Jednak film o LA wywarł na Tobie duże wrażenie
Jednak film o LA wywarł na Tobie duże wrażenie
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 21-12-2014 o 00:27
Jechał Pieszczek przez rondo...jak mu poszło za pierwszym razem?
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Nie śledzę tak dokładnie tego wątku, ale z tego co gdzieś ostatnio czytałem to czepiali się tłumika Dembskiego? Może coś się zmieniło w tej kwestii? Póki co to ostatnia znana przeze mnie wzmianka :
http://www.espeedway.pl/news,inowei_...,74222,10.html
Ja mam trochę starszego linka ale pokrywa się z tym co sam słyszałem http://www.sportowefakty.pl/zuzel/48...m-komu-wierzyc Wychodzi na to, że jedyna przelotówka, która się stara o licencje to ta Demskiego ale i tak z marnymi szansami. Reszta snuje marzenia i opowieści, a brakuje konkretów!
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Przypomnę tylko, że Dudek do 19-ego roku życia też wcale nie był takim ligowym wymiataczem. Wielu (może nawet i ja sam) mówiło, że chłopak zatrzymał się w rozwoju i już nic wielkiego z niego nie będzie. Dopiero w ostatnich 2 latach juniorki Patryk wskoczył na wyższy poziom i stał się niemalże liderem drużyny. Dlatego prosiłbym o nie przekreślanie takiego Pieszczka. Moim zdaniem ma papiery na solidnego żużlowca, ma też przed sobą 2 lata jazdy jako junior w solidnym, wypłacalnym (miejmy nadzieję) klubie. Jeszcze ma trochę czasu żeby rozwinąć skrzydła. Ja w niego wierzę.
Hmm, Ty się ciesz, że w ogóle mamy za co kupować tych juniorów. Czasami odnoszę wrażenie, że co niektórym pasowałby marazm jaki była za Bartkowiaka. Tułanie się pomiędzy ligami i czakanie na jakiegoś rodzynka.
Mariusz, ale dlaczego od razu takie skrajne porownania? Czyli wykluczasz, ze mozna miec swoich szczunow w skladzie i liczyc sie w ekstralidze? To jest bledny dylemat, jaki formulujesz w swojej tezie. Rzecz w tym, ze jest zastanawiajace jak klub, ktory w ostatnich latach dominowal w krajowym zuzlu, takze pod wzgledem zarzadzania i finansow, nie jest w stanie (albo celowo nie chce) zapewnic na zdrowych zasadach szkolenia mlodych. Jezdza po tych przedszkolach, podstawowkach, moze by tak konkretniej uderzyc z prosta oferta? To nie kosztuje wielkich pieniedzy.
Jak mozna byc tak krotkowzrocznym i podcinac galaz na ktorej sie siedzi?
Brak systematycznego wsparcia skladu miejscowymi jest samobojstwem odroczonym w czasie. W zadnym sporcie to nie dziala na dluzsza mete. Ja zawsze chodzilem na KS Falubaz Zielona Gora, a nie na SC Multi-culti Europe. Nie jestem az tak wczorajszy, by tu oredowac za powrotem do dawnej przeszlosci i izolacja, ale jezdzi w naszej lidze pelno miernot, dla ktorych 15-20 lat temu nie byloby miejsca. I to tez jest fakt. Ktos porownywal ta sytuacje do holenderskiego futbolu. Prosze bardzo: w Ajaxie tez juz dawno zrezygnowano z zatrudniania drugorzednych balkanskich pseudogwiazdeczek. Szkolilo sie zawsze dobrze, a zakupy sa teraz absolutna koniecznoscia. Eindhoven tez ma ''mlodych wilczkow'' z wlasnego chowu, Feyenoord tez. Wierze, ze za pare lat bedzie o nich coraz glosniej w Europie, tym bardziej jak Sowieckim sponsorom w Anglii i Francji powoli stopnieje naftowo-gazowy kapital. (Oby szybko).
Toen was geluk nog heel gewoon: http://myweb.tiscali.co.uk/speedway2/wtc90.htm
Hmm, ile razy można tłumaczyć, to nie jest tak, ze klub nie chce. Z ostatniej 50 adeptów, jedyne co udało się wyselekcjonować to Strzelec, Zgardziński, Potoniec i kilku innych. Popatrz ilu ścigantów przepuściła przez sito Unia Leszno, ilu przepuścił Apator, i ile masz tych perełek ? Ilu adeptów, z tych wszystkich ośrodków, jest w stanie w ogóle jechać w SE ? Śmiało możemy powiedzieć, że w tych ośrodkach przepuścili przez sito ze 200 adeptów. Z tego, może ze trzech, czterech, będzie jakoś próbowało się ścigać w SE. A co z nich wyjdzie to czas pokaże, o ile w ogóle coś wyjdzie.Mariusz, ale dlaczego od razu takie skrajne porownania? Czyli wykluczasz, ze mozna miec swoich szczunow w skladzie i liczyc sie w ekstralidze? To jest bledny dylemat, jaki formulujesz w swojej tezie. Rzecz w tym, ze jest zastanawiajace jak klub, ktory w ostatnich latach dominowal w krajowym zuzlu, takze pod wzgledem zarzadzania i finansow, nie jest w stanie (albo celowo nie chce) zapewnic na zdrowych zasadach szkolenia mlodych. Jezdza po tych przedszkolach, podstawowkach, moze by tak konkretniej uderzyc z prosta oferta? To nie kosztuje wielkich pieniedzy.
Więc jeśli masz monopol, Ty lub ktokolwiek inny, na szkolenie "perełek" to leć do senatora. I przekonaj go, ze jednak można.
A póki co to tzreba się cieszyć, ze jest kasa i można od czasu do czasu coś tam podkupić.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Bo tworzenie czegoś z niczego to czasy Bartkowiaka.Na szczęście przyszedł Bunio i nad tym wszystkim zapanował
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Hmm, Rusty, to powiedz jeszcze jaką perełkę wykształcił Bartkowiak ? Z góry zaznaczam, że jedyny rodzynek to ś.p. Rafał Kurmański. Ale tutaj twierdzę, że taki Kurmanek, w jakim klubie by sie nie znalazł, obojetnie za czyjej prezesury, to i tak by wypłynął. A Ty nam Rusty teraz wypisz tą całą listę żużloków, których wypuścił Bartkowiak. I dopisz jeszcze, gdzie oni teraz śmigają ? I przestań w końcu ciągle się ośmieszać.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Jak sie chce, to mozna niemal (czasami, owszem, sufit) wszystko, Mariusz.
Wiec zapytam pokornie, jaka jest polityka szkoleniowa tego klubu, Mariusz? Moze mi wytlumaczysz, bo ty taki edukator, doinformowany. A ja daleko, pozbawiony jakichkolwiek wiarygodnych zrodel wiedzy.
Zeby ulatwic zadanie, rozbije swoje ogolne pytanie na podpunkty:
- gdzie, w jakich szkolach, dokonuje sie akcji promocyjnych?
- kto z pracownikow etatowych lub kontraktowych jest odpowiedzialny za nabor i testy ogolnorozwojowe; gdzie maja one miejsce?
- jakie grono melduje sie rocznie do klubu?
- jakie sa naklady roczne, zarezerwowane w budzecie, na szkolenie przez klub?
- jak czesto odbywaja sie w tygodniu zajecia szkolki na torze i kto je prowadzi?
- ilu adeptow przystepuje rocznie do egzaminu licencyjnego?
- ile startow odbywa srednio w roku adept po zdaniu licencji?
- w jakich i ilu rozgrywakach mlodziezowych moze startowac swiezo upieczony adept w kraju?
- jakie konkretne kroki poczynil klub w celu animacji rozgrywek juniorskich, jakies inicjatywy miedzyklubowe?
Dziekuje z gory serdecznie za wyczerpujaca odpowiedz w tak istotnej sprawie.
Toen was geluk nog heel gewoon: http://myweb.tiscali.co.uk/speedway2/wtc90.htm
Bruno Schulz (22-12-2014)
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Bartkowiak retro...Kurmański,Walasek,Kujawa(mistrz świata jakby nie patrzeć),Kłopot,Stojanowski,Smoter,Kwieciński,( Marcinkowski - Zengota)= pierwsze kroki stawiali jeszcze za jego nędznych rządów,Kasprowiak,Nicky Pedersen,Billy Hamill,Carl Stonehewer,Lee Richardson,Antoni Svab,Jason Crump,Rune Holta,Matej Ferjan,Chris Loius,Rif Saitgariejew (samobójca),stary Dudek najlepsze lata.
Podziałów na swoich i nieswoich celowo nie robię gdyż drużyna to drużyna.
Tak nic niektórzy nie osiągnęli zwłaszcza kiedy przyszli najlepsi Prezesi 21 wieku mocno opadli w przysiadzie.
Wynalazki Dowhana żeby nie było: Kessler,Świderski jadący na dwóch maszynach,Adamczewski,Nowaczyk,Suchecki beztalencie z Gorzowa pompowany latami kosztem juniorów z Zielonej Góry,Kurman zdziwaczał jakoś pewnie pod wpływem rodzinnej atmosfery w klubie,Hamill z aparatem fotograficznym,Strzelec w Demonie,Wodjakow z Żytem w d... ,Davidsson heros torów i tak długo można by jeszcze...
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 21-12-2014 o 20:03
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Co Ty za bzdury Rusty znowu opowiadasz ? Zengi w 2002 roku mial 14 lat, Bartkowiak wtedy odchodził, a Zengi licencję zdał w 2004 roku. Odnośnie Walasa, ten zdał licencję bodajże w 1993 roku a Bartkowiak nastał, chyba w 1995 lub 1996 roku. Więc jaki on miał wkład w tych akurat zawodników ? Żaden Rusty, żaden.
Resztę asów pominę milczeniem. Jakoś nie widzę ich dzisiaj na torach w PL.
Alexbart
Akurat trafiasz kula w płot jeśli pytasz o szkoły w których dokonuje się akcji promocyjnych. Nie wiem czy wszystkie razem, kluby w PL, zrobiły tyle akcji promocyjnych w szkołach co robi Falubaz. Włacznie z tym, ze w każdej szkole ma swoich przedstawicieli spośród uczni. Ilu adeptów przychodzi, ilu zdaje licencje, ilu startuje w zawodach ? No i tu jest duży problem, bo przychodzi niewielu (i nie widzę tutaj winy klubu, żadnej) z tych niewielu 90 % odpada w ciągu miesiąca góra dwóch. Na końcu zostają najlepsi czyli tacy co to w opinii większości tut. znawców, nie rokują w ogóle. I tak się koło zamyka.Zeby ulatwic zadanie, rozbije swoje ogolne pytanie na podpunkty:
- gdzie, w jakich szkolach, dokonuje sie akcji promocyjnych?
- kto z pracownikow etatowych lub kontraktowych jest odpowiedzialny za nabor i testy ogolnorozwojowe; gdzie maja one miejsce?
- jakie grono melduje sie rocznie do klubu?
- jakie sa naklady roczne, zarezerwowane w budzecie, na szkolenie przez klub?
- jak czesto odbywaja sie w tygodniu zajecia szkolki na torze i kto je prowadzi?
- ilu adeptow przystepuje rocznie do egzaminu licencyjnego?
- ile startow odbywa srednio w roku adept po zdaniu licencji?
- w jakich i ilu rozgrywakach mlodziezowych moze startowac swiezo upieczony adept w kraju?
- jakie konkretne kroki poczynil klub w celu animacji rozgrywek juniorskich, jakies inicjatywy miedzyklubowe?
Dziekuje z gory serdecznie za wyczerpujaca odpowiedz w tak istotnej sprawie.
No chyba, że Ty znasz sposób na wyłowienie samych perełek, wtedy senator pewnie Ciebie wysłucha. Z drugiej strony śmiać mi się chce jak tutaj co niektórzy łatwo, szybko i przyjemnie, umieją zaaplikować receptę na szkolenie adeptów. A prawda jest taka, że szkolenie leży w całej PL. Głównym powodem tego faktu jest brak odpowiedniego materiału do obróbki.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Chyba jednak kolego Alexbart przeceniasz możliwości Mariusza. Jest on wprawdzie naszą forumową "wszystkowiedzącą gwiazdą", ale na takie pytania już nie odpowie, bo nie pracuje w klubie. Mariusz czasami lubi sobie troszkę pozmyślać, ale pytania które postawiłeś są zbyt konkretne aby pozwolić sobie na swobodne fantazjowanie.
Nie sądzę by wśród uczestników dyskusji na forum znalazła się osoba znająca odpowiedzi na Twoje pytania.
Separatyści na Ukrainie uprawiają swoją propagandę, nasi forumowi też nie chcą być gorsi. Ty kolego Rusty posunąłeś się nawet do pisania nieprawdy.
1. Walasek rozpoczął starty w okresie Morawskiego i już wtedy miewał niezłe występy, np. mecz wyjazdowy w Lesznie.
2. Co ma wspólnego Holta z okresem Bartkowiaka? Absolutnie nic.
3. Hamill trafił do Falubazu jako były mistrz świata, odcinający już powoli kupony. Czy to są pierwsze kroki?
4. Starszy Dudek najlepsze lata miał przed Bartkowiakiem, do rewelacyjnej formy z sezonu 1992 w późniejszych startach już nie powrócił.
To tylko niektóre z Twoich przekłamań.
Twierdzisz, że Falubaz z okresu Bartkowiaka to zespół złożony z wybitnych żużlowców, których po przyjściu nowego prezesa zaczęto wycinać kosztem miernot. Odpowiedz nam więc proszę, dlaczego okres Bartkowiaka to sportowa mizeria, a miernoty przy Dowhanie zdobywają medale?
Wynik tegorocznego sezonu był dla kibiców Falubazu dużym rozczarowaniem, w okresie Bartkowiaka zajęcia 4 miejsca w lidze było marzeniem ściętej głowy.
Jako separatysta masz prawo źle życzyć naszemu klubowi, tak trzymaj, ale bardzo proszę abyś nie wypisywał bzdur.
Ostatnio edytowane przez Kibic_2005 ; 21-12-2014 o 22:48
kapitan bomba (22-12-2014)
Mizernie kiedyś ta nasza Koszula wyglądała
Dziś, jak na polityka przystało Pan Koszul wypasiony.
Tu chodzi o to że świat Bartkowiaka jest przedstawiany jako świat zgnilizny podobnie jak PRL widziany oczami nastoletnich kombatantów..Walasek mógł zaczynać nawet w czasach Bolka Plątonogiego tak jak Zengota w szkółce już był choć rozwijał się trochę póżniej.Nie jest ten świat taki zgniły a świat który się Wam tłoczy nie jest taki różowy.
Jak się komuś nie chcę to się nie chcę i tłumaczenia bzdurne Mariusza mogą trafić jedynie do tumanów.Taka jest polityka klubu...robić jak najmniej a wozić się jak najwyżej.
Czy to jest normalne aby trzepać klubem i manipulować nie będąc nawet Prezesem? No Panie daj Pan spokój.Jak pewien mój znajomy posłuchał w radiu tego Napieraja to nie chciał tego słuchać...to gadka małego Kazia co się śliwek najadł...to nie trzeba być separatystą żadnym Tam nie jest potrzebny lekarz bo wszyscy są zdrowi,kolarz z rowerem nic nie zrobi...tam jest potrzebny jego filmowy stalowy kolega bo na Mariusza Clint ani Snake nie wystarczy.To tylko ludzie a potrzebny jest cyborg
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Kibic_2005
No, przynajmniej jeden nie wmawia mi "kontraktu" z klubem. Jednak z tym "wszystkowiedzącym" to się wygłupiłeś. Nie pierwszy raz zresztą, ale co tam, wolno Ci mieć swoją opinię. Jednak ja nigy się za takiego nie uważałem.Chyba jednak kolego Albertex przeceniasz możliwości Mariusza. Jest on wprawdzie naszą forumową "wszystkowiedzącą gwiazdą", ale na takie pytania już nie odpowie, bo nie pracuje w klubie. Mariusz czasami lubi sobie troszkę pozmyślać, ale pytania które postawiłeś są zbyt konkretne aby pozwolić sobie na swobodne fantazjowanie.
Oczywiście, ze nie. Bo zacznij od tego, ze te pytanie są z dupy wyciągnięte. Kol. Alexbart, zadając takie pytania dał wyraz temu, że w ogóle nie orientuje się w realiach takiego zagadnienia jak szkolenie młodych adeptów. A tu odpowiedź jest stosunkowo prosta. Trzeba mieć kogo szkolić. Trzeba mieć tłumy aby móc wyselekcjonować tych dosłownie kilku chłopaków. I dopiero na nich się skupić. Tłumów brak, więc i o dobrych adeptów jest bardzo trudno. Tylko problem w tym, ze niektórzy tutaj żyją jeszcze w latach 80 -tych czy 90 - tych. A to już powoli matrix. Owszem, gdzie nie gdzie trafi się jeszcze jakiś Zmarzlik, Pawlicki czy Przedpełski. Ale to wcale nie znaczy, ze ich szkółki zapierdzielają w pocie czoła. Przesledźcie dokładnie kariery tych chłopaków to moze zajarzycie o czym mówię.Nie sądzę by wśród uczestników dyskusji na forum znalazła się osoba znająca odpowiedzi na Twoje pytania.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Gdyby tak jeszcze trochę pomyśleć( bo to akurat jego brak mi zarzucasz) to można dojść do wniosku że Bartkowiak układał te klocki od zera kiedy klub był w totalnej zapaści finansowej.Bardzo żałowałem że odszedł bo zrobił to w momencie kiedy Falubaz awansował.Przyszła pierwsza zakała która lansowała się klubem aby wejść do polityki,w zasadzie Dowhan robi teraz to samo,bardzo podobny klimat jak ten z lat 2004-2005
Jeśli chodzi o Bunia to w dobrym momencie się wstrzelił kiedy klub był już nieco poukładany...pierwsze co zrobił po Smoleniu to spuścił Falubaz do pierwszej ligi ze składem który papierowo powinien walczyć o medale.Dalszych losów i co było czego następstwem nie będę się tłumaczył bo sto razy już to pisałem co i dlaczego.Każdy ma prawo do swojej opinii.
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 21-12-2014 o 23:01
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Mariusz, pytan swoich nie wyciagnalem z dupy, bo mam akurat od kilku dni zatwardzenie.
Musze powiedziec, ze mnie mocno rozczarowales. Dyskutuje z toba raz na cztery lata, srednio, dajac ci czas na skrupulatne zebranie mysli i dobor argumentow, a ty mnie tak odpowiadasz paplanina banalow i dajesz sie jeszcze prowokowac. Szkoda.
Z 10 pytan nie odpowiedziales rzeczowo na zadne. A nie byly takie trudne, poukladalem je nawet chronologicznie ukazujac proces szkolenia od samego poczatku po pierwsze efekty. Tak jak mi w czasie zbierania materialow do ksiazki przed kilkoma laty opowiadali panowie Janas, Jaworek i Czernicki.
Nie odpowiedziales merytorycznie na nic, zaslaniajac sie banalami, a mysle sobie, ze nawet wiem dlaczego. Bo ty nie zrozumiales nawet mojego pierwszego pytania, dotyczacego szkol. Ja nie mowie o lansowaniu sie przed kamerkami fotograficznymi i rozdawaniu gadzetow malolatom. Ja pisalem o wspolpracy sportowej ze szkolami, gdzie powinno sie zwracac uwage na mlodych predysponowanych fizycznie, pod wzgledem motoryki, sprawnosci reakcji. Kiedys sala Samochodowki w lutym, marcu pekala w szwach. Oczywiscie, inne czasy. Ale ja sie tylko pytam, czy ktos bez zaslaniania sie duchem czasow kiedykolwiek w ostatnich latach zorganizowal taki nabor?
To tak jak z tym dowcipem, gdzie facet przeklinal wszystkich swietych, bo nigdy nie wygral na loterii. Az sie Wszechmocny wkurzyl i zainterweniowal osobiscie wrzeszczac do goscia; moze bys mi dal szanse i kupil los! W dzisiejszym Falubazie, jak slusznie napisal kolarz, nikt o tym nawet nie pomyslal. Najlatwiej krzyczec, ze sie nie da. Tak jak robili peerelowscy pseudorobotnicy.
Ostatnio edytowane przez alexbart ; 22-12-2014 o 09:10
Toen was geluk nog heel gewoon: http://myweb.tiscali.co.uk/speedway2/wtc90.htm
jeśli można.
fakt jest taki, że dzieci i młodzież to nie dinozaury, które miałyby wyginąć z terenów ZG i okolic w przeciągu ostatnich 10 lat.
w uzupełnieniu tego o czym pisał wcześniej Alexbart, należy dodać jeszcze rozliczenie pomysłu dotyczacego płatnych treningów. sporo było zachwytu tu na forum, że dzięki temu szkółka w końcu wystartuje pełną parą, bo jak już ktos zapłaci za treningi po potraktuje je poważnie.
przez dwa sezony nie znalazłem ani jednej informacji o tym, jakie efekty przyniósł wspomniany pomysł.
pewnie wynika to z tego , że w 2013 mieliśmy złoto, a w 2014 katastrofę w wykonaniu Dudka i Hampela a co za tym idzie wyniku całej drużyny, wiec kto by sobie zawracał głowę takimi duperelami jak szkolenie młodzieży ,co z definicji powinno być fundamentem każdej drużyny.
gdzieś wyczytałem, że do szkolenia młodzieży w 2015 wraca Pan Andrzej. jeżeli taki sie stanie, to zupełnie nic u nas w tym temacie sie nie zmieni.
sporo forumowiczów argumentuje tą degrengoladę w ten sposób, że dzisiaj nikt nie szkoli i to jest normalne, bo takie czasy. nikt z nich jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie , kto w takim razie bedzie jeździł na żużlu za 20 lat, jak już teraz kilka lig europejskich obrabia ta sama -coraz mniejsza- grupa zawodników ?
Ostatnio edytowane przez GABLEN ; 22-12-2014 o 08:42
UNA PALOMA BLANKA NIKT NIE POKONA KURMANKA !!!
Tylko małe szwindle muszą być strzeżone.Wielkie trzymane są w sekrecie dzięki niedowierzaniu opinii publicznej.
alexbart (22-12-2014)
To by tłumaczyło nawet Twoje pytania
Poniewaz twoje pytania byłyby na rzeczy pod jednym warunkiem, że przed brama W69 stoi sporo grupa chetnych do szkolenia. A tak niestety nie jest.Musze powiedziec, ze mnie mocno rozczarowales. Dyskutuje z toba raz na cztery lata, srednio, dajac ci czas na skrupulatne zebranie mysli i dobor argumentow, a ty mnie tak odpowiadasz paplanina banalow i dajesz sie jeszcze prowokowac. Szkoda.
Z 10 pytan nie odpowiedziales rzeczowo na zadne. A nie byly takie trudne, poukladalem je nawet chronologicznie ukazujac proces szkolenia od samego poczatku po pierwsze efekty. Tak jak mi przez wiele lat osobiscie opowiadali panowie Janas, Jaworek i Czernicki.
I jak Ty sobie to wyobrażasz ? Że nawet jak kogoś, w miarę sprawnego, wyłowią, to będą go ciągali i namawiali na uprawianie tegoż sportu ? Żużel to nie piłka nożna czy siatkowa, gdzie na sali gimnastycznej możesz podpatrzeć co nieco. W żużlu, przede wszystkim trzeba chcieć, i to mocno chcieć. To warunek konieczny. Inaczej szkoda czasu i pieniędzy.Nie odpowiedziales merytorycznie na nic, zaslaniajac sie banalami, a mysle sobie, ze nawet wiem dlaczego. Bo ty nie zrozumiales nawet mojego pierwszego pytania, dotyczacego szkol. Ja nie mowie o lansowaniu sie przed kamerkami fotograficznymi i rozdawaniu gadzetow malolatom. Ja pisalem o wspolpracy sportowej ze szkolami, gdzie powinno sie zwracac uwage na mlodych predysponowanych fizycznie, pod wzgledem motoryki, sprawnosci reakcji. Kiedys sala Samochodowki w lutym, marcu pekala w szwach. Oczywiscie, inne czasy. Ale ja sie tylko pytam, czy ktos bez zaslaniania sie duchem czasow kiedykolwiek w ostatnich latach zorganizowal taki nabor?
Widzę, że Ty w ogóle nie rozumiesz jak to działa. Pokaż mi jakikolwiek inny sport motorowy (karty, cross, wyścigi torowe, itd), gdzie w sposób opisany przez Ciebie, wyławia się adeptów do tych sportów ? Nie tak to działa i nie tak to będzie działać. Do tego sportu trzeba chłopaków z charakterem, takich, że jak takiego raz ze szkółki wygonią to ten wlezie przez płot. Tutaj nikt nikogo za kołnierz, do szkółki, ciągnął nie będzie. Bo nie na tym ten sport polega. Otrzeźwiej w końcu.To tak jak z tym dowcipem, gdzie facet przeklinal wszystkich swietych, bo nigdy nie wygral na loterii. Az sie Wszechmocny wkurzyl i zainterweniowal osobiscie wtzeszczac do goscia; moze bys mi dal szanse i kupil los! W dzisiejszym Falubazie, jak slusznie napisal kolarz, nikt o tym nawet nie pomyslal. Najlatwiej krzyczec, ze sie nie da. Tak jak robili peerelowscy pseudorobotnicy.
Gablen
Nie chodziło o zachwyt ale o fakt, że nie ma co wydawać kasy na pozerów. Ta zmiana akurat nie miała na celu wyławiać perełki tylko zniechęcić w przedbiegach tych dla których ten sport to "przelotny romans".w uzupełnieniu tego o czym pisał wcześniej Alexbart, należy dodać jeszcze rozliczenie pomysłu dotyczacego płatnych treningów. sporo było zachwytu tu na forów, że dzięki temu szkółka w końcu wystartuje pełną parą, bo jak już ktos zapłaci za treningi po potraktuje je poważnie.
przez dwa sezony nie znalazłem ani jednej informacji o tym, jakie efekty przyniósł wspomniany pomysł.
Stawianie tezy, ze "dzisiaj nikt nie szkoli" jest błędem. Tak wcale nie jest. Różne kluby różnie szkolą, każdy stara się wprowadzić jakąś racjonalność finansową w tym temacie. Lecz tutaj, moim zdaniem, problem leży jeszcze głębiej. Potrzeba jest reorganizacji lig żużlowych w PL. Dzisiaj mało komu chce się szkolić zawodników przeciętnych, którzy być może kiedyś tam wystrzelą wzorem np. takiego Puka. Masz prosty przykład STrzelca czy Zgardzińskiego. Jak by nie patrzeć, zostali oni wyszkoleni w ZG. Ale ich poziom sportowy, póki co, jest jaki jest. Jadę w SE tylko dlatego, że jest taki wymnóg regulaminowy. Po skończeniu wieku juniora, będa mnieli problemy. Dlaczego ? Min. dlatego, że lepsi zawodnicy obskakują kilka miejsc w różnych klubach. To jeden z powodów który powoduje tą grengoladę.sporo forumowiczów argumentuje tą degrengoladę w ten spoób, że dzisiaj nikt nie szkoli i to jest normalne, bo takie czasy. nikt z nich jednak nie potrafi odpowiedzieć na pytanie , kto w takim razie bedzie jeździł na żużlu za 20 lat, jak już teraz kilka lig europejskich obrabia ta sama -coraz mniejsza- grupa zawodników ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Mam wielki szacunek dla takich kibiców jak Ty,którzy o zielonogórskim speedwayu wiedzą wszystko ale czy te pytania które zadajesz są na dzisiejsze czasy ? .Równie dobrze można mieć pretensje dlaczego zawodnicy nie zbierają się na Osadniczej i nie wsiadają na pakę jakieś ciężarówki która godzinę wcześniej dostarczała węgiel z jednego końca miasta na drugi . Dla takich jak Ja to było przeżycie gdy cała ekipa przyjeżdżała razem na W69 i zakładanie się z kumplami pod bramą wjazdową do parkingu czy pierwszy nam pomacha Jaworek a może Huszcza i czy w końcu Stefan choć trochę skrócił swoją bujną czuprynę .Wspólne wyjazdy do Leszna słynnym przerobionym ''autokarem'' gdzie jedna część to miejsca dla zawodników a druga to rozsypujące sie Jawy na których kilka godzin póżniej Andrzej i małolaty ogrywają wielką Unię na GM i GD .Ta radość po 15 biegu gdy Huszcza z Molką wygrywają nam mecz to było coś co się pamięta do końca swoich dni .Wtedy byli sami nasi chłopcy którzy razem podróżowali , razem pili i jak trzeba było to razem dawali w mordę . Tamte czasy są już nie do powtórzenia i choć byśmy nie wiadomo co robili to 99% dzieciaków w szkołach ma w dupie poświęcenie się dla tego sportu i zdecydowanie bardziej wolą te wszystkie po....ne gadżety dzisiejszych czasów niż odkręcanie śrubki czy wymiana koła w jakimś dziwnym pojeżdzie bez hamulców . Oczywiście jest ten 1 % którzy by się tym zainteresowali i to pokochali ale oni sami obrali by kierunek na stadion i żadne akcje w szkołach by im do tego nie były potrzebne .To jest Moje zdanie i mogę się mylić ale jak dla mnie szukanie po szkołach jakiegoś talentu który poprawnie zrobi przysiad to strata czasu i albo się z tym pogodzimy albo w ramach protestu stwierdzimy że miłość do tego sportu przez te wszystkie lata to była pomyłka i dużo lepsze przeżycia i wspomnienia byśmy mieli na rybach w Cigacicach .
kapitan bomba (22-12-2014)
Mariusz, a ty czytasz czasami to, co sam napisales?
I jak Ty sobie to wyobrażasz ? Że nawet jak kogoś, w miarę sprawnego, wyłowią, to będą go ciągali i namawiali na uprawianie tegoż sportu ?
Ja sobie to wyobrazam tak, jak to sie odbywalo przez dziesieciolecia. Dzis nikt nie bedzie ustawial sie przed brama, bo prog jest za wysoki. Trzeba stworzyc system, ktory by zagadnienie obejmowal kompleksowo. Wraz ze stypendiami i wszystkim czego potrzeba do wmiare komfortowego uprawiania sportu przez mlodzieniaszkow, takze z biednych rodzin. To, niestety, kosztuje. Wysilku intelektualnego, dobrych kontaktow z pedagogami, z rodzicami, wysilku fizycznego, organizacyjnego i pieniedzy.
Dzisiaj mało komu chce się szkolić zawodników przeciętnych, którzy być może kiedyś tam wystrzelą wzorem np. takiego Puka.
Tym dowcipem pozegnajmy rok 2014. A skad ktos ma wiedziec, kto bedzie zawodnikiem przecietnym, a kto nie. Poczytaj sobie biografie Maugera, szesciokrotnego mistrza swiata, fragmenty dotyczace jego poczatkow . Na tej zasadzie trzeba by wyreslic polowe nazwisk z galerii najbardziej zasluzonych dla tego sportu. Koncze. Plywasz tylko.
Ostatnio edytowane przez alexbart ; 22-12-2014 o 10:11
Toen was geluk nog heel gewoon: http://myweb.tiscali.co.uk/speedway2/wtc90.htm
Jak można mówić w jakimkolwiek sporcie o "gwarancjach" czegokolwiek?
Ja to widzę tak: jak jakiś ośrodek chce szkolić juniorów, to będzie to robił niezależnie od sytuacji sportowej (patrz Częstochowa, Gniezno, Toruń, Gorzów ).
Bandytą mogę być, nie politykiem.
Alexbart - myślę podobnie jak ty. Tylko naszych młodych Polaków powinniśmy trenować!
Dziś w radiu (PRW Wrocław) afera, bo w polskiej koszykówce nie mamy nowych perspektywicznych zawodników. Zostały tylko "dinozaury" i potem nawet nie długo nic, ale nie ma nic ciekawego. A skąd to się wzięło? Bo nawpuszczali szrot z zagranicy a nasi nie grają. Mimo nowych regulacji, powiększania ligi, polski kosz leży. Będzie się odbudowywał, ale to zajmie lata. To wina poprzednich decyzji - nie ma limitu dla Polaków w składzie. Co z tego że Turów czy ZG mocne, skoro w Europie, tylko Koszarek coś znaczy, a reszta to zagraniczni.
I to się odnosi do wszystkiego. Do żużla (w tym waszego Falubazu) czy piłki nożnej.
Szczypior czy siatka jeszcze jakoś stoi, ale młodych na razie nie widać. Co z tego że w ręcznej Kielce i Płock są w czołówce drużyn, skoro ich skład to w większości kadra Polski + zagranica. Młodych się szkoli tylko w podrzędnych klubach, bo tyle kasy nie mają co tamci dwaj.
Fajny przykład podałeś szkółki Ajaxu, który oczywiście Mariusz odrzucił. Na onecie był reportaż o szkółce Ajaxu z kilka dni temu. Tam pracuje na szkółkę ogrom ludzi. Koszty są ogromne, ale zyski ze szkółki jeszcze większe. Co roku do szkółki zapisują 200 chłopców, by po roku, po selekcji zostało 10-20 chłopców. Tu jest 90% odrzut. Ale jak mają się rodzić talenty, skoro na początku stwierdzimy że "się nie opłaca".
Idąc tym tropem, szkółka w ZG (ale i nie tylko) umrze naturalnie. Bo w chwili obecnej nowych nie szkolmy, bo szkoda kasy. Żużlokami zostaną więc tylko synowie tatusiów żużlowców typu Gomólskie, Pawlickie a z młodszych Ajtner-Gollob czy Drabik.
Dziś Mariusz stwierdza że lepiej kupić z innych klubów. Ale za kilka lat (powiedzmy 10), jaki rodowity Protasiewicz, Walasek będzie jeździł w Falubazie? Ci pójdą na emeryturę i zostanie ew. Młody Dudek a potem dokupimy sobie Kacpra Gomólskiego, Artioma Łagautę, Pawła Przedpełskiego i Michaela Jepsena Jensena. Chesz to Mariusz? Chcesz się z takim klubem utożsamiać? Swój to swój a nie ma nic przyjemniejszego niż taki nasz Smektała czy Kubera objeżdza Tomasza Golloba. To jest to!
Wszyscy pamiętają jedną akcję Alana Marcinkowskiego jak objechał Nickiego Pedersena (jak się nie mylę) A czymu? A no bo własny, swój, na własnej ziemi wyhodowany.
Dlatego dobrze wam życzę, pakujcie kasę w szkółkę. Bo chcę w meczu z ZG oglądać bieg nr 2 w składzie: Smektała, Strzelec, Kubera, Potoniec niż Smekłata, Pieszczek, Kubera, Maksym Drabik.
Więc Mariusz piszę do ciebie, jako prawej ręki Różowej Koszuli. Ty coś mu skrobniej na ucho. W sprawie likwidacji szkółki: Mariuszu, Różowy Koszulu, Falubazie i Sabo! Nie idźcie tą drogą!!
alexbart (22-12-2014)
Bzdura. Co ma Pieszczek do treści, którą zacytowałeś? Pieszczka by nie było dopiero wtedy, gdyby w Polsce w ogóle nie szkolono, czyli nie byłoby szkółek, adeptów itd, a z taką sytuacją nigdzie nie mamy miejsca.
Każda szkółka wyłapałaby Pieszczka i z pewnością każdy by się na nim poznał (czy to Gdańsk, Gorzów, Rzeszów, Zielona i reszta). Zawodnik robi brązowy kask w wieku 17 i 18 lat, a wieku 17 lat regularnie startuje w Ekstralidze z dobrym skutkiem.
Co to w ogóle za kontrargument z góry zakładający, że utalentowani zawodnicy by się nie rozwinęli, albo by nie mieli okazji zaistnieć? Przecież nikt o tym nie pisze.
Mariusz (22-12-2014), kapitan bomba (22-12-2014)
Mariusz jak zwykle odwracasz kota ogonem.Znowu prowokujesz i pijesz do Iversena.To ja Ci przywalę jeszcze raz! Puk nigdy nie był przeciętny...po prostu miał z Tobą do czynienia więc nie miał najmniejszych szans aby zaistnieć Co do juniorów.Niczego nie gwarantuje ani Zgardziński,Baniak ani Pieszczek.Dlaczego w takich sytuacjach zawsze górą jest jakiś melepeta z zewnątrz? Odpowiedz jest banalnie prosta.Bunio zawsze włazi w kakao gwiazdom lub tym którzy coś tam zrobili na rynku a nigdy tym którzy potrzebują jego wsparcia.Walasek był zły a teraz jest dobry tym bardziej że zaginał do Zmory.Bo tak coś mi się zdaję że właśnie Grzesia będziecie oklaskiwać w ano domini 2015.Talibowie z trybuny K będą musieli zmienić treść piosenki
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Alexbart
No rzecz w tym, że Ty i Tobie podobni, bujają w obłokach z takimi wyobrażeniami. Ale żeby nie przedłużać tej dyskusji, podaj mi przykład z innych sportów motorowych, gdzi tak się szkoli ? Nawet w kartach, gdzie jest stosunkowo dużo młodych łebków, nie ma takiego systemu szkolenia. To utopia, zapomnij o tym. Pogadaj w wolnej chwili z Pepe, on Ci pwoie jak to wygląda w kartingach. Tam od samego początku, jak dajesz syna do tej branży, to musisz sporo sam zainwestować. Dopiero potem, jeśli się wybijesz, możesz powoli liczyć na sponsorów. Pokusze się nawet o stwierdzenie, że w żużlu, w Polsce, młody zawodnik który ma jakiś talent, ma dużo łatwiej w karierze. Zostanie dość szybko zauważony, i tu każdy klub w PL, nie pożałuje grosza. W innych sportach motorowych tego nie ma. Tam najpierw musisz sporo zainwestować aby ktoś ciebie dostrzegł.Ja sobie to wyobrazam tak, jak to sie odbywalo przez dziesieciolecia. Dzis nikt nie bedzie ustawial sie przed brama, bo prog jest za wysoki. Trzeba stworzyc system, ktory by zagadnienie obejmowal kompleksowo. Wraz ze stypendiami i wszystkim czego potrzeba do wmiare komfortowego uprawiania sportu przez mlodzieniaszkow, takze z biednych rodzin. To, niestety, kosztuje. Wysilku intelektualnego, dobrych kontaktow z pedagogami, z rodzicami, wysilku fizycznego, organizacyjnego i pieniedzy.
Bruczkow
Następny wolnomyśliciel. Oczywiście, ze przykład Ajaxu jest do bani. To całkiem inna branża, inne pieniądze tam rządzą, inna jest specyfika tego sportu. Przenosząc to na nasz grunt, nie wiem czy taki Ajax przyjmował by rocznie do szkółki ze 200 chłopaków i wyposażył by ich w odp. sprzęt. Raz, ze koszty kilkanaście razy większe, dwa że, ryzyko strat również kilkanaście razy większe. Choćby ze względu na na dużo większą kontuzjogenność tego sportu.Fajny przykład podałeś szkółki Ajaxu, który oczywiście Mariusz odrzucił. Na onecie był reportaż o szkółce Ajaxu z kilka dni temu. Tam pracuje na szkółkę ogrom ludzi. Koszty są ogromne, ale zyski ze szkółki jeszcze większe. Co roku do szkółki zapisują 200 chłopców, by po roku, po selekcji zostało 10-20 chłopców. Tu jest 90% odrzut. Ale jak mają się rodzić talenty, skoro na początku stwierdzimy że "się nie opłaca".
Idąc tym tropem, szkółka w ZG (ale i nie tylko) umrze naturalnie. Bo w chwili obecnej nowych nie szkolmy, bo szkoda kasy. Żużlokami zostaną więc tylko synowie tatusiów żużlowców typu Gomólskie, Pawlickie a z młodszych Ajtner-Gollob czy Drabik.
Dziś Mariusz stwierdza że lepiej kupić z innych klubów. Ale za kilka lat (powiedzmy 10), jaki rodowity Protasiewicz, Walasek będzie jeździł w Falubazie? Ci pójdą na emeryturę i zostanie ew. Młody Dudek a potem dokupimy sobie Kacpra Gomólskiego, Artioma Łagautę, Pawła Przedpełskiego i Michaela Jepsena Jensena. Chesz to Mariusz? Chcesz się z takim klubem utożsamiać? Swój to swój a nie ma nic przyjemniejszego niż taki nasz Smektała czy Kubera objeżdza Tomasza Golloba. To jest to!
Wszyscy pamiętają jedną akcję Alana Marcinkowskiego jak objechał Nickiego Pedersena (jak się nie mylę) A czymu? A no bo własny, swój, na własnej ziemi wyhodowany.
Przykład Marcinkowskiego. No idealnie, że go podałeś. Tylko zapomniałeś jeszcze zapytać ile kosztowało szkolenie takiego Marcinkowskiego ? I gdzie on teraz jest ? A przypomnę tylko, że Alan został wyselekcjonowany jako jeden z 50 chętnych do uprawiania tego sportu. Czyli, trzeba było szkolić 50 łebków aby owocem tego szkolenia został Alan własnie. Jaki jest koszt szkolenia 50 chłopaków w okresie choćby jednego roku ? Pewnie spory. A jaki jest zysk z tego szkolenia ? Nie ma żadnego, bo Alanowi w pewnym okresie znudził się żużel. I mimo, że miał on niewątpliwy talent, miał spore predyspozycje aby zaistnieć w tym sporcie, to miał również muchy w nosie. Ile takich Alanów przeszło przez klub ?
I również Ciebie zapytam, w jakim innym sporcie motorowym obowiązuje taki model szkolenia o jakim piszesz ? Możesz podać parę przykładów ?
Pakosik
Jak by taki Pieszczek nie wypłynął w Gdańsku to wypłynąłby w innym klubie. Podobnie sprawa miałaby się z takimi jak Zmarzlik, Przedpełski, Pawliccy czy Patryk Dudek. Prześledź od początku karierę takiego Pieszczka, to może raczysz zauważyć, ile w jego karierze zaważył klub z Gdańska a ile on sam i jego ojciec. Własnie przykład takiego Pieszczka pokazuje, w jaki sposób dzisiaj powinna wyglądać kariera zawodnika. Podobnie było ze Zamrzlikiem. Tam była ciężka praca od młodego łebka, rodzice inwestowali w niego poprzez miniżużel. Dzisiaj są tam gdzie są. Klub z Gdańska miał taki udział w jego karierze, ze go przygarnął już jako obiecującego małolata. To nie było tak, ze młody Pieszczek przpałętał się do klubu w Gdańsku, tam go zapisali do szkółki, odp. wyposażyli i wyszkolili.Gdyby tak myśleli w Gdańsku to Pieszczka nawet nie moglibyście kupić bo by go nie było.
Dzisiaj są dwie drogi w zasadzie, jedna to ta wspomniana wyżej, druga to droga Dudka, Pawlickich, Okonia, Dobruckiego czy KK. Czyli scheda po rodzicach. Ale w jednym i drugim przypadku, są to kariery wypracowane ciężką pracą i zostały tutaj zainwestowane spore środki własne. Zawodników, którzy wybili się w tym sporcie, bazując tylko i wyłącznie na klubach, można na palcach jednej ręki policzyć. I to za okres ostatnich 10 lat.
Rusty
Tak, tak. W Toruniu czy Rybniku, taki Puk też miał pod górkę.Mariusz jak zwykle odwracasz kota ogonem.Znowu prowokujesz i pijesz do Iversena.To ja Ci przywalę jeszcze raz! Puk nigdy nie był przeciętny...po prostu miał z Tobą do czynienia więc nie miał najmniejszych szans aby zaistnieć
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 22-12-2014 o 12:34
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Pieszczek jest tak zarypiastym rodzynkiem że Mariusz i tak by go wyłapał a potem przywiózł na swój koszt z Gdańska do Zielonej Góry.Tu od razu jest pewność że będzie mistrzem świata bo to rodzynek.Nie to co jakiś tam Iversen,Tam od razu było widać że Z Pukiem nic nie da się zrobić i Mariusz również to wyłapał
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Hmm a nie czasem ten Marcinkowski był synem czy bratankiem byłego żużlowca? Też miał lepiej, bo go jako świerzaka go nie wyszukali.
Ja ci chłopie nie będzie podawał przykładów! Jak twierdzisz że jakiekolwiek szkolenie jest złe, to nie szkolmy młodych Małyszów, Zielińskich, Jureckich, Wlazłych i tak dalej, BO SIĘ NIE OPŁACA. Tylko skąd taki Stoch by się znalazł? A tak wiem, Stoch był na długo przed Małyszem. Zapomniałem (wyprzedazając twoją ripostę )
Pozatym kto ci każe wpuszcać 200 na żużel? Wpuście se 10 a po rokku niech zostanie 2 i tak dalej. Selekcja jest. Poczytaj se o tym Ajaksie bo warto. Selekcja jest na każdym etapie, co roku.
Tylko się nie pytaj za kilka lat, gdzie jest polski sport. Przecież lepiej wziąść i wcisnąć paszport jakiemuś bratankowi wujka ciotki Heleny co w Argentynie mieszka i ma 1% polskich korzeni , aby reprezentował nasz kraj! Cytując klasyka: "słuszną linię obrała nasza władza"
Pozatym to jest twój Falubaz, nie mój. A ja przyznałem rację Alexowi, bo chłop dobrze prawi. I jemu lezy na sercu dobro zielonogórskiego żużla, nie tobie. Yeah!! Szach Mat!
alexbart (22-12-2014)
Jak bierzesz się za poważną dyskusję to trzymaj się faktów. Gdzie ja pisałem, że szkolenie jest złe ? Jedyne co twierdzę, to to, że tacy jak Ty nie mają pojęcia żadnego jak wygląda szkolenie, jak powinno wyglądać, kogo w ogóle szkolić, i kto ma ponosić koszta tego szkolenia. I w jakiej proporcji. Raz jeszcze powtarzam, że kluby będą inwestowały ( i inwestują) ale w takich adeptów którzy chcą się szkolić, którzy mają jakieś predyspozycje w tym temacie. A takich jest jak na lekarstwo. Nikt (żaden klub) nie będzie inwestował kasy w 200 łebków rocznie po to aby może wyłowić tego jednego. Piszesz coś o 10. Były lata, ze było i 30 chętnych. I zostały się tylko Strzelce, Zgardzińskie i Potońce. Oczywiście Ty będąc prezesem wykopał byś ich znacznie więcej ? Tylko ilu z nich byś wyszkolił an odp. poziomie ?Hmm a nie czasem ten Marcinkowski był synem czy bratankiem byłego żużlowca? Też miał lepiej, bo go jako świerzaka go nie wyszukali.
Ja ci chłopie nie będzie podawał przykładów! Jak twierdzisz że jakiekolwiek szkolenie jest złe, to nie szkolmy młodych Małyszów, Zielińskich, Jureckich, Wlazłych i tak dalej, BO SIĘ NIE OPŁACA. Tylko skąd taki Stoch by się znalazł? A tak wiem, Stoch był na długo przed Małyszem.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Macie jeszcze Klaudię, ale z niej taki wychowanek zielonogórskiej myśli szkoleniowej jak z Dudka
"Częstochowskie lwy nigdy nie spłacają swoich długów".
Stało się, Walas wraca do macierzy.
http://www.falubaz.com/Szlaka/Faluba...-Zielonej-Gory
Proszę pamiętać, że wyrażone przeze mnie zdanie obowiązuje tylko w dniu dzisiejszym i nie może być użyte przeciwko mnie w następnych dniach.
Idę się upić. Ze smutku rzecz jasna