Ja po prostu nie lubię Hampela i tyle. Może sobie robić po 18, ale wtedy na pewno będę kibicował innym drużynom niż KST. Zresztą, w tym roku też kibicuję od początku sezonu Unii Leszno i to otwarcie przyznaję. I to jest jedna strona medalu. Natomiast druga strona jest taka, że Hampel nie jest teraz żadnym terminatorem, jakim go malują. W 2010 może i był, powiedzmy, że w 2011 i 2013 też miał przyzwoite sezony. Ale 2014 dno, a 2015 zapowiadał się podobnie.
Nie tylko w Grudziądzu zawalił, a dwa mecze w SWE, gdzie z punktu widzenia VMS jego kontuzja okazała się zbawieniem (taka prawda, sory), SWC w Gnieźnie też się nie zapowiadało za dobrze. Dla mnie to był ewidentny znak, że forma spada, co u Hampela robi się typowe. Bo nawet w tych dobrych sezonach, miał problemy z trzymaniem równej formy cały rok.