Kildemanda, Warda?
Tu już niech Ci Buszmen wytłumaczy, dlaczego dziś jest lepiej niż 20 lat temutylko 20 lat temu Ward by dostał klinika a nie alkomat przed GP
Oni nigdy nie jeżdżą dla nas. Oni jeżdżą dla siebie i dla pieniędzy, które za chwile otrzymają z tego albo innego klubu.zaczęli dochodzić do wniosku, że już nie jeżdżą dla nas, ale robią za małpy w cyrku właśnie
Swoim klubom także. Chyba nie masz co do tego wątpliwości.my jako plebs i portfele jesteśmy potrzebni tylko organizatorom a IMŚ w zasadzie można wylosować.
Wreszcie ktoś otwartym tekstem wskazał winnego:
Andrzej Duda: to Platforma Obywatelska jest winna skandalowi podczas Grand Prix na Stadionie Narodowym
więcej w: http://eurosport.onet.pl/zuzel/grand...prix-na/t4wq12
sobotch (21-04-2015)