Z racji, że dziś przyznano "dzikie karty" na sezon 2015, pozwoliłem sobie na założenie nowego wątku.
Co do samej decyzji, to ...
Z racji, że dziś przyznano "dzikie karty" na sezon 2015, pozwoliłem sobie na założenie nowego wątku.
Co do samej decyzji, to ...
Każda z tych DK to jest totalna kpina z Grand Prix. Żaden z nich nie zasłużył z wyjątkiem PUKA.
Zlikwidować te pseudomistrzostwa świata.
Szkoda, bo "angole" swoimi decyzjami sami degradują cykl ...dobrze dla SEC, ale słabo dla widowiska.
Zlikwidować cały żużel !
Zmusza się żużlowców do kosztownego podróżowania po całym świecie i jednocześnie płaci im się marne grosze. Żużel sam się zlikwiduje. Gdyby nie polska liga i polskie miasta to ten cały marny cykl już dawno by upadł.
Dlaczego w regulaminie SGP nie ma zapisu, że w cyklu na przyszły rok utrzymuje się dziewięciu najlepszych zawodników bieżącego sezonu? Przecież stały dzikus dla 9 miejsca to już w zasadzie tradycja. Pisałem w wątku o SGP w Toruniu, że, biorąc pod uwagę okoliczności, TOP 8 ułożyło się idealnie i jeśli BSI pokaże jaja to możemy świetną obsadę w 2015. Niestety, znowu poszło z klucza i choć wygląda to nieco lepiej niż w 2014 to jednak szału nie ma.
W skokach narciarskich nie ma żadnej stałej obsady. Do każdych zawodów mogą się zakwalifikować różni zawodnicy.
Ale powiedzmy też sobie szczerze, że organizatorów "ograniczają" państwa/miasta organizatorów. Moim zdaniem Troy nie dostał dzikusa ze względy na 9 pozycję, ale ze względu na brak w przyszłorocznym cyklu Warda.
Przy tych którzy się utrzymali (tylko ten Harris ) idealne dzikie karty, to Emil, Laguta, Puk, Ward i ew. Kildemand ... może 2016.
Czemu nikt nie pisze o Smolinskim? :/ Kolejny ukarany za SEC.
toolowiec napisał:Nie trzeba znać szczegółów, bo było oczywiste, że nie dostanie.Czemu tak łatwo zrezygnowali z Warda? Czyżby władze cyklu posiadali szczególy w temacie kary dla Darcy'ego? Kolejny sezon walki najlepszych bez najlepszych :/
Nagroda za tego typu zachowanie=skandal + utrata sponsorów
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Przy braku DK dla Warda oraz rezygnacji Rosjan, to te karty powinny iść następująco: Iversen, THJ, Kildemand (zamiast Jensena) i Zmarzlik (zamiast Batchelora). Ewentualnie możemy dyskutować o Pawlickim zamiast Zmarzlika, bo jeszcze jakiś czas temu to jego widziałem w cyklu. Końcówka sezonu przemawia jednak za Bartkiem. Tak powinno być. A wyszło jak zwykle gówno.
ps. Ja tam w Toruniu widziałem Warda w czapeczce Monstera, wiec z tą utratą sponsorów bym nie szalał. Szkoda, widocznie nie pojedzie od początku cyklu. Stracą na tym wszyscy. Jak już było pisane. 4 jeździecko absolutnie topowych zawodników i 3 prawdopodobnie najlepszych w ogóle - poza GP. Szykuje się najgorsza edycja w historii. Sami startowcy albo ogórki.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 15-10-2014 o 00:05
THJ?? Ja bym żadnemu Szwedowi nie dał. Nie ten poziom.
Batch przy awansie Doyle'a to też jakiś żart.
MJJ jedzie przeciętny sezon a dostaje DK kosztem Kildemanda.
NKI bez dyskusji.
Wychodzi na to, że w przyszłym roku SEC > SGP.
Nie przesadzajcie z tym tragizmem i niespodziankami w DK. Że Iver dostanie to było pewne. Że jakiś Szwed też. Batch był 9-ty. MJJ czy Kildemand - pewnie postawili na to, że MJJ już dłużej ma jakąś formę i w tym sezonie pośmigał jako rezerwa. Kontrowersje są, ale nie jakieś gigantyczne niespodzianki. Czemu brak Warda, Łaguty i Emila to chyba każdy normalny wie.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
w Polsce jest przyzwolenie na picie i jazda po alkoholu to wiekoszosc broni Warda bo troche wypil. zalosne.
dlaczego alkoholik nie moze jezdzic w SGP 2015? zalosne.
wczesniej pisalem Iversen za slaby bedzie wiec Kildemand i Jensen 100%. do tego Lindgren/Jonsson/Jonasson jakos Szwed. Batchalor? pomimo Vaculika Emila Laguty najlepszy wybor majac juz 3 Polakow.
Kildemand odjechał tak naprawdę dopiero pierwszy sezon na światowym poziomie, a Jensen przecież już od dawna uchodzi za największy talent obok Warda i Piotrka Pawlickiego. W 2012 wygrał GP w Vojens, został również IMŚJ i sięgnął po złoto DPŚ, kiedy Kildemandem co najwyżej podniecano się w UK. Rok później dorzucił jeszcze srebro DPŚ. W Elitserien i Ekstralidze startuje już od dawna. Przy czym ostatnie dwa sezony, to w mniejszym lub większym stopniu jakieś urazy - może nie wykluczające z jazdy, ale na pewno uniemożliwiające pokazanie pełni potencjału. Kildemand miał szansę w GP Challenge i jej nie wykorzystał. Jeździ może i bojowo, ale to jest chaos - Jensen dużo bardziej płynnie i mądrze. Wyleczy obojczyk, przepracuje zimę i będzie ładnie śmigał. Takich zawodników w cyklu trzeba, a na Pawlickiego też przyjdzie czas.
Można żałować Emila, bo już wielokrotnie udowodnił swoją klasę i to faktycznie jest olbrzymia strata, ale z drugiej strony nic na siłę. Samego Emila pewnie nie satysfakcjonuje walka o medale, bo po latach pamięta się tylko mistrzów. Z drugiej strony święto, że nie będzie takiego ogórka jak Smoliński, bo to dopiero była parodia. Tylko jeszcze ten Harris, ale tutaj Kildemand może mieć pretensje tylko do siebie za Challenge. Jonasson (tuż za Janowskim) jako taka odmiana dla Lindgrena i chłopak zasługuje na szansę - zwłaszcza fajnie, gdyby trafił wreszcie do solidnego klubu u nas, bo w tym Wybrzeżu się zwyczajnie marnował. Po Jonssonie chyba najlepszy Szwed, a że u nich rundy dwie... No i pewnie MJJ oraz THJ mają większe wsparcie sponsorów, jako że jeżdżą dłużej na takim poziomie.
Batch świetnie jechał nie tylko w Kopenhadze, ale i w Vojens, gdzie ten niedobry Nicki skasował mu motocykl i już było kaput. Od razu przypomniała mi się analogiczna sytuacja, jak swego czasu na Ullevi, też w półfinale, Nicki na ostatnim wirażu staranował Jonassona i ten dosłownie pięściami bił ze złości w tor, bo wiedział, że na tym silniku w finale nie pojedzie, a szansa na wygraną była. Poza tym to pierwszy sezon, wcześniej się zakwalifikował, teraz był tuż za ósemką, a coś tam potrafi jechać. No a Łaguta? Niech jemu samemu się zacznie chcieć, bo na chwilę obecną, to jedyną ambicją zdają się być kolejne złotówki na koncie - nie to co u takiego Nickiego. Z kolei na debilizm Warda też nie ma rady. Pewnym minusem takiej formuły jest to, że zawodnicy mający świetny sezon jak niegdyś Koldi czy teraz Kildemand nie mają szansy powalczyć o tytuł MŚ, ale coś za coś. Tutaj opcją mogłyby być jakieś kwalifikacje (kosztem np. trzech dzikusów) przed każdym turniejem czy też dwoma itp., ale to kwestia kasy - tej za dużo nie ma, co za tym idzie problem kto by to miał zorganizować?
Także wybór dzikusów raczej OK i możemy mieć bardzo ciekawy sezon. Zwłaszcza iż dojdzie GP w Warszawie i Melbourne - można nie lubić tych jednodniowych torów (w Sztokholmie to była jakaś zbrodnia), ale takie stadiony wyglądają poważniej niż kurnik typu Terenzano. Obawiam się tylko, że to pożegnanie Golloba może okazać się klapą, bo rywale będą gryźć tor, a Tomek? Byłoby smutno coś takiego oglądać. Może więc jednak dzikusa dostałby Piotrek albo Zmarzlik, a Tomek tak tylko jako ambasador na trybunach?
P.S.
Zmarzlik niby za co? Jakoś nie przypominam sobie o medalu IMŚJ w jego wykonaniu, a że trafił fest silnik i robił świetne wyniki ostatnio w ligach, oraz wygrał u siebie rundę, to jeszcze o niczym nie świadczy.
Ostatnio edytowane przez Zeberdee13 ; 15-10-2014 o 00:39
sobotch (15-10-2014)
Alkoholik? Ty tak sobie rzucasz i na ślepo dobierasz słowa? Wiesz kto to jest alkoholik?
Po drugie - nikt nie pochwala tego co uczynił Ward, co próbujesz wmówić. Po trzecie - Ward nie jeździł na żużlu po alkoholu. Po czwarte - karę już dostał. Przez swój wybryk stracił prawdopodobny (wobec kontuzji Hancocka) mistrzowski tytuł. Wiem, że dla Ciebie to niewygodne, bo Darcy byłby głównym faworytem cyklu i srasz w gacie, że by to zgarnął i wpędził cię w rozpacz. W takim razie co sugerujesz? Zawiesić go na 5 lat? Może od razu go komisyjnie zabijmy? Bo wypił dzień przed (co jest epokowym, niespotykanym wydarzeniem w światowym sporcie) i mu lekko zostało.
cphx: Rozmowa była o 2014. Jeżeli mamy dawać DK za to co było w 2012, to ja proponuję DK dla Lindbacka....
zeberdee: Kildemand za świetnego zawodnika też uchodzi od kilku lat. W 2014 był lepszy od Jensena na dosłownie każdym froncie. SGP, SEC, Polska, Anglia, Szwecja. MJJ tak samo miał szanse w eliminacjach.
Peter Kildemand (15-10-2014), markuz (15-10-2014)
Ostatnio edytowane przez Robi ; 15-10-2014 o 19:01
Życzyłem sobie tylko by GP jeździli
Ward, Grisza, Kildemand, Iversen i Emil.
Resztę mogą stanowić grajkowie spoza top20 i nic to nie zmieni.
Jak tak dalej pójdzie to po KK srebro strzeli Magic,
a kto mu zabroni..
Fan tej dyscypliny ma przerąbane,
obecnie jeździmy na badziewnych torach,
kilka razy w tych samych krajach,
w miejscach które w większości nie zachęcają do wyjazdu,
mamy nudne wyścigi, często wygrywają szmaciarze,to na dodatek
najlepsi riderzy zostali poza GP, kosztem leszczy, nudziarzy i połamańców.
Może pojadą w gówwnianym Sec-u ale co z tego.
Troy - tragiczny wybór, prawie każdy w cyklu miał kontuzje, opuszczał, on nie, a i tak się nie utrzymał, przegrał nawet z badziewnym Jarkiem, nic nie pokazał, zresztą nie mógł, dla mnie to zawsze było ostre drewno,
taki KK na gorszym sprzęcie. Raz trafił bingo jak Hampel w Sztokholmie i prawie był max, przykro się takie przypadki ogląda
THJ - dopominałem się go już kiedyś żeby w końcy zwolnić i dać czas na odpoczynek AJ i FL, ale ten gość to wieczne urazy, upadki, nieskoordynowana jazda, w sumie karta jak karta, dobrze że nie Fredrik, chociaż Fredrik ma większy potencjał. Lindgren jeździ na kiepskim sprzęcie więc nie chcę go widzieć. Cudów po THJ nie oczekuję,
ale może powalczyć o kolejną kartę.
MJJ - jestem jego wielkim zwolennikiem, szkoda kontuzji z początku sezonu, bo mogłby zasłuzyc na nominację, to jest karta za długie czekanie i regularne pokazywanie się, talent ma na wszystko na IMŚ kiedyś.
Tylko dlaczgo nie Kildemand ? Ten gość przywraca mi wiarę w ten marny sport, to jest wirtuoz oldschoolowy,
niesamowity fighter i a sylwetka.
Puk - karta oczywista. Puk to jest wirtuoz, wielki stylowiec, na bezrybiu życzę mu złota, choć powoli te medale
każda łajza będzie mogła zdobywać, to byłby dobry mistrz.
Moje karty marzeń to : Darcy, Grisza, Puk, Kilde, potem byłby Emil
Bez Ruskich: Darcy, Puk, Kilde i wsio rawno - geograficznie Vacul,
Cykl zapowiada się słabo, jeśli będą kontuzje to podium ... aż się boję myśleć.
Hancock - opłaca mu się jeździć. Tony i Jason mogą żałować że pokończyli. Z takimi rywalami Greg może walnąć jeszcze tytuł/y. Amerykanin nigdy nie jest najszybszy, ale prawie zawsze szybki, pewny,
nie musi się zbytnio wysilać żeby zbierać punkty, chciałbym żeby przeciwnicy zmusili go do innej jazdy.
Doceniam jego klasę, jak wino i kilka aspektów dzięki którym nie stawiam go w jednym rzędzie z .. innymi nudziarzami, ale Hans Nielsen ma 4 tytuły. Z kim walczył on a z kim Greg, który walczy z Taiami, Kasprzakami, Jonssonami, Hampelami, ale za wiek wielki szacun.
KK - jest na swoich wyżynach sprzętowych, ale będą inne tłumiki, Obstawiam że może stracić swoją przewagę, bo inni się ogarną. W takiej stawce i rzeczywistości może być wysoko
Nicki - już ikona GP, szkoda że nagminnie okradany z punktów przez sędziów. Nie chcę żeby miał więcej złota niż Crump, jego wielki rywal, tylko dlatego wolę innego czyli Puka
Tai - poważny kandydat do IMŚ, ale obecnie dwa na jego koncie to by była gruba przesada. Świetny szprzętowo i dynamiczny, co z jednej strony jest przewagą, z drugiej to urazowy rider.
Toleruję go na topie na bezrybiu, tytuł dodał mu trochę rangi, ale nie jest to ta najwyższa galaktyka.
Matej - wielki farciarz tegorocznego cyklu, może sobie pluć w brodę, wszyscy się rozwalali a tylko na 5 miejsce wystarczyło. Zagar jest dobry ale strasznie ciężki, a to jest teraz zabawa dla lekkiego kurdupla . Matej sprzętowo nie jest orłem, choć w miarę ustabilizował to. Talent ma wielki, pamiętam go z czasów juniorskich,
wtedy to był ogień, zupełnie inna bajka, większa agresja i nie do strzelenia na trasie, no ale wtedy nie był tak wielki, jak się nie poprawi sprzętowo
to stać go będzie tylko na pojedyncze błyski, Kopenhaga rok temu to był kapitalny występ
AJ - najbardziej wkurzający zawodnik cyklu. Świadczy o poziomie GP.
Nie pierwszy raz Jonsson cały niemal sezon wiózł piach, a na sam koniec , gdy już oglądałem jednym okiem, został szósty na świecie heh. Nie ufam Andreasowi, świetna technika, nadziany gość i wszystko w piach, prawie każdy sezon rozczarowanie. Tutaj można gadać o powrocie tłumików że akurat jemu mogą pomóc, ale ja w to nie wierzę, z nim jest tak jak wiele lat z Nichollsem. Do tego jeden z najlepszych startowców refleksowo i zwykle na szarym końcu po starcie
Jara - już się witałem z gąską żeby uczcić jego odpadnięcie z cyklu, niestety spiął poślady (jego tuner), przełknąłem gorzką pigułę. Jak w końcu wyceci to się chyba upiję, a od dawna nie piję. No ale nie wyleci, za dobrze ustawiony, za lekki i ma dobre gąsienice. Już nawet był na swoim miejscu przed McHarrisem. Obawiam się że może wrócić do czołówki i dalej męczyć mnie swoją jazdą ,zdecydowanie wolałem jak kręcił olimpiadę i walczył z Cyferm. Swoją drogą nie pamiętam w nowożytnym żużlu żeby ktoś tak z nagle
w jednym sezonie tak się ogarnął sprzętowoa wcześniej tak się pogorszył. W żadne bajki o formie nie wierzę, to jest dla mnie zagadka
Bomber - lubiłem tego grubaska kiedyś, jako fan brytyjskiego jeżdżenia nigdy nie powiem że Harris jest słabym żużlowcem ale parodiuje GP. Pamiętam jak był młody i Angole się mnie pytali czy będzie majstrem to nie potrafiłem wykluczyć. Dziś to mnie bawi. Tomek Gollob kilkukrotnie wypowiedział się że Bomber zrobi IMS, więc cierpliwości
Doyle - nowa twarz, fajny rider który wiele wycierpiał, ale nie zastąpi Warda. Może będzie jedynką w GP u Ashleya to mu zrobi dobre fury. To lepszy żużlowiec od Batcha ( Troy umiejętności ma mniejsze takze od Watta i Woodwarda)
Janowski - widzę pewne pozytywy u niego, zwłaszcza w zeszłym roku heh. Ciekawi mnie czy będzie takim Hancockiem kiedyś. Maciek całkiem niźle radzi sobie w walce która się wywiązuje przypadkiem, gorzej gdy trzeba zaplanować atak wcześniej goniąc. Wolałem zobaczyć Piotra Palwlickiego ale bardziej za Hampela,
maciek już też trochę czeka, niech to będzie impuls dla jego kariery
Holder. - zginął mi gdzieś, taki zawodnik widmo. Niestety, koszmarne przypadki, ja już mówiłem że Chris jest takim kozakiem że BEL nie potrzebuje, co najwyżej może się rozwalić. I tak się stało. Tak samo jak z Crumpem, gdyby nie powrót do Anglii i dzwon to Jason by gonił tych leszczy do teraz i ze dwa majstry jeszcze przywiózł. Holder po karambolu już inny zawodnik, do tego sprzęt w sam raz na walkę o ósemkę przy silnym GP. Przy obecnym może się bujać wyżej, tak jak teraz do kontuzji.
Ostatnio edytowane przez Mariner ; 15-10-2014 o 02:19
lemur6666 (15-10-2014)
@up
Uważam, że jesteś w wielkim błędzie i przy osłabionej stawce SGP to właśnie Kasprzak, nawet mimo zmiany tłumików, będzie głównym faworytem do mistrzostwa. Upatruje w nim następce Golloba, tj. następnego polskiego Mistrzów Świata.
"Socjaliści dzielą się na dwie kate gorie: dobrych i żywych".Ukryta zawartość
Wystarczająco dużo i tak narozrabiał. Gdyby nie skasował Warda w Auckland, to może Darcy byłby liderem i nie zdarzyłaby się "Łotwa". Rok startów w przypadku tego "boksera" to o rok za dużo. OUT i na długi tor ze swoimi szemranymi przyciskami.
sparta_mistrz (19-10-2014)
Buszmen,
Anglicy by sie predzej zesrali na rzadko nizli dopuscili czwartego polaczka. My mamy hajs placic a nie sie wymadrzac. Taka przypisano role i morda w kubel.
Gollob na konferencji prasowej:
" Cieszę się, że po raz ostatni będę mógł pożegnać się z kibicami na tak pięknym obiekcie."
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Tor w Warszawie będzie liczył 298 metrów, nawierzchnia ze Skandynawii.
zawsze z Unią, wierząc w Unię
-1938-
Bilety w śmiesznie niskiej cenie, toż to na mega nudne zawody na markecie za najtańsze trza dać 140 zł (jak się nie mylę).
Na pewno pojadę i wydaje mi się, że będzie to wydarzenie o którym będzie się długo w świecie żużlowym mówić/pisać/itp.
a jak Gollob bedzie kontuzjowany? to w 2016 zrobia mu pozegnanie?
Tak - razem z Pedersenem.
istanbul (14-11-2014)
Raymond te ilości to masz z SF czy SF od Ciebie z forum?
Dane z sgpnarodowy.pl i portali społecznościowych
pro publico bono to czynię
Lepiej, żeby miejsca satysfakcjonujące zdobyły osoby z forum, które na żużlu zęby zjadły niż warszawiaki.
Poza tym korzystałem z wolnego przed południa i radości z nabycia upragnionych wejsciówek.
Co do rekordu frekwencji, to spytajcie p. Szczakiela, gdzie zdobywał Tytuł.
zawsze z Unią, wierząc w Unię
-1938-
w Bradford bylo poand 100 tysiecy ludzi ale przeciez nie o to chodzi.
W zeszłym roku "rekord" biła Bydgoszcz
Raymond (01-12-2014)
Bilety idą jak świeże bułeczki. Mam jednak przeczucie, ze pewne osobniki zakupili większą ilość mając nadzieję,ze zarobią w dniu GP.
Otóż nic bardziej mylnego. Dzisiaj kupowali kibice, za tydzień czy za miesiąc kupią bilety sympatycy żużla a pod koniec kupią Warszawiaki itp.
Ci jegomoście będą woleli wrócić do domu niż zapłacić "konikom" To nie piłka nożna.
Stawiam,że będzie nas ok. 48 tyś. ludzi.
Jestem optymistą, prawda?
Mi wpłatę zaksięgowało dopiero dzisiaj rano a przelew robiłem 1.12 ,także nie stresujcie się
Lew
Witam Panowie,
mam takie pytanko odnośnie sektorów. Posiadam bilety na G33 (balkon - pierwszy łuk). Czy był ktoś już na stadionie i wie jaki widoczność powinna być z balkonu pod kątem żużla? Zaopatrzyć się w lornetkę ? Dodam, że siedzę prawie na dole balkonu(6 rząd od dołu).
Przydalaby sie pomoc zielonogorskiego rolnetasa, fachowca w dziedzinie optyki.
okej, u mnie tez juz potwierdzili rezerwacje. Juz tylko druknac bilety i czekac do wiosny
PS. Moze jakies SBkowe zdjecie zbiorowe przed turniejem?
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.