Falubaz Zielona Góra 2015 - wątek klubowy

[Kibic_2005]

Tylko, że ja oceniam stan na koniec 2014, piszę o pierwszym składzie ekipy walczącej o medale i nic nie wypowiadam się o tym, aby przykręcić kurek na szkolenie.

Pełna zgoda, nasi juniorzy są słabi, a ze Strzelca najprawdopodobniej nic już nie będzie. Tylko nie wiem skąd ta wiara w Pieszczka, który trochę jednak kosztuje, a zwrot z tej inwestycji jest wyjątkowo niepewny. Klubowe pieniążki nie należą do mnie, więc nie mogę obruszać się na zarządzających Falubazem za wydawanie ich na Pieszczka, nawet jeśli moim zdaniem jest to wydatek nieuzasadniony. Mogę natomiast krytykować osoby odpowiedzialne za transfery w klubie za sprowadzanie do drużyny kolejnego juniora, który żadnym asem nie jest, ale przy obecnej słabości formacji juniorskiej jest w stanie blokować miejsce w drużynie naszym wychowankom.
Jeszcze niedawno wielu z nas cieszyło się z powierzenia Janasowi funkcji szkoleniowca juniorów, bo wierzymy w poprawę wyników młodzieżowców , zarówno tych z licencjami jak i adeptów. Pamiętajmy jednak, że motywacja Janasa i jego podopiecznych nie wzrośnie, gdy będą widzieć politykę klubu polegającą na sprowadzaniu juniorów z innych ośrodków. W dodatku co najwyżej przeciętniaków. Kupowanie juniorów to trochę wstyd dla każdego klubu, choć moje niezadowolenie pewnie było by mniejsze, gdyby rozpatrywano sprowadzenie juniora z najwyższej półki, gwarantującego wyniki porównywalne do osiągnięć Pawlickiego czy Zmarzlika. Takich na rynku jednak nie ma. Są średniacy, których talenty mogą oczywiście eksplodować, ale w przypadku Pieszczka nic na to nie wskazuje, mamy natomiast pewność wzbogacenia drużyny o kłótliwy i nie stroniący od awantur team zawodniczy.
Ponadto przyszły sezon najprawdopodobniej będzie jeszcze bardziej ułomny od tegorocznego, więc zbrojenie się w takiej sytuacji moim zdaniem mija się z celem. Medal (szczególnie inny niż złoty) w ułomnej lidze też będzie trochę ułomy, więc może przejedźmy ten sezon tak, aby sprawić kibicom trochę radości z widowiskowej jazdy na torze do walki i aby kibice po każdym meczu byli pewni, że nasi zawodnicy dali z siebie wszystko. Z Pieszczkiem czy bez niego nasze szanse na złoto są w zasadzie takie same.

[Phenomenon]

Pieszczek może odpalić, dotychczas nie miał stabilizacji finansowej, przy pewnym zapleczu może być jeszcze w top 5 juniorów.

[RUSTY]

A JUŻ TAK CAŁKIEM SERIO to ten Walasek nie jest wart żeby sobie w ogóle nim głowę zawracać,to jest zawodnik któremu jazda na żużlu sprawia przyjemność tylko jak jest cena,nie ma kasy nie jadę,ambicji też już nie ma bo nawet widać jego podejście do imprez międzynarodowych czy krajowych.
10 razy lepiej z korzyścią dla wszystkich wzieliby takiego Kildemanda - chłop dużo młodszy,parcie na sukces,ambitny,ze dwa razy tańszy i nawet na tą Częstochowę obraził się na końcu.Z drużyną powinien się utożsamiać i jeśli różowy nie będzie tego wykorzystywał to na pewno z tego zawodnika byłby konkretny pożytek.

Za PS:



Welna, przyjacielu, twierdziłeś, że Walas już jest od 2 tyg. w Falubazie. Nie wierzyłeś, jak twierdziłem, ze jeszcze nie jest. Jeszcze się okaże, ze Grzesiu razem z Gollobem wyląduje w Ostrowie i tam za 1.5 tys za pkt będą raczyć kibiców swoją nienaganną jazdą Jak pisałem, że Walas wyśmiał ZMorę za jego propozycję kontraktu w Stali to większość tutaj była bardzo oburzona. Dzisiejsze słowa Władka na SF chyba rozwiewają już te wątpliwości.

A tak swoją drogą, to w kasie Falubazu musza być spore braki (jak to tutaj twierdzą zawzięcie niektórzy) skoro senator chce robić zakupy tylko za 2 bańki. Choć w jednym z senatorem się nie zgodzę. Odpuścił bym sobie Pieszczka. Nie jest warty tej kasy.

Mariusz słowa Władka tylko potwierdzają jakim jest hipokrytą do kwadratu.Walas to dla niego pijożerca ale Tomuś miszcz świata to mu będzie jaskółkę robił za wieczorek zapoznawczy w leśniczówce.Taki ten Tomuś jest Stalowy i Władziu kasałkę wyczepię z własnego rozporka choć jak podajesz wcale jej nie ma

[CarlitosFalubaz]

Pieszczek może odpalić, dotychczas nie miał stabilizacji finansowej, przy pewnym zapleczu może być jeszcze w top 5 juniorów.

Tyle że tak jak napisał Sobotch, jak zawsze będziemy sprowadzać kogoś z zewnątrz to nigdy nie dochowamy się solidnego juniora. Jeśli Sasza dostanie obywatelstwo to mamy duet Sasza-Pieszczek i żaden nasz wychowanek nie ma co marzyć o startach na juniorce. Inna sprawa że ekipa w składzie:
1.Hampel
2.Protas
3.Dudek
4.Kildemand
5.AJ
6.Pieszczek
7.Sasza

to zdecydowanie jest ekipa z potencjałem na majstra. Ale jak tego majstra nie zrobi, to będzie jeszcze większy syf niż po sezonie 2014. Ryzyko ogromne. Nie wiem czy warto je podejmować.

[BennyLBK]

słaby skład, powinniśmy kupować mistrzów świata a nie jakichś jeździcuw z 3 ligi

1. Hampel
2. Golob
3. Henckok
4. Holder
5. Jonson
6. Lokatjew
7. Piszczek

i rezerwa Protasiewicz

i bendzie mistrzostwo

[sobotch]

Sobotch, dwa krótkie pytanie na dobry początek:

1. Czy jeśli Sasza dostanie obywatelstwo to wg Ciebie powinien startować na juniorce w obecnej sytuacji kadrowej? Tak/Nie. Jeśli "Nie" to proszę o podanie powodu.
2. Gdyby istniał przepis o tym, że jeden junior może być obcokrajowcem to czy Sasza powinien startować jako junior? Tak/Nie. Jeśli "Nie" to proszę o podanie powodu.

Ciekawe

Więc tak:

1. Być może wyda Ci się, że to się będzie kłócić z tym, co napisałem wcześniej ale tak - uważam, że Sasza mógłby sobie pojeździć jako junior, ponieważ osobiście traktuję go niejako jak wychowanka i w żaden sposób nie wiąże się to z korzystaniem z armii zaciężnej. Co jak kiedyś z Wodjakovem.

2. Właściwie ta sama odpowiedź jak powyżej. Jest to nasz narybek i nie wiąże się z kupowaniem na siłę. Tyle że nie jest to przymus.

I nie rozróżniam tu, czy młody jest wychowankiem klubu, czy np. swojego taty

[shelve]

Tyle że tak jak napisał Sobotch, jak zawsze będziemy sprowadzać kogoś z zewnątrz to nigdy nie dochowamy się solidnego juniora. Jeśli Sasza dostanie obywatelstwo to mamy duet Sasza-Pieszczek i żaden nasz wychowanek nie ma co marzyć o startach na juniorce. Inna sprawa że ekipa w składzie:
1.Hampel
2.Protas
3.Dudek
4.Kildemand
5.AJ
6.Pieszczek
7.Sasza

to zdecydowanie jest ekipa z potencjałem na majstra. Ale jak tego majstra nie zrobi, to będzie jeszcze większy syf niż po sezonie 2014. Ryzyko ogromne. Nie wiem czy warto je podejmować.

Carlitos, ryzyko jest zawsze jaki ten skład by nie był. Jeżeli jest na to kasa to trzeba budować mocny skład, który to gwarantuje walke o najwyższe cele.
Jeżeli tej kasy brakuje to trzeba się skupić na odjechaniu sezonu bez wielkiego ciśnienia i zbudować składzik, który by gwarantował odrobine emocji.

Z tego co się słyszy, to jakaś tam kasa jest na wydanie.
Wszystko zależy czym będzie się kierował "kierownik".
Jeżeli chce walki o najwyższe cele to raczej tego Pieszczka sprowadzi, jeżeli miałby być to sezon na spokojne przejechanie to nie powinno się zawracać głowy Pieszczkami, tylko jechać swoimi.

Do tego wkomponować walczaka Kildemanda, co by troche wiatru na trybunach porobił i jedziemy.

[Mariusz]

Carlitos, ryzyko jest zawsze jaki ten skład by nie był. Jeżeli jest na to kasa to trzeba budować mocny skład, który to gwarantuje walke o najwyższe cele.
Jeżeli tej kasy brakuje to trzeba się skupić na odjechaniu sezonu bez wielkiego ciśnienia i zbudować składzik, który by gwarantował odrobine emocji.

Z tego co się słyszy, to jakaś tam kasa jest na wydanie.
Wszystko zależy czym będzie się kierował "kierownik", jeżeli chce walki o najwyższe cele to raczej tego Pieszczka sprowadzi, jeżeli miałby być to sezon na spokojne przejechanie to nie powinno się zawracać głowy Pieszczkami, tylko jechać swoimi.

Do tego wkomponować walczaka Kildemanda, co by troche wiatry na trybunach porobił i jedziemy.

Już niedługo się wszystko wyjaśni. Konczy się powoli czas Walasowi. Już niedługo usłyszymy komunikat, ze albo Walas u nas podpisuje albo zrywamy z nim negocjacje.

Osobiście uważam, ze Walas jednak podpisze. Te warunki które mu zaproponował we wrześniu senator są na ten moment dla niego korzystniejsze. No chyba, ze zaraz obudzi się ktoś w Rzeszowie czy Tarnowie i przebije ofertę. Następni w kolejce czekają Kildemnd i MJJ. Ale co ciekawe, podobno dziadzia Hancock przysłał ciekawą ofertę. Jest gotów śmigać z mycha na plastronie bez żadnej kasy za podpis. Co prawda stawkę za pkt. miałby najwyższą w drużynie ale ryzyko byłoby najmniejsze

[RUSTY]

Ciekawe czy jak Walasek podpiszę to zostanie kapitanem bo to ten co zagrał na nosie Zmorzę przecież,być może podpiszę a może nie a może jednak...hulaj hop ciciuruciu

[shelve]

Już niedługo się wszystko wyjaśni. Konczy się powoli czas Walasowi. Już niedługo usłyszymy komunikat, ze albo Walas u nas podpisuje albo zrywamy z nim negocjacje.

Osobiście uważam, ze Walas jednak podpisze. Te warunki które mu zaproponował we wrześniu senator są na ten moment dla niego korzystniejsze. No chyba, ze zaraz obudzi się ktoś w Rzeszowie czy Tarnowie i przebije ofertę. Następni w kolejce czekają Kildemnd i MJJ. Ale co ciekawe, podobno dziadzia Hancock przysłał ciekawą ofertę. Jest gotów śmigać z mycha na plastronie bez żadnej kasy za podpis. Co prawda stawkę za pkt. miałby najwyższą w drużynie ale ryzyko byłoby najmniejsze

Jeżeli by takie coś podpisał , że kasa leży głównie na torze to byłoby najlepiej.
W sumie dla dobra wszystkich byłoby najlepsze takie podpisywanie kontraktów, gdzie kase podnosi się z toru.

Kontrakty motywacyjne sa o wiele bardziej korzystne dla klubów i zawodnik tym samym też bardziej musi postarać się o kaske leżącą na owalu.

[Phenomenon]

Ciekawe jakby taki Prezes podszedł do sprawy, jak Hampel, Pedersen czy np. Hancock proponują, że nie chcą żadnej kasy tylko 10 tyś.za punkt?

[Mariusz]

Ciekawe czy jak Walasek podpiszę to zostanie kapitanem bo to ten co zagrał na nosie Zmorzę przecież,być może podpiszę a może nie a może jednak...hulaj hop ciciuruciu

Rusty, przestań fantazjować. Nikt nie zagrał Zmorze na nosie. Zmora od początku nie był w stanie zapłacić tego co chce Walas. Liczył pewnie, ze Walas coś tam odpuści. przeliczył sie i tyle. Nie ma też podstaw aby Walas kapitanował w Falubazie w sytuacji jak podpisze u nas. Z prostego powodu, my już mamy kapitana a on się nigdzie nie wybiera.

Phenomen

Ciekawe jakby taki Prezes podszedł do sprawy, jak Hampel, Pedersen czy np. Hancock proponują, że nie chcą żadnej kasy tylko 10 tyś.za punkt?

Akurat z tymi zawodnikami poszedłbym na taki układ. Przy 200 pkt mieliby po 2 mln. Ale ryzyko ewentualnej kontuzji byłoby po stronie zawodników.

[unimil_to_run]

Mariusz, a planujesz jakieś obchody na forum swojego posta numer 15.000?

[Mariusz]

Mariusz, a planujesz jakieś obchody na forum swojego posta numer 15.000?

A czemuż miałbym to robić ? Zwisa mi licznik, według mnie może ich nie być. Wprowadzają czasami, zbyt wiele zamieszania do dyskusji.

[kapitan bomba]

Nawet tortu nie będzie ?

[Kibic_2005]

A czemuż miałbym to robić ? Zwisa mi licznik, według mnie może ich nie być. Wprowadzają czasami, zbyt wiele zamieszania do dyskusji.

Jeśli dobrze zrozumiałem, to zmieniasz kolego Mariusz strategię na forum. Z dotychczasowego stawiania na ilość, przerzucisz się na jakość.
Zdecydowanie pochwalam.

[Mariusz]

Jeśli dobrze zrozumiałem, to zmieniasz kolego Mariusz strategię na forum. Z dotychczasowego stawiania na ilość, przerzucisz się na jakość.
Zdecydowanie pochwalam.

Hmm, nie nie mam żadnej strategii. Ot, pisze co uważam, dyskutuję. Chyba od tego jest forum

Kapitan_

Nawet tortu nie będzie ?

No, no. Nie podskakuj. A ty jakieś pączki chociaż stawiałeś, jak wyklikałeś 2000 post ?

[kolarz]

mariusz, czy ja odniosłem tylko takie wrażenie, czy ty faktycznie się wstydzisz tej dużej ilości wpisów?

[apatorzgred]

Mariusz, a planujesz jakieś obchody na forum swojego posta numer 15.000?

Haha, o to samo chciałem zapytać Było nie było Mariusz z Kingpinem (pozdro dla Ciebie) to leadery tego dennego momentami forum. ale co tam wielu narzeka a i tak czyta/pisze. pzdr

[ciesiel]

Ja już nie piszę i nawet nie czytam




O cholera


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Mariusz]

mariusz, czy ja odniosłem tylko takie wrażenie, czy ty faktycznie się wstydzisz tej dużej ilości wpisów?

No, faktycznie coś w tym jest, że tylko Ty odniosłeś takie wrażenie. Za dużo bujasz w obłokach Kolarz

[j-rules]

Akurat z tymi zawodnikami poszedłbym na taki układ. Przy 200 pkt mieliby po 2 mln. Ale ryzyko ewentualnej kontuzji byłoby po stronie zawodników.

Bardzo ryzykowne wg mnie. Jest duza szansa, ze zawodnik nic nie zainwestuje w siebie i zrobi 120pkt i zgarnie banke na czysto za "nic"

[Mariusz]

Bardzo ryzykowne wg mnie. Jest duza szansa, ze zawodnik nic nie zainwestuje w siebie i zrobi 120pkt i zgarnie banke na czysto za "nic"

Jak to za nic ? W tym układzie zgarnie bańkę za 120 pkt.

Weźmy przykład Nickiego Pedersena. Ostatnio kolega Dariusz podawał, ze Nicki spuścił z tonu i zamiast 1 mln na przygotowanie do sezonu skasuje 800 tys. Pomijam już fakt, czy wierzyć w to czy nie. Ale załóżmy, że to prawda. I teraz w razie jego poważniejszej kontuzji na początku sezonu, klub jest w plecy 800 tys. I tu można napisać, że "za nic".

[sobotch]

Słusznie. Do tego zawsze można (a wręcz należałoby) zastosować odpowiednie zapisy pt. 10 tys. za punkt w przypadku dobicia do zażyczonej granicy. Tu tylko pojawia się malutki kłopocik - o tym, czy te 200 punktów zostanie zdobyte, dowiemy się na koniec sezonu i dopiero wówczas zawodnik rzeczywiście powinien być rozliczany wg 10k/punkt. Czyli że trzeba przyjąć jakąś kwotę bazową w trakcie sezonu do regularnych wypłat i doprowadzić do tego, żeby obie strony były z takiego rozwiązania zadowolone.

[RUSTY]

Na TVN właśnie podali że Mariusz wygrał wybory,zaraz za nim Donatan i Cleo.Wie ktoś o co tu chodzi? :

[MrSelfDestruct]

Na TVN właśnie podali że Mariusz wygrał wybory,zaraz za nim Donatan i Cleo.Wie ktoś o co tu chodzi? :

Mariusz jest w PSL??

[kingpin]

Jak to za nic ? W tym układzie zgarnie bańkę za 120 pkt.

Weźmy przykład Nickiego Pedersena. Ostatnio kolega Dariusz podawał, ze Nicki spuścił z tonu i zamiast 1 mln na przygotowanie do sezonu skasuje 800 tys. Pomijam już fakt, czy wierzyć w to czy nie. Ale załóżmy, że to prawda. I teraz w razie jego poważniejszej kontuzji na początku sezonu, klub jest w plecy 800 tys. I tu można napisać, że "za nic".

Kluby zabezpieczaja sie na taka okolicznosc.
Karol musial oddawac pieniadze Wybrzezu jak jeszcze przed rozpoczeciem sezonu w Polsce rozwali sie w Anglii.
Jednak placenie minimalnej kwoty na przygotowanie lub nawet tylko za punkty jest zawsze dla klubu bezpieczniejsze.

[Eneasz]

A moze BOLL pomoglby sprowadzic Vaculika do Zielonej?

To chlopak, ktory ma jeszcze najwieksze sukcesy przed soba i stac go na wygrywanie z Kasprzakiem, Pawlickimi, Iversenem, Kolodziejem etc.

Na pewno nie warto brac juniorow z zewnatrz bo jak pisze m. in. Carlitos wtedy nie dochowamy sie nigdy swoich. Zgardzinski cos tam rokuje, wiec stawiac na niego.

Na moje oko to powinnismy brac pod uwage nastepujacych zawodnikow:

Walasek
Vaculik
Zengota
Kildemand
MJJ

[Rif]

Mariusz jest w PSL??

A to nie jest tak, że każdy strażak jest z klucza w PSL?

[Mariusz]

A to nie jest tak, że każdy strażak jest z klucza w PSL?

Absolutnie nie. Do PSL należą tylko niektórzy ochotnicy.

Każdy strażak z klucza, to należy do PPPP.

Ciekaw jestem, czy nie strażacy, wiedzą o jaką partię tutaj chodzi

Za SF:

SPAR Falubaz podobno potrzebuje nowego zawodnika. Masz tu wielu fanów, którzy chętnie widzieliby cię pewnie w Zielonej Górze.



- Ach, to jest wspaniały klub, który mile wspominam. Nie miałbym przeszkód i zawsze mogę rozpocząć rozmowy odnośnie mojego powrotu.

Dziadzia Hancock uśmiecha się do senatora

[sobotch]

Podobały mu się złotówki to się uśmiecha.

A piwo to każdy pija, nie myśl sobie

[RUSTY]

Mariusz jest w PSL??

To nie on jest w PSL tylko oni w nim...uśmiechają się czasami do niego

[Mariusz]

Podobały mu się złotówki to się uśmiecha.

A piwo to każdy pija, nie myśl sobie

No niby tak, ale nie każdy jest strażakiem

Rusty

To nie on jest w PSL tylko oni w nim...uśmiechają się czasami do niego

Rusty, ludzie notorycznie mylą OSP z PSP. PSL ma spore powiązania, ale z OSP. Pawlak jest nawet ich prezesem. Ale do PSP to on i jego koledzy nic nie mają.

[shelve]

Dziadzia Hancock uśmiecha się do senatora

Dziadzia to już zbytnio wyjścia nie ma, to usmiecha się do wszystkich.

Ciekawe na kogo Roberto postawi. Walas, Kildemand, Herbie, Pieszczek - raczej tylko te kandydatury wchodzą w gre.

Myśle że Pieszczka RD jednak zawinie i do tego ktoś z dwójki Walas/Kildemand. W ostecznośći Herbi jakby któryś z tej dwójki postanowił jednak zbyt mocno pogrymasić $$$.

Brałbym jednak Kildemanda do składu. Jednak z tej trójki zdecydowanie najtańszy, perspektywiczny i najlepszy walczak, jeżeli idzie o widowisko.

[spitt22]

Każdy strażak z klucza, to należy do PPPP.

Twoja to na pewno Partia Peanów Pochwalnych Prezesa

[unimil_to_run]

Polska Partia Przyjaciół Piwa?

Sam najbardziej lubiłem Chrześcijańską Unię Jedności.

[Mariusz]

Dziadzia to już zbytnio wyjścia nie ma, to usmiecha się do wszystkich.

Ciekawe na kogo Roberto postawi. Walas, Kildemand, Herbie, Pieszczek - raczej tylko te kandydatury wchodzą w gre.

Myśle że Pieszczka RD jednak zawinie i do tego ktoś z dwójki Walas/Kildemand. W ostecznośći Herbi jakby któryś z tej dwójki postanowił jednak zbyt mocno pogrymasić $$$.

Brałbym jednak Kildemanda do składu. Jednak z tej trójki zdecydowanie najtańszy, perspektywiczny i najlepszy walczak, jeżeli idzie o widowisko.

Czyli Grzesia oddajemy do Tarnowa lub Wrocka ? Kildemand, fakt, najlepszy walczak. Ale najbardziej narażony na kontuzje. Właśnie poprzez ofensywny styl jazdy.

Będa jaja jak Tarnów czy Wrocek zmontują mocne, ciekawe ekipy z niechcianych zawodników.

Jak by co to w Tarnowie może wyjść skład:

1. Bjerre
2. Zengi
3. Vacul
4. Walas
5. Kołdi
6. junior
7. junior

A we Wrocku:

1. Janowski
2. Pavlic
3. Woffinden
4. Ogór
5. Hancock
6. Gała
7. Trzensiok

I niech mi ktoś powie, ze te ekipy nie mogłyby zdobyć medalu

No i gdzie tu miejsce dla mistrza Golloba ? Czyżby Gollob był skazany an Cieślaka i I ligę ?

[shelve]

Czyli Grzesia oddajemy do Tarnowa lub Wrocka ? Kildemand, fakt, najlepszy walczak. Ale najbardziej narażony na kontuzje. Właśnie poprzez ofensywny styl jazdy.

Będa jaja jak Tarnów czy Wrocek zmontują mocne, ciekawe ekipy z niechcianych zawodników.

Nic nie oddajemy, bo jeszcze nikogo nie mamy.

Tutaj nie idzie tylko o punkty, tutaj potrzebny jest ktoś kto wzbudzi troche więcej emocji sportowych na trybunach.
Zdecydowanie Kildemand mógłby być tym kimś, gośćiu słynie z ofensywnej jazdy, a że kontuzje? One dotyczą wszystkich.

Mamy już "nudnego" na trasie Hampela. Przydałby się ktoś dla równowagi i tutaj widze Pajączka, który mógłby w ZG zakotwiczyć na dłużej.

[kapitan bomba]

Nic nie oddajemy, bo jeszcze nikogo nie mamy.

Tutaj nie idzie tylko o punkty, tutaj potrzebny jest ktoś kto wzbudzi troche więcej emocji sportowych na trybunach.
Zdecydowanie Kildemand mógłby być tym kimś, gośćiu słynie z ofensywnej jazdy, a że kontuzje? One dotyczą wszystkich.

Mamy już "nudnego" na trasie Hampela. Przydałby się ktoś dla równowagi i tutaj widze Pajączka, który mógłby w ZG zakotwiczyć na dłużej.

Kildemand w parze z Jonssonem, to byłoby coś pięknego

[shelve]

Kildemand w parze z Jonssonem, to byłoby coś pięknego

Może nawet lepiej osobno, zawsze to jeden bieg więcej z walczakiem.
Pomieszać startowca z ofensorem i jazda.

Startowiec ma uciekać do przodu i wygrywać biegi a ofensor przedzierać się do przodu i wydzierać pkt przeciwnikom na trasie.
Mają być punkty i ma być show. I wszyscy zadowoleni.

[alexbart]

Kupowanie juniorów to trochę wstyd dla każdego klubu...

To zdanie, nieco zmodyfikowane, powinno wisiec nad lozkiem kazdego prezesa Falubazu, kto by nim nie byl. Zdanie powinno brzmiec: Kupowanie juniorów to najwiekszy z mozliwych wstyd dla każdego klubu...

Falubaz odnosil najwieksze sukcesy, kiedy byl najmlodsza ekipa w lidze. Nie skupujmy emerytow, na litosc boska. Nie idzmy ta droga. Tak wiec mimo mojej obsesyjnej zielonogorskosci ''nie'' dla Walaska i ''nie'' dla Hancocka. Zdecydowane ''nie'' dla Pieszczka. Ewentualnie Dun. I szkolmy. Ale dobrze. Fachowo. Za dwa-trzy lata spojrzymy inaczej...

[Aussie]

Kupowanie juniorów to trochę wstyd dla każdego klubu...

To zdanie, nieco zmodyfikowane, powinno wisiec nad lozkiem kazdego prezesa Falubazu, kto by nim nie byl. Zdanie powinno brzmiec: Kupowanie juniorów to najwiekszy z mozliwych wstyd dla każdego klubu...

Falubaz odnosil najwieksze sukcesy, kiedy byl najmlodsza ekipa w lidze. Nie skupujmy emerytow, na litosc boska. Nie idzmy ta droga. Tak wiec mimo mojej obsesyjnej zielonogorskosci ''nie'' dla Walaska i ''nie'' dla Hancocka. Zdecydowane ''nie'' dla Pieszczka. Ewentualnie Dun. I szkolmy. Ale dobrze. Fachowo. Za dwa-trzy lata spojrzymy inaczej...

Kluby nie szkolą zawodników! Robią to rodzice (najczęściej ojcowie).

pozdr

Wysłane z Tapatalk

[vwserwis]

ostatnim WYSZKOLONYM ! żużlokiem był Rafał Kurmański - od tamtej pory posucha

[There_is_no_spoon]

Poproszę o dyskusję na temat szkółek w tym wątku i tylko tym wątku. Czas, start.

[Mariusz]

Kupowanie juniorów to trochę wstyd dla każdego klubu...

To zdanie, nieco zmodyfikowane, powinno wisiec nad lozkiem kazdego prezesa Falubazu, kto by nim nie byl. Zdanie powinno brzmiec: Kupowanie juniorów to najwiekszy z mozliwych wstyd dla każdego klubu...

Falubaz odnosil najwieksze sukcesy, kiedy byl najmlodsza ekipa w lidze. Nie skupujmy emerytow, na litosc boska. Nie idzmy ta droga. Tak wiec mimo mojej obsesyjnej zielonogorskosci ''nie'' dla Walaska i ''nie'' dla Hancocka. Zdecydowane ''nie'' dla Pieszczka. Ewentualnie Dun. I szkolmy. Ale dobrze. Fachowo. Za dwa-trzy lata spojrzymy inaczej...

Mówisz o latach 80-tych ?

Odnośnie szkolenia. Obawiam się, że tamte czasy już nie wrócą. Napisze z pamięci, w okresie ostatnich 10 lat, przewinęło się przez szkółkę ze 100 - 120 adeptów. Z czego ok 25 -30 zrobiło licencje. Z tych co zdali licencje, na dzisiaj są jeszcze Zengi, Strzelec, Zgardziński, Potoniec i kilka mniej znanych nazwisk. Razem będzie ich z 8. Licząc ś.p Kurmanka to przez te 10 lat mieliśmy jednego super zawodnika, jednego średniaka (Zengi) i dalej to co zostało. Oczywistym jest, ze Patryka nie liczę jako adepta naszej szkółki. W adekwatnym okresie początku lat 90 -tych sytuacja wyglądała jakże odmiennie. Pepe, Walas, Zarzecki, Artur Pawlak i wielu innych.

Czy wtedy szkółka lepiej szkoliła ? Nie sądzę, może i była jakaś tam różnica ale podstawowa kwestia to narybek. W tamtych czasach byle łepek trzymał w piwnicy jakiegoś Rometa, jakąś WSK, jakąś Javkę itp. sprzęt. Ci z okolicznych wiosek to masowo ujeżdżali po okolicznych lasach swoje Fumy. I to był pierwszy, dość selektywny, etap szkolenia dobrego żużloka. Bo taki delikwent, po kilku dzwonach, albo wyleczył się z motoryzacji na dobre albo wstawał, otrzepywał się, prostował koła, i śmigał dalej. A jak nadszedł czas to szli z kumplami zapisać się do szkółki. I to jest podstawowa różnica w ówczesnym szkoleniu porównując je z dzisiejszym. I te czasy już nie wrócą.