SGP Polski - Gorzów Wlkp. 30.08.2014

[Penhall]

Gollob był 4 zawodnikiem SGP, a którym był Protasiewicz? A, sorry - zapomniałem, przecież on wtedy sprzedał jazdę w SGP za ligowe pieniądze.

trafiony zatopiony !

[Mariusz]

Gollob był 4 zawodnikiem SGP, a którym był Protasiewicz? A, sorry - zapomniałem, przecież on wtedy sprzedał jazdę w SGP za ligowe pieniądze.

Co nie zmienia faktu, ze ogólnie zanotował gorsze wyniki niż Pepe. I to w dwóch ligach. Nie tylko w SE ale i Elitserien. Poza tym jak zwykle masz z dupy wzięte porównania. Według Twojej logiki to taki Smoliński jest lepszym zawodnikiem od całej rzeszy zawodników takich jak Kołodziej Pepe, Pawliccy, Dudek, Przedpełski, Miedziak, MJJ, itd. No bo Smola jest 11 zawodnikiem SGP. Buszmen, bładzisz. Nie idź ta drogą. Brak Ci argumentów to znowu lawirujesz.

[gkm_fan]

Dobra Mariusz wygrałeś, Protasiewicz był lepszy w tym jednym sezonie, no miał tą wyższą średnią w Elitserien, teraz będzie drugi taki sezon. Gratulacje dla Piotra, ale nadal ma około 20 sezonów do nadrobienia.

[Buszmen]

Nie to nie jest moja logika, gdyż to nie jest wzór na porównanie zawodników. 4 pozycja to jednak co innego niż pozycje w ogonie SGP (Smoliński), które nie dają "wartości dodanej". PePe miał lepsze średnie od TG, ale nie były to jakieś olbrzymie różnice i w tym przypadku dobre wyniki TG (jakich PePe nie osiągnął przez całą karierę - tego, co Gollob osiągnął tylko w tym sezonie w GP) mają znaczenie kluczowe.

[gkm_fan]

Buszmen, dla kogo mają dla tego mają. Miał pan Piotr wyższą średnią w Elistserien, więc co tam GP 2012.

[Mariusz]

Dobra Mariusz wygrałeś, Protasiewicz był lepszy w tym jednym sezonie, no miał tą wyższą średnią w Elitserien, teraz będzie drugi taki sezon. Gratulacje dla Piotra, ale nadal ma około 20 sezonów do nadrobienia.

Nie tylko w Elitserien ale i w SE.

Wątpie aby cokolwiek chciał nadrabiać. Sam Pepe ma wiele szacunku do Golloba. I zna swoje miejsce w szyku. Cala dysputę rozpoczął jeden taki papuas co to próbował udowadniać mi, że coś przeinaczyłem. Jak widzę gość wpełzł do dziupli niczym jaszczur jakiś

Buszmen

Nie to nie jest moja logika, gdyż to nie jest wzór na porównanie zawodników. 4 pozycja to jednak co innego niż pozycje w ogonie SGP (Smoliński), które nie dają "wartości dodanej". PePe miał lepsze średnie od TG, ale nie były to jakieś olbrzymie różnice i w tym przypadku dobre wyniki TG (jakich PePe nie osiągnął przez całą karierę - tego, co Gollob osiągnął tylko w tym sezonie w GP) mają znaczenie kluczowe.

Nie wiesz który by był Pepe w SGP jak by nie musiał zrezygnować. Więc nie mędrkuj tutaj. Pedersen, Puk, Zagar, są w czubie SGP. W SE sa za Emilem. Nie oznacza to wcale, ze EMil jest gorszym zawodnikiem od nich, wręcz przeciwnie. Aktualnie jest lepszy. A to, ze nie startuje w SGP to inna historia.

[jawos]

Zamieszczone przez Buszmen
"Gollob był 4 zawodnikiem SGP, a którym był Protasiewicz? A, sorry - zapomniałem, przecież on wtedy sprzedał jazdę w SGP za ligowe pieniądze."

Zamieszczone przez Mariusz
Co nie zmienia faktu, ze ogólnie zanotował gorsze wyniki niż Pepe. I to w dwóch ligach. Nie tylko w SE ale i Elitserien. Poza tym jak zwykle masz z dupy wzięte porównania. Według Twojej logiki to taki Smoliński jest lepszym zawodnikiem od całej rzeszy zawodników takich jak Kołodziej Pepe, Pawliccy, Dudek, Przedpełski, Miedziak, MJJ, itd. No bo Smola jest 11 zawodnikiem SGP. Buszmen, bładzisz. Nie idź ta drogą. Brak Ci argumentów to znowu lawirujesz.

[IMG]http://ri.pinger.pl/pgr314/d7e5d8b100249da052ca90c0/Ja-********.jpg[/IMG]

[Buszmen]

Zapomniałbym jeszcze o SWC. Tam też PePe był lepszy do TG w 2012. A nie sorry, przeinaczam - Mariusz stwierdził niedawno, że tak samo zawiedli.

[KrisKiller]

Wątpie aby cokolwiek chciał nadrabiać. Sam Pepe ma wiele szacunku do Golloba. I zna swoje miejsce w szyku. Cala dysputę rozpoczął jeden taki papuas co to próbował udowadniać mi, że coś przeinaczyłem. Jak widzę gość wpełzł do dziupli niczym jaszczur jakiś

Posluchaj panie sikawkowy.
Mozesz sobie tu wypisywac bzdury ale wsztyscy cie juz na tym forum znaja i wiedza ze jestes forumowa alfa i gameta.
Plodzisz posty jak krolik reproduktor, wiec nie dziwota ze sam juz nie pamietasz co kiedys pisales.
Nasza dyskusja sprzed kilku lat byla prosta.
Twierdziles ze Gollob jest gorszy od Protasiewicza, bo Piotr ma tytul IMSJ a Gollob w tym czasie tylko braz i srebro IMS.
Kiedy napisalem, ze kierujac sie ta logika Jacek Gollob jest lepszy od Protasa bo ma o jeden tytul IMP wiecej, zagotowales sie jak czajnik
i zaczales bulgotac cos bez sensu. Pamietam, ze tej dyskusji przygladal sie Sobotch, wiec skoro mi nie wierzysz
to odswiez sobie pamiec u krajana.

[Mariusz]

Dobra Buszmen, kończymy. Jesteś niereformowalny beton, Ty i paru Twoich kolegów, jeśli chodzi o Twojego bożka. Dla Ciebie nawet kolor kupy Golloba będzie świadczył o tym, że był lepszy.

KrisKiller

Nasza dyskusja sprzed kilku lat byla prosta.
Twierdziles ze Gollob jest gorszy od Protasiewicza, bo Piotr ma tytul IMSJ a Gollob w tym czasie tylko braz i srebro IMS.

Pajacu jeden, odszukaj i zacytuj. Bo cię skleroza zżera jak widzę. Tylko cytuj całość postów, nie wyrwane fragmenty z kontekstu.

[gkm_fan]

Dobra Buszmen, kończymy. Jesteś niereformowalny beton, Ty i paru Twoich kolegów, jeśli chodzi o Twojego bożka. Dla Ciebie nawet kolor kupy Golloba będzie świadczył o tym, że był lepszy.

Ja się już nawróciłem Mariusz.
Gdyby ktoś mnie od dziś obudził w nocy i zadał pytanie czy kiedyś Protasiewicz był lepszy od Golloba. Bez chwili zastanowienia odpowiem, że tak. Sezon 2012, 4 na świecie Tomasz Gollob był jednak słabszy od Piotra Protasiewicza, ponieważ popularny Protas miał lepszą średnią w Elitserien. I polskiej ekstralidze też

[Falubaz]

Panowie, śmiejecie się ale ja pamiętam dokładnie tamtą dyskusję z Mariuszem (jeszcze wtedy można było to jakoś trawić) i on wyraźnie pisał, że Protas jest na ten moment lepszy - czyli gdzieś w połowie sezonu, bo on faktycznie wtedy się lepiej prezentował i nie ma nic do tego to, że Gollob przez dwie dekady zjadał wszystkich na polskim podwórku, a Protas był dla niego przystawką. Tak samo teraz można stwierdzić, że Vaculik jedzie lepiej od Hampela, Pedersena, Jonssona i od całej masy innych co nie znaczy, że jeszcze kilka sezonów temu mógł co najwyżej zapychać im motory. Zgadza się?

Strasznie miałka już jest ta dyskusja, proponuje strzelić piwko za zdrowie Zmarzlika i zamknąć temat.

[j-rules]

NO, ale w 2012 gdyby Pepe jednak sie zdecydowal na jazde w SGP to jest duza szansa, ze >mogloby< to wplynac na jego wyniki w lidze in minus.
Wiem, gdybam, ale jest roznica gdy skupiasz sie tylko na lidze. Jest latwiej. Byc moze w lidze bylby wtedy nawet od Golloba slabszy.

Ale ja nie o tym. Dyskusja sie zaczela od tego, ze porownano osiagnieca w SGP na domowym torze.
Co rozumiemy przez domowy tor? Ja rozumiem to jako tor, na ktorym na codzien sie zawodnik sciga w lidze. Moze na nim na codzien trenowac - jak w domu.
I tak wczoraj byl to domowy tor dla m.in. Puka, Zmarzlika, KK, Zagara.

[Mariusz]

Ja się już nawróciłem Mariusz.
Gdyby ktoś mnie od dziś obudził w nocy i zadał pytanie czy kiedyś Protasiewicz był lepszy od Golloba. Bez chwili zastanowienia odpowiem, że tak. Sezon 2012, 4 na świecie Tomasz Gollob był jednak słabszy od Piotra Protasiewicza, ponieważ popularny Protas miał lepszą średnią w Elitserien. I polskiej ekstralidze też

Oczywista oczywistość.

Nie ma żadnego znaczenia, ze to był 4 zawodnik w klasyfikacji generalnej SGP. Taki Zagar np. jest 5 (dzisiaj) zawodnikiem SGP. Czy jest on lepszy od Pepe ? Śmiem wątpić.

[Falubaz]

NO, ale w 2012 gdyby Pepe jednak sie zdecydowal na jazde w SGP to jest duza szansa, ze >mogloby< to wplynac na jego wyniki w lidze in minus.
Wiem, gdybam, ale jest roznica gdy skupiasz sie tylko na lidze. Jest latwiej. Byc moze w lidze bylby wtedy nawet od Golloba slabszy.

Ale ja nie o tym. Dyskusja sie zaczela od tego, ze porownano osiagnieca w SGP na domowym torze.
Co rozumiemy przez domowy tor? Ja rozumiem to jako tor, na ktorym na codzien sie zawodnik sciga w lidze. Moze na nim na codzien trenowac - jak w domu.
I tak wczoraj byl to domowy tor dla m.in. Puka, Zmarzlika, KK, Zagara.

Nie no, ja nie mam zamiaru stawać po stronie Mariusza w innych kwestiach niż to co napisałem o Protasiewiczu, ani pijany nie jestem ani mnie nikt mocno po łbie nie strzelił. Szczerze powiem, że nawet do końca nie wiem o czym on piszę, bo po łebkach czytałem. Generalnie nie chcę mi się już nawet w tym temacie pisywać, bo odbierane jest to już jako umniejszanie sukcesu Zmarzlika od czego jestem bardzo daleko. Młody zrobił już w GP więcej niż 99% polskich żużlowców, z tym nie ma co dyskutować.

[j-rules]

umniejszanie czyichs osiagniec to, jak juz ustalilismy tu na forum, cecha nasza narodowa, odłam "polaczkowatosci" wiec trzeba przyjac to na klate i nie dyskutowac z faktami

[Buszmen]

Oczywista oczywistość.

Nie ma żadnego znaczenia, ze to był 4 zawodnik w klasyfikacji generalnej SGP. Taki Zagar np. jest 5 (dzisiaj) zawodnikiem SGP. Czy jest on lepszy od Pepe ? Śmiem wątpić.

A jest w ogóle ktoś lepszy od PePe? Zagar tylko w tym roku osiągnął więcej niż PePe w całej karierze.

[Mariusz]

A jest w ogóle ktoś lepszy od PePe? Zagar tylko w tym roku osiągnął więcej niż PePe w całej karierze.

Aktualnie jest kilku zawodników lepszych. Gollob jednak nie należy do tej grupy. Co byś nie robił to go nie wkręcisz, przegrywa we wszystkich klasyfikacjach

Zabovski

Fajnie tylko dyskusja toczyła się przed zdobyciem przez Golloba tytułu IMŚ, czyli przed sezonem 2010. 2012 był wtedy odległą przyszłością. Więc nie wkręcaj teraz, że chodziło o średnie, bo nie chodziło. Protasiewicz miał być lepszy, bo miał na swoim koncie tytuł Indywidualnego Mistrza Świata nie ważne czy juniorów czy seniorów), a Gollob takiego tytułu nie miał. I to była najważniejsza (a nie wiem czy nie jedyna) karta przetargowa.

Następny się wynurzył. W różnych latach szły różne dyskusje. Gollob to temat gorący od zawsze. Ale nawet wtedy rożni chwytali się różnych argumentów. Owszem, nie wykluczam, że ktoś mógł użyć tych argumentów w dyskusji. Ale tylko wtedy jeśli by chodziło o globalne porównanie tych zawodników. Z racji tego, że nigdy nie podważałem globalnej wartości Golloba względem Pepe, nie ja używałem takich argumentów. Oczywiście wykluczam tutaj posty ironiczne.

[zabovsky]

Widzisz Swistak. Ja tu na Sportsboardzie jestem juz dlugo. I rozne rzeczy pamietam.
Pamietam naprzyklad jak Mariusz udowadnial nam tu publicznie, ze Protasiewicz jest lepszym zawodnikiem od Golloba.
Piotrek mial tytul IMSJ a Tomek jeszcze nie mial zlota w IMS.
Poszukaj sobie w archiwum i zapoznaj sie z uwczesną argumentacja Mariusza.

Jak takie Misie potrafią namieszać. Dzieje się tak w sytuacji jak nie wiedza co czytają.
Papuasie jeden, bo na tamten czas był lepszym zawodnikiem. Podobnie jak teraz, na ten czas Pepe jest lepszym zawodnikiem od Golloba. Zaprzeczysz ?

Prawie oplułem monitor. Kiedy był ten czas kiedy Protasiewicz był lepszym zawodnikiem od Golloba? Proszę cię zachowaj resztki rozsądku i nie wypisuj takich głupot.

Wtedy jak był wyżej klasyfikowany w statystykach SE i Elitserien, tego dotyczyła ówczesna gadka.

Twoje kryterium jest tak śmieszne, ale dobra podjełem wyzwanie.
Protasiewicz miał wyższą średnią biegową w ekstralidze od Golloba jeden i jak na razie jedyny raz w 2012 roku, tego sezonu jeszcze nie licze.

No to miał czy nie miał ? Był gorszy od Pepe w sezonie 2012 w SE i Elitserien czy nie był gorszy ?

Fajnie tylko dyskusja toczyła się przed zdobyciem przez Golloba tytułu IMŚ, czyli przed sezonem 2010. 2012 był wtedy odległą przyszłością. Więc nie wkręcaj teraz, że chodziło o średnie, bo nie chodziło. Protasiewicz miał być lepszy, bo miał na swoim koncie tytuł Indywidualnego Mistrza Świata (nie ważne czy juniorów czy seniorów), a Gollob takiego tytułu nie miał. I to była najważniejsza (a nie wiem czy nie jedyna) karta przetargowa.

[Lee]

umniejszanie czyichs osiagniec to, jak juz ustalilismy tu na forum, cecha nasza narodowa, odłam "polaczkowatosci" wiec trzeba przyjac to na klate i nie dyskutowac z faktami

come on! we ain't gonna lessen Bartek's achievement(s)!

damn you all Poles!

[KrisKiller]

Fajnie tylko dyskusja toczyła się przed zdobyciem przez Golloba tytułu IMŚ, czyli przed sezonem 2010. 2012 był wtedy odległą przyszłością. Więc nie wkręcaj teraz, że chodziło o średnie, bo nie chodziło. Protasiewicz miał być lepszy, bo miał na swoim koncie tytuł Indywidualnego Mistrza Świata (nie ważne czy juniorów czy seniorów), a Gollob takiego tytułu nie miał. I to była najważniejsza (a nie wiem czy nie jedyna) karta przetargowa.

Dzieki Zabovsky. Wiem, ze za mna nie przepadasz ale chyle czola przed Toba za to, ze stac Cie na obiektywizm.
Nasz kolega strazak uzywal tez wtedy innych argumentow:
Ze za kilkadziesiat lat, patrzac na suche statystyki zwyciezcow nikt nie bedzie pamietal o Gollobie bo liczy sie tylko zloto.
Teraz biedaczek nie pamieta

[Mariusz]

Dzieki Zabovsky. Wiem, ze za mna nie przepadasz ale chyle czola przed Toba za to, ze stac Cie na obiektywizm.
Nasz kolega strazak uzywal tez wtedy innych argumentow:
Ze za kilkadziesiat lat, patrzac na suche statystyki zwyciezcow nikt nie bedzie pamietal o Gollobie bo liczy sie tylko zloto.
Teraz biedaczek nie pamieta

No miałeś mnie zacytować, czemu tego nie zrobisz ? Jednym cytatem możesz udowodnić swoje racje. Rozumiem, ze poległeś i teraz szukasz przydupasów którzy będą powielali twoje brednie ?

Albo cytujesz albo właź z powrotem do dziupli i się nie odzywaj więcej.

[Buszmen]

Pamiętam tę dyskusję, ale nie jestem pewien, czy autorem tych tez był akurat Mariusz (stawiałbym bardziej na okano1 i i zigiego). Ale o 2012 to pamiętam dobrze i o ile przed SWC można było tak stwierdzić (gdzie Gollob był sponiewierany kraksą w Sztokholmie), tak dziś, biorąc pod uwagę cały ten sezon, czyli SWC i drugą część SGP, bardzo dobrą w wykonaniu Golloba - teza o wyższości PePe w tym sezonie jest śmieszna.

[zabovsky]

Nie wiem czym Piotr Pawlicki ustępuje Hampelowi? Jakim elementem jazdy? Ma większe doświadczenie i lepszy 1 łuk. W polu jest słabszy.

Moim zdaniem lepiej panuje nad motocyklem. Pawlickim często szarpie i niejednokrotnie steruje nim maszyna. Trzy przykłady z tego sezonu: 14 bieg meczu Unia - Falubaz, Bieg finałowy IMP, 14 bieg meczu Unia - Stal. Co ciekawe wszystkie te trzy biegi były, lub mogły być decydujące dla losów meczu/turnieju.

Zmarzlik stawał na pudle w 2011, także jego wyczyn to nie przypadek.

2012

Następny się wynurzył. W różnych latach szły różne dyskusje. Gollob to temat gorący od zawsze. Ale nawet wtedy rożni chwytali się różnych argumentów. Owszem, nie wykluczam, że ktoś mógł użyć tych argumentów w dyskusji. Ale tylko wtedy jeśli by chodziło o globalne porównanie tych zawodników. Z racji tego, że nigdy nie podważałem globalnej wartości Golloba względem Pepe, nie ja używałem takich argumentów. Oczywiście wykluczam tutaj posty ironiczne.

Tiaa, teraz będziesz się zasłaniał ironią? Rozumiem, że jak obwieszczałeś, że Krzysztof Jabłoński jest na poziomie MJJ, albo że Adamczewski może być najlepszym juniorem EE 2014 to również pisałeś ironicznie? ; ]

[Mariusz]

Tiaa, teraz będziesz się zasłaniał ironią? Rozumiem, że jak obwieszczałeś, że Krzysztof Jabłoński jest na poziomie MJJ, albo że Adamczewski może być najlepszym juniorem EE 2014 to również pisałeś ironicznie? ; ]

Niczym się nie zasłaniam. Bzdurzysz o czymś co nie miało miejsca.

W czasie jak pisałem o MJJ i Jabolu to tak było. Zresztą nie zmieniaj tematu, wyskoczyłeś z babolem i teraz próbujesz rżnąć głupa niczym KrisKiller.

[KrisKiller]

No miałeś mnie zacytować, czemu tego nie zrobisz ? Jednym cytatem możesz udowodnić swoje racje. Rozumiem, ze poległeś i teraz szukasz przydupasów którzy będą powielali twoje brednie ?

Albo cytujesz albo właź z powrotem do dziupli i się nie odzywaj więcej.

Posluchaj siusiaku.
Doskonale wiesz, ze dotarcie do postow sprzed ponad czterech lat jest trudne jesli nie niemozliwe.

[Mariusz]

Posluchaj siusiaku.
Doskonale wiesz, ze dotarcie do postow sprzed ponad czterech lat jest trudne jesli nie niemozliwe.

Aha, czyli rozumiem, że możesz teraz wmawiać każdemu co tobie się nawinie na język. I czujesz się usprawiedliwiony ?

W takim razie spadaj do dziupli i nie wyłaź póki nie znajdziesz tych postów. Może poproś kolegów, niech ci pomogą. A następnym razem zastanów się zanim znowu coś palniesz.

[j-rules]

cos czuje, ze jutro rano w pracy poczytam sobie tutaj niezla dyskusje

[zabovsky]

Niczym się nie zasłaniam. Bzdurzysz o czymś co nie miało miejsca.

W czasie jak pisałem o MJJ i Jabolu to tak było. Zresztą nie zmieniaj tematu, wyskoczyłeś z babolem i teraz próbujesz rżnąć głupa niczym KrisKiller.

Ale Adamczewski to już ironia? ; ] Pomijam już kwestię kiedy to niby było tak, że MJJ i Jabłoński znajdowali się na tym samym poziomie. No ale ten temat był wałkowany w innym wątku, nie ma sensu powtarzać go tutaj. I tak wszyscy wiedzą, że jak się okopiesz w swoim przekonaniach to nic nie jest w stanie Cię ruszyć.

Pamiętam tę dyskusję, ale nie jestem pewien, czy autorem tych tez był akurat Mariusz (stawiałbym bardziej na okano1 i i zigiego).

Autorem faktycznie nie musiał być Mariusz (był nim bodajże Zigi). Ale z tego co pamiętam nasz forumowy terminator również się do tego podłączył. Może bym nawet tego poszukał, ale świadomość, że musiałbym się przekopać przez blisko 14 tysięcy postów skutecznie mnie zniechęca.

[Mariusz]

cos czuje, ze jutro rano w pracy poczytam sobie tutaj niezla dyskusje

Jak pomożesz tym papuasom znaleźć coś czego nie ma. To i owszem, może się nie zawiedziesz

[j-rules]

Jak pomożesz tym papuasom znaleźć coś czego nie ma. To i owszem, może się nie zawiedziesz

Nie, nie bede szukal sensu w twojej wypowiedzi.

[blacktop]

kriskiller napisał:

Posluchaj siusiaku.
Doskonale wiesz, ze dotarcie do postow sprzed ponad czterech lat jest trudne jesli nie niemozliwe.

Szykuje się ciekawy wieczór z krzyskiem z Krosna w roli głownej.

[apator_uk]

Uważam że Cyfer był lepszy od Holdera i Kasprzaka. Na tamtą chwilę był lepszy. Na tę pół okrążenia gdy jechał przed nimi.

Sent from my Nexus 4 using Tapatalk

[sparta_mistrz]

Ja pamiętam też, że w którymś sezonie kibice z ZG konsekwentnie odmawiali Gollobowi tytułu najlepszego zawodnika na świecie w danym momencie mimo, że prowadził w przejściowej klasyfikacji GP. Bo ich zdaniem miano najlepszego przez cały ten sezon należało do mistrza świata z poprzedniego sezonu...taka to dyskusja.

[j-rules]

jednak obylo sie bez forumowych wykopków. I dobrze, dejavu w poniedzialek z rana nie jest wskazane!

[kingpin]

Ja pamiętam też, że w którymś sezonie kibice z ZG konsekwentnie odmawiali Gollobowi tytułu najlepszego zawodnika na świecie w danym momencie mimo, że prowadził w przejściowej klasyfikacji GP. Bo ich zdaniem miano najlepszego przez cały ten sezon należało do mistrza świata z poprzedniego sezonu...taka to dyskusja.

Pamietam taka dyskusje ale w odniesieniu do DMP.
Co do Golloba to On nigdy nie byl najlepszym zawodnikiem na swiecie.
Az do 2010 roku nawet Kujawa byl lepszy.

[drozd]

czy nawet 3 w tych zawodach Mikeal Max

W 2001 roku Mikael to byl znakomity zuzlowiec. W tegorocznym cyklu moglby z powodzeniem walczyc o medal. W 2001 roku bylo wiecej wybitnych (mam na mysli forme w tamtym sezonie) zawodnikow. Ponadto Mikael zawalil poczatek cyklu. Berlin zupelnie nie byl wymierny. Koncowka sezonu byla juz na miare jego mozliwosci.

http://www.youtube.com/watch?v=tbSa4gO_qUU

13.05

[Mariusz]

Ja pamiętam też, że w którymś sezonie kibice z ZG konsekwentnie odmawiali Gollobowi tytułu najlepszego zawodnika na świecie w danym momencie mimo, że prowadził w przejściowej klasyfikacji GP. Bo ich zdaniem miano najlepszego przez cały ten sezon należało do mistrza świata z poprzedniego sezonu...taka to dyskusja.

Znam miejsce Golloba w hierarchii. I nigdy go nie kwestionowałem. Jednak pisanie, ze dany zawodnik (i nie chodzi tu konkretnie o Golloba) jest najlepszy na świecie, ze względu na fakt, iż prowadzi aktualnie w klasyfikacji SGP, jest często fałszem i sporym nadużyciem. Oczywiście dla sympatyka danego zawodnika będzie to jakiś argument. Dla tych co szerzej patrzą na ten temat już niekoniecznie. Trzeba bowiem zauważyć fakt, ilu dzisiaj np. dobrych zawodników jest poza cyklem (z różnych powodów) oraz ilu zawodników z cyklu jest kontuzjowanych lub było kontuzjowanych. Dla wielu będą to subiektywne odczucia. Nikt dzisiaj z nas nie wie gdzie w takim cyklu SGP byłby dzisiaj taki np. G.Łaguta, Emil czy nawet Kołdi. Nikt nie wie gdzie byłby taki Ward gdyby nie jego przygody czy kontuzja. Warto zauważyć, ze sam system wyłaniania IMŚ jest dość archaiczny. Pierwsza ósemka zostaje w cyklu, następni uzyskują awans poprzez eliminacje. I ta grupa wchodzi do cyklu z rocznym opóźnieniem. A nie zawsze zawodnik prezentujący się bardzo dobrze w jednym sezonie, jedzie na podobnym poziomie w następnym sezonie. Turnieje jednodniowe miały tą przewagę, że eliminacje i sam finał odbywały się w tym samym sezonie. Zatem odzwierciedlały aktualną formę zawodnika. W SGP już tak nie jest. Dla mnie takim wskaźnikiem jest aktualny ranking w SGP (o ile zawodnik aktualnie tam występuje) oraz ligasz szwedzka i polska. Przy czym nie ukrywam, że własnie klasyfikacja w ligach szwedzkiej i polskiej, jest dla mnie bardziej miarodajna niż sama klasyfikacja SGP. Oczywiście to są moje subiektywne odczucia.

[Rif]

Przy czym nie ukrywam, że własnie klasyfikacja w ligach szwedzkiej i polskiej, jest dla mnie bardziej miarodajna niż sama klasyfikacja SGP. Oczywiście to są moje subiektywne odczucia.

Jakbyś nie wiedział, że poważni zawodnicy zawsze przedkładają SGP ponad zmagania ligowe, na których ograniczają się do nastukania punktów na "domowym" torze, który miejscowy trener odpowiednio przygotował/spreparował. SGP to cykl imprez na który zostawiają najlepszy sprzęt, a przede wszystkim odbywa się na różnorodnych torach, które teoretycznie (bez Gorzowa) są przygotowywane obiektywnie, na których mają treningi i równe szanse. Niezależnie jakie swe farmazony będziesz się starał udowodnić, to i tak nikt Ci nie przyzna racji, co też nie będzie niczym nowym.

[drozd]

Warto zauważyć, ze sam system wyłaniania IMŚ jest dość archaiczny. Pierwsza ósemka zostaje w cyklu, następni uzyskują awans poprzez eliminacje. I ta grupa wchodzi do cyklu z rocznym opóźnieniem. A nie zawsze zawodnik prezentujący się bardzo dobrze w jednym sezonie, jedzie na podobnym poziomie w następnym sezonie. Turnieje jednodniowe miały tą przewagę, że eliminacje i sam finał odbywały się w tym samym sezonie. Zatem odzwierciedlały aktualną formę zawodnika. W SGP już tak nie jest.

To fakt.

Przy czym nie ukrywam, że własnie klasyfikacja w ligach szwedzkiej i polskiej, jest dla mnie bardziej miarodajna niż sama klasyfikacja SGP. Oczywiście to są moje subiektywne odczucia.

Ale nie dlatego, ze patrzysz na to szerzej, lecz dlatego, ze tak akurat psuje w argumentacji o sile Protasiewicza. Byloby odwrotnie, pisalbys odwrotnie. Ludzi, ktorzy buduja wlasne opinie wyzbywajac sie lokalnych i prywatnych sympatii jest bardzo niewiele. Dla mnie opinie wyłącznie takich osob sa wartościowe.

[Mariusz]

Jakbyś nie wiedział, że poważni zawodnicy zawsze przedkładają SGP ponad zmagania ligowe, na których ograniczają się do nastukania punktów na "domowym" torze, który miejscowy trener odpowiednio przygotował/spreparował. SGP to cykl imprez na który zostawiają najlepszy sprzęt, a przede wszystkim odbywa się na różnorodnych torach, które teoretycznie (bez Gorzowa) są przygotowywane obiektywnie, na których mają treningi i równe szanse. Niezależnie jakie swe farmazony będziesz się starał udowodnić, to i tak nikt Ci nie przyzna racji, co też nie będzie niczym nowym.

Tak, nawet ci którzy nie startują, z różnych przyczyn, w cyklu SGP. Poza tym, jak zawodnik jest w gazie to wszędzie jedzie równo. Przykład Hancocka jest tutaj idealny. Jedzie wszędzie dobrze, w SGP, w Szwecji, w Polsce. Podobnie Ward, Woffinden czy KK. Praktycznie regułą jest, ze jak zawodnik jedzie dobrze w lidze szwedzkiej i polskiej to również jedzie solidnie w SGP. Natomiast sam fakt występowania w cyklu SGP często nie przekłada się na dobre wyniki w obu tych ligach.

Drozd

Ale nie dlatego, ze patrzysz na to szerzej, lecz dlatego, ze tak akurat psuje w argumentacji o sile Protasiewicza. Byloby odwrotnie, pisalbys odwrotnie. Ludzi, ktorzy buduja wlasne opinie wyzbywajac sie lokalnych i prywatnych sympatii jest bardzo niewiele. Dla mnie opinie wyłącznie takich osob sa wartościowe.

Pepe nie ma tutaj nic dorzeczy. Właśnie aby nie zamazywał sytuacji ogólnej, nie podpieram się żadnym jego przykładem. Ani jego ani Hampela, ani AJ. Bazuje na obserwacji innych zawodników. Robię to własnie po to aby nie być posądzonym o lokalne sympatie.

Zauważ, że Pepe siedzi dość wysoko w klasyfikacji SE oraz prowadzi w Elitserien. Jednak jego ,odkładam na bok. Nie poruszam opcji z Pepe. Tutaj wyznacznikiem dla mnie są zawodnicy spoza Falubazu. Zauważ także, że pisałem wyraźnie, iż są to moje subiektywne opinie.

[Rif]

Zauważ, że Pepe siedzi dość wysoko w klasyfikacji SE oraz prowadzi w Elitserien. Jednak jego ,odkładam na bok. Nie poruszam opcji z Pepe. Tutaj wyznacznikiem dla mnie są zawodnicy spoza Falubazu. Zauważ także, że pisałem wyraźnie, iż są to moje subiektywne opinie.

Pepe akurat jest najlepszym przykładem. Niby kozak na ligowych torach, ale w starciu z najlepszymi na GP - z najlepszym sprzętem i równych dla wszystkich torach - wypadał blado. Stąd w historii speedwaya pozostanie jedynie ligowym wyrobnikiem. Wskaż innego kozaka ligowego, który w GP nic nie ujechał (nie odwrotnie).

[Mariusz]

Pepe akurat jest najlepszym przykładem. Niby kozak na ligowych torach, ale w starciu z najlepszymi na GP - z najlepszym sprzętem i równych dla wszystkich torach - wypadał blado. Stąd w historii speedwaya pozostanie jedynie ligowym wyrobnikiem. Wskaż innego kozaka ligowego, który w GP nic nie ujechał (nie odwrotnie).

Czytasz i nie rozumiesz co czytasz, jak zwykle zresztą.

Jak Pepe jeździł w SGP i wypadał blado to również nie brylował w statystykach SE czy Elitserien. Brylowali tam znacznie lepsi od niego w tym czasie. A to tylko potwierdza moja teorię. Owszem, Pepe z reguły na krajowym, spośród krajowych zawodników, był w 1/5. Ale biorąc już wszystkich zawodników pod uwagę, to Pepe w tym okresie nie brylował w statystykach.

[spitt22]

Czytasz i nie rozumiesz co czytasz, jak zwykle zresztą.

Jak Pepe jeździł w SGP i wypadał blado to również nie brylował w statystykach SE czy Elitserien. Brylowali tam znacznie lepsi od niego w tym czasie. A to tylko potwierdza moja teorię. Owszem, Pepe z reguły na krajowym, spośród krajowych zawodników, był w 1/5. Ale biorąc już wszystkich zawodników pod uwagę, to Pepe w tym okresie nie brylował w statystykach.

Chyba najgorzej nie było

rok 97 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,313
rok 98 stały uczestnik GP srednia w Polsce 2,265
rok 2001 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,202
rok 2003 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,095
rok 2004 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,101
rok 2006 stały uczestnik GP średnia w Polsce 1,942

[Mariusz]

Chyba najgorzej nie było

rok 97 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,313
rok 98 stały uczestnik GP srednia w Polsce 2,265
rok 2001 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,202
rok 2003 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,095
rok 2004 stały uczestnik GP średnia w Polsce 2,101
rok 2006 stały uczestnik GP średnia w Polsce 1,942

Nikt nie mówi, ze jechał padakę. A teraz pokaż które miejsce zajmował w statystykach w ligach polskich i szwedzkich z tymi średnimi ? Wielu zawodników było przed nim. Crump, Rickardson, Hancock, Gollob, Hampel. I jeszcze kilku by się znalazło.