Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: Demografia a problemy polskiego żużla

  1. Powrót do góry    #1
    Zaawansowany Awatar unimil_to_run
    Dołączył
    05-04-2014
    Postów
    1,859
    Kliknij i podziękuj
    246
    Podziękowania: 363 w 210 postach

    Demografia a problemy polskiego żużla

    Chciałbym poruszyć problem, który mnie osobiście bardzo interesuje, a mianowicie problem szkolenia juniorów w Polsce.
    Tak przedstawia się sytuacja w klubach po tym roku (wybrałem wszystkie Ekstraligowe plus kilka z PLŻ). Wytłuściłem tych, co odchodzą po tym roku do seniorów i podkreśliłem tych, co za rok.
    Falubaz Zielona Góra
    Kamil Adamczewski - przejście do seniorów
    Adam Strzelec - 2015 r. będzie dla niego ostatnim rokiem w gronie juniorów
    Alex Zgardziński - 2019 r.

    Unibax Toruń
    Paweł Przedpełski- kończy juniorkę w 2016 r.
    Oskar Fajfer - kończy juniorkę w 2015 r.
    Oskar Gollob
    Paweł Wolender - kończy juniorkę w 2015 r.

    Stal Gorzów
    Bartosz Zmarzlik - kończy juniorkę w 2016 r.
    Adrian Cyfer - kończy juniorkę w 2016 r.
    Łukasz Kaczmarek - kończy juniorkę w 2016 r.

    Unia Tarnów
    Kacper Gomólski - przejście do seniorów w 2015 r.
    Edward Mazur - przejście do seniorów w 2015 r.
    Ernest Koza - przejście do seniorów w 2016 r.
    Mateusz Borowicz- przejście do seniorów w 2016 r.

    Unia Leszno
    Tofik Musielak - przejście do seniorów w 2015 r.
    Piotr Pawlicki - przejście do seniorów w 2016 r.
    Bartosz Smektała - jeszcze ma czasu, a czasu....
    Marcin Nowak - przejście do seniorów w 2017 r.
    Michał Piosicki - przejście do seniorów w 2018 r.

    Włókniarz Częstochowa
    Artur Czaja - kończy wiek juniora w 2015 r.
    Hubert Łęgowik - kończy wiek juniora w 2016 r.
    Oskar Polis - kończy wiek juniora w 2017 r.
    Rafał Malczewski - kończy wiek juniora w 2015 r.

    Sparta Wrocław
    Patryk Malitowski - kończy wiek juniora w 2014 r.
    Patryk Dolny - kończy wiek juniora w 2014 r.
    Mike Trzensiok - kończy wiek juniora w 2017 r.

    Wybrzeże Gdańsk
    Krystian Pieszczek - kończy wiek juniora w 2016 r.
    Dominik Kossakowski - kończy wiek juniora w 2018 r.
    Patryk Beśko - kończy wiek juniora w 2016 r.

    Stal Rzeszów
    Łukasz Sówka - kończy wiek juniora w 2014 r.
    Grzegorz Bassara - kończy wiek juniora w 2016 r.

    Orzeł Łódź
    Maksym Drabik - ma jeszcze czas

    GKM Grudziądz
    Mateusz Rujner - kończy wiek juniora w 2017 r.
    Oskar Bober - kończy wiek juniora w 2018 r.

    Start Gniezno
    Adrian Gała - kończy wiek juniora w 2016 r.

    (jak pomyliłem się gdzieś, to dajcie znać)

    Ostatnio edytowane przez unimil_to_run ; 08-11-2014 o 21:39
    Bandytą mogę być, nie politykiem.

  2. Powrót do góry    #2
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Do Leszna mógłbyś dodać Daniela Kaczmarka (rocznik '97) i Dominika Kuberę (rocznik '99).

    pozdr

    Wysłane z Tapatalk
    Ostatnio edytowane przez Aussie ; 08-11-2014 o 21:52

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec Awatar Mariner
    Dołączył
    05-10-2008
    Postów
    956
    Kliknij i podziękuj
    9
    Podziękowania: 155 w 89 postach
    Nie ma problemu szkolenia juniorów w Polsce.
    Wręcz jest ich za dużo.
    Osobiście nie zauważę nawet braku Malitowskiego, Dolnego, Sówki,
    nie wspominając o słabszych. Na ich miejsce znajdą się kolejni,
    pewnie nie gorsi a może lepsi

  4. Powrót do góry    #4
    Zaawansowany Awatar unimil_to_run
    Dołączył
    05-04-2014
    Postów
    1,859
    Kliknij i podziękuj
    246
    Podziękowania: 363 w 210 postach
    W rankingu nie uwzględniałem wszystkich, stąd brak niektórych mniej wybijających się juniorów, bo myślę, że w każdym klubie by się po kilku znalazło(poza może Rzeszowem i Łodzią)
    Najgorsze jest dla mnie osobiście to, ze nie widzę teraz zbyt wielu dobrych 16-17latków, którzy już w takim wieku pokazywali się z dobrej strony. Nie tak dawno temu w takim wieku punkty robili Zmarzlik, Dudek czy Pawliccy. Teraz z debiutantów najlepsze wraże robi nieuwzględniony w rankingu Kacper Woryna.
    Wśród naszych juniorów gołym okiem widoczna jest przeciętność. Skoro za nadzieje polskiego żużla uchodzi ktoś taki jak Adrian Gała, to znaczy, że jest bardzo źle.
    Żniwo problemu dotknie nas za dwa lata.
    Więcej napiszę jutro.
    Bandytą mogę być, nie politykiem.

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec Awatar Mariner
    Dołączył
    05-10-2008
    Postów
    956
    Kliknij i podziękuj
    9
    Podziękowania: 155 w 89 postach
    Rocznik który wymieniłeś z Musielakiem i Woźniakiem jako najbardziej rokującymi i tak był kiepski.
    Tenże wymieniony Zmarzlik/Pawlicki/Dudek robił punkty od raz głównie
    dlatego bo od początku miał mega fury, a także pomoc żużlowej rodziny od pierwszego kółka,
    nie znaczy to że inni 16-17 latkowie nie zatrybią później.
    U Szwedów czy Duńczyków to może być nawet 23-25 na dużą karierę i koło 30 na dobrego ligowca.
    Polak do tego czasu się zniechęci tym że nie dostanie takiej kapusty jak juniorzy którzy trzepią punkty,
    ale do 21-22 roku życia to jest masa czasu.
    Jedyne żniwo jakie mnie dotyka i to aktualnie,to fakt że ktoś sobie wymyślił że młodzieżowcy muszą startować w lidze obowiązkowo (w tym układzie nie ma się co dziwić że Gała ma pozycję jaką ma i może dyktować warunki), na domiar złego w liczbie dwóch, na domiar jeszcze gorszego ten lepszy musi dzielić się startami z tym słabszym który może kompletnie się nie nadawać, co jest jedną z patologii.

    A co do demografii to jest jedna dobra wiadomość dla młodych żużlowców:
    niech idą na studia, teraz taka demografia że biorą każdego

  6. Powrót do góry    #6
    Zaawansowany Awatar inzynier
    Dołączył
    21-11-2002
    Postów
    1,897
    Kliknij i podziękuj
    21
    Podziękowania: 90 w 75 postach
    Adrian Gała – 1 (1,0,0) - tegoroczny występ w meczu ligowym w Bydgoszczy, jakoś wrażenia nie zrobił...
    Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-07-2006
    Postów
    805
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 119 w 71 postach
    Problem wyolbrzymiony, żeby nie powiedzieć - stworzony sztucznie. W tym roku błysnęło kilka nowych nazwisk (Woryna, Drabik, Smektała, czy mniej oczywiste, typu Niedźwiedź), w przyszłym zapewne pojawia się kolejni. Obecnie i tak mamy fantastyczną generację juniorów, i nawet jeśli w najbliższych latach będzie pod tym względem słabiej, to i tak nie ma co rozpaczać. Talenty o podobnej skali co Zmarzlik, Pawlicki czy Przedpełski nie trafiają się często. Wyszło akurat tak, że wszyscy trzej są z (prawie) jednego rocznika. Tak jak Kołodziej i Kasprzak z '84, Hampel i Kurmański z '82, starszy Pawlicki i Janowski z '91 itp. Są lata tłuste i lata chude. Dla przykładu, z roczników 89-90 w dorosłym żużlu nie wybił się NIKT. Dosłownie. Dwa roczniki z rzędu bez ani jednego przyzwoitego zawodnika. Zdarza się, tak po prostu. Nie panikujmy, polski żużel ma się dobrze.

  8. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi markuz za jego przydatny post!

    Buszmen (09-11-2014), Rozi22 (28-06-2017), Yozayan (09-11-2014)

  9. Powrót do góry    #8
    Zaawansowany Awatar unimil_to_run
    Dołączył
    05-04-2014
    Postów
    1,859
    Kliknij i podziękuj
    246
    Podziękowania: 363 w 210 postach
    Czy ja wiem, czy tak wyolbrzymiony. ..
    Spośród wszystkich ekstraligowych drużyn jedyną drużyną godną pochwałą jest Leszno. Odchodzi Musielak, ale czeka w kolejce Smektała.
    A pozostałe? Gorzowowi trafił się Zmarzlik, a przed nim był najwyżej Przemek Pawlicki. Z całym szacunkiem do Cyfera, to jeśli on nie przejdzie jakiejś wielkiej metamorfozy, to utonie w pierwszej lidze.
    Zielona Góra zbiera teraz "plony" swojej polityki polegającej na myśleniu "tu i teraz". Sprowadzano cudaków typu Sówka, Adamczewski, którzy miernie jeżdżąc blokowali miejsce swoim. Teraz jak czytam jakieś peany na temat Zgardzińskiego, który w nastoletnim wieku musiał zrzucić 10 kg (!!!), to brak słów. Podobną politykę widzę prowadzi Wrocław, gdzie od czasów Janowskiego nikt sensowny się dawno nie trafił.
    W Toruniu z kolei szczycono się liczną juniorów w szkółce, jednak z tego ostał się jedynie Przedpełski. O Pulczyńskich to aż żal pisać. Już dawno upadł mit super toruńskiej szkoły szkolenia wychowanków.

    Ogólnie widzę to tak:
    - coraz mniej ludzi garnie się do uprawiania tego sportu
    - kluby coraz mniej chętnie łożą jakiekolwiek środki na szkolenie adeptów, bo junior ma mieć sprzęt i od razu wszystko umieć.
    - kluby w meczach niechętnie stawiają na trzech juniorów w meczu, dając jeszcze najlepszego juniora pod 15, bo przecież wygrać juniorski 5:1 jest takie ważne w skali meczu, że ho ho. Jak już Gorzów wpadł na pomysł (czyt. został do tego zmuszony przez uraz Gapińskiego), żeby wystawić Łukasza Kaczmarka, to nie dostał ani jednej szansy wyjazdu na tor w meczu praktycznie wygranym już po 8. biegu.
    Dając szansę juniorom występu w lidze pokazujemy także rodzicom innych juniorów, że ich łożenie kasy na speedway ma sens i ich syn również może otrzymać szansę jazdy w meczu.
    - MDMP i tego typu rozgrywki już teraz wyglądają żałośnie personalnie, co zniechęca tylko dalszych chcących pobawić się w sport żużlowy. Jak ktoś mi mówi, że od nauki nie jest liga, to niedowierzam. Gdzie 18 latek nauczy się m.in. walczyć z lepszymi od siebie rywalami, bywa że z GP i oswajać z presją, jak nie w meczu ligowym?
    - "mamy fantastyczną generację juniorów" - Zmarzlik dał się sklonować?
    Spośród tych, co odchodzą do seniorów, to widzę może dwóch zawodników, którzy będą w stanie jeszcze coś wyciągnąć w seniorskim żużlu. Mam na myśli przede wszystkim Musielaka i Gomólskiego. Tylko że mają oni o wiele mniejsze umiejętności niż 21-letni Hampel i tym samym ciężko mi uwierzyć, że będą w stanie nadrobić braki z jazdy juniorskiej w seniorskim żużlu, kiedy to w meczu ligowym bywa że masz jeden wyścig i albo punktujesz, albo przywozisz zero i możesz się pakować.

    Moim zdaniem wiele zależy od najbliższych dwóch lat.
    Ostatnio edytowane przez unimil_to_run ; 09-11-2014 o 14:48
    Bandytą mogę być, nie politykiem.

  10. Powrót do góry    #9
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,307
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,362 w 1,672 postach
    Do tego co napisał markuz dodałbym jeszcze pytanie w jaki sposób miałoby nas dotknąć to ewentualne słabsze pokolenie. Bo żeby doszło do zmian w układzie sił to musi być jakaś silna konkurencja, a ja jakoś nie widzę żadnej potężnej armii juniorów zagranicznych czekających tylko na przejęcie pałeczki. Mało tego, zdecydowana większość młodzieżowców z innych krajów, z którymi są pokładane jakieś nadzieje na przyszłość, również nie jest najmłodsza:

    Dania: Mikkelsen '94, Bech '94
    Szwecja: Thorssell '93, Berntzon '93, Engman '94
    Wlk. Bryt.: Garrity '93, Howarth '94, R.Lambert '98 (na upartego można dołożyć jeszcze A.Ellisa '96)
    Rosja: Loktaev '94, Tarasenko '94, Czalov '95
    Czechy: Milik '93, Krcmar '96
    Niemcy: Huckenbeck '93, Haertel '95
    Australia: Morris '94, Fricke '96, B.Kurtz '97 (i tu, kolejny raz na upartego można dorzucić Heepsa '95)

    Dla porównania - Polska: K.Gomólski '93, Musielak '93, Woźniak '93, Pi.Pawlicki '94, Zmarzlik '95, Przedpełski '95, Woryna '96, Smektała '98

    Chyba więc nie jest tak najgorzej.

  11. Powrót do góry    #10
    Super Typer Hop - Bęc Awatar Franz
    Dołączył
    01-12-2005
    Postów
    1,623
    Kliknij i podziękuj
    55
    Podziękowania: 331 w 152 postach
    Cytat Zamieszczone przez unimil_to_run Zobacz posta
    Zielona Góra zbiera teraz "plony" swojej polityki polegającej na myśleniu "tu i teraz". Sprowadzano cudaków typu Sówka, Adamczewski, którzy miernie jeżdżąc blokowali miejsce swoim.
    Nie do końca rozumiem zarzut o "blokowanie miejsca". Jeździli, bo widocznie byli lepsi. Regulamin jest jaki jest i trudno kosztem wyniku meczu ekstraligowego forować słabych adeptów. Są u nas rozgrywki przeznaczone specjalnie dla młodzieży i tam właśnie najmłodsi żużlowcy powinni szlifować swoje umiejętności i korygować błędy w jeździe. Dopiero gdy się sprawdzą, powinni otrzymywać szansę występu w "dorosłych" zawodach. Najwyższa klasa rozgrywkowa nie jest i nie może być poligonem doświadczalnym.

    Podobną politykę widzę prowadzi Wrocław, gdzie od czasów Janowskiego nikt sensowny się dawno nie trafił.
    Słowo - klucz: sensowny. Było trochę tych młodzików w szkółce, porobili licencje i... tyle. Po prostu byli słabi. Najlepszym wrocławskim wychowankiem z ery po Janowskim jest Malitowski i co można dobrego powiedzieć o jego jeździe? Szkolenie wygląda u nas beznadziejnie i wynika to z kilku przyczyn: z jednej strony klub zaniedbał starty juniorów w zawodach młodzieżowych, z drugiej zaś może niekoniecznie warto było inwestować w - brutalnie rzecz ujmując - słaby materiał?

    W Toruniu z kolei szczycono się liczną juniorów w szkółce, jednak z tego ostał się jedynie Przedpełski.
    Osobiście wychodzę z założenia, że lepsza jakość niż ilość. Sto razy lepiej mieć jednego Przedpełskiego niż dziesiątki Pulczyńskich. Żużlowi nie potrzeba licznych juniorów, tylko dobrych juniorów

    kluby w meczach niechętnie stawiają na trzech juniorów w meczu, dając jeszcze najlepszego juniora pod 15, bo przecież wygrać juniorski 5:1 jest takie ważne w skali meczu, że ho ho.
    Trzech juniorów w składzie meczowym to najczęściej pewna porażka, więc specjalnie mnie nie dziwi, że klubowi włodarze nie kwapią się do takich pomysłów. Zresztą Włókniarz pokazał w minionym sezonie drużynę naszpikowaną juniorami i zachwytu u swoich sympatyków ani u przeciwników nie wzbudził Przepisy są natomiast nieubłagane: bieg juniorski jest tak samo ważny punktowo jak każdy inny.

    Dając szansę juniorom występu w lidze pokazujemy także rodzicom innych juniorów, że ich łożenie kasy na speedway ma sens i ich syn również może otrzymać szansę jazdy w meczu.
    - MDMP i tego typu rozgrywki już teraz wyglądają żałośnie personalnie, co zniechęca tylko dalszych chcących pobawić się w sport żużlowy. Jak ktoś mi mówi, że od nauki nie jest liga, to niedowierzam. Gdzie 18 latek nauczy się m.in. walczyć z lepszymi od siebie rywalami, bywa że z GP i oswajać z presją, jak nie w meczu ligowym?
    Liga, zwłaszcza profesjonalna, nie jest szkołą dla początkujących. To jest wyższy stopień, "żużlowy uniwersytet". Ilu osiemnastolatków byłoby w stanie walczyć z Woffindenem, Iversenem, Hancockiem? Mam na myśli prawdziwą rywalizację, a nie powąchanie dymu i zarobienie szprycy. Co to za nauka przyjechać pół okrążenia za doświadczonym zawodnikiem? Popieram stawianie na młodych, ale sensowne. Rzucanie na głęboką wodę to nie metoda - wyzwania trzeba skutecznie stopniować.
    1952 1953 1954 1955 1956 1957 1958 1963 1967 1968 1993 1994 1995 1999 2001 2002 2004 2006 2007 2015

    ...this is Sparta!

  12. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-07-2006
    Postów
    805
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 119 w 71 postach
    Cytat Zamieszczone przez unimil_to_run Zobacz posta
    Czy ja wiem, czy tak wyolbrzymiony. ..
    Spośród wszystkich ekstraligowych drużyn jedyną drużyną godną pochwałą jest Leszno. Odchodzi Musielak, ale czeka w kolejce Smektała.
    A pozostałe? Gorzowowi trafił się Zmarzlik, a przed nim był najwyżej Przemek Pawlicki.
    Ale czy naprawdę musimy co roku wypuszczać pięciu zawodników na poziomie ligowej czołówki? No zastanów się. Miejsca w składach by zabrakło. Akurat Leszno masowo produkuje wychowanków od wielu, wielu lat, więc to, że obecnie przewodzą pod tym względem w lidze, nie jest ani nowością, ani żadnym szokiem.

    Z całym szacunkiem do Cyfera, to jeśli on nie przejdzie jakiejś wielkiej metamorfozy, to utonie w pierwszej lidze.
    Nawet jeśli, to co z tego? Pierwsza liga też potrzebuje zawodników.

    Teraz jak czytam jakieś peany na temat Zgardzińskiego, który w nastoletnim wieku musiał zrzucić 10 kg (!!!), to brak słów.
    No ale zrzucił, więc w czym problem?

    Podobną politykę widzę prowadzi Wrocław, gdzie od czasów Janowskiego nikt sensowny się dawno nie trafił.
    A w czasach przed Janowskim niby było lepiej?

    W Toruniu z kolei szczycono się liczną juniorów w szkółce, jednak z tego ostał się jedynie Przedpełski. O Pulczyńskich to aż żal pisać. Już dawno upadł mit super toruńskiej szkoły szkolenia wychowanków.
    Widocznie Przedpełski jako jedyny się nadawał. Wbrew pozorom, ciężka praca to nie wszystko. Do uprawiania takiego sportu naprawdę trzeba mieć talent i, no cóż, trochę zrytą banię. To nie jest tak, że co drugi nastolatek mógłby zostać żużlowcem, tylko kulejący system szkolenia na to nie pozwala.

    Ogólnie widzę to tak:
    - coraz mniej ludzi garnie się do uprawiania tego sportu
    - kluby coraz mniej chętnie łożą jakiekolwiek środki na szkolenie adeptów, bo junior ma mieć sprzęt i od razu wszystko umieć.
    To samo czytam od 10 lat. A jaki lament był w momencie uwolnienia rynku i dopuszczenia zagranicznych juniorów, rany boskie. Że teraz to już w ogóle polskie szkolenie umrze, wszyscy wylądują w drugiej lidze a Ekstraliga zapełni się młodymi Duńczykami i Szwedami. Od tego czasu pojawili się Pawliccy, Janowski, Dudek, Musielak, Zmarzlik, Przedpełski i wielu nieco mniej utalentowanych, ale wciąż dobrych juniorów. Gdzie są ci wszyscy młodzi Szwedzi, którzy mieli wygryźć naszych? Jedynie Duńczycy podejmują walkę, ale na naszym podwórku i tak wybiło się może z trzech.

    - kluby w meczach niechętnie stawiają na trzech juniorów w meczu, dając jeszcze najlepszego juniora pod 15, bo przecież wygrać juniorski 5:1 jest takie ważne w skali meczu, że ho ho. Jak już Gorzów wpadł na pomysł (czyt. został do tego zmuszony przez uraz Gapińskiego), żeby wystawić Łukasza Kaczmarka, to nie dostał ani jednej szansy wyjazdu na tor w meczu praktycznie wygranym już po 8. biegu.
    Polski junior i tak ma przywilej trzech biegów w meczu. Zagraniczni w swoich ligach takiego komfortu nie mają.

    Dając szansę juniorom występu w lidze pokazujemy także rodzicom innych juniorów, że ich łożenie kasy na speedway ma sens i ich syn również może otrzymać szansę jazdy w meczu.
    To może w ogóle zwiększmy wymaganą liczbę juniorów w meczu do pięciu. Wtedy dopiero wszyscy rodzice będą zachęceni.

    - MDMP i tego typu rozgrywki już teraz wyglądają żałośnie personalnie, co zniechęca tylko dalszych chcących pobawić się w sport żużlowy. Jak ktoś mi mówi, że od nauki nie jest liga, to niedowierzam. Gdzie 18 latek nauczy się m.in. walczyć z lepszymi od siebie rywalami, bywa że z GP i oswajać z presją, jak nie w meczu ligowym?
    A kto powiedział, że 18-latek MUSI od razu dostać szansę rywalizowania z najlepszymi? Czy 18-letni piłkarz dostaje od razu możliwość grania przeciwko Suarezowi, Messiemu, Ronaldo, czy najpierw jednak musi sobie zasłużyć i wybić się wśród swoich rówieśników?

    - "mamy fantastyczną generację juniorów" - Zmarzlik dał się sklonować?
    Aha, czyli Pawlicki i Przedpełski już nie zasługują na miano "fantastycznych". Chłopie, czego ty oczekujesz? Że co roku każdy klub będzie wystawiał nowego wychowanka, który natrzaska po 10 punktów w meczu? Spójrz na to, jak w ostatnich latach wyglądaliśmy w IMŚJ. Rok temu - SIEDMIU zawodników w finałach, w tym trzy pierwsze miejsca. W tym roku - czterech zawodników w finałach (bez Zmarzlika!), w tym dwa pierwsze miejsca. Z Bartkiem zapewne obsadzilibyśmy całe podium. I ty jeszcze mówisz, że nie mamy fantastycznych juniorów? Daj spokój. Nasza dominacja w juniorskim świecie jest tak niepodważalna, że aż mi wstyd, że muszę to komuś tłumaczyć.

    Spośród tych, co odchodzą do seniorów, to widzę może dwóch zawodników, którzy będą w stanie jeszcze coś wyciągnąć w seniorskim żużlu. Mam na myśli przede wszystkim Musielaka i Gomólskiego. Tylko że mają oni o wiele mniejsze umiejętności niż 21-letni Hampel i tym samym ciężko mi uwierzyć, że będą w stanie nadrobić braki z jazdy juniorskiej w seniorskim żużlu, kiedy to w meczu ligowym bywa że masz jeden wyścig i albo punktujesz, albo przywozisz zero i możesz się pakować.
    21-letni Hampel kończył wiek juniora jako IMŚJ, a już rok później zajął 8 miejsce w generalce GP. Sorry, ale nie każdy odchodzący junior może zdobywać IMŚJ, zaczynać jeździć w GP i łapać miejsce w TOP8.

    Moim zdaniem wiele zależy od najbliższych dwóch lat.
    A moim zdaniem powinieneś zająć swoją głowę czymś, co faktycznie jest jakimkolwiek problemem. A nie fikcyjnym brakiem talentów w Polsce. Jeszcze niedawno mieliśmy jednego Golloba i długo, długo nic. Teraz mamy kilku zawodników ze światowej czołówki i wielu aspirujących. Od 2013 roku czterech Polaków wygrywało rundy GP. CZTERECH. Wiesz, ilu wygrywało rundy w okresie 1995 - 2012? Trzech. W ciągu 18 lat. I to licząc naturalizowanego Holtę. A w kolejce czekają następni, bo nie wierzę, że taki Piotr Pawlicki nie poradzi sobie w GP.

    Więc sorry unimil, nic osobistego, ale pieprzysz po całości i masz oczekiwania z kosmosu. Ciesz się tym, co jest, bo jest naprawdę fajnie.
    Ostatnio edytowane przez markuz ; 09-11-2014 o 15:53

  13. Powrót do góry    #12
    Użytkownik
    Dołączył
    04-06-2005
    Postów
    306
    Kliknij i podziękuj
    76
    Podziękowania: 89 w 51 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta

    Niemcy: Huckenbeck '93, Haertel '95

    Haertel '98 chyba że sam nie wie kiedy się urodził http://michael-haertel.de/index.php/steckbrief
    Tych Duńczyków można wypisać jeszcze kilku, Do ruskich Kulakow'95 a do Szwedów bym dodał J.Anderssona '96.

  14. Powrót do góry    #13
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,307
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,362 w 1,672 postach
    Haertela sprawdzałem na speedwayresults, więc rzeczywiście może być błąd. Z Duńczyków zapomniałem o Porsingu, natomiast J.Anderssona widziałem parę razy i póki co jego jazda na kolana mnie nie rzuciła.

  15. Powrót do góry    #14
    Ekspert
    Dołączył
    25-08-2003
    Postów
    10,983
    Kliknij i podziękuj
    2,030
    Podziękowania: 1,496 w 991 postach
    Aktualnie jest spora grupa bardzo utalentowanej młodzieży w wieku 16-17 lat że nie wspomne o Bartku Smektale,Dominiku Kuberze,Rafałe Karczmarzu,Sebastianie Niedzwiedziu,Maksymie Drabiku czy kilku innych. Także o nasz żużel możemy być spokojni. Prawda jest taka że jedni odchodzą ale na ich miejsce przychodzą nie gorsi.

  16. Powrót do góry    #15
    Użytkownik Awatar Gruby dziadek z Miszkolca
    Dołączył
    19-04-2016
    Postów
    110
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak to bedzie

  17. Powrót do góry    #16
    Ekspert
    Dołączył
    25-08-2003
    Postów
    10,983
    Kliknij i podziękuj
    2,030
    Podziękowania: 1,496 w 991 postach
    Cytat Zamieszczone przez Gruby dziadek z Miszkolca Zobacz posta
    Jak to bedzie


    W 2017 SPOKOJNE MOGA BYC KLUBY

    Gorzów-Karczmarz i Nowacki prezentują się świetnie

    Leszno- Kaczmarek,Kubera Smektała mimo że nie jada teraz na wysokim poziomie to jednak utalentowana mlodzież

    Wrocław - Drabik i ostatni rok juniorki Drózdz

    Tarnow - Rempała i Rolnicki

    Rybnik - ostatni rok juniorki Woryny,jest tez Chmiel

    PROBLEMY MOGA MIEC

    Toruń- co prawda jest duży talent Krakowiak ale chłopak co chwile kontuzja, IKS ciężko powiedzięc czy z tej mąki będzie chleb

    Zielona Góra - jest Alex ale to zawodnik na 2-3 punkty w elidze średnio,drugiego juniora brak

    Grudziadz- Rujner będzie ostatni rok juniorem a boją sie go do Gorzowa puscic
    Ostatnio edytowane przez spitt22 ; 19-04-2016 o 13:33

  18. Powrót do góry    #17
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    24-06-2002
    Postów
    7,342
    Kliknij i podziękuj
    17
    Podziękowania: 1,404 w 890 postach
    nie powinno być większych problemów w najbliższych latach z polskimi juniorami. wystarczy że starsi i mądrzejsi dbający o dobro żużla uchwalą przedłużenie wieku juniorskiego np do 29 roku życia, i tym sposobem będzie można zająć się ważniejszymi sprawami niż szkolenie młodzieży.
    UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!

    Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.

  19. Powrót do góry    #18
    Stały bywalec Awatar młody_piernik
    Dołączył
    03-10-2014
    Postów
    1,393
    Kliknij i podziękuj
    1,602
    Podziękowania: 388 w 222 postach
    zgadzam się z kolegą wyżej

    moim zdaniem adepci są też zbyt wybredni w kwestiach finansowych, przyjdzie taki i myśli, że za małe pieniądze sprzęt dostanie i jeszcze mu dopłacą za udział w jakichś zawodach młodzieżowych, zamiast się cieszyć każdą możliwością jazdy

    nie stać cię, nie masz bogatych rodziców - wynoś się z żużla łachudro, zajmujesz miejsce tym, którzy się czegoś dorobili i ich stać na żużel

    a najgorsze są te młokosy "zajarane" speedwayem, wścibskie dzieciaki które by chciały przeszkadzać poważnym, bogatym zawodnikom w parku maszyn, i uczyć się podstaw ZA DARMO!; nie ma głupich, opróżnij kieszonki to my ci pokażemy co i jak, ławka u nas szeroka, pan Władziu cię wsadzi na minimotorek i śmigaj; że jak? że niby chciałbyś jeździć na poważnie, chociażby w niższych i zagranicznych ligach? a kto za to zapłaci? najpierw coś osiągnij na minitorze, szczylu a potem... potem się zobaczy, najważniejsze, żebyś licencję miał...
    "Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016

    "A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016

  20. Powrót do góry    #19
    Początkujący
    Dołączył
    05-12-2018
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    jest sporo dobrych juniorów, z ktorych będą zawodowcy

  21. Powrót do góry    #20
    Początkujący
    Dołączył
    25-03-2019
    Postów
    13
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    junior

    co do juniorów to masz racje

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •