Pokaż wyniki od 1 do 45 z 55

Wątek: US Open 2014

Mieszany widok

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    1,207
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście

    US Open 2014

    Drabinka mężczyzn

    http://www.usopen.org/en_US/scores/d...l?promo=subnav

    Drabinka kobiet

    http://www.usopen.org/en_US/scores/d...l?promo=subnav

    Właściwie to rodzą się dwa pytania przed tym turniejem: 18-tka Rogera Federera przy ostatniej świetnej grze i owocnej współpracy z Edbergiem? A może przebudzenie Novaka Djokovica, który ostatnio prezentował się słabo (czyżby wpływ na to miały nadmierne igraszki poślubne?).

    Może Radwańskiej uda się w końcu osiągnąć w Nowym Jorku ćwierćfinał, a i Janowicz nie ma najgorszej drabinki. Bez Nadala też powinno być w miarę ciekawie.

    Ukryta zawartość - mój blog o tenisie Ukryta zawartość Zapraszam serdecznie.

  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec Awatar monty_burns
    Dołączył
    25-01-2006
    Postów
    944
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Oczywiście całość wygra Janowicz. Jestem tego tak samo pewien jak w zeszłym roku. Nie widzę innego rozwiązania nawet jak po drugiej stronie siatki będzie Federer, Djokovic, Edberg, Becker i Agassi.
    Duży i dobry zawsze pokona małego i złego.

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    26-04-2004
    Postów
    691
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    No ładnie, blisko 50 osób zajrzało do tego wątku a odpowiedział tylko Monty

    Ciekawa sytuacja: większość fanów i dziennikarzy wymienia dwóch tych samych kandydatów do wygrania US Open, jednocześnie podkreślając dyskusyjność tego wyboru Roger Federer wydaje się być w dobrej formie i we właściwym "ciągu" gry, ale poważnie powątpiewam w jego wytrzymałość fizyczną. Czy byłby w stanie zwyciężyć w kolejnych 7 meczach z trzysetową przewagą i jeszcze nie spanikować w finale? Mówimy o Szwajcarze AD 2014, najprawdopodobniejsza odpowiedź sama się nasuwa Z kolei opinie o słabiźnie Novaka Djokovica wydają mi się nieco przesadzone, bo akurat on potrafi się zmobilizować na Wielki Szlem i czasem brzydko, bo brzydko, ale jednak zaliczać kolejne spotkania. Ale w tym sezonie już przegrywał w sytuacjach, w których powinien był wygrywać, więc ręki bym za niego nie dała...

    Tak naprawdę frapuje mnie nie wynik tegorocznego US Open ale to, czy będzie co oglądać. W ostatnich dwóch latach poziom gry w meczach nieczęsto zachwycał. Na tym etapie sezonu jestem już tak nasycona tenisem, że dla byle przebijania nie będę traciła czasu. A obawiam się, że poza prawdopodobnym kreczem Murray'a w jednej z kolejnych rund nic dobrego mnie tu nie spotka
    Dobrze, że organizatorzy poszli na rękę Janowiczowi i dają mu się zregenerować po winston-salemskim(?) finale. Radwańska właściwie też może zawalczyć w tym roku, więc może najbliższe 2 tygodnie nie będą jednak całkiem stracone...
    Tenis zaczyna się po trzydziestce Ukryta zawartość

  4. Powrót do góry    #4
    Zaawansowany Awatar Roggi
    Dołączył
    26-08-2004
    Postów
    2,252
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chodzą słuchy, że Roger sam losował tą drabinkę i coś czuję w kościach, że w finale dostanie jakiegoś ogórka, po czym odjedzie w blasku zachodzącego słońca jak w westernie.

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert Awatar Reptile
    Dołączył
    23-01-2007
    Postów
    3,262
    Kliknij i podziękuj
    114
    Podziękowania: 605 w 318 postach
    Pierwszy raz chyba mam problem ze wskazaniem rzeczywistego faworyta turnieju wielkoszlemowego. Zawsze wybierałem sobie jednego zawodnika, któremu dawałem największe szanse na sukces i często się to sprawdzało. Teraz nie wiem nic. Djokovic niby w słabej formie (jak na siebie), niby ma wpadki, które nie przystoją zawodnikowi tej klasy, ale jednak to jest Djoker. On umie wygrać szlema grając przecietnie albo średnio. Przed Wimbledonem też nie wydawał mi się mega mocny, a jednak... Wczorajszego meczu ze Schwartzmanem nie oglądałem więc trudno mi się o jego formie wypowiadać.

    Widziałem za to Murraya i Wawrinkę. Trudno powiedzieć który z nich zagrał gorzej. Długie przestoje, słabe tempo gry. Murray po dwóch wygranych setach zaczął grać jak szkółkowicz. Wawrinka pierwsze podanie under 50 %, głupie błędy, piłki walone w publiczność. No ja wiem, że turniej długi i z randomami to nie ma co się przemęczać, ale jednak nie wyglądało to zbyt dobrze.

    Federer wydaje się być w dobrej dyspozycji, ale w Rogera jakoś nie wierzę. Obawiam się, że u Szwajcara będzie jak zwykle. Pierwsze mecze gładkie 3-0 i piękna gra, a im dalej w las tym ciemniej i w końcu psychika siądzie. Niby nie ma Nadala i to jakiś plus, ale i tak widzę zawodnikow z którymi Fed może przegrać.

    Może jakaś niespodzianka ? Tsonga ? Raonic ? Myślę, że są spore szanse na to. Wczoraj najbardziej podobał mi się mecz Sharapova - Kirilenko. Szybkie tempo, akcje, atak. Bardzo dobra gra Mashy, oby wygrała ten turniej.
    TeamLindgren

  6. Powrót do góry    #6
    Ekspert Awatar Juan
    Dołączył
    22-08-2002
    Postów
    4,279
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Obejrzałem przez ostatnie dwa dni jakieś 4/3 meczu, z czego połowa to była Radwańska, a reszta to zlepek Wawrinki, Isnera i Tsongi, więc jak na razie nie mam absolutnie żadnych typów. Djokowicia na tronie po prostu nie strawię, normalnie zwrócę kolację, jeśli on dojdzie do finału i go jeszcze wygra. Byłoby po prostu skrajną niesprawiedliwością dziejową, gdyby grający takie ogóry jak ostatnio Serb zdołał ogarnąć szlema. Ja wiem, że i samemu Maestro się zdarzało przyjeżdżać na GS prosto z farmy ogórkowej, ale jak wiadomo bliższa koszula ciału, a i prawo Kalego coś ma tu do powiedzenia . Niby ten Fedek w dobrej formie, ale ciężko mi sobie wyobrazić, że będzie w stanie przetrwać w tym klimacie długi turniej bez żadnych zawirowań aż do finału. Życzę mu tego, ale nie dowierzam. Faktycznie Tsonga, czy Stan wydają mi się kandydatami lepszymi.

    U Pań coś niecoś się dzieje. Odpadła Swieta, Halep męczyła się z totalną amatorką, reszta jakoś do przodu, a wygra Ana Iwanowić. Howgh.
    Lepsza przyjaźń jednego człowieka rozumnego niż wszystkich głupców.
    --Demokryt--

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •