wszystkim zielonogórcom zycze wesołych swiąt
PS .sobotch ! Tobie oczywiscie tez !
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
Tak na marginesie powiem, że Mikkel Bech już gdzieś kontrakt podpisał. Czy na pewno chodzi o Falubaz?
https://twitter.com/mikkelbechj
Ostatnio edytowane przez unimil_to_run ; 24-12-2014 o 08:52
Bandytą mogę być, nie politykiem.
No złota kuna nam życzę.
Wszystkiego dobrego, zawodnikom przejechania bez kontuzji całego sezonu a nam mijanek i walki przez 4 okrążenia życzę.
Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk
IN PROTAS I TRUST !!!
Ja jestem zadowolony, że trafił do nas Walasek, który był moim faworytem od początku.
W międzyczasie pojawiły się dwie inne opcje (Hancock i Kildemand) i nie płakałbym, gdyby jeden z nich trafił do Falubazu, ale fajnie będzie znowu zobaczyć Walaska tam gdzie jego miejsce
Biorąc za i przeciw to wg mnie najlepszy wybór, choć zdania są podzielone i tak wszystkim nie dogodzisz
Walasek to dla mnie taki wychowanek czystej krwi i bardzo się cieszę, że miałem możliwość obserwowania jego kariery żużlowej od początku. Waleczny, utalentowany, nadzieja, ciągnący wynik drużyny, a gdy trzeba było to spotykał się z krytyką (nawet w 2007 dostawał zj**ki na tym forum) w przeciwieństwie do dzisiejszych młodych żużlowców-maskotek. Mi też zdarzało się czasami krytykować Walaska i nie płakałem, gdy odchodził w 2010, ale po tylu latach fajnie, że znowu u nas.
Od czasów Morawskiego w Falubazie pojawiło się czterech topowych zawodników: Protas, Walasek, Kurmański i Dudek (może trochę wcześnie na ocenę, ale zakładam, że to będzie solidny ligowiec, a może coś więcej).
Trzech z nich pojedzie teraz w Falubazie.
Wesołych Świąt i DMP 2015!
P.S. To jest Falubaz:
Ostatnio edytowane przez sfp ; 24-12-2014 o 14:08
Masz rację SFP. Lepiej bym tego nie wyraził!
Dodam tylko, że jeszcze będzie okazja ściągać do klubu utalentowanych Dunów, Szwedów czy Rosjan a dopóki mamy takich wychowanków jak Walasek (było nie było ikona tego klubu i całego naszego żużla ostatniego dwudziestolecia) to ich doceniajmy. Bo kiedyś obyśmy nie musieli jeszcze tęsknić za swoimi wychowankami tej klasy. Może ma trudny charakter ale na żużlu ministranci nie jeżdżą. Podoba mi się też, że Grzegorz jest na tyle kumaty, że nie wciska żadnych bajek o tym jak to kocha Falubaz tylko czeka pewnie na sezon aby czynami udowodnić, że będzie walczył za ten klub, kibiców i miasto.
Przyszedł do nas do I ligi choć na pewno na brak ofert nie narzekał, bronił Dudka w Gorzowie przed Gollobem i jak trzeba to stanie w obronie barw żółto-biało-zielonych. A że nieraz coś palnie w nerwach. Taki już jest i przynajmniej bywa zabawnie
P.S. Tak jakby nikomu z nas nie zdarzyło się palnąć czegoś głupiego po pijaku albo w zdenerwowaniu...
Prawdopodobnie szybciej padnie coś głupiego w jego stronę po dwóch zerach niż jemu się coś palnie ale to nie temat do karpia no bo można zadławić się ośćmi.Wesołych Świąt choć już trwają Falubazy
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Wesołych świąt !
dzisiaj zaliczyłem wszystkie trzy nowe ronda. pod rząd i bez żadnych przerw. to pod crs-em rusza się najlepiej, a to pod auchan lubi być brane na większej prędkości.
Po trzech rondach pod rząd należą Ci się cztery skrzyżowania przerwy. Mam nadzieję, że nie złamałeś regulaminu.
Dzisiaj było spoko, bo mały ruch. Szkoda, że nie testowałeś przed świętami- szczególnie tego przy auchan!
Nagle w jednym miejscu spotykają się FKR, FNW, FZI, FZG, FSW i jakaś przybłęda z FG i nikt nie wie o co kaman
Nie wiem kto to zaprojektował- pomijam tego który to przyklepał- ale musiał być na mega bombie
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 27-12-2014 o 00:58
Tak tylko mi się skojarzyło ze zdjęciem Walaska
,,Przenajświętszy II-ligowy WŁÓKNIARZ"
mi sie skojarzylo z tym
przemyslaw-wipler_17541356.jpg
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Rondo przy Auchan robił ktoś z Zawarcia albo ktoś kto koniecznie chce się poczuć jak w mieście Warsiawie.Jadąc od strony Łężyc mamy Proszę Państwa na prawym pasie strzałeczki w prawo albo prosto...wjeżdżamy sobie na rondo i mamy już tylko w prawo.Gdzie tu przestrzeń aby wjechać na odpowiedni pas.Ba...jak już wbijemy to trza od razu uciekać dalej na lewy bo zamiast w kierunku Zastal Areny wjedziemy na Intermarche.To jest perwekcyjna kostka rubika,labirynt,eliminacja niepełnosprawnych : Myślałem że rondo przy McDonald to szczyt możliwości ale to jest ewenementem przewyższającym piramidy Heopsa. Miasto powoli staje się dostępne jedynie dla wybitnych mózgów w typie Karpow-Kasparow.
Wie ktoś może dlaczego przed rondem centralnym stoi nieoznakowana i nieoświetlona przyczepa??? Stoi jak na polu i lada moment jakiś zmęczony kierowca po sobotniej labambie może do niej wjechać.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Rusty, dobre wiesz kto moze chceiec przeniesc stolice do ZG
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Rusty
Rusty, myślenie nie boli. Spróbuj choć raz pomyślećRondo przy Auchan robił ktoś z Zawarcia albo ktoś kto koniecznie chce się poczuć jak w mieście Warsiawie.Jadąc od strony Łężyc mamy Proszę Państwa na prawym pasie strzałeczki w prawo albo prosto...wjeżdżamy sobie na rondo i mamy już tylko w prawo.Gdzie tu przestrzeń aby wjechać na odpowiedni pas.Ba...jak już wbijemy to trza od razu uciekać dalej na lewy bo zamiast w kierunku Zastal Areny wjedziemy na Intermarche.To jest perwekcyjna kostka rubika,labirynt,eliminacja niepełnosprawnych : Myślałem że rondo przy McDonald to szczyt możliwości ale to jest ewenementem przewyższającym piramidy Heopsa. Miasto powoli staje się dostępne jedynie dla wybitnych mózgów w typie Karpow-Kasparow.
Na prawym pasie masz strzałkę do jazdy na wprost i w prawo. Już na rondzie masz linie przerywaną dla tych co chcą zjechać drugim zjazdem. Zasada jazdy po tym rondzie jest prosta. Musisz zmieniać pas ruchu chcąc zjechać drugim czy trzecim zjazdem. I tak chcąc zjechać trzecim zjazdem pas ruchu musisz zmienić dwukrotnie, chcąc zjechać drugim zjazdem pas ruchu zmieniasz jeden raz. Oczywiście pod warunkiem, ze na rondo wjeżdżasz prawym pasem. Takie rozwiązanie zmusza co prawda do myślenia, ale ma niewątpliwą zaletę której Ty dostrzec nie chcesz. Mianowicie, w godzinach szczytu rondo jest mniej zakorkowane, ruch jest bardziej płynny. Ci co wjeżdżają na rondo mają więcej miejsca. Nie ma już takiej sytuacji, że 90 % gamoni kurczowo trzyma się prawego pasa, mimo, że mają zamiar zjechać trzecim lub drugim zjazdem. Jednym słowem, taka akurat organizacja ruchu powoduje dużo większą przepustowość na tymże rondzie. Jedyny problem to to, że trzeba troszkę pomyśleć jak się poruszać po tym rondzie. Ale powoływanie się na intelekt Kasparowa czy Karpova to spore nadużycie.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Przepraszam, ale obecnie na tych rondach nie radzą sobie tylko ci niedzielni goście, którzy uważali, że prawy pas jest dla nich idealny, choćby i chcieli niczym Griswoldowie, w "europejskich wakacjach", robić kółka do usranej śmierci! Teraz wychodzi, kto potrafił się odnaleźć na rondzie, a kto ciapa. Zjeżdżasz pierwszym zjazdem, trzymaj się prawego pasa, drugim - środka, robisz spore kółko - lewy pas. Tam niczego trudnego nie ma. Ja z tego ronda cieszę się okrutnie i już nie mogę się doczekać mądrości mojej bratowej, która dotąd twierdziła, że wydziwiam, bo jeździ się prawym pasem. Ech, wezmę browary i wybiorę się z nią na wycieczkę, będzie cudownie słuchać te wszystkie "ale jak to pas się kończy?!", "przecież ja chcę dalej", " co za debil to wymyślił". Cudownie, tyle lat tłuczenia o kulturze jazdy, zachowaniu płynności i dynamiki na światłach, jazdy na suwak czy też właściwego zachowania na rondzie. W końcu triumfuje! Te ronda, dla mnie, to jak rodzinny wyjazd do Hyde Parku, tyle frajdy!
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Helikopter (29-12-2014), ciesiel (28-12-2014)
Mariusz nie ucz starego dinozaura myślenia bo akurat z jazdą po polskich rozpadliskach mam trochę doświadczenia...kto zaliczył choćby Wrocław ten się aż tak dużo już uczyć nie musi.To że na rondzie możesz zmieniać pas to ja wim tylko popatrz sobie ile ty masz tam przestrzeni??? No chłopie przy większym tłoku masz więcej ceregieli niż na starego typu rondzie bo to jest tylko chaos Na rondzie centRalnym (tam gdzie jedziesz pod górkę) jadąc od Zjednoczenia wjeżdżając na prawy pas dajesz kierunek że na niego skręcasz.Ten co wyjeżdża od McDonald już nie wie czy skręcasz w Wojska Polskiego czy do knajpy bo tak jest tam wszystko ściśniętę.Kolejny banał...jadąc tym rondem w stronę WSP pasem prawym nagle ten pas się rozdwaja.Tam masz taką wysepkę ze znakiem który informuję że czy na lewo czy na prawo to jeden ch... możesz tu i możesz tam nie zmieniając pasa bo to jakby jeden pas który się rozdwaja a potem łączy... ale ten co jedzie za Tobą już nie wie czy pojedziesz w lewo czy w prawo.I tu nie chodzi Mariusz o to że nie możesz jechać w kółko.Te oznaczenia są tendencyjne jak złote myśli Władysława Komarnickiego
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 28-12-2014 o 19:43
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Akurat rondo PCK jest moim zdaniem rozwiązane za.ebiście. Prościej się chyba nie dało. Wystarczy patrzeć na pasy i trzymać się swojego i kolizja nie ma prawa się zdarzyć. To się po prostu sprawdza. Przy poprzednim rozwiązaniu w tym miejscu korki zaczynały się z jednej strony od biblioteki, z drugiej od wiaduktu na Wojska Polskiego. Po przebudowie chyba nie zdarzyło mi się nie przejechać na jednej zmianie świateł. Korków brak, a przecież o to chodziło więc nie narzekaj Rusty
Bruno Schulz (29-12-2014), MrSelfDestruct (28-12-2014), ciesiel (28-12-2014)
No właśnie jak trzymasz się swojego to już na nim nie jesteś... przejazd przez rondo jest szybki bo miałeś już setki razy je przetestować,korki ciągną się od Zjednoczenia przez Dąbrówki aż po Focusa i różnicy nie widzę ale co mi tam...ja tylko śmigam traktorem po kwiatowej
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
No dobra, to z racji sezonu ogórkowego w żużlu, pytanie na rozluźnienie:
Jakie kewlary obstawiacie w przyszłym sezonie:
a) czarne
b) białe
c) żółto-biało-zielone
d) inne
Ja uważam, ze dobre byłyby czarne albo białe z elementami żółto-biało-zielonymi. I koniecznie mycha na złotym plastronie.
Np czarny kewlar ze złotą tarczą i mychą na klacie a od plastronu na boki szły by trzy pasy żółty, biały i zielony. Tak samo na ramionach na tej samej wysokości opaska żółto-biało-zielona. Można by też jakieś winne grona dodać gdzieś. Ale obawiam sie, że to by się kłóciło z przestrzenią na loga sponsorów.
Kewlary będą brązowe, przepisowe dla wszystkich.
Z kozich skór od Armanda
Castagny spod Turynu
Te ronda są bezkolizyjne? No niech Ci będzie.Obyś nie spotkał niedzielnego kierowcy bo wygląda na to że w Zielonej Górze zaczną liczyć się tylko kierowcy pokroju Schumachera i Kubicy.Być może kiedyś zabije Cię jakiś kierowca co zdał prawko po łapówce.Tego Ci akurat nie życzę.
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Kierowca z prawkiem po łapówce może mnie równie skutecznie zabić na parkingu pod blokiem. Kolizji na tym rondzie nie uświadczyłem, a jeżdżę tamtędy 2x dziennie.
EOT
ŻUŻEL:
Zgardziński i Strzelec zostają. Mam nadzieję, że klub będzie jednak stawiał na Alexa, ze Strzelca i tak już za wiele pożytku nie będzie. Istnieje nadal instytucja goscia? Dla niego to chyba najlepsze rozwiazanie.
Ostatnio edytowane przez Polonez_Truck ; 29-12-2014 o 15:47
Trochę Wam współczuję. Ja w Warszawie mam tylko jedno rondo, ale też nie mogę go rozgryźć (od lat!). Ciągle leżę na drugim łuku
Jak wrócisz w rodzinne strony to koniecznie musisz zaliczyć te rondo koło Auchan. A potem musisz orzec, jako człek z wielkiego świata, czy Rusty ma rację czy też bredzi Koniecznie weź ze sobą Tomka Lisa i Karolaka. Tylko Twoja opinia, może być dla Rustego, niemiarodajna. Karolak z Lisem powinni Rustego przekonac
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Te ronda są jednak bardzo dobre, dzisiaj zaliczyłem wszystkie, a było to około godziny 16, czyli w porze największego natężenia ruchu i przed żadnym z nich nie musiałem się zatrzymywać.
Ostatnio edytowane przez kapitan bomba ; 29-12-2014 o 20:38
Mariusz właśnie pokazywali w tv.zielonogórca który już obalił Miszcza Falubazu 2015! 3 promile miał ale na razie nie stwierdzono czy to szczęście z przepychu medali czy efekt kręćka porondowego
Moher może mieć problemy gdyż jego rondo warszawskie jest o tyle lepsze że jest duże...na naszym technicznym rondzie będzie musiał się ostro wyginać.Jest pogłoska że Paluch je preparował aby Adam miał zaprawę przedmeczową
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Ostatnio edytowane przez MoherPower ; 29-12-2014 o 19:36
Właśnie przeczytałem o chęci startów Walaska w Poole i jako kibic drużyny Falubazu gorąco apeluję, by do Anglowni się Walas nie wybierał, jeśli chcemy mieć pełny skład przez cały sezon
Walas powinien w Poole zgarnąć kasę za kontrakt i sprzęt, zaginąć przed pierwszym meczem, a potem pojawić się w Polsce z tekstem "Nie martwcie się, dzięki Bogu jestem z powrotem".
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Słuchając tego wywiadu na zachod.pl nie ma absolutnie najmniejszej wzmianki ze strony Walasa tego czym wszyscy sie tak jarają ze wychowanek itp ...
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
O tym, że wychowanek, jarają się tylko naiwniacy. No ale dzięki takim mrzonkom drużyna będzie ponoć miała tożsamość. Nie wiadomo jaką, ale będzie
Czytałem ostatnio w GL wywiad z niejakim panem Jasińskim - właścicielem Stelmetu, który narzekał, że trybuny na koszu niekiedy świecą pustkami. Podał przykład Euroligi i meczu z Lokomotivem. Zastanawiał się też, czy miasto wielkości ZG w ogóle jest w stanie pozwolić sobie na kosza na tak wysokim poziomie.
Myślałem, że niektórzy kibice w ZG po tłustych latach Falubazu po prostu znaleźli sobie nowe hobby i tłumnie zaczęli chodzić na kosza. Ale widać, że chyba jednak zbyt duże sukcesy od razu mogą trochę wypalić kibica - przecież Stelmet bardzo szybko zdobył mistrza Polski. Falubaz też kosił medale przez ostatnie lata. Chyba kibice w ZG poprzez bogactwo medali zrobili się trochę wybredni? Oczywiście nie mówię o prawdziwych kibicach, ale o kibicach sukcesu.
W Gorzowie na przykład prawdziwych kibiców żużla mamy wg moich szacunków około 5 tysięcy - to są kibice, którzy chodzą na każdy mecz i większość z nich kupuje karnety. Reszta interesuje się żużlem w zależności od wyników.
^^ Jasiński popełnił błędy o których tu nie raz pisałem, już na początku po awansie. Odciął się od kilkudziesięcioletniej historii klubu, nie zbudował bazy kibiców, zamiast współpracować z kibolami (tak jak to robi Falubaz) prowadził wojenki z młynem (również medialne). Dziś to się odbija na frekwencji.
Ostatnio przyjął również zasadę Dowhana w kwestii cen biletów (trzeba płacić za poziom) i się na tym przejechał.
Falubaz zdał sobie sprawę że potrzebna jest obniżka, Jasiński dalej trzyma się zasady i trzyma ceny.
Zastal przyjął żałosną postawę w kwestii finansowania, płacząc w mediach jak to mało mają pieniędzy i okazując zazdrość w sprawie sponsorów drużyny ze Zgorzelca.
Falubaz nie mówi o długach, sponsorów są setki, a więksi sponsorzy którzy chcą podpisywać to codzienność (medialna, ale to również buduje wizerunek i siłę drużyny)
Jasiński wykazuje się małomiasteczkowością, na problemy reaguje użalaniem się w mediach
Dowhan z Jasienia poszedł na całość i walczy o Warszawę. Typowy biznesmen, potrafi odpowiednie osoby zagadać i załatwić. Przy okazji budując swoją karierę na klubie.
Ostatnio edytowane przez MrSelfDestruct ; 30-12-2014 o 00:09
kapitan bomba (30-12-2014)
ale kto się jara, że wychowanek? Tutaj na forum głosy są raczej stonowane.
Walasek od lat znany jest z tego, że najważniejsza jest kasa. Nie znam kwot ale przypuszczam, że przychodząc do I-ligowego Falubazu, też musiał być dobrze zapłacony.
Całą otoczkę o wychowankach sprzedawał nam klub, a my to bez oporów przyjmowaliśmy i wkręcaliśmy się w jakieś teksty o magii czy kapitanie.
Żużel stał się objazdowym cyrkiem, niczym beczka śmierci, gdzie kilkudziesięciu typów jeździ po Europie i cieszy oko gawiedzi. W niedziele jadą w Polsce przeciw sobie, we wtorek w jednej drużynie w Szwecji, a po drodze znów przeciw sobie w Danii, czy na Wyspach.
Jakiekolwiek przywiązanie mają jedynie kibice. Wkręcamy sobie, jaką to magię tworzy Falubaz, jak każdy chce tu jeździć. Zawodnicy pieprzą farmazony o wspaniałym dopingu, atmosferze itp. itd. a po roku podpisują kontrakt gdzie indziej.
W tym aspekcie popieram obecną postawę Walaska. Nie pieprzy jak to chciał wrócić, jak zawsze marzył o jeździe w Falubazie tylko czynniki zewnętrzne mu nie pozwalały, czy inne bzdury. Mówi jak jest - miał ofertę z Rzeszowa, a że oni wzięli Kildemanda, to została mu Z. Góra. I takie podejście ja rozumiem. Przychodzi jako zawodowiec zarobić pieniądze i tak należałoby Go postrzegać. Zbyt wiele osób pamięta co wygadywał po odejściu w jednym z zielonogórskich lokali, żeby teraz przyjmować Go z otwartymi ramionami. Osobiście mam większy sentyment do chociażby AJ-a niż Walaska.
IN PROTAS I TRUST !!!
zigi1976 (06-01-2015)
Chodziłem na kosza i bardzo było cool tylko że jak się nie ma z kim człowiek utożsamiać bo w drużynie non toper wszystko się zmienia to jest właśnie taki efekt.Był Hodge to czułem się jakiś taki zielonogórski bo jaloś z tym gościem zawsze kojarzyłem Zastal,teraz jak na to patrze to już nie wiem gdzie co leży...A to ten Koszarek co wczoraj był w Sopocie,a to ten Stelmach patrz tato to nasz...nie to Zgorzelec
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Dla tych co nie mogą ogarnąć ronda koło oszołoma:
http://demotywatory.pl/4436065/W-tej...dem-A-powinien
IN PROTAS I TRUST !!!
To jest bardziej skomplikowane Ciesiel.
Ja wierze, ze moze byc i jedno i drugie. kasa sie liczy ale inne rzeczy tez.
Swoja droga jak zawodnik nie dogada sie z klubem to w jednych przypadkach wini sie zawodnika, ze zlotowa a w innych klub ze dali sie innym przebic cenowo, ze skapia na zawodnikow a na swoje pensje maja etc.
Jesli bylbys wychowankiem i zaczal od malego kontraktu ale potem stal sie punktujacym na miare liderow. Ty zarabiales 0,5 mln na sezon a inni liderzy 1,5 mln. Na przyklad taki mlody typu Duzers. Przychodzisz do Dowhana i mowisz: ja kocham ten klub i miasto i chce tu jezdzic ale dlaczego ja mam za 200 punktow w sezonie dostac 0,5 mln a taki AJ choc zawodzil i tak zarobil 1,5 mln a zrobil tyle punktow co ja? Bede jezdzil ale za tyle samo co wszyscy! Nie chce wiecej ale dlaczego ja mam miec gorzej i moja rodzina tez? Bo jak jestem wychowankiem to mam byc za to zamiast doceniony to jeszcze niedoceniony i poszkodowany? Czy ja mam byc sponsorem klubu? Czy ja mam sie poswiecac, zeby bylo na pensje dla prezesa i dyrektorow?
Na to prezes mowi Ci np., ze jak dostaniesz 1 mln na sezon to masz podwyzke o 100 % i to jest duzo kasy i z jego punktu widzenia tak to wyglada. Ale Ty sie czujesz dalej pokrzywdzony bo Pepe i AJ maja wiecej. Tymczasem inne kluby tez Ci oferuja po 1,5 - 1,7 mln. Myslisz ok, za 1,5 mln pojade w ZG a nie w Toruniu za 1,7 mln ale oni Ci nie chca tego dac i szntazuja opninia kibicow, ze wyjdziesz na zlotowe, na goscia ktory ma gdzies klub, miasto i kibicow.
Powyzsze hipotetyczne rozwazania to tylko luzne przypuszczenia ale czy taki scenariusz jest niemozliwy?
Prawda lezy czesto gdzies pomiedzy. Tak samo odejscia Walaska jest winny on sam jak i Dowhan. Ja wierze, ze Grzegorzowi ten klub nie jest obojetny, to miasto i kibice. Na pewno jako domowy tor postrzega W69 a nie inny. A to, ze nie mowi teraz o sentymentach i powrotach wychowanka, swiadczy o jego inteligencji bo wie, ze zaraz bylby wysmiany nawet jesli byloby w tym sporo prawdy i pokaze w ptraktyce, ze mu zalezy. Jak nieraz juz to robil.
Dlatego ja zawsze bede wolal Walaska niz AJa i tyle. Walas byl z nami w 1998 jak spadalismy w 1999 po spadku, powrocil do I ligi nas wyciagnac i zawsze walczyl w derbach jak za swoja ojczyzne.
To jest jego praca ale i pasjka i zycie. Kazdy chcialby pracowac tam gdzie lubi za dobre pieniadze. Polaczyc przyjemne z pozytecznym. Ale co wybierzesz jak w jednym miejscu bedziesz mial dobre pieniadze a w innym slabe ale to co lubisz? Tu nie mam madrego i wiele rzeczy sie na to sklada.
http://http://www.sportowefakty.pl/z...spar-falubazem
Zgardzińskim interesuje się Barcelona, dlatego w kwestii jazdy w Falubazie jeszcze się waha
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/49...by-juz-w-marcu
Pierwszy mecz zaplanowano na 21 marca, a rozegrany zostanie on na torze w Zielonej Górze. Dzień później obie drużyny zmierzą się w Gorzowie. Zarówno SPAR Falubaz, jak i Stal mają wystąpić w tych meczach w swoich najmocniejszych składach z uczestnikami cyklu Grand Prix na czele.
Zielonogórzanie w treningu punktowanym chcą zmierzyć się również z Łączyńscy Carbon Startem Gniezno. Data tych spotkań nie jest jeszcze znana. Z kolei 29 marca rozegrany ma zostać II Memoriał Rycerzy Speedwaya, ale termin ten nie został póki co potwierdzony.
Ostatnio edytowane przez dillinger ; 30-12-2014 o 14:40