No jak tobie pasuje to co robi ws. Warda FIM i jak przebiega proces Australijczyka, no to pogratulować. Nie wiem, rozumiem że jak np. ukradniesz coś w sklepie, to aparat policyjno administracyjny może robić z tobą co chce i wydać wyrok, kiedy zechce np. za 10 lat, a do tego czasu posiedzisz w areszcie? Otóż tak nie jest i pomimo oczywistego wyroku, za uchybienia w procesie - należy się odszkodowanie. Także niech sobie Warda zawieszają np. na rok (łącznie), może nawet słusznie, ale przy okazji z jakieś 200 tysięcy euro odszkodowania powinni mu wypłacić. A jak nie mają podstaw do zawieszenia, to odszkodowanie oczywiście proporcjonalnie jakieś 5x tyle i śmierć frajerom.