To prawda. Spokojnie mogło być 4-2 w 1, w drugim 2-4, a w czwartym 3-3. No, ale cóż.. gdyby babcia miała wąsy .Gorzów nic rewelacyjnego nie jedzie, to Falubaz na razie okrutnie partaczy. Po jeździe Adamczewskiego widać, że przeciwnik nie jest jakiś super dysponowany.
Teraz Gorzów ma lepsze pola więc znowu pachnie 5-1.