na razie wygląda to na podczepianie się piłkarskiego falubazu pod kasę, którą z miasta dostaje ukp. na dowhanie na pewno zrobiła wrażenie dotacja dla ukp w 2014: 750 tys. zł (nie wiem, ile w tym roku?). jak ktoś zauważył, to już 13. fuzja w zielonogórskim futbolu po 1945r. jeśli cel był krótkowzroczny i był nim skok na miejską kasę, to nie wróżę dużych sukcesów nowemu projektowi. jeśli cele są wyższe, to wszystko zależy od zainteresowania kibiców - miejskich pieniędzy nie starczy, a prywatnej kasy nie będzie nikt pompował w temat, który zainteresuje w porywach 300-700 kibiców. na więcej nie ma co z kolei liczyć bez infrastruktury, czyli stadionu, który pomieściłby co najmniej 10-15 tys. widzów. będzie więc jak z koszykówką w mieście - garstka widzów dopóki zastal nie stał się stelmetem i nie zagościł w dużej hali.
stadion zagłębia lubin kosztował chyba 150 mln zł - skąd wziąć takie siano? kto to udźwignie? miasto już ledwo zipie, bo inwalida chciał reelekcji i wybudował nam crs za 160 mln zł.
mrzonki.