Apator_uk natchnął mnie. Poszukałem wątek i oto co wtedy pisał z kolegą z... Tarnowa o starciu AJ-Ryan
J-rules: "Ryan ostro, mozna chyba napisac ze za ostro, ale w odwrotnej sytuacji to samo zrobilby AJ - to tez nie jest aniolek na torach i swoje za uszami ma. Jak sie chce zdobyc premie za medal no to tak trzeba jezdzic eh.."
Mariusz: "Bredzisz człeku bredzisz, a potem są takie zawody jakie są a co najgorsze jest tyle kontuzji. Nawet jak by AJ gdzieś popełnił taki faul to również powinien ponieść konsekwencje. A juz pisanie, że "Jak się chce zdobyć premie za medal no to tak trzeba jeździć eh." nominuje Ciebie i Tobie podobnych do co najmniej dętki roku."
(O sędziach i wykluczeniu):
J-rules: "w praktyce tak jest tylko gdy jeden z nich się wyłoży"
Mariusz: "No rzecz w tym aby znalazł się taki sędzia co ta praktykę ukróci. Regulamin jest odpowiedni tylko sędziom charyzmy brak i odwagi."
Zatem jeszcze dwa lata temu J-rules akceptował tego typu ataki, a Mariusz gromił, że zawsze należy wykluczać