Albo pojedzie w Grudziądzu za te pieniądze, które klub będzie mu wstanie w trakcie sezonu wypłacać. Albo go po prostu u nas nie będzie.
Na pewno nie będzie sytuacji, że Gollob, chce nie wiem, powiedzmy 2 miliony, zarząd powie pewnie Tomek zgoda, podpisujemy. A potem w trakcie i po sezonie kombinowanie skąd te pieniądze dla niego wziąć.
Ten kontrakt, który ewentualnie podpisze, jest niższy niż pewnie on jest przyzwyczajony, ale na pewno go dostanie w całości.