Cholera, przed 1 biegiem liczyłem na 52:38, po 7 biegach na 46:44, po 11 na 53:37, więc sam już nie wiem co ja jestem, ale ja chyba jednak jestem rozczarowany Na szczęście wszedłem na forum Stali i jak zobaczyłem tę ich frustrację, to zrobiłem wielkie ufff! Bo mam poczucie, że moja krowa może i trochę zdechła, ale na szczęście ich krowa też
jak nic
muszę sobie ten mecz z 2010 odświeżyć w tygodniu.
Mam go gdzieś nawet w całości na płytce.
Tam gwoździem do trumny było 5:0 w końcówce
Co???
Czyli po 14-15 w sześciu, do tego zakładasz komplet Kaspera, co z uwagi na to, że w paru biegach dwóch z owej trójki pojedzie w razem w parze, musiałoby się skończyć tym, że byliby niemal niepokonani.
Nierealne.
40 punktów dla owej trójki - to już bardziej realny wynik. I jednocześnie zapewniający awans Stali. Bo Świder z Cyferem mogą u siebie regularnie wozić jedynki klepiąc Jensena, Loktaeva, czy juniorów.
Kto???Iversen, Lindstrom te 5-6 dokulaja razem.
Bo jakoś nie widzę nikogo kto by był w stanie Kaspera powieźć w Gorzowie. Maksymalnie 1, może 2 razy. Zagar ze Zmarzlikiem wcale nie muszą biegów wygrywać - wystarczy, że pokonają naszą 2 linię i będą sobie dwójeczki wozić pluś gdzieś sporadycznie wystrzelą i wygrają (bieg juniorów) . I oczywiscie nie Iversen tylko Swider + Cyfer wystarczy, że tak jak mówiłeś przywiozą jedynki .
Tor jaki jest w Gorzowie wszsycy wiedzą. Zagar i Zmarzlik tam to zupełnie inni zawodnicy. Jeśli, któryś z nich nie dostanie sraczki to szanse dla Falubazu są naprawde nieduże.
gorzów to już może świętować 4.miejsce w lidze
dillinger (15-09-2014), kapitan bomba (15-09-2014)
W ostatnim meczu w Gorzowie, który przegraliśmy 40:50 jechał Jabol, byliśmy bez Kapitana, a AJ pojechał lipę. Teraz za Jabola mamy Becha (coś czuję, że pozytywnie nas zaskoczy na gorzowskim kartoflisku), AJ w gazie, Protas może powtórzyć wynik Dudka, a i Adamczewski końcówkę sezonu ma niezłą. Oby tylko Dobrucki nie wystawił Zgardzińskiego, bo znów chłopak będzie się bał przejechać pierwszy łuk. Będzie ciężko ale myślę, że awans jest w naszym zasięgu. Finał jedziemy z Lesznem
Szkoda, że Paluch nie wykorzystał w większym stopniu Cyfera, który w każdym swoim biegu wygrywał z zawodnikiem gospodarzy. Puszczał za to Bartka bieg po biegu, mimo że ten był wyraźnie zagubiony, a jazda bieg po biegu nie pomagała mu w ogarnięciu ustawień. Jakiś mały kryzys u Zmarzlika jest, najpierw dopiero 3. miejsce w MIMP na własnym torze, a dzień później porażki ze Strzelcem czy Adamczewskim. Tak na marginesie, może koledzy z ZG mnie oświecą, za co te gwizdy na Bartka przy każdym wyjeździe na tor? O ile niechęć do KK mogę zrozumieć ("tytuł jedzie do Gorzowa" i inne tego typu teksty ), to akurat Zmarzlik raczej nie zachowuje się w prowokacyjny sposób. Żadnych bidonów ani tatuaży. Po klubach nocnych też się nie rozbija... Czy chodzi o:
a) frustrację wywołaną brakiem własnych zdolnych wychowanków
b) ostrą jazdę (choć tej jakby ostatnio u Bartka mniej; taki Piotrek Pawlicki jeździ bardziej bezpardonowo),
c) wskazywanie na Golloba jako swojego mentora
d) piszczący głos
czy też może wszystko razem?
Tak czy inaczej wierzę, że w ciągu najbliższego tygodnia Bartek dojdzie do ładu ze sprzętem. Bardziej obawiam się o Zagara, który cały sezon jedzie bardzo przeciętnie. Czuję, że wynik dwumeczu będzie wahał się do końca i oby tor nie wzbudzał kontrowersji. Wolę porażkę po meczu na nawierzchni przygotowanej podobnie jak w spotkaniu z Wrocławiem niż zwycięstwo odniesione na gnojowisku, "po trupach". Boję się jednak, że Bolo myśli inaczej ...
Jacazg (15-09-2014), alexbart (15-09-2014), dillinger (15-09-2014), kapitan bomba (15-09-2014), seabiscuit (15-09-2014), sobotch (15-09-2014), zigi1976 (15-09-2014)
Przespałem się z wynikiem i dalej jestem zadowolony
Jest tydzień na doszlifowanie Hampela, Sasza i Bech mają pojechać nie gorzej niż wczora, Jonssonowi chyba się do końca tygodnia silnik nie skończy (mam nadzieję ), Pepe wiadomo jak jeździ w Gorzowie - trzeba tylko zrobić tak, żeby nie jechał w 15 biegu, bo za bardzo wtedy chce i nie wytrzymuje ciśnienia. Tyle wystarczy, a braki juniorskie można nadrobić potem jedną bądź dwiema taktycznymi.
No i presja na dzień dobry po stronie gospodarzy, bo trzeba jak najszybciej odrobić straty, co nie pomaga. ZZ pojedzie 4 razy i jak zrobi 8-9 punktów, będzie fajnie. Naprawdę jestem dobrej myśli
60% szans Falubazu na Final
Play-off to inna para kaloszy. Bez Iversena nie ma kto pociagnac wyniku, Oprocz KK, który i tak zrobi mniej pkt niz w Zielonej, oraz Zmarzlika.
Jesli Zagar nie pojedzie super zawodow...to cinko widze Staluchne.......chociaz jest jeszcze Cyfer
Z drugiej strony w Stali wszyscy oprocz KK i Cyfera pojechali mierne zawody.....zatem w ich przypadku moze byc tylko lepiej. Zdecydowanie 15bieg roztrzygnie sprawe awansu do Finalu:
15. Kasprzak, Protasiewicz, Zagar, Jonsson
bedzie sie dzialo
Loktajev lubi tor w Gorzowie i zawsze świetnie tam punktuje dlatego bardzo na niego liczę w kontekście rewanżu podobnie jak na Jensena, który na naszym torze zawsze jechał przeciętnie, a na wyjazdach może być dużo pożyteczniejszy.
Saszka nasz tor też chyba lubi, a wczoraj widzieliśmy jak pojechał.
U niego coś chyba ze sprzętem nie halo.
No właśnie wczoraj patrząc na czasy było wyjątkowo twardo jak na ZG. Z tego chyba wynikła ogólna mizeria Zmarzlika, bo po cienkim Słoweńcu więcej się nie spodziewałem. No może, ze te 11 w 7 zrobi. Dużo nie zabrakło. Również jestem zdania, że nasi młodzi obcokrajowcy mogą pojechać lepiej na paluchowisku, bo obaj zdecydowanie wolą tory pod koło.
TeamLindgren
Być może zdobędą o1-2 pkt więcej niż w meczu w Zielonej, ale za to Hampel już takiego wyniku nie powtórzy. Tym bardziej na przyczepnym torze..
Trzeba powiedzieć sobie szczerze że Zielona i tak miała dużo szczęścia wygrywając taką ilość punktów bo nie wiem czy drugi tak słaby mecz pojedzie choćby Zmarzlik.. Jeśli Cyfer powtórzy wynik to Zielonka zostanie rozjechana przez Stal.. Stawiam na 52:38 w rewanżu dla Stali
Może tak być, że Gorzów nas rozjedzie. A może być też tak, że mecz rozpocznie się remisowo, dojdzie presja wyniku, jak jeszcze nawet Gorzów wyjdzie na +6 to z miejsca pójdą taktyki. Ja osobiście jestem umiarkowanym optymistą przed rewanżem. ZZ to taki skomplikowany wynalazek, że przy jej stosowaniu wszyscy muszą pojechać dobrze. Wystarczy, że jeden zawodnik zawali mecz (Gapiński 2010) i robi się katastrofa. Dla mnie kwestia awansu jest otwarta i szacowałbym ją na dzień dzisiejszy na poziomie 60/40 % dla Stali, ale dziwi mnie taki hurraoptymizm w Gorzowie jakby te 41 punktów już im dawało awans .
TeamLindgren
Nigel (15-09-2014)
Jeśli tor w Gorzowie będzie przyczepny to Jarek zrobi jeszcze lepszy wynik. Wszyscy wiedzą, ze on ma problemy z dopasowaniem silników właśnie na tory twarde. Ponadto w Gorzowie lepiej pojada Saszka i MBJ. AJ i Pepe pojada swoje. Teraz jednak role się odwrócą. To Falubaz będzie chciał trzymać wynik na styku. To Falubaz jak by co będzie korzystał z RT.
Teraz to Paluch dostaje sraczki. Mysli pewnie teraz czy zrobić przyczepnie czy może taka nawierzchnie jak na mecz z Wrockiem. Jaka będzie pogoda, słonecznie czy deszczowo ? Bedzie ciekawie.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
dillinger (15-09-2014)
Paluch zrobi tor startowy z dziurami, koleinami i jedynie słusznymi ścieżkami metr od kredy To czy będzie on twardy czy przyczepny akurat zupełnie nie ma znaczenia.
Zarówno w Zielonej jak i Lesznie wyniki fajne dla osób niezaangażowanych - będzie się działo w rewanżach W zasadzie każde rozstrzygnięcie jest możliwe.
Na waszym forum większość jest przekonana, że Stal bez problemu odrobi straty.Nie wiem, gdzie Ty widzisz ten hurraoptimizm w Gorzowie. W przeszłości tyle razy spotykał nas zawód, że zdecydowana wiekszość z dużą rezerwą podchodzi do szans na zwycięski rewanż.
Jedyne czego chcę to by to z naszej pary wyłoniony został Mistrz Polski. Nie ma znaczenia czy to będzie ZG czy Gorzów. Byleby utrzeć nosa karakanowi z Częstochowy, który zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Ma mocną drużynę w tym roku, ale trochę respektu dla przeciwników by się przydało.
Ostatnio edytowane przez Reptile ; 15-09-2014 o 11:47
TeamLindgren
grafi25 (15-09-2014)
A ile to juz razy Zmarzlik atakował dziwnym ciosem karate zawodników na torze?
Tor w Gorzowie jest dokładnie taki jaki przygotują gospodarze. Mecz z Wrocławiem pokazał, że mogą go przygotować bezpiecznie i do ścigania. Oczywiście przez ten tydzień na Zawarcie spadną wszelakie plagi egipskie i biedny Paluszek będzie zmuszony przygotować bagno a nie tor. Tyle że taki układ wcale nie gwarantuje że Kasprzak będzie walił komplety.
Już poprzednie derby w Gorzowie pokazały, że paluchowe niespodzianki stanowią również zagrożenie dla miejscowych liderów. Wcale się nie zdziwię jak w te wykopane dołki powpadają nie tylko Falubazy ale i Kasprzak czy Zagar.
Stal wygrała w RZ 50-40 jadąc najsilniejszym składem a Falubaz był bez Protasa. Na gorzowskim torze można przyjąć z grubsza że Dudek=Protas. Dodatkowo Dobrucki już nie będzie w stanie więcej szkodzić, bo nie ma wyjścia i musi wstawić MBJ zamiast Jabola. Uważam, że gorzowski tor jest idealny dla młodego Duńczyka i on może zostać bohaterem półfinałów. Wiedzielibyśmy znacznie więcej na ten temat gdyby nasz trenerski napoleon sprawdził Becha w pierwszym meczu w Gorzowie ale oczywiście musiał jechać sympatyczny pan Krzysio.
Co martwi to oczywiście słaba forma Saszy i Hampela, ale to z kolei powinno być równoważone dużo lepszą formą AJ.
Podsumowując siła Falubazu będzie na takim poziomie jak w derbach z RZ podczas gdy Gorzów pojedzie bez swojego lidera. Czy pozostali zawodnicy Stali będą w stanie skompensować ten brak ? Wątpię. Cyfer to zdolny chłopak, ładnie jedzie na torach które nadają się do ścigania, a nie na takim gównie jakie zaserwuje Paluch. Będzie walczył "o życie" podobnie jak Adamczewski ze Strzelcem.
Kasprzak ze Zmarzlikiem będą fruwać, ale czy Zagar będzie takim wielkim asem ? Na paluchowym bagnie bardziej obawiałbym się Świderskiego.
7 pkt przewagi Falubazu przy braku PUKa w składzie gospodarzy dla mnie oznacza, że szanse są jak 45-55 dla Falubazu. Losy półfinałów będą się zapewne ważyły do ostatniego biegu. Typuję wygraną Stali 47-43.
alexbart (15-09-2014), kapitan bomba (15-09-2014)
Widać już jak to się buduję podłożę pod ewentualne wciry...wilcze doły,zapadnie a Paluch jak Kacper Pilch ze swoimi zbójami i Zmarzlik karateka,Lucyfer,pyskaty Kasprzak oraz pewnie Rusty z jednym okiem bUHahaha Zawsze możecie przysłać Czesia na przeszpiegi ze swoją szpilą i lornetką.Doświadczenie chłop już ma to się przyda
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Bardzo dobra analiza, Carlitos. Zgadzam sie niemal w pelni. Niemal, bo szanse Stali widze w tych samych proporcjach co zarysowales, jednak na korzysc Gorzowa. Meczprzy dobrym ukladzie powinnen skonczyc sie wynikiem podobnym do zielonogorskiego, w granicach 41-49, 42-48.
Toen was geluk nog heel gewoon: http://myweb.tiscali.co.uk/speedway2/wtc90.htm
Pawlicki to obok Pedersena największy idiota na E-ligowych torach, sam jeździ dużo ostrzej od Zmarzlika, nie mówiąc już o jego żałosnym zachowaniu. Piszczała to torowy brutal, szkoda tylko, że jeszcze ani razu nie był wykluczony w swojej karierze. Wasz lokalny szprycer wysłał już z kolei dwóch zawodników do szpitala.
Ostatnio edytowane przez Marcin ; 15-09-2014 o 14:13
RUSTY (15-09-2014)
Jakiś jegomość napisał że Kasprzak zdobył tytuł dzięki swojej brutalnej jeżdzie.To jakim cudem Pawlicki dostał lepe od Zengoty? Na temat zachowania tej lali nawet żal się wypowiadać
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
t_zg (15-09-2014)
taki mały szczegół:
toru na Wrocław nie robił Paluch, to miał być pewnie typowy gorzowski gnój, ale sędzia nakazał robić inaczej bo groził opad deszczu.
A że właściwie wszystkim w Gorzowie on przypasował to przypadek.
Ciekawe jak do tego podejdzie Paluch:
stawiam że w momencie niedzielnej próby zrobi tor przeciw rywalowi a nie dla swej drużyny,
no chyba że mecz będzie zagrożony i Paluch będzie musiał słuchać się komisarza.
To czy nad torem pracował, przez ostatnie trzy dni, komisarz czy Paluch nie ma nic do tego, bo i tak zawsze największy wpływ na nawierzchnie (koleiny!) ma trener z toromistrzem.
Wystarczy głęboko zbronować tor, a następnie mocno namoczyć odpowiednie ścieżki, metr od krawężnika, na wyjściu z pierwszego łuku przy kredzie, na wejściu w drugi łuk itd. Potem te zbronowaną i selektywnie namoczoną nawierzchnie można ładnie ułożyć, nawet ciężej poubijać w kilku miejscach(gdy tor jest nadal mocno namoczony). Potem nawet jak w piątek wejdzie komisarz i zażyczy sobie ubijanie, walcowanie i cokolwiek innego to oni mogą jeździć tak cały dzień po tym torze ale i tak nie zmieni to tego, że centymetr pod warstwa jest różnie 'związany' tor. Jedynie można to zmienić poprzez ponowne zbronowanie i suszenie, a na to przecież już nikt nie pójdzie, bo przecież mecz ma status zagrożonego i może spaść deszcz(zbronowany tor przed deszczem to koniec zabawy i można się pakować).
Generalnie chodzi mi o to, że gdy nad torem będzie pracował komisarz czy trener to oni mogą jedynie zmienić jego przyczepność(ubijać), ale nie zmienią kolein i pułapek gdy ktoś celowo zadba o to by one były.
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
dillinger (15-09-2014), kapitan bomba (15-09-2014)
falubaz - nie wiedzialem, ze jestes takim specjalista od przygotowania toru. Jak umiesz rozszyforwac gorzowska nawierzchnie to moze zloz CV do Kopernika.
Bedzie toromistrz na lata
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
Z poufnych przecieków dowiedziałem się od dziewczyny Bomby że na torze planowanych jest około dziesięciu zapadni ulokowanych w różnych miejscach które Kasprzak będzie omijał slalomem,Władek będzie robił sobie w nich fotki ale nalegał aby wykopać jeszcze sześć dołów do pasa bo koniecznie chciał sześć odbitek,podprowadzający ma chwytać czołgistę za plastron,wszystkie miejscowe straże pożarne w stanie gotowości,dzieci też już wiedzą że Cyrk przyjeżdża,małpy też będą Sędzia też już opłacony,nie ma sensu jechać
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 15-09-2014 o 15:03
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
Trzeba być specjalistą?
Idź na piaskownicę, weź ze sobą konewkę, grabki i wałek do ciasta. Zlej pas 5 centymetrowy ostro wodą, resztę zostaw suchą i ubijaj sobie wszystko wałkiem do ciasta. Prosta i śmieszna sprawa, możesz nawet godzinę ubijać albo i dwie. Potem weź w rękę grabki i przeciągnij nimi po całej piaskownicy. Jak już to zrobisz to daj cynk czy piasek zachowywał się tak samo w każdym jednym miejscu czy też może pozostawały "koleiny" w miejscu gdzie wcześniej polałeś wodą. Przecież równałeś i ubijałeś cały tor z wielkim wysiłkiem, powinno być wszystko równiutkie!
Poza tym ja nie mówię jak rozszyfrować gorzowski tor, nawet Cieślak z tym miał problemy, ja piszę, że zrobienie ścieżek i pułapek nie jest trudne nawet jak komisarz siedzi nad torem od piątku. Czy tak się dzieje w Gorzowie to też nie wiem. Wiem natomiast, że z tym torem było sporo nie tak jak powinno być przez cały sezon, a przyszedł jeden mecz z Wrocławiem i okazało się, że tor jednak można zrobić równy, na którym Cyfer pokazuje, że ma możliwości i umiejętności do tego by atakować i wyprzedzać.
Ostatnio edytowane przez Falubaz ; 15-09-2014 o 15:17
Czytam sportsboard po pijaku, inaczej się nie da!
Z Cyferem może być tak jak z genialną formą Strzelca i Adamczewskiego.Na torze jest równo,łatwo i twardo więc Ci słabsi zawodnicy zaczynają dorównywać tym lepszym,różnice w klasie zawodników się zacierają,słabsze silniki dobrze się sprawdzają na twardej nawierzchni ale już taki Łoktajew który lubi bronę jedzie do tyłu.Wcale się nie zdziwię jak rosjanin z duńczykiem pojadą na Zawarciu najlepiej z Falubazu jeśli będzie bronowo.
Ostatnio edytowane przez RUSTY ; 15-09-2014 o 15:24
Nie wiedziałem że w Polsce takie cuda,po zawodówce Prezydentem być się uda lecz nie teraz czas Sądy zaczynać bo najważniejsze jest serce Jelcyna
kapitan bomba (15-09-2014)
Gdzie można obejrzeć raz jeszcze ten mecz? Jakiś link itp.
Byłem na stadionie, a chętnie obejrzałbym sobie raz jeszcze w telewizyjnym wydaniu.
Z góry dzięki
http://www.youtube.com/watch?v=bCx-w9nexmA
Wieczorem tez na YT powinno byc na koncie haszyszowyzks1 w lepszej jakości
zigi1976 (15-09-2014)
Ochłonąłem po meczu i niestety musze kolejny raz zwrócić uwagę na fatalne rozegranie meczu pod względem taktycznym. Niektórzy z Was piszą, że dobrze komentować po fakcie i oceniać, ale nie o to chodzi. Chodzi przede wszystkim o to, że trener popełnia fatalne błędy, które później rzutują na wynik. O ile skłąd został zestawiony bardzo dobrze, to same rezerwy i ZZ-tki były źle rozegrane. Skupie się na paru błędach:
1) Bardzo szybkie "wystrzelenie" się ze startu w pierwszej fazie meczu swojego lidera. Kasprzak w pierwszych ośmiu biegach pojechał aż 4 razy! Głupota było wstawienie Kasprzaka na początku z ZZ-tki. Przed 3 biegiem jest remis 6:6 jedzie najsłabszy senior gospodarzy i można było spokojnie pokusić się startu Linusa Sundstroema, który w pierwszym biegu świetny był ze startu i szybki na trasie. Szwed miałby też przewagę nad rywalami, gdyż był już spasowany z torem i nie było równania, wiec warunki na torze się nie zmieniły. Kasprzaka mozna było spokojnie przytrzymać na 9 (mocna para gospodarzy) bieg lu na 13 (końcowy fragment meczu)
2) W biegu siódmym kapitalnym startem i jazdą popisuję się Cyfer. W biegu 8,9 i 10 aż prosi się o wystawienie Cyfera, który w 8 biegu mógł jechać za Linusa (słabł w oczach), w 9 z ZZ-tki lub w 10 za Świderskiego. A co robi trener? Nie wypuszcza do boju swojego drugiego lidera do boju!!!!
3) Konsekwencją niewpuszczenia Cyfera w biegach 8-10 była rezerwa taktyczna na "pałę" w wykonaniu Palucha. Było wiadome, że chcąc wywieźć najlepszyt wynik z Zielonej trzeba było skupić się przede wszystkim na robieniu punktów na parze Falubazu z juniorem lub z Bechem. Bieg 11 był najmocniej obsadzony jeśli chodzi o Falubazów i w konsekwencji złych rezerw w biegach poprzednich wystrzeliliśmy się ostatniej deski ratunku. Paluch nie popatrzył w program i nie zaobaczył jakie "asy" szykują mu się na 13 i 14 bieg. Tak na prawde wówczas tylko dobra jazda Cyfera i przebudzenie Zagara uratowała nas od ostrzejszego lania! W tym przypadku trener miał więcej szczęścia niż rozumu!
4) Trener nie bierze pod uwagę sugestii kapitana drużyny Krzysztofa Kasprzaka, który przed 9 biegiem biegnie do trenera i chce, aby w ramach ZZ-tki pojechał Cyfer. Jednak trener nie posluchal się, bo liczył, że Zmarzlik po 0,3,0 jednak się przełamie. Co z tego, że Cyfer był 2 biegi wcześniej mega szybki i kapitalną szarżą minął Hampela? Trenerze liczy się dyspozycja podczas meczu, a nie nazwiska! Nazwiska w żużlu nie jeżdzą! Pamietam rok temu jak Unibax w Lesznie wywiozł remis, a tam z 16 punktów trzasnął junior Przedpełski, który mimo wszystko w ważnych momentach meczu zmieniał np. Golloba.
PS Niestety przez fatalnie rozprowadzoną ZZ-tkę, niewykorzystanie aż w DWÓCH!!!! startach swojego drugiego lidera (Cyfera), poprzez konsekwencję dwóch błędów w biegach 9-10 i "złą" taktyczną w 11 biegu trener Paluch dał szansę na finał Falubazowi! Normalnie mecz powinien skończyć się w okolicach remisu, a tak mamy 8 pkt w plecy i "sraczkę" przed rewanże. NAprawde nie ma się z czego cieszyć, raczej smucić, że mamy trenera, który nie za bardzo nad wszystkim czuwa.
Z plusów widze jedynie:
- Świetną formę Kasprzaka
- Coraz pewniejszą jazdę Cyfera. Szkoda, ze chłopak nie dostał jeszcze 2 szans startów od swojego trenera, bo mógł zaliczyć dwucyfrówkę
- perspektywę rewanżu na swoim torze
- poprawę jeśli chodzi o starty, które były naszą bolączką w starciach z Falubazem
Z minusów:
- fatalną formę Świderskiego
- niepewnośc Zagara
- TRENERA PALUCHA
PS Koledzy z Zielonej jeśli awansujecie do finału, na co według mnie macie 90 % szans, przy takich rakietach Jonssona, formie Protasa i z coraz lepszym Hampelem, to poza szampanem dla Jonssona, powinniście jakiś prezent dać Paluchowi, który jest waszym ÓSMYM zawodnikiem
Falubaz (15-09-2014), Jacazg (15-09-2014), Nigel (15-09-2014), kapitan bomba (15-09-2014), zigi1976 (15-09-2014)
Może to i wbrew logice, ale mimo wszystko wolałbym, by na rewanżowe spotkanie Paluch przygotował swoje autorskie gnojowisko. Juniorzy Falubazu nie mają większych szans na dobry wynik w Gorzowie bez względu na to czy będzie twardo czy przyczepnie, natomiast już taki Hampel czy Loktaev zdecydowanie wolą gdy jest pod koło i tutaj upatrywałbym jakiejś szansy na ich dobry występ. Protas i AJ - dla nich w sumie bez różnicy, to są zawodnicy kompletni i jadą na każdym torze. Poza tym przygotowanie klasycznej paluchostrady to świadome wyeliminowanie Cyferka i po części Zagara, którzy w tym sezonie pokazują, że stać ich na dobry wynik tylko wtedy, kiedy jest twardo, równo i bez pułapek. Na miejscu Dobruckiego odpuściłbym sobie tych wszystkich komisarzy i pozwolił Paluchowi zrobić taki tor jaki mu się podoba. Wyeliminowanie zardzewiałej ich własną bronią, to dopiero byłoby coś !
Ostatnio edytowane przez kapitan bomba ; 15-09-2014 o 18:49
gorzowiaki w desperacji wykopią dziury tam gdzie ich nigdy nie było
co wyrówna dla Naszych warunki torowe
dzięki czemu mecz wygramy
Tak na gorąco, bo rozpiszę się później:
- Stal z tym wynikiem miała więcej szczęścia niż rozumu, bo w pewnym momencie jechał tylko Kasprzak i Cyfer( a z całym szacunkiem, jeśli on ma - jak to w pewnym momencie meczu było - drugi wynik punktowy, to znaczy, że jest bardzo źle)
- Falubaz mógł spokojnie wygrać o wiele wyżej, bo w ich porażkę nie wierzyłem i od początku dziwiłem się, że ktoś liczy na zwycięstwo stalowców,
- tym razem z kolei nie rozumiem pewności zielonogórzan przed rewanżem, bo jakoś na Jancarzu kilku zawodników "nie widze"
- moim zdaniem rewanż w GW ułoży się w ten sposób, że gorzowianie szybko odrobią osiem punktów, a potem będzie cios za cios, taktyczna za ZZ-tkę i tak aż do końca